Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 4 6 8

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia: Pytania do specjalistów

Czy mężczyzna okaże mną zainteresowanie?

5 lat temu poznałam chlopaka, zakochałam się choć nie planowałam tego . Niestety napisał mi , że jesteśmy przyjaciółmi i żebyśmy dalej poza schemat przyjaźni nie wychodzili . Zabolało mnie to i to bardzo , zapytałam go co że mną... 5 lat temu poznałam chlopaka, zakochałam się choć nie planowałam tego . Niestety napisał mi , że jesteśmy przyjaciółmi i żebyśmy dalej poza schemat przyjaźni nie wychodzili . Zabolało mnie to i to bardzo , zapytałam go co że mną jest nie tak. Bp takiego oddzicenia że strony mężczyzn doznałam nie raz. Więc uznałam, zd że mną jest coś nie tak. Napisał mi, żeby żyć i zająć się życiem codziennie nie eymslac problemy. Poprosiłam o szczerość narazie mi nic nie odpisal. Zastanawiam się co robię nie tak? Faceci jako przyjaciółkę mnie traktują, koleżankę ale nikt nie spojrzał na mnie jak na kobietę. On mieszka za granicą, myślałam, że może znaczę dla niego coś więcej, ale kak widać nie. Czy zawsze tak będzie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata  Jabłońska-Trautman
Mgr Małgorzata Jabłońska-Trautman
Dotyczy: Psychologia Emocje

Z jakim lekarzem skonsultować problemy z orientacją w terenie?

Dzień dobry,mam pewien problem. Od kiedy pamiętam mam problemy z orientacją w terenie, potrafię się zgubić w okolicach w których bywam często,nie potrafię zapamiętać drogi,czasem nie rozpoznaję miejsca w którym bywam codziennie. brak u mnie również wyobraźni przestrzennej, rzadko chodzę... Dzień dobry,mam pewien problem. Od kiedy pamiętam mam problemy z orientacją w terenie, potrafię się zgubić w okolicach w których bywam często,nie potrafię zapamiętać drogi,czasem nie rozpoznaję miejsca w którym bywam codziennie. brak u mnie również wyobraźni przestrzennej, rzadko chodzę gdziekolwiek sama z obawy, że się zgubię.Do tego dochodzi coś w rodzaju 'blokowania myślenia "szczególnie w sytuacjach stresowych.czasem mam wrażenie, że nie rozumiem i nie jestem w stanie wykonywać prostych czynności. Czasem czuję się jak osoba z niepełnosprawna intelektualnie. Proszę o wskazówkę jakiego lekarza powinnam odwiedzić. Dziękuję z góry za pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska

Czy te zawroty mogą być związane z atakami paniki?

Witam. W maju stwierdzono u mnie depresję i fobie społeczna.Leki odstawiłam,ponieważ źle się po nich czułam i od tamtej pory nie byłam u psychiatry .W lipcu doszły u mnie ataki paniki,nie mogę pić kofeiny nawet w małej ilości,... Witam. W maju stwierdzono u mnie depresję i fobie społeczna.Leki odstawiłam,ponieważ źle się po nich czułam i od tamtej pory nie byłam u psychiatry .W lipcu doszły u mnie ataki paniki,nie mogę pić kofeiny nawet w małej ilości, dosłownie każda rzecz jaką robię to w między czasie bronie się przed atakami ,cały czas od dwóch miesięcy mam silne zawroty głowy i nie mogę już przez to funkcjonować Chciałabym się dowiedzieć czy te zawroty mogą być związane z atakami paniki? I czy powinnam iść do neurologa? Dodam,że 4dni temu byłam na pierwszej wizycie u psychoterapeuty,ale to mi nic nie dało i nie da bo jeszcze długa droga przede mną. Najbardziej martwią mnie zawroty głowy i ataki paniki,które naprawdę utrudniają mi normalne funkcjonowanie i codziennie czuje dezorientację.Nie wiem co mam robić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska

Czy taka relacja powinna nas niepokoić?

