Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 5 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Myśli samobójcze: Pytania do specjalistów

Jak pomóc bliskiemu uzależniomemu od alkoholu?

Witam, jestem od 7 lat w związku z mężczyzna który jest alkoholikiem. Na początku nasze relacje były bardzo dobre. W późniejszym czasie maż zaczął nadużywać alkoholu przez co dochodziło między nami do kłótni. Ponieważ mąż pije to staje... Witam, jestem od 7 lat w związku z mężczyzna który jest alkoholikiem. Na początku nasze relacje były bardzo dobre. W późniejszym czasie maż zaczął nadużywać alkoholu przez co dochodziło między nami do kłótni. Ponieważ mąż pije to staje się agresywny psychicznie, wiele razy bardzo wybuchał i krzyczał na mnie... Chce dodać że miewał przerwy w piciu paro miesięczne. Zawsze obiecywał że pójdzie się leczyć. Raz byliśmy na spotkaniu ale nie chciał potem go kontynować. I zaczął pić. Dodam że mamy prawie 2 letnią córeczkę. Niestety od jakiegoś czasu mąż bardzo nadużywać alkoholu i znecać się psychicznie... obraża, wyzywa, poniża... szantazuje mnie samobójstwem... On uważa że nic się nie dzieje... Doszło do tego, że żąda ode mnie sexu bo mam spełniać obowiązek małżeński... natomiast ja mu odmówiłam i zaczął być bardzo wulgarny, ciągle pijany...... Przestałam się czuć bezpiecznie w domu... Jestem na skraju załamania nerwowego... maż jak nie pije jest w miarę ok ale widzę jakie zmiany zachodzą w psychice... doszła do tego chorobliwa zazdrość a nawet wątpliwość, że córka nie jest jego... Dwa dni temu nie wytrzymałam, spakowalam rzeczy, zabrałam córkę i wyjechałam do Mamy... Aktualnie dalej mąż znęca się nade mną... mówi że go zdradzałam... ogólnie dużo smutnych rzeczy... Wiem, że to wszystko dzieje się przez chorobę... Ale nie mogę się tak dłużej dawać traktować... Nawet ze względu na córkę bo jej dobro i bezpieczeństwo jest najważniejsze. Nie ukrywam, że boję się kolejnych wyskoków męża... Nie wiem gdzie szukać pomocy... Nikt o niczym nie wie... Mąż umiejętnie kreuje siebie jako dobrego męża i ojca a rzeczywistość jest niestety inna. Prawdziwe życie jest za zamkniętymi drzwiami. Jest mi bardzo przykro z tego powodu bo wiem jakim wspaniałym był człowiekiem zanim wpadł w nałóg... chciałabym mu również pomoc ale nie wiem jak...

Czy jest możliwe połączenie takich leków?

Dzień dobry. Leczę się psychiatrycznie od wielu lat na ciężką depresję nawracającą z myślami samobójczymi, niepokojem i napadami lęku panicznego. Leczenie farmakologiczne trwa 5 lat, zaś leczenie psychoterapeutyczne 2 lata. Z leków brałem fluwoksaminę (do 150mg), wenlafaksynę (do 225mg), klomipraminę... Dzień dobry. Leczę się psychiatrycznie od wielu lat na ciężką depresję nawracającą z myślami samobójczymi, niepokojem i napadami lęku panicznego. Leczenie farmakologiczne trwa 5 lat, zaś leczenie psychoterapeutyczne 2 lata. Z leków brałem fluwoksaminę (do 150mg), wenlafaksynę (do 225mg), klomipraminę (do 225mg) oraz dodatkowo kwetiapinę (do 200mg). Niestety od momentu włączenia kwetiapiny i później wenlafaksyny moje sny stały się bardzo niespokojne, "żywe", koszmarne lub dziwaczne i pozostawiały bardzo nieprzyjemne odczucia w ciągu dnia w postaci lęku i zaburzeń koncentracji. Działo się to codziennie przez 1,5 roku!!! Jedynie przez okres brania klomipraminy (jednocześnie z kwetiapiną 200mg) mój sen był bardzo spokojny i kojący lecz niestety lęk i depresja dalej pozostawały w ciągu dnia. Ponadto klomipramina powodowała u mnie zaparcia, uczucie "ciężkiej głowy" i zaburzenia koncentracji, więc lekarz mi ją odstawił po okresie 3-4 miesięcy brania. Teraz zacząłem brać duloksetynę 60mg rano i w dalszym ciągu biorę kwetiapinę 200mg i moje sny znowu stają się nieprzyjemne i bardzo długie, że nie mogę się ruszyć z łóżka przez około godzinę po przebudzeniu. Pomyślałem sam o zamianie kwetiapiny na amitryptylinę 10mg, gdyż wyczytałem, że jest to lek trójpierścieniowy podobnie jak klomipramina więc podobnie powinien mi dawać spokojny i kojący sen. Wobec tego mam pytanie: Czy jest możliwe połączenie 60mg duloksetyny i 10mg amitryptyliny bez zwiększonego ryzyka zmian w EKG lub ewentualnie zespołu serotoninowego? Dziękuję i pozdrawiam, Marek.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy możliwa jest u mnie anoreksja?

