Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 2 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Emocje: Pytania do specjalistów

Czy powinnam zacząć terapię od nowa?

Dzień dobry. Półtora miesiąca temu zrezygnowałam z terapii psychodynamicznej (po prostu się nie pojawiłam). Uczęszczałam na tę terapię 2 lata. Zrezygnowałam, bo przywiązanie i silne emocje do terapeutki nie pozwoliły mi uczestniczyć w procesie. Byłam zła, że mi na niej... Dzień dobry. Półtora miesiąca temu zrezygnowałam z terapii psychodynamicznej (po prostu się nie pojawiłam). Uczęszczałam na tę terapię 2 lata. Zrezygnowałam, bo przywiązanie i silne emocje do terapeutki nie pozwoliły mi uczestniczyć w procesie. Byłam zła, że mi na niej zależy. Dopiero potem przeczytałam książki o niedojrzałej emocjonalnie matce i rodzicach. Zrozumiałam, że nie potrafię wyrażać złości, bo boję się popsuć relacji i być „brzydka”. Zrozumiałam też, że to przywiązanie jest ważne w procesie uleczenia. Ale przeszkadza mi, że w tym roku moja terapeutka odwoływała często sesje w ostatniej chwili, nie przekładała, bo miała sporo problemów osobistych, o których mi po krótce opowiedziała, kiedy zapytałam dlaczego odwołuje. Przeszkadza mi, że czuję, że po prostu spełnia swoją pracę przez 50 min. za określone pieniądze i nie zależy jej na mnie tak, jak mi na niej. Przeszkadza mi też, że nie czuję się prowadzona przez proces, a jedynie wyrywkowo, jakby nie było żadnego planu, a ja jestem tak bardzo gotowa zrobić wszystko, co trzeba by się uzdrowić - o tym powiedziałam i tylko przez 5 kolejnych sesji czułam, że je prowadzi. Potrzebuję wiedzieć, kiedy jest miejsca na przeżywanie tego czy tamtego. W związku z tym chciałabym się zapytać, czy powrót do tej samej terapeutki to dobry pomysł? Chcę przepracować to wszystko, co napisałam, i spróbować wyrazić złe emocje. Boję się jednak jej reakcji, lub tego że mnie nie przyjmie z powrotem. Dodam, że już raz zrezygnowałam rok wcześniej, ale wróciłam bardzo szybko po 2 tygodniach, zanim moje miejsce było zajęte. Nie wiem, czy to jest do naprawy, czy lepiej zacząć od nowa z kimś innym. Pozdrawiam
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy emocje jeszcze kiedyś wrócą?

Od lipca 2019 r. sądzę, że w wyniku leczenia szpitalnego psychiatrycznego nie odczuwam emocji, nie przeżywam wydarzeń, filmów, muzyki - nie wczuwam się. Brakuje najbardziej emocji. Stosowałam Xeplion - ostatnio 75 mg, Ketilept - 100 mg - teraz już nie... Od lipca 2019 r. sądzę, że w wyniku leczenia szpitalnego psychiatrycznego nie odczuwam emocji, nie przeżywam wydarzeń, filmów, muzyki - nie wczuwam się. Brakuje najbardziej emocji. Stosowałam Xeplion - ostatnio 75 mg, Ketilept - 100 mg - teraz już nie stosuję, bo nowy lekarz zmienił mi leki. Stosuję pregabalinę - Preato - 187,5 mg dziennie, flupentyksol - Fluanxol - 3 mg. Xeplion zakończyłam stosować w lipcu 2022 r. Ketilept w sierpniu 2022 r. Proszę powiedzieć, kiedy emocje mogą wrócić? - Czy w ogóle wrócą emocje? Kobieta, 34 lata
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Dlaczego mój partner tak się zachowuje?