13letnia dziewczynka nie widzi świata poza swoim dorosłym kuzynem, czy to normalne? Od pięciu lat wychowujemy z partnerem jego córkę z pierwszego małżeństwa. Jej matka odeszła, gdy dziecko było małe, podczas rozwodu została pozbawiona praw rodzicielskich, urwała wszelki kontakt, nie... 13letnia dziewczynka nie widzi świata poza swoim dorosłym kuzynem, czy to normalne? Od pięciu lat wychowujemy z partnerem jego córkę z pierwszego małżeństwa. Jej matka odeszła, gdy dziecko było małe, podczas rozwodu została pozbawiona praw rodzicielskich, urwała wszelki kontakt, nie płaciła też alimentów i zostawiła mojego partnera z 60 tysiącami długu. Córka partnera to wrażliwa, zamknięta w sobie trzynastolatka, zainteresowana głównie graniem na komputerze. Nie ma bliskich przyjaciół, nie wychodzi z domu poza szkołą i zbiórkami harcerskimi. Z nami kontakt ma dobry i przyjazny, choć odkąd zaczęła dorastać, odsunęła się i stała się krytyczna - jak to nastolatka. W zeszłym roku założyła sobie Facebooka i nawiązała na nim znajomość z kuzynem od strony matki, swoim ciotecznym bratem. Kuzyn ma 19 lat. Dosłownie od razu się z nim zaprzyjaźniła i zaczęli rozmawiać ze sobą całymi dniami. W trakcie wakacji bardzo naciskała, więc pojechaliśmy odwiedzić tych ludzi (kuzyn mieszka z rodzicami i dziadkami na wsi 200 km od nas). Widać było, że córka jest bardzo zaangażowana emocjonalnie w tę znajomość. Po powrocie dalej rozmawia z kuzynem codziennie przez cały dzień, od przyjścia do szkoły do pójścia spać. Z pokoju słychać jej śmiech, rozanielony głos. Ewidentnie jest nim zauroczona, jeśli już coś do nas mówi to zawsze o nim, planuje przyszłość w której on występuje. Trwa to już z pół roku. Z jednej strony cieszę się że ma przyjaciela, z drugiej niepokoi mnie, że ten przyjaciel ma 19 lat. Nie rozumiem, dlaczego całe dnie spędza rozmawiając z 13letnią dziewczynką. Nie jestem też przekonana że to wzór od którego chciałabym by dziecko czerpało wartości (nie ma matury, nie kształci się, jego rodzina bardzo lekko podchodzi do faktu porzucenia Laury przez matkę, po rozwodzie unikali kontaktu), choć staram się go nie oceniać, bo go nie znam. Tłumaczę sobie, że daje jej to wsparcie emocjonalne i zastępuje w jakiś sposób kontakt z matką. A jednak powraca do mnie myśl, że to dziwne że 19letni chłopak, u progu dorosłości, spędza cały wolny czas po pracy rozmawiając z 13letnią kuzynką. Zadaję sobie pytania, czy on nie widzi, że dziewczynka zakochała się w nim po uszy? Podoba mu się to? Jakie są jego intencje? Ostrzeganie córki nic nie daje: jest nastawiona obronnie i powtarza, że kuzyn jest dla niej jak brat, a swoje intensywne uczucia tłumaczy sobie tym, że jest to jej rodzina. Jestem przekonana, że jest z nami szczera. Wolę, żeby mówiła do nas o kuzynie, niż żeby nie mówiła wcale. Z nim nie rozmawialiśmy. Średnio budzi moje zaufanie: np. latem namawiał ją, żeby u niego na parę dni zamieszkała (z nim w jednym pokoju, bo mają mały dom). Myślę jak do tego podejść, bo zależy mi, żeby nie utracić zaufania córki. Biorę pod uwagę, że może to tylko platoniczna znajomość, która skończy się sama z czasem, tym bardziej że nie mają możliwości się spotykać. Jednak na razie nic się nie kończy, wręcz przeciwnie. Czy jest się czym niepokoić? Zostawić to tak, jak jest? Czy trzeba działać? A jeśli tak to jak? Zależy mi na niej i nie chcę, żeby wpadła w jakieś kłopoty.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska

W jaki sposób mogę naprawić relację z partnerką?

