Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 4 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Uzależnienie od alkoholu: Pytania do specjalistów

Jak mogę wyjść z traumy?

Witam mam problem z sobą miałam bardzo ciężkie dzieciństwo miałam ojca alkoholika ,później matka znalazła sobie konkurenta jest z nim do dnia dzisiejszego zostałam przez niego zgwałcona i to nie Raz jak byłam u niej o pomoc mnie odtracila później... Witam mam problem z sobą miałam bardzo ciężkie dzieciństwo miałam ojca alkoholika ,później matka znalazła sobie konkurenta jest z nim do dnia dzisiejszego zostałam przez niego zgwałcona i to nie Raz jak byłam u niej o pomoc mnie odtracila później go na tym przylapala i zamiast stanąć w mojej obronie odwróciła się odemnie i uznała że to noc takiego za każdym razem jak się zaczęłam sama stawiać uciekać nie pozwalili mi nigdzie wychodzić trzymali mnie w domu odsywali odemnie znajomych zawozil odwozilo do szkoły i nigdzie dalej byłam wyzywana od najgorszych na dzień dzisiejszy mama chodzi na siłę mnie próbuje odciągnąć od partnera układać mi życie mówiąc że to dla mojego dobra dziś mam 23 lata partnera córkę 2 letnia i 2 dziecko w drodze pomimo tego że wpadam w płacz bez powodu obwinia go o wszystko co mi się zdarzało kiedys nadal mnie kocha chce poprostu z tego wyjść już bo nie daje rady chodziłam po psychologach i za każdym razem wylądowałam na tabletkach bo których byłam strasznie słaba zaczynały się problemy z pamięcią chodziłam ospala pomimo tego że były zmieniane nic nie dawało skutku chciałabym z tej traumy z leku przed światem tym wszystkim wyjść z tego ale już poprostu nwm co mam robić gdzie iść i wgl doradzcie coś?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Sylwia Wilk
Mgr Sylwia Wilk

Jak zmotywować męża do walki z alkoholizmem?

Witam,Wszędzie czytam,że alkoholik sam nie poradzi sobie z niepiciem.Tak do końca to nie jest prawdą,bo mój brat sam przestał pić, bez pomocy żadnego specjalisty i nie pije już 15lat.Mój mąż też jest alkoholikiem i boję się,że z żadnej terapii nie... Witam,Wszędzie czytam,że alkoholik sam nie poradzi sobie z niepiciem.Tak do końca to nie jest prawdą,bo mój brat sam przestał pić, bez pomocy żadnego specjalisty i nie pije już 15lat.Mój mąż też jest alkoholikiem i boję się,że z żadnej terapii nie skorzysta,bo jest małomówny, nigdy nie mówi o emocjach,uczuciach.Proszę o pomoc- jak go zmotywować do walki z ALKOHOLIZMEM.Kocham go i nie chciałabym przechodzić do ostateczności- rozwodu.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak rozmawiać z moją mamą o jej problemie z alkoholem?

Witam. Dzisiaj moja mama po półrocznej przerwie zaczęła pić. Od dnia kiedy musieliśmy zawieść ją na odtrucie i spędziła (drugą w życiu) noc w takim miejscu zaczęła radzić sobie sama i bez niczyjej pomocy na pół roku przestała. Jutro mam... Witam. Dzisiaj moja mama po półrocznej przerwie zaczęła pić. Od dnia kiedy musieliśmy zawieść ją na odtrucie i spędziła (drugą w życiu) noc w takim miejscu zaczęła radzić sobie sama i bez niczyjej pomocy na pół roku przestała. Jutro mam zamiar z nią porozmawiać bo wiem że będzie tylko gorzej, ale sama nie wiem co mam jej powiedzieć. Nie znam słów które rozwiązałyby problem w zarodku. Czarno widzę najbliższą przyszłość. Czy istnieje szansa żeby w jakikolwiek sposób nie doprowadzić znowu do kolejnych cugów i wizyt na odtruciach?
odpowiada 1 ekspert:
 Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Paweł Żmuda-Trzebiatowski

Jak poradzić sobie z mężem DDA?