Dzień dobry. Mam taki problem. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że parneter po wypiciu większej ilości alkoholu wszczyna awantury i mnie wyzywa. Są to mocne słowa, składające się w dużej mierze z wulgaryzmów. Dwa razy zdarzyło mu się także mnie popchnąć,... Dzień dobry. Mam taki problem. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że parneter po wypiciu większej ilości alkoholu wszczyna awantury i mnie wyzywa. Są to mocne słowa, składające się w dużej mierze z wulgaryzmów. Dwa razy zdarzyło mu się także mnie popchnąć, ale nie tak mocno, abym upadła. Proszę go, aby się uspokoił, ale to nic nie daje, tylko się nakręca. Wyzywa mnie od pojebanych, że mam zrytą głowę, że ma nadzieję iż więcej mnie nie zobaczy na oczy, że nasz związek to był błąd i mam wypierdalać. Oczywiście na drugi dzień przeprasza i obiecuje, że sytuacja się nie powtórzy. Takich szans miał 4 i każdą zmarnował. Zastanawiam się czy w ogóle On mnie kocha bo jeśli nie panuje nad emocjami po alkoholu jak twierdzi to czemu ta agresja jest skierowana do mnie a nigdy do innych osób. Potrafi zmieszać mnie z błotem a jak ktoś przyjdzie za chwilę to jest normalny i nigdy w życiu nikt nie pomyślałby, że przed chwilą miała miejsce taka sytuacja. Czyli wychodzi na to, że potrafi panować. Ostatnio powiedział, że mnie nie uderzy, ale cieszy się że uderzył mnie mój były chłopak. Na trzeźwo zapytałam o to samo i on potwierdził, że nie zmienia zdania na ten temat, natomiast za kilka dni twierdził, że powiedział to specjalnie, aby mi dokopać. Czy tak zachowuje się kochający facet?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co oznaczają te bóle głowy u 35-latki?

Od ponad roku boli mnie co 2-3 tygodnie głowa. Stosowałam w ciągu roku leki: Xeplion - 75 mg, Ketilept - 100 mg, Glucophage - 1000 mg, a obecnie stosuję Euthyrox - 25 mikrogramów. Towarzyszy mi brak radości, odczuwania emocji. Proszę... Od ponad roku boli mnie co 2-3 tygodnie głowa. Stosowałam w ciągu roku leki: Xeplion - 75 mg, Ketilept - 100 mg, Glucophage - 1000 mg, a obecnie stosuję Euthyrox - 25 mikrogramów. Towarzyszy mi brak radości, odczuwania emocji. Proszę powiedzieć, co jest przyczyną tak częstych bólów głowy? Czy wymienione leki powodują tak częste bóle głowy? Kobieta, 34 lata
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak poprawić stosunki z ludźmi?

Dzień dobry. Mam problem z dziewczyną. Z natury jestem osobą introwertyczną i czuję się lepiej wśród osób dobrze mi znanych i w małych grupach. Na imprezach nie jestem duszą towarzystwa, ale od czasu do czasu włączam się do rozmowy. Jestem... Dzień dobry. Mam problem z dziewczyną. Z natury jestem osobą introwertyczną i czuję się lepiej wśród osób dobrze mi znanych i w małych grupach. Na imprezach nie jestem duszą towarzystwa, ale od czasu do czasu włączam się do rozmowy. Jestem typem słuchacza i obserwatora i nie mam potrzeby włączać się w dyskusję, w których nie czuję się merytoryczny. Nie mam też w zwyczaju próbować włączać się w rozmowę kiedy nie widzę zainteresowania ze strony grupy co mam do powiedzenia na dany temat i co u mnie słychać, a zwłaszcza kiedy rozmawiają o rzeczach na których słabo się znam. Od czasu do czasu spotykam się ze znajomymi od strony dziewczyny, których widuje dość rzadko, niektórych, raz, dwa,trzy razy do roku. Dziewczyna chce bym włączał się w rozmowy częściej i się integrował ze znajomymi. Tymczasem ja nie mam tego w zwyczaju jeśli rozmowy nie dotyczą tematów na które mam coś do powiedzenia, wolę nic nie mówić niż mówić głupoty. Nie mam w zwyczaju jeśli nie mam sygnałów od towarzystwa że chcą zacieśnić relacje rozmową. Dodam że nie mam problemu z rozmowami z moimi znajomymi i rodziną oraz bywa, że jestem bardziej rozmowny gdy widzę zainteresowanie ze strony znajomych dziewczyny. Partnerka chce żebym się bardziej integrował, był czynnym uczestnikiem spotkań. Uważa że moja małomówność w grupie jest niegrzeczna i to powoduje że wyklucza się ją z towarzystwa.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Emocje

Dlaczego mam te problemy z myśleniem?

