Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 2 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Czy taka reakcja jest normalna na początku stosowania?

Dzień dobry, od dwóch tygodni stosuję lek esogno na spanie 3 mg. Od dwóch dni zacząłem stosować lek na depresję dulsevia 30 mg. Pojawiły się skutki uboczne, wzmógł się lęk i sen także uległ pogorszeniu. Czy taka reakcja jest normalna na początku stosowania?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy to możliwe, że jest to skutek uboczny nowych leków?

Dzień dobry. Choruje na depresję. Mam różne zaburzenia lękowe, borderline, zaburzenia osobowości unikającej i sama nie wiem co jeszcze. Zażywam od dawna mirror i pregabaline. Niedawno mam dołączone nie leki ketrel i apra. I właśnie od kilku dni...... Dzień dobry. Choruje na depresję. Mam różne zaburzenia lękowe, borderline, zaburzenia osobowości unikającej i sama nie wiem co jeszcze. Zażywam od dawna mirror i pregabaline. Niedawno mam dołączone nie leki ketrel i apra. I właśnie od kilku dni... Słyszę głosy. Nie wiem czy faktycznie je słyszę skoro wiem że je słyszę. Pochodzą z wnętrza głowy. Czy to możliwe, że to jest skutkiem ubocznym nowych leków czy już popadam w schizofrenię. Proszę o odpowiedź, aż bije się o tym powiedzieć lekarzowi, żeby nie dostać nowej diagnozy. Z góry dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Czy w ten sposób może się objawiać nerwica?

Witam. Mam nerwice lekowa uogólniona, mam pytanie bo wczoraj wieczorem miałem uczucie drętwienia lewej strony twarzy i ciężkość policzków oraz na chwile miałem uczucie jakbym miał coś w lewym roku oraz zamglony obraz to trwało chwile aż się przestraszyłem, po... Witam. Mam nerwice lekowa uogólniona, mam pytanie bo wczoraj wieczorem miałem uczucie drętwienia lewej strony twarzy i ciężkość policzków oraz na chwile miałem uczucie jakbym miał coś w lewym roku oraz zamglony obraz to trwało chwile aż się przestraszyłem, po tym wszystkim zaczęła mnie bolec głowa z przodu czoło, oraz miałem uczucie jakbym miał coś w uchu taki ból dziwny i uczucie zimna w środku ucha, czy tak może objawiać się nerwica? Miałem coś takiego po raz pierwszy i się boje :(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Co może znaczyć ta nerwowość e takich sytuacjach?

Dzień dobry, mam nietypowy problem, będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Od jakiegoś czasu mam dziwne uczucie jak np ręką ociera się o rękę, nogi się stykają koszulka ociera się o ciało, i to powoduje nerwowość,, drażliwosc, napinanie mięśni,, po prostu... Dzień dobry, mam nietypowy problem, będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Od jakiegoś czasu mam dziwne uczucie jak np ręką ociera się o rękę, nogi się stykają koszulka ociera się o ciało, i to powoduje nerwowość,, drażliwosc, napinanie mięśni,, po prostu jest to bardzo męczące bo ciągle o tym myśle i to mnie drażni, utrudnia funkcjonowanie, nie wiem czy to kwestia głowy czy czegoś innego.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło

Jak długo może trwać psychoterapia?

Witam , Od paru lat zmagam się z poczuciem bezsensu życia. Zaczęło się to na studiach , gdzie cierpiałem osamotnienie. Obecnie jestem 4 lata po studiach i znowu jestem na bezrobociu . Wywodzę się z rodziny gdzie dominowało kłamstwo ,... Witam , Od paru lat zmagam się z poczuciem bezsensu życia. Zaczęło się to na studiach , gdzie cierpiałem osamotnienie. Obecnie jestem 4 lata po studiach i znowu jestem na bezrobociu . Wywodzę się z rodziny gdzie dominowało kłamstwo , dopiero teraz po latach - mam 29 lat - widzę ze moja rodzina była/jest dysfukcyjna. Wiele spraw dowiedziałem się po latach z mojego rodzinnego domu . Moje dzieciństwo ? ciągłe awantury i niepewność co będzie jutro. Chciałbym mieć już 80 lat i życie za sobą - to chyba dziwne myślenie ? Moje pytanie brzmi czy psychoterapia by mi pomogła ? Ile by musiała trwać żeby przyniosła efekty ? Z Szacunkiem ,
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała

Jak sprawić, aby partner okazywał mi więcej czułości?