Jestem z mężem DDA od 22 lat, mamy 2 córki ale zycie z nim to wieczna walka .Ciągle kłótnie, niska samoocena z jego strony,agresja,ciągle zmiany decyzji, Jak jest cudowny i kochany tak za chwile ,tyran, potrafimy tydzień ni3 rozmawiać ze... Jestem z mężem DDA od 22 lat, mamy 2 córki ale zycie z nim to wieczna walka .Ciągle kłótnie, niska samoocena z jego strony,agresja,ciągle zmiany decyzji, Jak jest cudowny i kochany tak za chwile ,tyran, potrafimy tydzień ni3 rozmawiać ze soba ,a pozniej jak by nigdy nic ,psy psycholog odpada ,niechce słyszeć, rozmawiac tez nie potrafi, co mam robic
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak zdiagnozować schizofrenię u taty?

Witam! Mój tata już od długiego czasu ma prawie wszystkie objawy, które by można było przypisać do schizofrenii. Prawie wszystkie objawy, bo nie wiem czy słyszy głosy w głowie, ale na to pytanie to chyba tylko on jeden zna... Witam! Mój tata już od długiego czasu ma prawie wszystkie objawy, które by można było przypisać do schizofrenii. Prawie wszystkie objawy, bo nie wiem czy słyszy głosy w głowie, ale na to pytanie to chyba tylko on jeden zna odpowiedź. On sam nie widzi problemu, obwinia rodzinę, zarówno bliską jak i dalszą, na mieście słyszę o nim nieprzychylne epitety jak go obgadują od dwulicowych i zakłamanych, ale dla niego cały świat jest winny, tylko nie on sam i do jakiejkolwiek zmiany, leczenia nie da się go namówić, chyba że pod przymusem. Ja sam nie jestem raczej osobą silną psychicznie i cała ta chora sytuacja ma mocno negatywne odbicie na moim życiu zawodowym jak i prywatnym, czując się w tej sytuacji kompletnie bezradny. Moja mama wewnętrznie raczej też widzi problem, ale woli zacisnąć zęby i iść dalej. Może uważa to za cechę charakteru, albo boi się że tata straci pracę, a ludzie zaczną wytykać palcami. Tego akurat nie jestem pewien, to są tylko moje przypuszczenia. Nie wiem czy ta informacja ma jakieś znaczenie w tej sprawie, ale mój ojciec jest też niepijącym już alkoholikiem, który chodził na spotkania AA i aktualnie nie pije, chociaż czasem zdarza się że nie wytrzymuje i przez dwa tygodnie ma tzw. bal
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy jestem w toksycznym związku?

Dzień dobry, Ostatnio i czytałam się na temat toksycznych związków i zaczęłam zastanawiać się czy mój taki nie jest. Jestem ze starszym od siebie partnerem. To dobry człowiek po przejściach, zakochaliśmy się w sobie dość szybko. Sprzeczamy się dość często,... Dzień dobry, Ostatnio i czytałam się na temat toksycznych związków i zaczęłam zastanawiać się czy mój taki nie jest. Jestem ze starszym od siebie partnerem. To dobry człowiek po przejściach, zakochaliśmy się w sobie dość szybko. Sprzeczamy się dość często, na wiele rzeczy mamy taki sam pogląd, różnimy się temperamentem. Mamy niestety spore problemy finansowe ( ja ledwo co złapię jakiś staż), partner obecnie szuka pracy i niestety ma długi. Partner ma wadę, której nie cierpię - mianowicie lubi sobie wypić ( nie jest alkoholikiem, nie jeździ po pijanemu, nie chodzi na kacu do pracy). Piwko niecodziennie, ale czasem dwa na dzień i to czego naprawdę nie cierpię czyli wódeczka np w sobotę. Nie każdą oczywiście, ale najgorzej, że często po prostu mnie nie uprzedza o tym. Bywa, że czekam na niego, a on sobie siedzi sobie z kieliszkiem i nawet nie odbierze. I to jest w zasadzie jedyna rzecz, która nam psuje relacje. Ja jako osoba nerwowa czasem zanim jeszcze taka sytuacja się wydarzy uprzedzania fakty i już wydzwaniam z płaczem i awanturą, a potem okazuje się, że partnerowi nawet nie wpadło do głowy się napić i właśnie się do mnie wybierał. Ja muszę mieć go od razu i najlepiej codziennie, zaraz odbieram to jako brak miłości i zaangażowania. Zaraz jest płacz i histeria i wmawianie sobie takich rzeczy. Tyle razy go prosiłam a on ciągle, chociaż ostatnio mniej. Troszkę zagubilam obiektywizm, czy to toksyczna relacja czy po prostu problem w związku i trzeba trochę odpuścić?