Dzień dobry bardzo proszę o pomoc mam uczucie pustej głowy żadna myśl mi nie przychodzi przez głowę jakby ktoś mi odebrał myśli i uczucia miałam wcześniej bardzo dużo stresu doszły do tego natrętne myśli nie mogłam spać w nocy jeść... Dzień dobry bardzo proszę o pomoc mam uczucie pustej głowy żadna myśl mi nie przychodzi przez głowę jakby ktoś mi odebrał myśli i uczucia miałam wcześniej bardzo dużo stresu doszły do tego natrętne myśli nie mogłam spać w nocy jeść miałam ogromny problem ze wstaniem z łóżka i ciągle płakałam zaczęłam widzieć wszystko za mgłą z resztą dalej widzę i miałam wrażenie że jestem innym człowiekiem byłam u psychiatry i zapisała leki brintelix i chydroksyzynę brałam te leki niecałe 2 tyg i wtedy pojawiła się pustka w. Głowie Wcześniej też tak było ale myśli wracały natrętne ale wracały a teraz pustka od 2 miesięcy nie mogę przez to normalnie funkcjonować mam też zawroty głowy nie wiem co mam robić leków nie biorę od kilku miesięcy i nic się nie poprawia jest jeszcze gorzej myślę o tym żeby ze sobą skończyć wcześniej jeszcze mnie jeszcze wszystko drażniło a teraz nic tylko ta pustka w głowie i w emocjach czy to wina leków mam iść do toksykologa co mam robić żeby ta pustka w głowie minęła proszę o pomoc
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Dlaczego odczuwam silny lęk przed podjęciem pracy?

Mam 24 lata i boję się iść do pracy. Przeraża mnie i rozmowa kwalifikacyjna i współpracownicy i sama praca i to jak sobie tam poradzę. Już kilka razy próbowałam coś wyszukać,ale za każdym razem kończyło się tak,że przestraszona zamykałam laptopa... Mam 24 lata i boję się iść do pracy. Przeraża mnie i rozmowa kwalifikacyjna i współpracownicy i sama praca i to jak sobie tam poradzę. Już kilka razy próbowałam coś wyszukać,ale za każdym razem kończyło się tak,że przestraszona zamykałam laptopa i parę razy nawet płakałam myśląc o samobójstwie. Na razie utrzymuję mnie mama,ale wiem,że ona też ma tego dość. Pracowałam tylko dwa miesiące jako rachmistrz spisowy i przy wyborach i szczerze źle to wspominam. Aktualnie jestem zarejestrowana w Urzędzie Pracy,ale jedyne co tam robię to przychodzę raz w miesiącu, mój doradca szuka mi ofert i po paru minutach koniec spotkania.Dodam też fakt,że jestem introwertykiem i osobą antyspołeczną. Takie prace gdzie jest kontakt , drugim człowiekiem przerażają mnie najbardziej a tych jest zdecydowanie najwięcej. Nawet jeśli znalazłam jakąś ofertę pracy,która by mi pasowała to znajdowałam tysiąc wymówek by przekonać samą sobie,że ta praca nie jest dla mnie i szybko zamykałam ofertę. Nie mam prawka,nie mam książeczki sanepidowskiej, nie mam studiów, w domu kasa się nie przelewa. Nie wiem czy mam z tym zrobić. Na razie jestem "ubezpieczona",ale nadejdzie w końcu moment,że matka mnie wyrzuci z domu,a ja wezmę linę i się powieszę bo nie jestem w stanie znaleźć pracy.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Dotyczy: Psychiatria Emocje

Czy to może powodować brak emocji i uczuć?

Prosiłabym o odpowiedź na pytanie: Czy pregabalina - Preato - 187,5 mg oraz flupentyksol - Fluanxol - 3 mg powodują brak emocji lub uczuć, anhedonię? Kobieta, 35 lat
odpowiada 1 ekspert:
mgr Adam Zajączkowski
mgr Adam Zajączkowski

Dlaczego wciąż nie odczuwam emocji?

Od 2 lat i 9 miesięcy nie odczuwam emocji, nie przeżywam wydarzeń, muzyki, filmów. Stosowałam przez 2 lata i 8 miesięcy w tym samym czasie Xeplion - 75 mg i problem z odczuwaniem emocji pojawił się od początku leczenia psychiatrycznego... Od 2 lat i 9 miesięcy nie odczuwam emocji, nie przeżywam wydarzeń, muzyki, filmów. Stosowałam przez 2 lata i 8 miesięcy w tym samym czasie Xeplion - 75 mg i problem z odczuwaniem emocji pojawił się od początku leczenia psychiatrycznego - jeszcze przed Xeplionem. Ogólnie odczuwałam obniżony nastrój, duże rozdrażnienie, złość, nerwy. Obecnie już nie stosuję Xeplionu, czyli od 2 miesięcy, a za to stosuję Pregabalinę - 112,5 mg, - Preato i Flupentyksol - 3 mg - Fluanxol. Emocje nadal nie wróciły. Proszę powiedzieć, kiedy emocje mogą wrócić i czy Preato i Fluanxol powodują brak emocji? Kobieta, 34 lata
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

Jak przyspieszyć leczenie depresji?