Witam. Mam pewien problem. Jestem z moją narzeczoną prawie 7 lat w związku a 4 po zaręczynach. Partnerka chce się ze mną rozstać po tych latach z powodu mojej "zdrady" co wg niej jest pisaniem oraz napisaniem jakiegoś miłego słówka... Witam. Mam pewien problem. Jestem z moją narzeczoną prawie 7 lat w związku a 4 po zaręczynach. Partnerka chce się ze mną rozstać po tych latach z powodu mojej "zdrady" co wg niej jest pisaniem oraz napisaniem jakiegoś miłego słówka w stronę koleżanki. Nigdy jej nie zdradziłem a ona przestała mi całkowicie ufać. Doszło do tego, że gdy spałem sprawdziła mój tel i znalazła pewne wiadomości. Nie lubię gdy ktoś mi sprawdza tel. Niestety tak też się stało i dusila to w sobie od kilku dni. Pojechaliśmy na wakacje razem a gdy wróciliśmy powiedziała mi, że chce się rozstać. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? Fakt jest taki, że popełniam dużo błędów i dość często się kłócimy. Praktycznie nie rozmawiamy na poważne tematy związku i nie wyjaśniamy sobie spraw na bieżąco. Jak mam to naprawić?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Katarzyna Balcerzak
Mgr Katarzyna Balcerzak
Mgr Małgorzata  Jabłońska-Trautman
Mgr Małgorzata Jabłońska-Trautman

Jak pozbyć się takich myśli po rozstaniu?

Witam. Stało się coś dziwnego - mój partner wyzwał mnie na koniec związku, posadził o niedojrzałość i ukrywanie jakiejś choroby. Sam ma depresje i jest byłym alkoholikiem. Próbował wmówić nawet schizofrenie. Na moje zdziwienie i zaprzeczanie powiedział, że... Witam. Stało się coś dziwnego - mój partner wyzwał mnie na koniec związku, posadził o niedojrzałość i ukrywanie jakiejś choroby. Sam ma depresje i jest byłym alkoholikiem. Próbował wmówić nawet schizofrenie. Na moje zdziwienie i zaprzeczanie powiedział, że to przykre, że nie zdaje sobie z tego sprawy i oczywiście zaczął używać niemiłych zwrotów typu "odwal sie". Czuję się okropnie, bo nie zrobilam nic źle, a kłótnie, które niby wszczynalam były po prostu roznica gustów. Gdy powiedziałam, że czegoś nie lubię lub coś innego wolę- to nazywał to kłótnia i bukwersowal go moj brak czasu (no pracuje, wiec nie moge siedziec 24h przy nim). Noszę fatalne uczucie w sobie, że coś że mną nie tak, a zwłaszcza, że to on ma wysokie stanowisko w pracy i poszanowanie ludzi. Jestem młodsza o 5 lat. Jak wyzbyć się myśli, które mam zaszyte? Tak trudno jest mi żyć z myślą, że ktoś mnie naobrazal, namawiał setki bzdur i wymienił na kolejne 10 kobiet. Po rozstaniu odkryłam, że spotyka się co chwilę z nową kobieta...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak mam poradzić sobie z takim problemem?

Boję się jeździć do pracy. Leczę się prsychiatrycznie od lat, biorę leki, ale to różnie z tym bywa. Musiałam odejść z pracy po niecałym miesiącu, bo nie dawałam rady do niej przyjeżdżać. Jeżdżę transportem publicznym. Lubiłam tą pracę bardzo, ale... Boję się jeździć do pracy. Leczę się prsychiatrycznie od lat, biorę leki, ale to różnie z tym bywa. Musiałam odejść z pracy po niecałym miesiącu, bo nie dawałam rady do niej przyjeżdżać. Jeżdżę transportem publicznym. Lubiłam tą pracę bardzo, ale jak już wyszykowana miałam wychodzić z domu, nagle coś we mnie pękało i nie potrafiłam wyjść. Teraz znalazłam sobie kolejną, bliżej, ale już jest też bardzo podobnie. Rodzice już powoli przestają mnie wspierać finansowo, a ja muszę mieć pieniądze na życie, wyprowadzkę itp. Psycholog mi powtarza, żebym robiła treningi i wychodziła do sklepów się przejść sama, ale z tym nie mam problemu. Mam problem gdy na podróż musi być dłuższa transport publiczny i wszystko na czas. Zaraz stracę tą pracę też i będę znowu bezrobotna, bez ubezpieczenia ani nic. Nie radzę sobie, a chce normalnie pracować. Myślałam nad pracą zdalną, ale bez studiów to jest niemożliwe. Nie radzę sobie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Co robić z zaburzeniami odżywiania u 21-latki?