Dzień dobry. Mam pytanie do psychologa. Nie potrafię sobie poradzić z sytuacją. Jestem od roku w związku z partnerem który ma 14 letnią córkę. Widuje się z nią średnio raz w miesiącu. Nie uważam, żebym była o nią szczególnie zazdrosna,... Dzień dobry. Mam pytanie do psychologa. Nie potrafię sobie poradzić z sytuacją. Jestem od roku w związku z partnerem który ma 14 letnią córkę. Widuje się z nią średnio raz w miesiącu. Nie uważam, żebym była o nią szczególnie zazdrosna, rozumiem że to jego dziecko ale gdy jesteśmy razem on okazuje jej dużo czułości a dla mnie jest chłodny... Cały czas, nawet gdy jesteśmy sam na sam. Ciągle muszę prosić się o czułość. Czuję się jakbym była jego kolegą niż kobietą która jest dla niego ważna. Przez to czuje się gorsza i wybucham agresją i płaczem. Zaczynam czuć się coraz gorzej. Rozmowy nie działają ciągle mnie zbywa, że przesadzam Neguje moje uczucia, zamiast dać mi poczucie bezpieczeństwa w tym związku. Staram się zaprzyjaźnić z tą dziewczynką choć jest to dla mnie nowa i trudna sytuacja (sama nie mam dzieci) ale on w ogóle mnie nie docenia. Ten związek w końcu się zakończy jeśli on nie będzie okazywał mi uczuć, który jak twierdzi są... Co mam zrobić? :(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło

Co mogą znaczyć takie problemy z sercem?

Witam. Od lat czasem (kiedyś żadko) jakby szarpnięcie czy jakiś blok i po chwili przerwę w biciu serca, czasem raz, czasem kilka razy, czasem kilka godzin, a nawet zdarzyło się że 3 dni, w spoczynku, po spaniu, żadziej gdy coś... Witam. Od lat czasem (kiedyś żadko) jakby szarpnięcie czy jakiś blok i po chwili przerwę w biciu serca, czasem raz, czasem kilka razy, czasem kilka godzin, a nawet zdarzyło się że 3 dni, w spoczynku, po spaniu, żadziej gdy coś robię czy przy wysiłku. Mam nerwicę lękową, poza tym nic mi nie dolega
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ?

Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ? Mam za sobą tylko jedną wizytę u psychologa rok temu i tyle, a czuję się coraz gorzej psychicznie. Nie jestem niby beznadziejnym przypadkiem - nie mam na koncie prób... Czy mogę coś zrobić, żeby szybciej trafić do psychiatry na NFZ? Mam za sobą tylko jedną wizytę u psychologa rok temu i tyle, a czuję się coraz gorzej psychicznie. Nie jestem niby beznadziejnym przypadkiem - nie mam na koncie prób samobójczych ani nie tnę się - ale za to boję się wszystkiego, a zwłaszcza rzeczy które nie istnieją albo że coś co nie ma prawa się zdarzyć się zdarzy. I choć wiem, że moje lęki są irracjonalne, to nie działa na mnie racjonalne tłumaczenie, cały czas to biorę pod uwagę. Podejrzewam, że to nerwica lękowa, ale ta choroba nadal pozostaje dla mnie dość enigmatyczna i nie wiem czy się pod nią kwalifikuję. Do tego dochodzi jeszcze depresja (też ją u siebie podejrzewam) oraz oczywiście fobia społeczna (tej jedynej jestem pewna, ale teraz sprawuje mi ona najmniej kłopotów, bo jestem raczej odizolowana od społeczeństwa, chyba że wszystko inne wywodzi się właśnie z niej). Tak czy inaczej, jest ze mną źle. Jestem zapisana do psychiatry na lutego, ale to za dlugo czekania... A twierdzą że nie mają wolnych bliższych termimów. A ja się boję na samą myśl przez ile trudnych chwil będę musiała jeszcze przechodzić i ile czasu marnować przez te miesiące, boję się też że coś mi się stanie przez ten czas i nie mam pojęcia co robić, bardzo jestem przerażona
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński
Lekarz chorób wewnętrznych Łukasz Wroński

Jak pozbyć się natrętnych myśli o oddychaniu?