Od 5 lat mam zdiagnozowaną depresje, nerwice lękową, mieszane zaburzenia zachowania i emocji, od roku ADHD. Przyjmuje 40mg escitilu, egzystę 150mg, eutyroks, medikinet 20mg. Byłam w 2019 roku na oddziale zamkniętym w szpitalu psychiatrycznym na 3 miesiące z... Od 5 lat mam zdiagnozowaną depresje, nerwice lękową, mieszane zaburzenia zachowania i emocji, od roku ADHD. Przyjmuje 40mg escitilu, egzystę 150mg, eutyroks, medikinet 20mg. Byłam w 2019 roku na oddziale zamkniętym w szpitalu psychiatrycznym na 3 miesiące z powodu próby samobójczej , a w tym roku na oddziale dziennym leczenia nerwic. Od 2 tygodni mój stan gwałtownie się pogorszył. Nie umiem określić co było tego powodem. Nie mam siły robić podstawowe czynność jak dbanie o swoją higienę. Codziennie mam napady płaczu i ciagle myśli samobójcze, z którymi nie umiem sobie poradzić. Nie wiem już gdzie szukać pomocy.. co robić w sytuacjach kryzysowych? Wiem, że w głębi chce żyć, ale nie wiem jak gdy codziennie czuje narastający ból brak siły i chęci do życia. Co zrobić by się tego pozbyć. Terapie mam za 2 tygodnie nie mogę tyle czekać..
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Dlaczego mam te zaburzenia krążenia w wieku 21 lat?

Martwię się o swoje krążenie. Jestem kobietą w wieku 21 lat. Od zawsze miałam tendencje do zimnych stóp, wahających się w przedziale nawet 22 stopni Celsjusza. Gdy stoję moje nogi często robią się czerwone zdarzały się kilka razy nawet lekko... Martwię się o swoje krążenie. Jestem kobietą w wieku 21 lat. Od zawsze miałam tendencje do zimnych stóp, wahających się w przedziale nawet 22 stopni Celsjusza. Gdy stoję moje nogi często robią się czerwone zdarzały się kilka razy nawet lekko fioletowe. Czuje się jakby bywały też opuchnięte. Moja twarz często jest czerwona, pod napływem najmniejszych emocji, małego wysiłku fizycznego lub bez powodu. Moje ciśnienie jest w normie, jestem przeciętnie zbudowana i pracuje fizycznie - nie mam nadwagi ani otyłości.
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek

Jak mam radzić sobie z nerwowością?

Dzień dobry! Chciałbym się dowiedzieć co może mi dolegać.Od paru lat klika razy dziennie zmienia mi się nastrój ,jestem lekko nerwowa do tego cały czas martwię się o pracę zawodową w żadnej pracy nie zagrzałam dłuzej miejca niż 10 miesięcy.W... Dzień dobry! Chciałbym się dowiedzieć co może mi dolegać.Od paru lat klika razy dziennie zmienia mi się nastrój ,jestem lekko nerwowa do tego cały czas martwię się o pracę zawodową w żadnej pracy nie zagrzałam dłuzej miejca niż 10 miesięcy.W ciągu roku zmieniam pracę max 5.i jestem osobą impulsywną.np.jak ktoś się zwalnia to ja też. Mam 31 lat i nie wiem co będzie dalej.
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak przywrócić radość z seksu?