Byłam u kilku lekarzy, wyjaśniałam co się dzieje i żaden nie był w stanie mi pomóc. Tak więc lata 2021 i 2022 były dla mnie dużym stresem, dlatego w 2022 nie mogłam jeść z powodu stresu i schudłam z 50kg... Byłam u kilku lekarzy, wyjaśniałam co się dzieje i żaden nie był w stanie mi pomóc. Tak więc lata 2021 i 2022 były dla mnie dużym stresem, dlatego w 2022 nie mogłam jeść z powodu stresu i schudłam z 50kg do 33kg (mój wzrost to 155cm). W 2023 roku znów zacząłem jeść, teraz przytyłem z powrotem do 50kg. Problem w tym, że odkąd znowu zacząłem jeść, odczuwam okropny niepokój. Za każdym razem, gdy jestem głodna lub nie jem wystarczająco dużo, zaczynam dosłownie tracić rozum. Czuję strach, nie mogę się na niczym skoncentrować, nie mogę mówić, mam mgłę w głowie, dezorientację, po prostu zamieram i chcę krzyczeć, żeby to się skończyło. Gdy zjem dobry kaloryczny posiłek , to uczucie ustaje, a po 3-4 godzinach uczucie to pojawia się ponownie, aż do momentu, gdy zjem. Poziom cukru mam w porządku, sprawdzałam kilka razy. Po prostu nie wiem, kiedy to się skończy i co robić . Jestem strasznie zmęczona przez ten stan.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska

Jak poprawić kontakt z partnerem w tej sytuacji?

Witam Od pewnego czasu nie układa nam się w związku z partnerem. Oddaliliśmy się od siebie i wiem również, że piszę on ze swoją koleżanką ( są bardzo zżyci, nie są to zwykłe, koleżeńskie rozmowy). Razem ustaliliśmy, że zrobimy sobie... Witam Od pewnego czasu nie układa nam się w związku z partnerem. Oddaliliśmy się od siebie i wiem również, że piszę on ze swoją koleżanką ( są bardzo zżyci, nie są to zwykłe, koleżeńskie rozmowy). Razem ustaliliśmy, że zrobimy sobie przerwę od związku, jednak on cały czas ma kontakt z tamtą dziewczyna. Nie wiem jak zachować się w tej sytuacji. Rozmawiałam z partnerem, ale on uważa, że pisanie z nią nie jest niczym złym
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Dotyczy: Psychologia Emocje

Czy hipochondria ma związek ze stresem?

Witam. za kilka dni koncze 18 lat, od smierci dziadka borykam sie z Hipochondria, wsluchuje sie w cialo i stresuje sie nadmiernie, ostatnio zaczalem odczuwac klucie w roznych miejscach na klatce piersiowej, czy jest to spowodowane dlugotrwalym stresem?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Małgorzata  Jabłońska-Trautman
Mgr Małgorzata Jabłońska-Trautman

Myśli samobójcze u 25-latka

Witam, Dawid lat 25. Od kilku miesięcy borykam się z nawracającymi myślami. Codziennie myślę żeby ze sobą skończyć, co tylko sprawia że ludzie dookoła mnie są ze mnie niezadowoleni, wybucham gniewem na wszystko, jestem nieskuteczny w pracy, moja narzeczona jest... Witam, Dawid lat 25. Od kilku miesięcy borykam się z nawracającymi myślami. Codziennie myślę żeby ze sobą skończyć, co tylko sprawia że ludzie dookoła mnie są ze mnie niezadowoleni, wybucham gniewem na wszystko, jestem nieskuteczny w pracy, moja narzeczona jest ze mnie niezadowolona, każdego dnia coraz bardziej mam ochotę umrzeć. Od zawsze byłem "kapryśnym dzieckiem" z huśtawkami nastroju. Nie potrafię myśleć o niczym innym. Nie stać mnie żeby iść do lekarza, czy gdziekolwiek, przez moją matkę mam długi, one mnie dobijają, nie potrafię sobie z nimi poradzić, przez co nie mogę zapewnić mojej kochanej życia na jakie zasługuje. Proszę ją żeby odeszła do kogoś innego, ale boję się za jak to zrobi to ja nie będę miał dla kogo żyć. Jest jedyną osobą dla której żyję. Każdego dnia są coraz bardziej szczegółowe, nie mogę sobie z nimi poradzić, tak samo jak z wszystkim. Nie mogę skupić się na pracy przez te myśli, pracuję za 3, mam płacone jak za pół w mojej branży, po ostatniej rozmowie miałem pracować gdzieś indziej, ale w ostatniej chwili ze mnie zrezygnowali, nie stać mnie żeby odejść z pracy nie mam siły dalej tak żyć.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska

Dlaczego wystąpił taki problem podczas stosunku?