Czy mogę mieć anoreksję? Witam mam 18 lat przy 170 ważę 52kg. Kiedyś chorowałam na anoreksję bulimiczną, jednak teraz moje zachowanie nieco różni się od tego pare lat temu dlatego nie wiem czy jest się czym martwić czy wymyślam.... Czy mogę mieć anoreksję? Witam mam 18 lat przy 170 ważę 52kg. Kiedyś chorowałam na anoreksję bulimiczną, jednak teraz moje zachowanie nieco różni się od tego pare lat temu dlatego nie wiem czy jest się czym martwić czy wymyślam. Od września schudłam 18 kg Na co dzień jem, co prawda mało ale jem. jest to około 1000 kcal dziennie, max 1300 i staram się tego nie przekraczać. czasami zdarzają mi się napady jedzenia wtedy jem wszystko co popadnie aż mnie będzie bolał brzuch. następnego dnia ograniczam jedzenie najbardziej jak potrafię, ale jest to i tak około 600 - 800 kcal. kiedyś prowokowałam wymioty, teraz biorę antykoncepcję hormonalną i nie chce obniżać jej skuteczności. Moja relacja z jedzeniem jest dość specyficzna bo równocześnie je kocham i nienawidzę. jestem w stanie stwierdzić że w życiu jedzenie daje mi najwięcej przyjemności, równocześnie kosztuje mnie wiele stresu. obsesyjnie Licze kalorię. kiedy jem coś czego kalorii nie można policzyć bardzo się stresuję. Co do wizerunku ciała to to zależy od okresu w jakim jestem ( potrafię np. 2 tyg być bardzo szczęśliwa a potem nagle budzę się i przez kolejne np. 2 tyg czuje się na tyle fatalnie że mam myśli samobójcze). kiedy mam dobry okres w miarę lubię swoje ciało, ciągle staram się jeść mało ale potrafię stanąć przed lustrem i cieszyć się że dużo schudłam. natomiast w złym okresie nienawidzę go, widzę każdą najmniejszą niedoskonałość każdą fałdkę skóry. natomiast niezależnie od okresu ciągle mam w głowie że hej mogłabym jeszcze troszkę schudnąć. Moje myśli o jedzeniu też są zależne od okresu. nie wiem co o tym myśleć bo tak jak mówię mam wrażenie że połowa mojego zachowania na ten moment jest a można powiedzieć "typowymi objawami anoreksji" ale inne zachowania wydają mi się zaprzeczeniem anoreksji typu - jem mało, ale nie głodzę się bo kocham jedzenie, czasami lubię to jak wyglądam, kiedy jestem bardzo szczęśliwa np. na imprezie albo z chłopakiem potrafię jeść i się nie przejmować (wyrzuty przychodzą często następnego dnia, ale nie zawsze)
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Angelika Piskorz
Mgr inż. Angelika Piskorz

Jak znów odnaleźć radość w swoim życiu?