Witam, mam 37 lat, jest po rozwodzie (związek 15 la, z którego mam córkę, obecnie jestem w kolejnym związku i jesteśmy w 8 m-cy ciąży. Mój problem polega na tym, że sex jest dla mnie tematem tabu, stresuje mnie, blokuję.... Witam, mam 37 lat, jest po rozwodzie (związek 15 la, z którego mam córkę, obecnie jestem w kolejnym związku i jesteśmy w 8 m-cy ciąży. Mój problem polega na tym, że sex jest dla mnie tematem tabu, stresuje mnie, blokuję. W byłym związku praktycznie nie było sexu, była żona narzekała na ból i unikała sexu, przez 15 lat 2 razy nam się zdarzyło (by starać się o córkę), resztą to jakaś stymulacja. Sex stał się dla mnie przereklamowany i drażliwy. Po rozstaniu poznałem kobietę, która była otwarta na te tematy, ja bałem się zawsze , do każdego stosunku przygotowywałem się psychicznie, podczas stosunku myślę głową, układam plan co robić co mówić, nie umiem się tym cieszyć, ciągle mnie to stresuje, mimo że dopiero teraz poznałem prawdziwy sex to nie umiem z niego korzystać. Narzeczona jest w 8 m-cy ciąży, wypomina mi że jest jej źle bo między nami nie ma bliskości, związek mi się psuje a ja nie potrafię nabrać odwagi, co robić???
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dotyczy: Seksuologia Emocje

Dlaczego odczuwam obojętność na wszystko?

Od 2019 r. od lipca zaczęło mi nie zależeć na wielu rzeczach, towarzyszy mi myśl " a co tam", czasem też nie przejmuję się konsekwencjami rozdrażnienia, złości - wcześniej teraz już nie rzucałam przedmiotami w wyniku złości, rozdrażnienia. Nie przejmuję... Od 2019 r. od lipca zaczęło mi nie zależeć na wielu rzeczach, towarzyszy mi myśl " a co tam", czasem też nie przejmuję się konsekwencjami rozdrażnienia, złości - wcześniej teraz już nie rzucałam przedmiotami w wyniku złości, rozdrażnienia. Nie przejmuję się tak jak wcześniej np. wyglądem np. nie chciałam wyjść z domu jak miałam krostę na twarzy, a teraz nie przejmuję się prawie wcale jak wyglądam mimo że poważnie przytyłam, a i krosta, pryszcz mi tak nie przeszkadza. Od 2019 r. mam obniżony nastrój, od ponad roku brak odczuwania radości, emocji. Do tego nerwy, rozdrażnienie, chyba także lekkie zaburzenia lękowe oraz anhedonię. Stosowałam leki Xeplion - 75 mg, Ketilept - 100 mg. Teraz ich nie stosuję, a za to biorę Preato - pregabalinę - 112,5 mg i Fluanxol - flupentyksol - 3 mg. Proszę powiedzieć, dlaczego nie zależy mi tak teraz na wielu rzeczach jak wcześniej? Czy to obojętność? Czy może to być wynikiem wymienionych leków? Kobieta, 35 lat
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak panować nad emocjami?

Problem z kontrolowaniem emocji szybko popadam ze skrajności w skrajność Każdy wybuch emocji po którym zrobię coś złe drugiej osobie następuje poczucie leku ze zrobiłem złe, często pojawia się panika, bezsenność i bezsilność zamieniająca się w wewnętrzny lament. Często... Problem z kontrolowaniem emocji szybko popadam ze skrajności w skrajność Każdy wybuch emocji po którym zrobię coś złe drugiej osobie następuje poczucie leku ze zrobiłem złe, często pojawia się panika, bezsenność i bezsilność zamieniająca się w wewnętrzny lament. Często towarzyszy mi natłok myśli typy czemu tak zrobiłem czemu tak zareagowałem . Również natłok myśli dotyczy drugiej osoby czemu tak ona robi czemu się izoluje ode mnie, czy efektem moich zachowań jest jej zachowanie, czemu robię złe, czemu nie potrafię zrozumieć wszystkiego. Czuje się osamotniony . Nie potrafię zaakceptować myśli ze druga osoba ma prawo wyboru ma prawo działania i nie mam wpływu na to . Boje się odrzucenia, zdrady, zranienia choć sam ranie swoim zachowanie. Boje się „stracić kontrole na wszystkim „ . W sytuacji gdy to następuje zaczynam „atakować” swoim zachowaniem poprzez uwagi, komentarze nawet bo przez swoje zachowanie typu robieniem na złość, postawienia na swoim za wszelka cenę . Nie potrafię się pogodzić ani sb poradzić z ta sytuacja. Osoba która kocham odsuwa się ode mnie i coraz bardziej izoluje . Nie potrafię zrozumieć ze nie mogę wymagać jak sam nie daje od sb . Staram się dać jak najwiecej dobrego ale wszytko zmienia kierunek moich działań kiedy zaczynaja się dziać właśnie te złe myśli, panika, brak zrozumienia . Kiedy następuje jeden z powyższych objawów wtedy dochodzą pozostałe i wszystko się kumuluje. Sam chce zaufania a boje się zaufać bo pojawia nie niepewność . Nie potrafię osiągnąć satysfakcji seksualnej z moja partnerka ale to moja wina przez zbędne komentarze . Mam zbyt duże oczekiwania i tez z tym nie potrafię sb poradzić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Marciniak
Mgr Joanna Marciniak

Gdzie może zgłosić się osoba nękana emocjonalnie?