Dzien dobry, Zwracam sie do was z dosc wstydliwym intymnym pytaniem. Bo juz sama niewiem co mam robic i jak mam byc. Więc postanowiłam zasięgnąć porady tutaj!. I tak, chyyyba powiem juz od razu ze juz jestem dojrzałą kobietą, Jestem... Dzien dobry, Zwracam sie do was z dosc wstydliwym intymnym pytaniem. Bo juz sama niewiem co mam robic i jak mam byc. Więc postanowiłam zasięgnąć porady tutaj!. I tak, chyyyba powiem juz od razu ze juz jestem dojrzałą kobietą, Jestem samotną matką, i jestem juz od 3 miesiący w nowym związku z moim partnerem... Nie śpieszyliśmy się z rozpoczęciem współżycia... a postanowiliśmy najpierw lepiej się poznać, oraz zbudować fundamenty związku... I Tu chyba ja sama nigdy niemialam takiej wielkiej potrzeby, Bardzo długo byłam samotną, nie maialam zadnych stosunkow, chyba juz od urodzenia syna, 17l. Poprostu juz od tego odwyklam.. Do momentu, jak 2 dni zdecydowaliśmy się na seks.. bardzo sie balam, choc tego i chcialam, i w srodku cos tam czulam, czulam jak jestem coraz bardziej pobudzona podczas grę wstępną, dotykania roznych czesci ciala itd... I tu znow do momentu jak moj partner byl na mnie, Juz poodczasz tych ruchow jak podczas normalnego stosunku, czlonek nie mógł tam wślizgnąć sie do tego odpowiedniego miejsca... dodam ze moj partner mial wszystko w pozadku ciagle mial wzwod, widzialam to sama i czulam podczas tych ruchow.. bylo kilka to prób i każda kończyła się fiaskiem, penis się ślizga i koniec... Czy tu juz ja jestem nie normalną, i cos ze mną nie tak?? czy tu cos z moim partnerem czegos nie wie? i jak następnym razem uniknąć takich rzeczy bo tu cos nie normalnego!
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka

Czy można jednocześnie chorować na zespół lęku uogólnionego i schizofrenię paranoidalną?

Czy możnajednoczęsnie chorować nq lęk uogólniony i schozfrenię paranoidalną .Czy wtedy stawua sue podwójną duagnzęe
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marcin Goluch
Mgr Marcin Goluch

Jak radzić sobie z dzieckiem w trudnej sytuacji?