Witam serdecznie. Zmagam się z problemem natrętnego myślenia o oddychaniu. U mnie to wygląda tak, że nie boję się że przestanę oddychać, tylko po prostu natarczywe myślenie o oddychaniu powoduje, że je kontroluję. Jest to bardzo uciążliwe w codziennym życiu,... Witam serdecznie. Zmagam się z problemem natrętnego myślenia o oddychaniu. U mnie to wygląda tak, że nie boję się że przestanę oddychać, tylko po prostu natarczywe myślenie o oddychaniu powoduje, że je kontroluję. Jest to bardzo uciążliwe w codziennym życiu, po pewnym czasie zaczynają boleć mnie mięśnie i odczuwam duży dyskomfort, a co gorsza mam wrażenie, że robię sobie tym krzywdę, bo często po takim epizodzie mam zapalenie górnych dróg oddechowych. Mam wrażenie, że sama się wykańczam i czuje się bezsilna.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak wygląda odstawienie tego preparatu?

Witam, lekarz zaproponował mi leczenie metylofenidatem. Choruje na depresje i lekarz podejrzewa również add. Chciałbym spróbować terapii, jednak jest to lek narkotyczny i zastanawiam się jak wygląda odstawienie tego preparatu oraz czy mogę spodziewać się spadku zdolności intelektualnych w przypadku... Witam, lekarz zaproponował mi leczenie metylofenidatem. Choruje na depresje i lekarz podejrzewa również add. Chciałbym spróbować terapii, jednak jest to lek narkotyczny i zastanawiam się jak wygląda odstawienie tego preparatu oraz czy mogę spodziewać się spadku zdolności intelektualnych w przypadku ewentualnego odstawienia(studiuje więc jest to dla mnie istotne abym nie był kompletnie rozłożony przez x czasu podczas odstawienia).
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Dlaczego podczas przeziębienia stany lękowe ustępują?

Witam, leczę się na stany lękowe od kilku lat ostatnimi czasy zauważyłem, że podczas infekcji zwykłego przeziębienia objawy nerwicy ustają czuje się owiele lepiej. Po wyzdrowieniu wszystko powraca czy ktoś mi może powiedzieć czemu tak się dzieje?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Czy te objawy mogą być wywołane przez stres i nerwicę?