Dzień dobry, mam 27 lat i niestety w aktualnej sytuacji zawodowej oraz finansowej jestem zmuszony mieszkać z toksycznymi rodzicami (nie wiem ile to potrwa mam nadzieję, że niedługo). Mam kłopot ze swoim zdrowiem psychicznym z uwagi na znęcanie się psychiczne... Dzień dobry, mam 27 lat i niestety w aktualnej sytuacji zawodowej oraz finansowej jestem zmuszony mieszkać z toksycznymi rodzicami (nie wiem ile to potrwa mam nadzieję, że niedługo). Mam kłopot ze swoim zdrowiem psychicznym z uwagi na znęcanie się psychiczne ze strony moich rodziców. Mamy założoną niebieską kartę tylko, że niesprawiedliwie ponieważ zgłoszone zostało, że to ja znęcam się nad nimi a jest zupełnie na odwrót... Przykre jest to, że nie mam do kogo zwrócić się o pomoc, ani do innych członków rodziny ani do znajomych a na lekarza mnie nie stać w chwili obecnej. Zresztą w moim otoczeniu nikt mi nie chcę wierzyć, że to ja jestem ofiarą przemocy psychicznej i zwyczajnie nie radzę sobie ze samym sobą. Zaczynam być świadomy tego wszystkiego oraz powoli uczę się panować nad swoimi emocjami ale to wciąż za mało aby wyjść z tego emocjonalnego piekła. Sytuacja wygląda tak, że wielokrotnie zostawałem poniżany przez ojca, głównie przez niego. Padały słowa od głupka, idioty kończąc na niecenzuralnych słowach typu, że jestem poj****, popie****, itd. dodatkowo, że jestem nienormalny i mam się iść leczyć i wymyślam sobie wszystko. Moje nawet zwykłe, spokojne zachowania, czynności czy pytania które w jakiś sposób ich zirytowały nawet w sumie nie wiem z jakich powodów bo w większości nie byłem informowany o tym zamiast tego były z ich strony wybuchy złości, agresji słownej w tym właśnie poniżania mnie słownie i obniżania mojego poczucia wartości i pewności siebie, nawet teraz pisząc to cały się trzęsę jak galareta. To jest nienormalne i nieludzkie tak traktować człowieka i jeszcze twierdzić, że jestem taki i owaki. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nawet przy policjancie, dzielnicowym zgrywali grzecznych i potulnych, a przy zadawanych pytaniach przez policjanta do mnie, nie dawali mi możliwości wypowiedzenia się za siebie i odpowiedzi na jego pytanie, dopiero kiedy policjant stanowczym głosem poprosił abym to ja odpowiadał a nie oni to dopiero się uciszyli. Niestety na chwilę ponieważ kiedy skończyłem to zaczęli dopowiadać różne rzeczy które stawiały mnie w złym świetle i mam wrażenie jakby to robili specjalnie, żeby nie okazało się, że mam jakieś pozytywne aspekty. Tak to czuję. Przy znajomych czy moich czy ich też "aktorzyli" i naprawdę nikt by nie powiedział, że oni się tak zachowują i jeszcze twierdzą, że chcą mojego dobra a od około 2 lat kiedy zacząłem się rozwijać, zmieniłem swoje nawyki, podejście itd to powoli zaczął się horror w mieszkaniu który obecnie jest gorszy niż wcześniej, przez to również rozpadł mi się związek bo nie byłem w stanie tego okiełznać psychicznie. Ponad moje siły to już było. Najbardziej boli mnie to, że chcę tylko spokoju i własnego szczęścia oraz robić to co lubię i kocham a niestety wypaliła mnie ta sytuacja z tymi ludźmi czyli moimi rodzicami. Do tego stopnia wypalił, że mam wrażenie, że zatracam siebie i nie wiem czy ja walczę o przeżycie każdego dnia (nie wiem co mnie czeka a może to być wszystko) czy realizuję swoje pasję, rozwijam się i idę do przodu ponieważ obecnie czuję się do bani. Natomiast kiedy zbieram siły i energię i zaczynam realizować swoje plany, takie drobne na każdy dzień i zaczynam się cieszyć z drobnych rzeczy, z uśmiechem na twarzy wstaję rano to nagle wkraczają oni, moi rodzice, tu ponarzekają, tu jak widzą, że coś robię zadowolony to powiedzą niby komplement ale dziwne jest to, że ten komplement czy pochwała boli, powiedzą coś z uśmiechem na twarzy ale słowa brzmią na zasadzie, fajnie fajnie ale Ty to lepiej daj sobie z tym spokój bo tragicznie to robisz. Niestety nie wiem jak sobie poradzić z tą relacją domową ponieważ jak wspomniałem na początku, niebieska karta jest założona ale to oni są w roli ofiary a ja się czuję jak w więzieniu mimo, że mogę normalnie wyjść z pokoju, mieszkania i nawet teoretycznie nie wrócić ale tak się czuję. Na znajomych nie mam co liczyć bo w zasadzie to ich nie mam bo najwidoczniej trafiłem na nieodpowiednich bo zniknęli kiedy zaczęło się u mnie robić źle a rodzina mnie obwini więc to bez sensu. Co mam zrobić w tej sytuacji, do kogo się zgłosić, gdzie szukać pomocy bo ja już nie chcę czekać?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak mogę zapanować nad emocjami?