Witam! Od grudnia 2022 roku mój siostrzeniec 8-letni mieszka ze mną i rodzicami tj. jego dziadkami. Nie zamierza wracać do mamy, która ma jeszcze 6-letnie dziecko oraz 21-letnie dorosłe, mieszkające poza Polską. Wracając do 8-latka, gdy mieszkał z mamą nie... Witam! Od grudnia 2022 roku mój siostrzeniec 8-letni mieszka ze mną i rodzicami tj. jego dziadkami. Nie zamierza wracać do mamy, która ma jeszcze 6-letnie dziecko oraz 21-letnie dorosłe, mieszkające poza Polską. Wracając do 8-latka, gdy mieszkał z mamą nie uczył się żadnych przykładnych wzorców od mamy, biologicznego ojca nigdy nie widział (ja go znałem i delikatnie mówiąc przykładny tatuś z niego nie był, bawidamek i tyle). Jeszcze przed ,,przeprowadzką" do nas, poza mamą i młodszym bratem, mieszkał też z biologicznym ojcem tego młodszego. Cytując 8-latka, podobno często jego mama używała zwrotów typu ,,zamknij mordę", słowa na k, często traciła panowanie nad sobą i zdarzyło jej się uderzyć w furii 8-latka, jak z nią mieszkał albo go u nas odwiedziła. Jego mama w ogóle nie pyta się o niego, nie stara się, żeby go do siebie przekonać. Pomimo dłuższej rozłąki z matką, nabywa jeszcze gorsze wzorce, których ani ja ani dziadkowie go nie uczymy. Jest nieposłuszny. Babcia (moja mama) przez niego i jego mamę jest często przemęczona i znerwicowana. Jak babcia go jego zdaniem zdenerwuje, też mówi do niej ,,zamknij mordę" albo debilka, głupia. Z kolei dziadek (mój ojciec) 4 września ma mieć operację usunięcia raka prostaty i po wyjściu ze szpitala musi odpoczywać. Mówimy mu o chorobie dziadka, a on na to ,,i co z tego?" albo ,,gówno mnie to obchodzi". W ogóle nikogo nie szanuje z nas, jest niegrzeczny, niekulturalny nawet poza domem w obecności osób postronnych. Jak mu się nudzi albo mu coś odwala, pokazuje przyrodzenie, robi sobie jego zdjęcie telefonem babci albo dziadka kiedy go zabiera. Śmieje się przy tym bardzo szyderczo. Bardzo dużo korzysta z internetu, zwłaszcza YouTube'a, oglądając bardzo dziwne treści czasami (nie erotyczne, ale z wulgaryzmami i czasami dorosłe, a pomimo haslowania on albo i tak odkrywa to hasło albo staje się bardziej agresywny). Boję się, że jak ojciec wyjdzie ze szpitala, jego spokój przez 8-latka będzie zagrożony, a nie chcę, by doszło do tragedii. Nie wiem gdzie szukać pomocy. Nie mam pojęcia jak sobie z tym radzić, zwłaszcza, że wszyscy domownicy (ja, rodzice (dziadkowie)) też pracujemy i po pracy jesteśmy przemęczeni, czego 8-latka w ogóle nie obchodzi. Dlatego co mamy z nim zrobić, jak jego matka niespecjalnie się nim interesuje, a my i moi rodzice już nie jesteśmy wydolni wychowawczo? Gdzie mamy szukać pomocy?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska

Jak mam sobie poradzić z takim stanem po rozstaniu?

Witam , po rozstaniu z dziewczyną nie mogłem sobie poradzić (zaburzenia adaptacyjne) , zgłosiłem się więc do psychiatry ktory przepisał mi 50 mg Sertaliny , leki zadziałaly ale od początku leczenia miałem lekkie problemy z erekcją, po około... Witam , po rozstaniu z dziewczyną nie mogłem sobie poradzić (zaburzenia adaptacyjne) , zgłosiłem się więc do psychiatry ktory przepisał mi 50 mg Sertaliny , leki zadziałaly ale od początku leczenia miałem lekkie problemy z erekcją, po około roku wszystkie pozytywy płynące z leku zanikły została senność rozdrażnienie ciężkie problemy z erekcją , postanowiłem odstawić lek i zostałem z anhedonia nic nie sprawia mi przyjemności nic mi się nie chce zero planów bylem już u 4 psychiatrów kolejne SSRi/SNRi oraz Moclobemid na ostatnim spotkaniu z Psychiatra dowiaduje się ze mam depresje lekooporną nie wiem co mam dalej robić nie chce dalej żyć w takim stanie.
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek

Jak poradzić sobie z takimi zaburzeniami snu?

Dzień dobry, mam 19 lat i od ponad 5 dni nie mogę zmrużyć oka. Psychiatrka przepisała mi 25 mg ketrelu pół godziny przed snem, jednak od pierwszego dni ta dawka nie zadziałała. Próbowałam wspomóc się też melatoniną i melisą, ale... Dzień dobry, mam 19 lat i od ponad 5 dni nie mogę zmrużyć oka. Psychiatrka przepisała mi 25 mg ketrelu pół godziny przed snem, jednak od pierwszego dni ta dawka nie zadziałała. Próbowałam wspomóc się też melatoniną i melisą, ale jednak to również nie pomogło. Nie wiem szczerze co robić. Czytałam, że dawka tego leku może być za mała. Jednak aktualnie nie mogę nawiązać kontaktu z psychiatrką, a też nie chcę znow płacic za konsultację ponad 300 zł. Ostatni taki epizod bezsenności miałam ok. 2 lata temu. Proszę bardzo o pomoc. PS Rodzice mówią, że to może wynikać ze stresu związanego z rozpoczęciem studiów i niepewnym przyjęciem. Jednak ja w tej kwestii czuję się spokojna.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Dlaczego chorzy boją się leczenia?