Jak znaleźć radość w życiu? Witam, od kilkunastu tygodni nie jestem w stanie zapanować nad własnymi emocjami. Zaczęło się w to momencie kiedy straciłem kotkę, zwierzaka który był dla mnie "lekiem na całe zło". Nie pamiętam kiedy był ostatni moment... Jak znaleźć radość w życiu? Witam, od kilkunastu tygodni nie jestem w stanie zapanować nad własnymi emocjami. Zaczęło się w to momencie kiedy straciłem kotkę, zwierzaka który był dla mnie "lekiem na całe zło". Nie pamiętam kiedy był ostatni moment kiedy byłem szczęśliwy, czuję się osamotniony we wszystkim. Z rodziną nie mam praktycznie żadnego kontaktu, żyjemy pod jednym dachem unikajac sie nazwazjem. Spotykając sie ze znajomymi walcze nad tym żeby nie dać po sobie nic poznać ale nie jestem w stanie rozmawiać z nimi jak wcześniej i czuję że przez moje zachowanie cała ta relacja traci na znaczeniu co również sprawia że boję sie o przyszłość. Nie potrafię zmotywować się do żadnego działania, jestem studentem i mam coraz większe problemy z tym żeby poradzić sobie z codziennymi obowiązkami. Boję się następnego dnia, nie jestemw stanie niczego zaplanować, nic nie sprawia mi radości, na niczym mi nie zależy, mam problem żeby nawiązać jakąkolwiek nową relacje z kimkolwiek. Coraz częsciej myślę o samobójstwie ale wciąż nie wyobrażam sobie jak miałbym to zrobić. Nie wiem co zrobić nie stać mnie na terapie a czuje ze nie dam rady z tym
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Co powinnam zrobić mając objawy podobne do depresji?

Dzień dobry, od wielu lat zmagam się z objawami bardzo podobnymi do depresji, jednak czuje że wiele z nich, a szczególnie te kluczowe są w moim wypadku dość naciąganie. Mam również problemy z radzeniem sobie ze stresem oraz stanami... Dzień dobry, od wielu lat zmagam się z objawami bardzo podobnymi do depresji, jednak czuje że wiele z nich, a szczególnie te kluczowe są w moim wypadku dość naciąganie. Mam również problemy z radzeniem sobie ze stresem oraz stanami lękowymi. Są to rzeczy małe, z którymi jestem w stanie całkowicie funkcjonować, jednak narastają i bardzo powoli coraz bardziej to utrudniają. Ostatnio zaczęłam mieć również silniejsze niż zawsze mysli samobójcze, zawsze zastępowałam je chęcią np. wyjazdu czy ucieczki, argumentowałam sobie również że po prostu nie mogę tego zrobić, jednak od kilku tygodni po raz pierwszy planuje w głowie jak, lub nawet iść sprawdzić odpowiednie do tego miejsce. Do psychologa nigdy nie poszłam ze względu na kwestie finansowa oraz obawę przed trafieniem na niewłaściwa osobę czy diagnozę (lub jej brak i zbagatelizowanie moich problemów) i faszerowanie mnie lekami czego nie chce. Czy powinnam najpierw zapisać się do lekarza w przychodni i poprosić o skierowanie do psychiatry czy od razu zapisać się do przychodni zdrowia psychicznego? Jak sytuacja wygląda w dobie korona wirusa, niestety nie mogę odbyć wideorozmowy ponieważ mam małe mieszkanie, a mąż o niczym nie wie i ciężko by było mi przeprowadzić wideorozmowe. Czy mogę i jak zrobić jakiekolwiek badanie które mogły by powterdzic/wykluczyć, że to jednak depresja, np badanie mózgu czy poziomu kortyzolu? Obawiam się uszkodzeń mózgu jeśli rzeczywiście choruje tylko nie w taki książkowy sposób.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Justyna Szukalska
Mgr Justyna Szukalska

Czy przy myślach samobójczych trafia się do szpitala psychiatrycznego?

Czy myśli samobójcze (plan samobójczy) to to samo co tendencje samobójcze? Czy jest duże ryzyko trafienia osoby z takimi myślami do psychiatryka?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Co może znaczyć mój stan psychiczny?