Witam. Ostatnio bardzo źle się czuje ogólnie sama ze sobą to co odczuwam jest dla mnie niepojęte . Z tego co znalazłam w internecie to możliwe że jestem tzw WWO faktycznie odczuwam emocje innych jestem w stanie rozpoznać co ktoś... Witam. Ostatnio bardzo źle się czuje ogólnie sama ze sobą to co odczuwam jest dla mnie niepojęte . Z tego co znalazłam w internecie to możliwe że jestem tzw WWO faktycznie odczuwam emocje innych jestem w stanie rozpoznać co ktoś czuje . Ja sama coś co jest zwykłym zwróceniem uwagi zaczynam traktować jako atak i w odzewie albo również atakuje albo zaczynam płakać często muszę podczas pracy się wyciszać pracuje w galerii handlowej i bardzo przeszkadza mi np mocne światło albo duży gwar wyprowadza mnie to z równowagi i mam ochotę przez to krzyczeć. I teraz pytanie. Czy z czymś takim mogę dostać skierowanie do psychologa ? Czy psycholog może mi wystawić jakieś potwierdzenie że faktycznie jestem WWO jeśli w trakcie badania to potwierdzi . ? Czy to się da leczyć ? Słyszałam że to jest traktowane jako cecha charakteru i że nie da się leczyć można jedynie nauczyć się radzić sobie z tymi emocjami żeby je troszkę zablokować . Pomocy .
Dotyczy: Psychologia Emocje

Dlaczego nie odczuwam w ogóle emocji?

Od 2 lat i 10 miesięcy nie odczuwam lęku - w ogóle emocji. Jest tak od leczenia szpitalnego i środowiskowego, czyli w podanym czasie. Nie jest tak, że nie niepokoję się wcale, bo nie straciłam rozumu tylko jednak w sytuacji,... Od 2 lat i 10 miesięcy nie odczuwam lęku - w ogóle emocji. Jest tak od leczenia szpitalnego i środowiskowego, czyli w podanym czasie. Nie jest tak, że nie niepokoję się wcale, bo nie straciłam rozumu tylko jednak w sytuacji, w której powinna podnieść się adrenalina, ja nie przeżywam i się nie boję - nie jestem w stanie wzbudzić w sobie strachu. Stosowałam przez ponad 2 lata od 2019 r. lek Xeplion - ostatnio 75 mg, teraz nie stosuję już tego leku, bo nowy lekarz zmienił mi leki, a za to biorę pregabalinę - Preato - 187, 5 mg dziennie, flupentyksol - Fluanxol - 3 mg. Proszę powiedzieć, dlaczego nie odczuwam lęku, czy to dlatego, że przez leki nie odczuwam emocji? Przed leczeniem, gdy miałam tylko obniżony nastrój i duże rozdrażnienie, złość odczuwałam emocje. Kobieta, 35 lat
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aniceta Kijewska
Mgr Aniceta Kijewska

Czy to naprawdę mogą być zaburzenia błędnika?