Czy jest możliwość, że jestem alkoholiczką? [PORADA EKSPERTA]

Witam, jestem kobietą, matka 2 dzieci i szczęśliwą żoną. Chce zapytać o coś co nie daje mi spokoju, a mianowicie o picie piwa w weekendy. Od wyprowadzki z domu (ojciec alkoholik) i założeniu rodziny pije sobie 2 piwa w weekendy.... Witam, jestem kobietą, matka 2 dzieci i szczęśliwą żoną. Chce zapytać o coś co nie daje mi spokoju, a mianowicie o picie piwa w weekendy. Od wyprowadzki z domu (ojciec alkoholik) i założeniu rodziny pije sobie 2 piwa w weekendy. Oczywiście nie zawsze, np choroba dzieci zawsze mnie przed tym wstrzymuje. Czy to może oznaczać że jestem alkoholiczką? Mąż twierdzi że wmawiam sobie problem, bo jestem DDA i że dziś takie weekendowe relaksowania się to norma.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Monika Wróbel
Mgr Monika Wróbel

Czy takie objawy świadczą o tym, że jestem alkoholikiem? [PORADA EKSPERTA]

Czy jestem alkoholikiem? Jestem w stanie nie pić żadnego alkoholu nawet przez kilka miesięcy. Robiłem sobie takie przerwy w tym i poprzednim roku. Mój problem polega na tym,, ze jak się w końcu napije to nie mogę sobie odmówić i... Czy jestem alkoholikiem? Jestem w stanie nie pić żadnego alkoholu nawet przez kilka miesięcy. Robiłem sobie takie przerwy w tym i poprzednim roku. Mój problem polega na tym,, ze jak się w końcu napije to nie mogę sobie odmówić i pije przez dwa trzy dni pomimo tego, ze obiecałem ze się to zmieni. Nie mam z tego tytułu jeszcze problemów, ale zawiodłem swoich bliskich.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Sylwia Wilk
Mgr Sylwia Wilk
Mgr Monika Wróbel
Mgr Monika Wróbel

Co może oznaczać taki spadek wagi?

Jestem uzależniony od alkoholu. W przeciągu ponad 2 tygodni, po skończonym ciągu schudłem z 87kg do 74kg, a nie uprawiam sportu. Od skończonego ciągu minęły dwa tygodnie, a moja waga nie rośnie, mimo że wcześniej po dłuższych ciągach wręcz się... Jestem uzależniony od alkoholu. W przeciągu ponad 2 tygodni, po skończonym ciągu schudłem z 87kg do 74kg, a nie uprawiam sportu. Od skończonego ciągu minęły dwa tygodnie, a moja waga nie rośnie, mimo że wcześniej po dłuższych ciągach wręcz się podnosiła. Co to może oznaczać? Dodam że jem tak samo jak zawsze.
odpowiada 1 ekspert:
 Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Paweł Żmuda-Trzebiatowski

Ile razy w życiu alkoholik może się zaszywać?

Witam, mój chłopak planuje się zaszyć tzw wszywka alkoholowa, ja mam pytanie ile razy w życiu alkoholik może sie zaszywac? Mozna co rok do konca zycia? Czy jest jakis limit? Wiem ze najlepsza forma leczenia bylaby terapia ale jego... Witam, mój chłopak planuje się zaszyć tzw wszywka alkoholowa, ja mam pytanie ile razy w życiu alkoholik może sie zaszywac? Mozna co rok do konca zycia? Czy jest jakis limit? Wiem ze najlepsza forma leczenia bylaby terapia ale jego nie da sie namówić. Jedynym ratunkiem jest wlasnie na wszywka. Z gory dziękuję za odpowiedz pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Czy mogę zgłosić brata i ojca na odwyk? [PORADA EKSPERTA]

Witam, Mój Brat oraz Tata wiecznie piją. Od poniedziałku do Niedzieli. Niestety nie chcą zgłosić się na odwyk dobrowolnie, bo twierdzą że alkoholikami jesteśmy my czyli ja i reszta mojej rodziny. Dodam jeszcze że te osoby tak śmierdzą że że... Witam, Mój Brat oraz Tata wiecznie piją. Od poniedziałku do Niedzieli. Niestety nie chcą zgłosić się na odwyk dobrowolnie, bo twierdzą że alkoholikami jesteśmy my czyli ja i reszta mojej rodziny. Dodam jeszcze że te osoby tak śmierdzą że że niedługo to chyba eksmisja będzie czekała całego mieszkania żeby przeprowadzić dezynfekcje. Czy jeżeli ja mieszkająca osaba(brat,syn) w tym domu mogę zgłosić ich na odwyk? Skoro mama się ich boi? I jak wygląda droga sądowa żeby ich w koncu wsadzić na przymusowe leczenie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska

Jak mam pomóc synowi, które jest uzależniony od alkoholu?