Dzień dobry. Nie wiem jak opisać mój problem. Mam 22 lata. Studiuję. W tym roku postanowiłam spróbować studiować jednocześnie 3 kierunki. Z jednego zrezygnowałam kilka dni przed sesją bo byłam zmęczona i trochę stchórzyłam. Stawiam sobie wysokie wymagania i balam... Dzień dobry. Nie wiem jak opisać mój problem. Mam 22 lata. Studiuję. W tym roku postanowiłam spróbować studiować jednocześnie 3 kierunki. Z jednego zrezygnowałam kilka dni przed sesją bo byłam zmęczona i trochę stchórzyłam. Stawiam sobie wysokie wymagania i balam sie slabych stopni. Ponadto moj stan psychiczny ostatnio się pogarszał. Ale najgorzej się czułam po tej sytuacji. Trwa to już miesiąc. Objawy są takie: nie mam ochoty niczego robić co do tej pory sprawiało mi przyjemność, uwielbiałam się uczyć, osiagalam sukcesy a teraz czuję się niekompetentna. Doszlo do tego że mam myśli samobójcze, problemy ze snem : albo bezsenność, sen krótki z koszmarami (w których najczęściej ktoś próbuje mnie zabić) albo sen nadmierny, do tego bóle głowy, bardzo silne, głównie w skroni. Brak koncentracji, nie mogę się skupić na tym co robię. Odczuwam żal, bardzo często płacze. Odczuwam poczucie beznadziei. Jak przyjdzie mi to dawne uczucie mobilizacji i zadowolenia to trwa dosłownie chwilę, a po tym czuję się jeszcze gorzej. Mam chwile zadowolenia z siebie, cieszę się kiedy bawię się z psem, czasem się śmieje, żartuje więc wydaje mi się że powinnam wykluczyć depresję. Ale nie wiem jak sobie pomóc. Nie mam w tej chwili środków na wizytę u lekarza. Wiem, że nie wolno diagnozować przez internet, ale może mała podpowiedź co to może być? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Justyna Szukalska
Mgr Justyna Szukalska

Jak mogę na nowo poukładać swoje życie?

Witam. Mam ze sobą bardzo poważny problem. Coraz częściej myślę nad tym, że samobójstwo jest jedynym rozwiązaniem moich problemów. Mam zdiagnozowana depresj ale moje życie to niestety ciągle pasmo nieszczęść. Po rozstaniu z ostatnim parterem z jego inicjatywy nie potrafię... Witam. Mam ze sobą bardzo poważny problem. Coraz częściej myślę nad tym, że samobójstwo jest jedynym rozwiązaniem moich problemów. Mam zdiagnozowana depresj ale moje życie to niestety ciągle pasmo nieszczęść. Po rozstaniu z ostatnim parterem z jego inicjatywy nie potrafię douwc do siebie . Ciągle smutek płacz depresja się znacznie nasiliła. Nigdy aż tak źle ze mną nie było dlatego mnie to przeraża, bo bardzo mnie zranił chyba najbardziej że wszystkich ludzi bo dał mi nadzieję że mogę mu zaufać we wszystkim. Rodzice też ciągle mnie obrażają wyzywają że do niczego się nie nadaje itd nie wiem co mam ze sobą zrobić widzę bezsens w leczeniu leki odstawiłam terapię przerwałam bo było to wydawanie pieniędzy w błoto a skutków brak. Boje się teraz zacząć kolejna, boje się ludzi mam straszne lęki.Nue mogę spać a gdy już mi się uda zasnąć z wyczerpania to nagle po jakimś czasie się zrywam z płaczem i strasznymi lękami. Jest o tyle patowo że niestety Nadal coś czuje do byłego i nie potrafię o nim nie myśleć. Mam w sobie poczucie winy że gdyby nie depresja by nigdy nie odszedł, chodź było tak że pomimo tego iż był dla mnie bardzo dobry to pod koniec relacji bardzo mnie nie szanował a nawet ubliżał. Teraz oczywiście wspominam tylko te dobre chwie. Bardzo bym chciała szczęśliwego związku koleżanki w moim wieku mają już rodziny ja też marzę o swoich dzieciach itd ale już bije się zaufać komuś nowemu że ponownie mnie ktoś zrani . Żyje w ciągłym strachu praca jest jedynym moim zajęciem al mi tak brakuje relacji z ludźmi których jednocześnie się strasznie boje. Co mam ze sobą zrobić? Bardzo bym chciała by ten okropny okres w moim życiu tych niekończących cierpień się już zakończył ale kompletnie nie wiem co robić. Czuje się strasznie bezsilna. Pozdrawiam.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

Czy mam przerwać psychoterapię?