Dzień dobry nie dawno zmarła moja mama we śnie nie chciała leczyć serca bardzo się bała lekarza i szpitala. Od czego to może zależeć nigdy tego nie zrozumiem na naszych oczach gasła a my nie mogliśmy jej pomoc bo nie chciała iść do lekarza. Czemu ludzie obawiają się leczenia ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Oliwia Mazurowska
Mgr Oliwia Mazurowska
Dotyczy: Psychologia Serce

Jak uratować związek przed rozpadem?

Witam. Mam problem. Od dłuższego czasu nie wiem, co mam robić? Zacznę od początku. Mam 29 lat. Od 14 lat jestem w związku, od 2 lat mężatka z mężczyzną, którego bardzo kocham. Układało się nam różnie, raz było dobrze, a... Witam. Mam problem. Od dłuższego czasu nie wiem, co mam robić? Zacznę od początku. Mam 29 lat. Od 14 lat jestem w związku, od 2 lat mężatka z mężczyzną, którego bardzo kocham. Układało się nam różnie, raz było dobrze, a raz źle. Kiedyś on spotykał się z moją koleżanką ze szkoły za moimi plecami, dowiedziałam się o tym po jakimś czasie, wybaczyłam mu. Potem było trochę lepiej. Ale później to ja zawiodłam. Jakieś ponad 9lat temu pod wpływem alkoholu zdradziłam go, zaczęło się od tego że podniósł na mnie rękę. Na poczatku chciałam tego, ale naprawdę bardzo tego żałuje. Nie długo później doszlo do drugiego razu na trzezwo ale przerwałam w trakcie powiedziałam że tak już nie mogę. Zepsuło nam się łóżko nie sypialismy razem, żyliśmy po prostu obok siebie, żeby tylko być. Nigdy nie mogłam się zdecydować na szczera rozmowe o tym co się stało co zrobilam. Teraz, kiedy było naprawdę dobrze, on się o tym dowiedział i się wszystko popsuło. Przyznałam się do tego, ale on nie potrafi mi wybaczyć i co więcej, nie wierzy mi, kiedy mu mówię i opisuję jak to wyglądało. Ciągle mówi, że ja kłamię. Że jest mężczyzną o on sobie może wyobrazic jak to wyglądało i napewno nie tak jak mowie. Ok przez 7 lat kłamałam non stop. Ale ja naprawdę kocham go nad życie, mamy 2 corki i chcę to naprawić, obiecałam, że nigdy więcej tego nie zrobię, naprawdę bardzo tego żałuję i nie wyobrażam sobie życia bez niego. On mówi, ma wahania nastrojów raz jest dobrze, tulimy się całujemy, kochamy, jest wspaniałe a na drugi dzień jest znowu jazda bez trzymanki. Nie wiem, co mam robić? Trwa to już trzeci miesiąc, rozmawiamy, jest dobrze, a za chwilę jest źle. Co mam robić? Jak go przekonać, że możemy razem odbudować ten związek? Nie radzę sobie z tym. Kocham go najbardziej na świecie, powoli tracę chęć do życia. Nie chce mi się jeść, nie chce mi się żyć (tylko dzieci mnie jeszcze trochę trzymają), często płacze i myślę, co mogę zrobić żeby naprawić swój błąd. Naprawdę nie chciałam tej zdrady, pod wpływem alkoholu stało się. Nie wiem co dalej? Jak ratować tę miłość? Jak walczyć o to, żeby mi wybaczył i zrozumiał, że naprawdę tego żałuję i że bardzo go kocham? Proszę, pomóżcie mi
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata  Jabłońska-Trautman
Mgr Małgorzata Jabłońska-Trautman

Dlaczego mam taką blokadę związaną z jedzeniem?