Witam mój syn ma 21 lat jest uzalezniony od alkoholu juz jo jako matka wyciaglam b go kilka razy z dołka bylo to odwyk a ino wyszedł po tygodniu zaczol pić jak mam mu pomoc bo juz niewiem co mam robiv
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Mróz
Mgr Małgorzata Mróz

Jak poprawić relacje z mamą?

Dzień dobry, mam problem z relacją między mną a mamą. Proszę pomóżcie mi, naprawdę chcę to zakończyć. Od małej dziewczynki było mi wmawiane, że jestem nikim, nie osiągnę nic, a to dlatego że byłam bałaganiarą, będą dzieckiem po prostu nie... Dzień dobry, mam problem z relacją między mną a mamą. Proszę pomóżcie mi, naprawdę chcę to zakończyć. Od małej dziewczynki było mi wmawiane, że jestem nikim, nie osiągnę nic, a to dlatego że byłam bałaganiarą, będą dzieckiem po prostu nie dbałam o porządek w ubraniach. Gdy tylko słyszałam że mama szła do mojego pokoju wpadałam w potworny strach, bo miałam kilka ubrań na krześle i parę rzeczy nie schowanych na biurku. Mama wpadała w szał, po czym dostawałam karę i zostałam obrzucona obelgami. O częstym wychodzeniu do moich koleżanek (w celu zabawy!) po sąsiedzku mogłam pomarzyć, gdy chciałam wyjść drugi dzień pod rząd obrywałam obelgami, mama uznała mnie lekko mówiąc za kobietę lekkich obyczajów. Ja wiem że też dużo razy nie miałam racji jako dzieciak, chciałam być wysłuchana jak ja to widzę, chciałam aby wiedziała że nienawidzę tych kwiecistych sukienek, nie lubię jeść ziemniaków, nienawidzę mleka... do tych rzeczy mnie zmuszała na tyle, że teraz jak pomyślę o tym,robi mi się nie dobrze. Do dziś pamiętam jej słowa, które nie raz rujnują mi życie. Mój brat jest alkoholikiem, mama dużo przez niego wycierpiała, zawsze kończyło się to źle dla mnie, byłam kozłem ofiarnym jej złego humoru już od najmłodszych lat. Mama ma ogromną skazę do alkoholu, co mnie nie dziwi. Każe mi przystosowywać się "pod brata", tak aby to jemu było dobrze, nie patrząc na moje potrzeby. To ja nie mogę nigdzie wyjść, bo brat może przyjść pijany gdy będzie dom pusty, to ja ciągle muszę dbać o to aby było zapalone w kominku i żeby nie zmarzł i wiele sytuacji, których lepiej nie upubliczniać. Jestem za granicą - wersja dla wszystkich? wyjechałam w celu zarobkowym, moja osobista - ucieczka od mamy. Nigdy jej tego nie powiem, bo wiem że zabolało by to ją ale nie mam pojęcia jak z nią o tym porozmawiać. w wieku młodzieńczym wiele nasłuchałam się od niej takich słów jakich nie życzę nikomu ale to nie przez to że byłam rozkapryszonym dzieckiem - przez brata. Najbardziej utkwiły mi słowa które słyszałam niegdyś codziennie: wolałabym mieć jedno dziecko (najstarsza siostra - duma mamy drugi drugi w kolejności wspomniany brat), uciekłabym stąd zabrałabym tylko Monikę... poczułam się nie potrzebna, jak śmieć po prostu niechciana i tak było przez całą podstawówkę, gimnazjum i szkołę wyższą. Już nie mówiąc ile razy myślałam jak byłoby jej dobrze beze mnie - ona mi to nawet powiedziała wprost tamtymi słowami. Teraz doszłam do siebie, nie mam myśli samobójczych dzięki mojemu narzeczonemu który naprawił moje myślenie o mnie, mama prowokuje mnie do kłótni kiedy jestem w Polsce, jednak ja się nie daję, robię to co mi każe, pomagam jej dużo. wcześniej nie potrafiłam jej współczuć, teraz jest lepiej, potrafię ją zrozumieć choć nie zawsze jej zachowanie było dobre. Myślę, że mama za dużo zrzucała na mnie będąc dzieckiem, a ja sobie z tym nie poradziłam. Jednak nadal czasem pękam, kiedy znów mi mówi jakie ma okropne życie wszystko wraca. Myślę, że teraz ona potrzebuje pomocy ale nie wiem jak mam rozmawiać tak aby obyło się bez obrażania mnie i równania mnie z błotem bo więcej już nie dam rady. Błagam niech ktoś mi pomoże, da wskazówki jak rozpocząć rozmowę. Dodam że ja nie podnoszę głosu, już nie jestem dzieckiem, które krzykiem walczy o swoje a nauczyłam się tego od niej. To mama ciągle krzyczy, gdy mówię żeby przestała bo chcę spokojnie porozmawiać, wyjaśnić coś to wpada w szał, a ja? A ja rezygnuję, bo proszę mi uwierzyć, w takim momencie odczuwam fizyczny ból, wszystko się we mnie trzęsie, uda, klatka piersiowa, wnętrzności. Dziękuję za odczytanie i przepraszam, że tyle to trwa - musiałam zasięgnąć porady, kogoś kto się na tym zna. Serdecznie dziękuję.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak leczyć zaburzenia pamięci i koncentracji?