Czy powinienem przerwać psychoterapię? Mam 22 lata, zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowo-depresyjne (początkowo podejrzewano zespół Aspergera), byłem jednokrotnie hospitalizowany psychiatrycznie, brałem masę leków: sertralinę, fluwoksaminę, mianserynę, alprazolam, kwetiapinę, klorazepat, olanzapinę, wenlafaksynę, klomipraminę, duloksetynę. Leki oczywiście w przypadku mojego... Czy powinienem przerwać psychoterapię? Mam 22 lata, zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowo-depresyjne (początkowo podejrzewano zespół Aspergera), byłem jednokrotnie hospitalizowany psychiatrycznie, brałem masę leków: sertralinę, fluwoksaminę, mianserynę, alprazolam, kwetiapinę, klorazepat, olanzapinę, wenlafaksynę, klomipraminę, duloksetynę. Leki oczywiście w przypadku mojego zaburzenia stanowią tylko "protezę", ale bez nich nie mam totalnie sił do życia. Obecnie jestem na maprotylinie, która mi pomaga. Od czasu kiedy zacząłem uczęszczać na psychoterapię psychodynamiczną ujawniły się lęki, pojawiły się napady lęku, co skłoniło lekarza do zmian w leczeniu farmakologicznym, później zaś pojawiły się koszmary senne, które trwały aż do momentu przerwania terapii. Nie chodzę na psychoterapię 2 tygodnie i jestem znacznie spokojniejszy, nie mam wahań nastroju ani myśli samobójczych. Czy źle prowadzona psychoterapia może tak szkodzić? Czy jest to moja wina? Bo oczywiście terapeuta broni się, mówiąc, że "nie każdy potrafi korzystać z psychoterapii". Jednak ja zamierzam podjąć się psychoterapii traum EMDR, ponieważ podejrzewam u siebie objawy PTSD, prawdopodobnie doświadczyłem traumy w relacji z mamą oraz z rówieśnikami - w koszmarach sennych często pojawiały się mroczne obrazy mojego podwórka, na którym bawiłem się z dziećmi, a także rozstąpiona ziemia, którą interpretuję jako podzielenie osobowości. Mam momenty, że moje wspomnienia z dzieciństwa i okresu dojrzewania się nie łączą, ponieważ bardzo się zmieniłem będąc nastolatkiem - doświadczyłem traumy, ponieważ jak miałem 11 lat zakolegowałem się z 7-8-letnimi dziećmi, dlatego że mieszkały blisko, ciężko mi było z nimi, wykorzystywali mnie, w pewnym momencie coś we mnie pękło, miałem 14 lat i zerwałem z nimi wszelkie kontakty. Było mi ciężko wrócić później do równowagi, pojawiło się nadmierne myślenie, że "się cofam w rozwoju" itd. Obecnie jednak jest lepiej, ale chciałbym móc to domknąć i rozwiązać na terapii traum. Czy taki rodzaj terapii będzie odpowiedni? Ponieważ psychodynamiczna mi chyba zaszkodziła.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Pigulska
Mgr Katarzyna Pigulska

Jak skutecznie poradzić sobie z nerwicą lekową?

Od 3 lat borykam się z nerwicą lękową pierwszy raz pojawiła się w drugiej gimnazjum chodziłam do psychologa. Wszystko ustało na 3 lata i teraz znów powróciło z podwójną siłą. Przez pewne sytuacje z znajomymi, orqz śmiercią zwierzęcia stres tak... Od 3 lat borykam się z nerwicą lękową pierwszy raz pojawiła się w drugiej gimnazjum chodziłam do psychologa. Wszystko ustało na 3 lata i teraz znów powróciło z podwójną siłą. Przez pewne sytuacje z znajomymi, orqz śmiercią zwierzęcia stres tak sie nasilił ze nie wychodzę z domu od 7 miesięcy boję się juz nawet chodzić po własnym domu, a za tydzień trzrba wracać do szkoły i nie wyobrażam sobie przejechać i przejść do szkoły do innego miasta sama!. Co mam zrobić, nie mam energi, zawroty głowy mocne bicie serca itp, także mam bardzo mocne myśli samobójcze, nie mam już siły na nic...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Co robić z lękiem przed hałasem?