Czy moje objawy mogą być wywołane przez nerwicę lękową? Dzień dobry, mam 18 lat i podejrzewam u siebie ciężką nerwicę, która uninemożliwia mi jakiekolwiek funkcjonowanie. Od dziecka byłam uosobieniem osoby nerwowej, wręcz histerycznej hipochondrycznej. Od kilku lat szukałam sobie chorób,... Czy moje objawy mogą być wywołane przez nerwicę lękową? Dzień dobry, mam 18 lat i podejrzewam u siebie ciężką nerwicę, która uninemożliwia mi jakiekolwiek funkcjonowanie. Od dziecka byłam uosobieniem osoby nerwowej, wręcz histerycznej hipochondrycznej. Od kilku lat szukałam sobie chorób, wmawiając sobie różne rzeczy. Moja psychika podupadła przez mininony rok 2020, izolacja przejście covida w listopadzie ubiegłego roku. Wszystko zaczęło się w lutym tego roku, kiedy zaczęłam się interesować śniegiem optycznym, który mi od dzieciństwa towarzyszył. Zaczęłam popadać w derealizację, przez co cierpiałam na bezsenność i odrealnienie. Zaczęłam wmawiać sobie, że mam lekkie ręce, nie czułam zupełnie swojego ciała. Później przyszły inne objawy. Czułam drętwienie całego ciała, miałam ataki paniki i płaczu, zawroty głowy i ataki histerii nie rozumiałam co się ze mną dzieje. Zaczęłam wmawiać sobie różne choroby, zaczynając od stwardnienia rozsianego, uszkodzenia mózgu, raka mózgu kończąc na pląsawicy Huntingtona. Mało jadłam, praktycznie nic i chudłam. Często płakałam, moje oczy zaczęły się delikatnie zapadać z wygłodzenia. Jednak wygooglowałam w internecie frazę jak zespół Hornera, który charakteryzował się zmienionym wyglądem źrenicy na mniejszy i innym kolorem oczu. Sprawdziłam to, bo miałam mega zapadnięte oboje oczu. Zaczęłam przyglądać się moim oczom, tzn. źrenicom. Sprawdzałam jak wariatka każdy milimetr od brzegu tęczówki w obu oczach, niby wmówiłam sobie, że lewa jest ciut mniejsza (chociaż wtedy to była jedynie zasługa oświetlenia) i oczywiście wpadłam w histerię. Później pod wpływem stresu, prawa zaczęła się robić ogromna, a lewa malutka jak szpileczka. Czasami było na odwrót, czasami były równe. Walka ze sobą trwała 3 miesiące, wizyta u lekarza rodzinnego mnie nie uspokoiła, sprawdził moje źrenice, reakcje na światło i stwierdził, że są równe i mam sobie niczego nie wmawiać, ani nie szukać po internecie tylko zająć się szkołą. Miałam badanie krwi, hormonów i innych rzeczy wszystkko wyszło książkowo i wszystko było w normie. Zaznaczam, że mój lekarz to nie typ lekarza, który olewa pacjenta. To nie trwało długo bo stres ponownie zawitał do mojego życia, a ja wpadłam w lęk bo wyczytałam, że nierówne źrenice mogą oznaczać guza/tętniaka mózgu. Wcześniej wspomnianych objawów już od 2 miesięcy nie mam, jedynie szum w uszach, który nasila się wieczorem w ciszy. Podwójne widzenie z daleka towarzyszy mi jak nie zakładam okularów, a przez nauczanie zdalne wzrok wyraźnie mi się popsuł. Jednak zostały te źrenice, które często są równe w każdym oświetleniu. Ale czasami prawa robi się ogromna, sztywna ale reaguje na światło a po 15-30 minutach wszystko wraca do normy i znów są równe jeden do jednego. Nie mam żadnych bólów głowy/oka ani nic z tych rzeczy. Jednak zauważyłam, że czasami lewa się robi ogromna a prawa malutka. Więc nie rozumiem dlaczego raz jedna robi się duża, a raz druga. Obie reagujące poprawnie na światło, a pozniej wszystko wraca do normy. Czasami też jedna pulsuje. Dodaje, że mam problemy z zatokami. Czytam wszędzie o tych strasznych chorobach, płaczę, że umrę jako młoda osoba i boję się przyszłości. Zaczęły się wakacje, a ja nie umiem o niczym innym myśleć i ciągle przyglądam się moim oczom. Wszystko zaczęło się od sprawdzenia się frazy "Zespół Hornera", mimo wczesniejszych objawow moje źrenice były w normie. Każdy lekarz patrzy na mnie jak na wariatkę, a rodzice nie chcą słyszeć o kolejnej wizycie. Też natknęłam się w internecie na informację, że to może być jedynie silny stres i nerwica, jednak złowrogo w nagłówkach artykułów był napis guz mózgu, zespół hornera, stwardnienie rozsiane. Miałoby to sens, bo jak nie myślę o nich, ani nie płaczę to bardzo często są równe w każdym typie oświetlenia. Bardzo proszę o jasną odpowiedź. Chciałabym dodać, że moja babcia też czasami ma powiększoną prawą źrenicę, a jest osobą mega nerwową. Czy te źrenice i moje objawy mogą być wywołane jedynie przez stres/nerwicę? Czy mogą być inne przyczyny źrenic, mniej makabryczne? Innych objawów typowych dla guza mózgu ani tętniaka nie mam... Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak mogę wyleczyć mój stan psychiczny?