Witam. Już od jakiegoś czasu mam problemy z koncentracją i pamięcią, wypadają mi włosy, jestem wiecznie zmęczona i śpiąca w dzień ale za to nie moge zasnąć w nocy. Mam częste wahania nastroju, jestem strasznie drażliwa i nerwowa. Martwi... Witam. Już od jakiegoś czasu mam problemy z koncentracją i pamięcią, wypadają mi włosy, jestem wiecznie zmęczona i śpiąca w dzień ale za to nie moge zasnąć w nocy. Mam częste wahania nastroju, jestem strasznie drażliwa i nerwowa. Martwi mnie to o co może chodzić. Kiedyś miałam anemie i niedoczynność tarczycy (w ciąży). Zastanawia mnie to czy jest to podłoże chorobowe czy po prostu mam coś z głową. Dodam że w życiu nie było mi łatwo (alkoholik w rodzinie, brak akceptacji ze strony rówieśników i strata dziecka). Do jakiego lekarza się udać? Mam mętlik w głowie.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Bartłomiej Grochot
Lek. Bartłomiej Grochot

Czy tacie może przepaść termin operacji ze względu na słabą kondycję organizmu?

Mój tata jest alkoholikiem. Czekał półtorej roku na operację wstawienia endoprotezy biodrowej, w między czasie "znieczulając" się alkoholem. Nie dba o siebie i jego organizm jest przez to bardzo słaby. Czy może przepaść mu termin ze względu na słabą kondycję organizmu?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Tomasz Kowalczyk
Lek. Tomasz Kowalczyk

Czy moja mama może być uzależniona od alkoholu?

Witam, Piszę w ważnej, od jakiegoś czasu nurtującej sprawie. Otóż, martwię się o moją mamę, gdyż uważam, że spożywa za dużo alkoholu. Przeważnie jest to od około 2-3 piw dziennie, czasami 4. Zdarza się dzień, że nie pije w ogóle.... Witam, Piszę w ważnej, od jakiegoś czasu nurtującej sprawie. Otóż, martwię się o moją mamę, gdyż uważam, że spożywa za dużo alkoholu. Przeważnie jest to od około 2-3 piw dziennie, czasami 4. Zdarza się dzień, że nie pije w ogóle. Usłyszałam kiedyś, jak przyszła z pracy, że musi się napić piwa i zapalić, żeby się odstresować... Takie słowa dały mi do myślenia, że chyba zaczyna się dziać coś nie dobrego. Tylko raz poruszyłam ten temat, zaczęłam ten temat, po jej reakcji boję się podjąć tematu kolejny raz. Zapytałam czy nie uważa, że trochę za dużo pije? Bardzo się zdziwiła i stwierdziła, że jak w ogóle mogę tak o niej myśleć, dodatkowo wyczułam u niej zdenerwowanie. Zaczęło mnie to zastanawiać jeszcze bardziej, gdy czasem wstawałam, w przedpokoju było już czuć alkohol, w jej pokoju 2-3 puszki po piwie. Dodam też, iż pod względem spożywania przez kogoś alkoholu jestem bardzo wrażliwa - widziałam kiedyś jak tata pije, czasem wysyłał mnie po piwo do sklepu, widziałam, że właśnie kupuje koło 3 piw. Rodzice są po rozwodzie już prawie 20 lat, jednak dopiero 10 lat temu zorientowałam się, że z tatą dzieje się coś niedobrego. Tata się leczył, teraz niestety nie mamy bliskiego kontaktu. W obawie o mamę, wracam myślami do tamtych ciężkich czasów i zastanawiam się, czy grozi jej to samo, co działo się z tatą. Bardzo proszę o radę, jakie kroki podjąć w tej sprawie? Pozdrawiam, 
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Myśli samobójcze u 39-letniego mężczyzny