Co się ze mną dzieję, czy uda mi się jeszcze kiedyś normalnie żyć? Boję się ludzi oraz hałasu. Wcześniej miałam problem z uzywkami(głównie alkohol), ale jestem po detoksie, abstynencja utrzymuje i chodzę do psychiatry. Często doskwiera mi takie jakby... Co się ze mną dzieję, czy uda mi się jeszcze kiedyś normalnie żyć? Boję się ludzi oraz hałasu. Wcześniej miałam problem z uzywkami(głównie alkohol), ale jestem po detoksie, abstynencja utrzymuje i chodzę do psychiatry. Często doskwiera mi takie jakby trzęsienie się od środka i mnie "przydusza". Samodzielnie nie jestem w stanie wyjść z domu, bez powodu a często nie mam sił nawet wstać z łóżka. W głowie cały czas prowadzę sobie dialog z drugą sobą i to są naprawdę chore rzeczy. Sądzę że moim największym problemem jest fakt że nie potrafię się zabić a żyć nie chce. W dodatku zmarnowałam sobie 4 lata edukacji bo bałam się wyjść do szkoły bez piwa czy benzo. Przyjmowałam paroksetyne ale nasila mi myśli samobójcze, wywoływała biegunki i wymioty dodatkowo przez 2 miesiące przytyłam 5 kg co nie może być przypadkiem. Aktualnie od tygodnia stosuje wenlafaksyna i widzę spore efekty, udało mi się samodzielnie udać na szczepienie i oddzwonić do mamy. Mam już 23 lata, czuję się skończona, boję się własnego cienia. Czy istnieje magiczny lęk lub forma terapii która by mi pomogła? Co tak właściwie się ze mną dzieje? Dodam że od wysokiego poziomu stresu w ciągu ostatnich pół roku dostałam napadu padaczkowego od tamtej pory stosuje neurotop i czekam na wizytę u neurologa.
odpowiada 1 ekspert:
Lek.  Anna Smuga-Szrajber
Lek. Anna Smuga-Szrajber

Jak podbudować swoją samoocenę?

Well, to może być trochę długa historia... Odkąd pamiętam zawsze miałam bardzo niską samoocenę i chęć do życia. Wydaje mi się, że próbowałam to w sobie zdusić i udawać, że jest ok. Chciałam być akceptowana i nie być sama. Byłam... Well, to może być trochę długa historia... Odkąd pamiętam zawsze miałam bardzo niską samoocenę i chęć do życia. Wydaje mi się, że próbowałam to w sobie zdusić i udawać, że jest ok. Chciałam być akceptowana i nie być sama. Byłam poniżana przez podstawówkę (w opinii moich rodziców przeszkadzam, choć płakałam w samotności z bólu i bezsilności). Pewnego dnia odważyłam się napisać do telefonu zaufania (boję się rozmów telefonicznych, więc wymieniałam z nimi wiadomości), przez co pewnego dnia przyszła do nas dwójka ludzi (żeby jakby sprawdzić mnie, czy to nie były tylko jakieś żarty; po prostu żeby zobaczyć mój stan zdrowia itd.). Po tej wizycie rodzice zabrali mnie do psycholożki, następnie byłam u psychiatry, potem do innego psychiatry (to była kobieta, ale nie wiem jak brzmi forma żeńska:c). Ten 1 psychiatra myślał nad tym, być umieścić mnie w szpitalu psychiatrycznym, bo leki zadziałają dopiero po chyba 2 tyg., (choć leki mi przepisał i brałam je, dopóki się nie skończyły),a do tego czasu mogę coś sobie zrobić, ta 2 lekarka również tego chciała, ale jednak tego nie zrobiono (byłam chyba 2 razy u szkolnej psycholożki, która miała ze mną rozmawiać, ale nigdy na żadną "rozmowę" mnie nie zebrała). Po raz kolejny byłam też u tej 1 psycholożki, ale tak naprawdę nic ta rozmowa mi nie pomogła. Po każdym tym spotkaniu czułam się jak śmieć, jak zepsuty produkt. Po tym wszystkim pomoc się skończyła i zostałam sama. Dla moich bliskich po prostu przesadzam. Jestem już duża (jestem licealistką) i powinnam sobie radzić. Tak naprawdę żyję z dnia na dzień, moi rodzice uważają, że jem mniej. Gorzej się czuję. Jakbym gniła od środka. Wiele razy myślałam żeby zamknąć ten rozdział zwany życiem. Na poważnie myślałam, by odebrać sobie życie. Chciałam się powiesić, ale trzęsły mi się ręce, boję się podciąć żyły, nie potrafię też przedawkować leków (próbowałam, ale nic mi nie zaszkodziły). Boję się ludzi, boję się żyć. Chyba tylko zakładam maskę i opowiadam pesymistyczne żarciki.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Czy to może być chwilowy stan?