Witam, mój syn ma prawie 15 lat. Niestety, ale od dłuższego czasu tłumił w sobie meczące dla niego emocje, które po prostu z dnia na dzień przeszły na objawy cielesne. Na początku z rana miał mdłości, był pewien że... Witam, mój syn ma prawie 15 lat. Niestety, ale od dłuższego czasu tłumił w sobie meczące dla niego emocje, które po prostu z dnia na dzień przeszły na objawy cielesne. Na początku z rana miał mdłości, był pewien że rozwinęła się nagle u niego jakaś choroba. Poszliśmy do lekarza, lekarz stwierdził że to refluks, i stres ten refluks nasila. Leki na refluks nie pomagały, syn czuł się tylko i wyłącznie gorzej. Kilkanaście dni po, nagle w nocy wystąpiły u niego silne duszności z napadem paniki, poszliśmy do lekarza, poza lekką anemią nic innego się nie wykazało. Kilkanaście dni po, wystąpiły u niego bóle głowy, były to bóle przewlekłe, przez co syn obawiał się że ma guza mózgu, lecz nie mieliśmy zamiaru robić badań, bo wiedzieliśmy że to nie są żadne choroby. Później dostaliśmy się do psychiatry, gdyż pomyśleliśmy, że mogą być to objawy na tle nerwowym. Odpowiedź psychiatry była jasna, zaburzenia nerwicowe. Syn dostał ogromną ilość wskazówek, oraz na jakiś czas leki przeciwdepresyjne, ponieważ był po prostu pod czarną chmurą, zero uśmiechu, zero szczęścia. Kilkanaście dni po, objawy zaczęły się łagodzić, a dobre samopoczucie wracało, był przeszczęśliwy, więc psychiatra postanowiła powoli odstawiać lek. Dostał również dużo innych wskazówek, które używał, oraz które mu pomagały. Przyszedł okres wakacji, cieszył się, że może w końcu odpocząć od tego wszystkiego, ale niestety, zaatakowało go to akurat podczas najlepszego okresu czasowego. Cały czas odczuwał mdłości, oraz niepokój że to jakaś choroba, postanowił zwalczyć to sam, było ciężko ale jakoś dawał sobie radę, ogromną pomoc sprawialiśmy mu my, rodzice, oraz psychiatra. Wakacje jakoś zleciały, ale nagle, wystąpiły u niego zawroty głowy, przez które syn bardzo spanikował, od razu zaczął czytać w internecie co to może być... Wymyślił sobie zaburzenia błędnika, wmawiał sobie wszystkie objawy, bardzo zwracał na nie uwagę, czekał na inne dolegliwości potwierdzające jego diagnozę. Pojawiły się u niego lekkie zaburzenia równowagi, przez które też spanikował. Byliśmy u lekarza, lekarz kazał się tym nie przejmować, że to nie żaden błędnik lecz syn do teraz czuję niepokój związane z tymi objawami, jest po prostu pewien że są to te zaburzenia błędnika, i boi się rozwoju choroby. Czy to naprawdę te zaburzenia błędnika? Czy kolejne objawy zaburzeń nerwicowych? Niedawno mieliśmy robione badania krwi, wszystko perfekcyjnie poza lekką anemią. Proszę o odpowiedź, chcę znowu widzieć swojego syna takiego jak dawniej, czyli spokojnego, pełnego radości. (Dalej jest pod nadzorem psychiatry, lecz na jakiś czas niestety psychiatra był na zwolnieniu chorobowym przez 3 tygodnie, wraca 4 września) Proszę o odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jaki charakter mają moje zaburzenia?

Od 2019 r. mam obniżony nastrój, tj. nie odczuwam radości, a od leczenia szpitalnego psychiatrycznego w 2019 r. nie odczuwam emocji. Stosowałam leki: Xeplion - 75 mg oraz Ketilept - 100 mg. Obecnie już ich nie stosuję, a za... Od 2019 r. mam obniżony nastrój, tj. nie odczuwam radości, a od leczenia szpitalnego psychiatrycznego w 2019 r. nie odczuwam emocji. Stosowałam leki: Xeplion - 75 mg oraz Ketilept - 100 mg. Obecnie już ich nie stosuję, a za to biorę pregabalinę - Preato - 150 mg, flupentyksol - Fluanxol - 3 mg. Proszę powiedzieć, czy brak emocji i obniżony nastrój - brak radości są wynikiem depresji czy negatywnych objawów psychozy - schizofrenii? Kobieta, 35 lat
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Patronaty