Witam, mam 167cm wzrostu i ważę 59kg i mam 18 lat. Moim problemem jest to że mam jakąś psychiczną blokadę przed zjedzeniem czegoś pomimo że wiem że wyglądam dobrze i jestem chuda więc anoreksja ani bulimia raczej to nie jest.... Witam, mam 167cm wzrostu i ważę 59kg i mam 18 lat. Moim problemem jest to że mam jakąś psychiczną blokadę przed zjedzeniem czegoś pomimo że wiem że wyglądam dobrze i jestem chuda więc anoreksja ani bulimia raczej to nie jest. Wygląda to w taki sposób: normalnie zjem przed szkołą kanapkę na śniadanie, w szkole zjem drugą co czasem jest to bardzo rzadkie. A jak przyjdę do domu to chciałabym zjeść obiad ale mam w głowie jakąś blokadę że nie mogę pomimo że odczuwam głód (A jak zjem ten obiad to jest to bardzo mała porcja a potem czasem mam lekkie wyrzuty sumienia że to zjadłam ). Jest tak z każdym jedzeniem i posiłkiem. Chciałabym ale nie mogę. A jak już coś zjem np o godzinie 17 to mam w głowie że już nic nie mogę potem zjeść. Często otwieram lodówkę i patrzę do środka ale nie mogę nic z niej wyjąć. Jak już zjem coś w ciągu dnia sama od siebie to są to słodycze np. jakiś mały batonik albo cukierek. Nie patrzę na kalorie posiłków ani pojedynczego jedzenia tylko mam blokadę w głowie i po prostu nie mogę tego zjeść pomimo że jest to małe i jestem głodna. Mam tak od ponad tygodnia, wiem że jest to krótki czas ale w 2020 roku patrzyłam już na kalorie i cukier i liczyłam to wszystko i schudłam 10kg w półtora miesiąca, przez 3 miesiące tak robiłam i potem było normalnie, ale co jakiś czas od tamtej pory mam tak że przez tydzień znowu nie jem i znowu jest normalnie i mnie to po prostu już męczy że nie mogę spożywać normalnie i normalnych posiłków bo znowu mi się coś uwidzi. Jeszcze jak ktoś mówi żebym zjadła lub nałożyła sobie więcej to nasila mi się to i nie myśląc mówię że nie chce bo nie jestem głodna, a mówiąc to odczuwam straszny głód. Niektóre dni po moim głodowaniu są takie że objadam się wszystkim, ale nie wymuszam wymiotów. Za to po takich dniach bardziej nic nie jem. Dodam że niecały rok temu miałam anemię i bardzo możliwe że się ona nawraca znowu.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska

Jak poradzić sobie z takim żalem?

Mam pytanie jak poradzić sobie z żalem wynikającym z utraconych szans/możliwości? Czytam dużo w tej tematyce i często pojawia się wskazówka aby wyciągać lekcje z tego żalu i działać. Jednak mój żal dotyczy sportu. Za młodu dużo trenowałem. Z uwagi... Mam pytanie jak poradzić sobie z żalem wynikającym z utraconych szans/możliwości? Czytam dużo w tej tematyce i często pojawia się wskazówka aby wyciągać lekcje z tego żalu i działać. Jednak mój żal dotyczy sportu. Za młodu dużo trenowałem. Z uwagi na brak pewności siebie w wieku 14 lat poszedłem na treningi sportów walki, ale strach przed walką z innymi oraz później problemy finansowe w domu uniemożliwiły mi kontynuację treningów. W późniejszym wieku wracałem na treningi, ale pojawiły się kontuzje, problem z diagnozą, później trochę imprezowy styl życia. Pamiętam, że trening dawał mi ogromnego kopa i satysfakcję. Wiem też, że miałem potencjał, bo każdy trener to powtarzał. Teraz w wieku 34 lat chciałbym wrócić do regularnych treningów, ale wciąż mam żal do młodego siebie, że wtedy się bał i nie zawsze "podejmował rękawice", a dodatkowo blokuje mnie fakt, że już w tym wieku nie mam szans na osiągnięcie dużych sukcesów, bo jest za późno. W wieku 30 już tak się nie rozwinę, by móc rywalizować na mistrzowskim poziomie. Oczywiście niewiadomo gdzie bym doszedł podejmując inne decyzję, ale żal, że tego nie sprawdziłem nie pozwala mi się przełamać by wrócić do sportu, który tak kochałem będąc młodym. Te niebotyczne, nierealne standardy bycia mistrzem, które sobie narzucam skutecznie mnie blokują przed powrotem na salę. Jak sobie z tym poradzić? Może mogą Państwo zaproponować jakąś literaturę w tym zakresie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska
Patronaty