Witam, jestem nastolatką która się okalecza, nie widzę w tym nic złego, również chcę umrzeć, mam myśli samobójcze i wiem że jestem do tego zdolna, jednak nie wiem czy chcę umrzeć. Nie mam pojęcia co robie jeszcze w życiu. Czasami... Witam, jestem nastolatką która się okalecza, nie widzę w tym nic złego, również chcę umrzeć, mam myśli samobójcze i wiem że jestem do tego zdolna, jednak nie wiem czy chcę umrzeć. Nie mam pojęcia co robie jeszcze w życiu. Czasami myślę ze moge mieć depresję, nie rozumiem samej siebie. Często płacze, nie mam na nic siły, również mało jem, ponieważ uważam powinnam wyglądać inaczej. Bywa naprawde różnie. Raz jest lepiej a raz gorzej. Niczego po mnie nie widać. Wydaje się że jest wszystko w pożądku. Czy to chwilowy stan? To są tylko moje "humorki" Jak to zakończyć? Ja osobiście nie widzę problemu, jast naprawdę w porządku jednak bywa chwilami ciężko.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Co znaczy ten lęk e ciąży przed zostaniem samą w domu?

Dzień dobry otóż odkad zaszłam w ciąże mam lęki żeby zostać sama w domu. Jeśli mam zostać sama w domu odrazu mam wymioty różne myśli dziwne biegunkę. Jak myśle ze juz niedlugo poród to właśnie łapią mnie lęki. Zaznaczę... Dzień dobry otóż odkad zaszłam w ciąże mam lęki żeby zostać sama w domu. Jeśli mam zostać sama w domu odrazu mam wymioty różne myśli dziwne biegunkę. Jak myśle ze juz niedlugo poród to właśnie łapią mnie lęki. Zaznaczę ze mam już jedno dziecko i właśnie po porodzie to się wszystko zaczęło. Ale po lekach od lekarz ustąpiło. I było wszystko w porządku. Dlatego zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. I jak zaszłam w 2 ciąże to wszystko mi wróciło w nasilonym stopniu bo miałam na początku myśli samobójcze nie umiałam się cieszyć ze jestem w ciąży. Teraz już jest lepiej ale nadal boje się być sama.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek

Czy może to być jakaś choroba psychiczna?

Czy to może być jakaś choroba psychiczna? Czasami przychodzą mi do głowy myśli samobójcze. Samookaleczałam się. Nie mogę się na niczym skupić i ciągle jestem zmęczona. Czasami jestem strasznie pewna siebie i wydaje mi się, że mogę zrobić wszystko i... Czy to może być jakaś choroba psychiczna? Czasami przychodzą mi do głowy myśli samobójcze. Samookaleczałam się. Nie mogę się na niczym skupić i ciągle jestem zmęczona. Czasami jestem strasznie pewna siebie i wydaje mi się, że mogę zrobić wszystko i nie poniosę za to żadnych konsekwencji, a kilka minu później czuje się okropnie bezsilna.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co zrobić z tymi myślami samobójczymi?

Mam 24 lata jestem po 3 probach samobojczych to co sie dzieje w domu naklania mnie do samobojczych mysli nie mam sily zyc nic mnie nie cieszy codziennie placze chociaz chodze do psychiatry biore leki i do psychologa nic mi... Mam 24 lata jestem po 3 probach samobojczych to co sie dzieje w domu naklania mnie do samobojczych mysli nie mam sily zyc nic mnie nie cieszy codziennie placze chociaz chodze do psychiatry biore leki i do psychologa nic mi to nie pomaga nie wiem co mam robic. Dzis stalam na moscie i chcialam skoczyc ale sie balam o zycie pomocy nie wiem co mam robic
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak poprawić swój stan psychiczny?