Witam od wielu lat mam mysli samobujcze lecze sie u psychiatry 2 razy bylem w szpitalu psychiatrycznym ale to niepomaga mam niska samoocene niemam przyjaciol jestem wysmiewany iponizany ojciec alkoholik wiecej niepracuje niz pracuje z powodu padaczki ktora mam od... Witam od wielu lat mam mysli samobujcze lecze sie u psychiatry 2 razy bylem w szpitalu psychiatrycznym ale to niepomaga mam niska samoocene niemam przyjaciol jestem wysmiewany iponizany ojciec alkoholik wiecej niepracuje niz pracuje z powodu padaczki ktora mam od dziecka niewiem jak dlugo jeszcze wytrzymam gdzie powinienem szukac pomocy .meszczyzna 39 lat
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy alkoholik jest w stanie sam zwalczyć uzależnienie?

Czy alkoholik mówiąc że sam sobie nie poradzi z piciem mówi co czuje czy wymysla
odpowiada 1 ekspert:
 Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Paweł Żmuda-Trzebiatowski

Jak często można stosować wszywkę alkoholową?

Witam. Mam pytanie: ile razy w życiu alkoholik może się zaszywać? (Wszywka alkoholowa)
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Bartłomiej Grochot
Lek. Bartłomiej Grochot

Co mam myśleć o takiej postawie mojego chłopaka?

W tym roku obchodzimy 6 rocznicę związku. Mam 28 lat, mój chłopak jest 5 lat starszy. Obydwoje mamy dobrą pracę, stabilną. Już od dobrych trzech lat zaczelam oczekiwac zaręczyn. Gdy tylko przychodziła jakoś okazja typu święta, wyjazdy wakacyjne, w mojej... W tym roku obchodzimy 6 rocznicę związku. Mam 28 lat, mój chłopak jest 5 lat starszy. Obydwoje mamy dobrą pracę, stabilną. Już od dobrych trzech lat zaczelam oczekiwac zaręczyn. Gdy tylko przychodziła jakoś okazja typu święta, wyjazdy wakacyjne, w mojej głowie kreowal się plan zaręczyn. Niestety działo się to tylko w mojej wyobraźni. Już od ponad roku zaczęłam temat ślubu i przyszłości nasuwac podczas rozmów, zwykle bez odzewu albo tylko z przytakiwaniem, że tak on myśli o nas i przyszłości. Podczas wizyt rodziny i znajomych gdy padały pytania o nasze plany na przyszłość on szukał wymówek, że to on oczekuje od kobiety zareczyn albo że nas na to poprostu nie stać. On od początku wiedział że ślub i rodzina jest dla mnie ważna kwestia w życiu. Mój partner jest DDA, od początku tematy uczyć były unikane z jego strony, pracowaliśmy nad tym i sytuacja się poprawiła. Od kilku miesięcy nie mogę w pełni cieszyć się z spędzania z nim czasu, gdyż chciałabym wiedzieć jak on widzi nasza przyszłość a on poprostu milczy I podczas rozmów unika odpowiedzi. Coraz częściej mam myśli czy to wszystko na sens. Jeśli mi zależy na ustatkowaniu się a jego postawa jest bierna w tym temacie, to co mam o tym myśleć? Dodam że na terapię związku mój partner też nine chce się wybrać że mną.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Patronaty