Dzień dobry, mam pytanie odnośnie mojego stanu psychicznego, często miewam poczucie jakbym nie była sobą, jakbym żyła w śnie, mam dziury w pamięci, nie poznaje siebie, mam od dłuższego czasu problemy z psychika kiedyś leczyłam się na nerwice ale... Dzień dobry, mam pytanie odnośnie mojego stanu psychicznego, często miewam poczucie jakbym nie była sobą, jakbym żyła w śnie, mam dziury w pamięci, nie poznaje siebie, mam od dłuższego czasu problemy z psychika kiedyś leczyłam się na nerwice ale przerwałam leczenie bo było mi lepiej , często pod wpływem nerwow tnę się, mam myśli samobójcze, nerwy paraliżują mnie do tego stopnia ze nie potrafie oddychać cała drżę i mi słabo, mam okropne wahania nastroju, w jeden dzień jestem szczęśliwa towarzyska pewna siebie robię rzeczy po których w życiu bym się po sobie nie spodziewała a na następny dzień nie mam ochoty wychodzić z łóżka izoluje się od wszystkich, dodatkowo miewam różne halucynacje jakbym byla pod wpływem jakiś środków odurzających i wydaje mi się ze wszystko sobie zmyślam ale mam już tego dość, nie jestem pewna co mi jest.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Co robić z obniżeniem nastroju?

Dzień dobry szukam pomocy porady mam lęki obniżony nastrój mam myśli samobójcze ostatnio wzięłam nóż żeby się pociąć codziennie o tym myślę mam ataki agresji. zaatakowalam matke i jestem ponizana przez chlopaka nawet myślę zeby popełnić samobojstwo co mam robić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny

Czy mój stan psychiczny wskazuje na konieczność konsultacji zr specjalistą?

Brak sensu życia, czy to choroba psychiczna? Dzień dobry, Ciężko mi opisać stan jaki towarzyszy mi już od dłuższego czasu i nie wiem co w związku z nim powinnam zrobić i do kogoś się udać. Mam częste wahania nastroju,... Brak sensu życia, czy to choroba psychiczna? Dzień dobry, Ciężko mi opisać stan jaki towarzyszy mi już od dłuższego czasu i nie wiem co w związku z nim powinnam zrobić i do kogoś się udać. Mam częste wahania nastroju, w jednej chwili wszystko jest w porządku a w drugiej nie mogę opanować napadu płaczu. Dosłownie wszystko jest w stanie wytrącić mnie z równowagi, choćby szklanka stojąca na stole. Jednocześnie w ogóle nie czuje tych emocji w środku, ktoś mógłby mi powiedzieć, że moja rodzina zginęła w wypadku, a ja byłabym obojętna. Dodatkowo przestałam widzieć jakikolwiek sens we wszystkim co robię, nie jestem w stanie wyobrazić sobie w ogóle swojej przyszłości. Każda czynność nie ma dla mnie znaczenia, budzę się- nie widzę sensu wstawania, chcę się umyć- nie widzę sensu mycia, myślę aby jakoś produktywnie spędzić dzień- nie widzę sensu robienia czegokolwiek. Ciężko jest mi myśleć nad rzeczami, których nie robię mechanicznie- widzę, że trzeba iść po zakupy, ale nie mogę zrobić listy potrzebnych rzeczy, widzę, że trzeba zrobić pranie, ale nie mogę oddzielić ubrań kolorowych od białych. Myślę o własnej śmierci, ale wiem, że nie jestem w stanie popełnić samobójstwa. Czasem przy napadach płaczu, gdy nie mogę się uspokoić, zaczynam się samookaleczac, mimo że nie chcę tego robić. Mam 20 lat w styczniu z powodu pandemii byłam zmuszona przerwać studia, które w jakimś stopniu odwracały moja uwagę od tego samopoczucia, natomiast już wcześniej tak się czułam. Ten stan bardzo mnie męczy, ale nie wiem co powinnam zrobić żeby go zakończyć.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak rozmawiać z osobą, która nie chce podjąć leczenia?

Jak rozmawiać z osobą, która przekłada finansowy ciężar wizyty u prywatnego psychiatry nad swoje zdrowie, w momencie, gdy pojawiają się myśli samobójcze ( istnieje plan, potencjalny czas) osoba ta była już u publicznego psychiatry i dostała leki SSRI oraz na... Jak rozmawiać z osobą, która przekłada finansowy ciężar wizyty u prywatnego psychiatry nad swoje zdrowie, w momencie, gdy pojawiają się myśli samobójcze ( istnieje plan, potencjalny czas) osoba ta była już u publicznego psychiatry i dostała leki SSRI oraz na napady lęku alprazolam, nie mówiła wtedy o skłonościach samobójczych, czy jest możliwe by te leki nasilały te myśli. Osoba ta chce iść za jakiś czas do psychologa i się go poradzić jednak dziś rozważała, przerwanie leczenia, by mieć prostsze podjęcie decyzji o samobójstwie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek
Patronaty