Dzień dobry. Rok temu miałem epizod polegający na tym, że zaczęły atakować mnie myśli o charakterze religijnym. Nie były to "głosy", ale właśnie myśli, których nie potrafiłem odeprzeć, a które mnie oskarżały. Zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu.... Dzień dobry. Rok temu miałem epizod polegający na tym, że zaczęły atakować mnie myśli o charakterze religijnym. Nie były to "głosy", ale właśnie myśli, których nie potrafiłem odeprzeć, a które mnie oskarżały. Zdarzyło mi się to pierwszy raz w życiu. Trafiłem do szpitala psychiatrycznego, gdzie mimo że przez pierwsze 3 dni nie podawano mi żadnych leków, to jednak nie miałem nawrotu czegoś podobnego. Później zaczęto eksperymentować z różnymi lekami, aż dobrano takie, które jakby... najmniej mnie "zamulały". Wyszedłem ze szpitala i już nieco od ponad roku biorę te leki - to Depakina oraz Klozapol. Zażywam je systematycznie. Jednak od pewnego czasu dokuczają mi objawy, które wiążę z depresją, z brakiem serotoniny (o właśnie, zapomniałem dodać, że ok. 2-3 lata temu lekarz zapisał mi Coaxil, po którym poczułem się naprawdę dobrze). Byłem niedawno zakażony covidem, może to warto dodać. W każdym razie od jakiegoś czasu najchętniej bym tylko leżał, wszystko wydaje mi się bez sensu i takie odległe. Do wszystkiego się zmuszam, w tym do jedzenia. Nic mi nie sprawia przyjemności, dzień to dla mnie męczarnia. Jestem rozbity. Odległe wydają mi się być zarówno codzienne, zwykłe czynności, jak i to, co się dzieje w świecie, a co śledzę, ale bez zainteresowania. Bo jak wspomniałem, do wszystkiego się zmuszam. Czuję czasem wewnętrzne poddenerwowanie, ale nie jest to taka zdrowa życiowa werwa, energia. Jestem otępiały, "zawieszony", na niczym nie mogę się dobrze skoncentrować. Czasem zapominam, co robiłem chwilę temu. Co do pamięci, to mam przebłyski i pamiętam mniej więcej, co robiłem, co się działo, ale nie wiem, w jakiej kolejności. Nie wiem, czy coś robiłem wczoraj, czy 3 dni temu itd. Co jakiś czas odwiedzam lekarza-psychiatrę, ale on mówi, że z Klozapolem rzadko który lek można łączyć. A mi zależy jednak bardzo na dobraniu jakichś antydepresantów, bo jest beznadziejnie. Nie sądzę, bym potrzebował psychoterapii... myślę, że jakoś z natury mam niedobór tej serotoniny, moja mama popełniła samobójstwo, też miała depresję. W 2018 roku też byłem w szpitalu, ale na oddziale nerwicowym, a po pobycie w nim miałem nieodparte wrażenie, że bardziej, niż wszystkie zajęcia i terapie pomógł mi codzienny kontakt z równie wrażliwymi ludźmi, którzy mają podobne problemy, wytworzenie relacji. Po pobycie na owym oddziale brałem właśnie Coaxil, a w którymś momencie zaczęła napływać mi wena i pisałem, aż napisałem książkę, która była jakąś formą autoterapii; poukładania sobie w głowie stosunku do samego siebie, do innych osób, do świata, do życia. Wszystko zaczęło nabierać dla mnie coraz więcej sensu, wszystko stawało się dla mnie bardziej spójne, a mi chciało się żyć. Stałem się dla innych otwarty, życzliwy, serdeczny. Ba, zacząłem mieć nawet pomysły na majsterkowanie, choć do tej pory uchodziłem raczej za "filozofa-artystę", któremu nie po drodze z "praktycznością". Naprawdę wydaje mi się, że kiedy mój mózg funkcjonuje sprawnie, czyli kiedy nie ma niedoboru tego neuroprzekaźnika, to wówczas nadaję się do życia i wszystko się układa. Tak wtedy czułem. A teraz znowu przeważnie czuję się tak, jakby wsysała mnie jakaś czarna dziura, jakby uchodziło ze mnie życie, jego radość, wszelki entuzjazm. Bardzo potrzebuję porady, czy z tym Klozapolem można łączyć jakiś antydepresant...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Jak zwiększyć swoją pewność siebie i być mniej zazdrosny o partnerkę?

Mam 24 lata i jestem mega zazdrosny o przeszłość swojej partnerki. Jest to mój pierwszy związek. Ogólnie mam dziwny problem który zauważyłem ponieważ powtórzył się trzeci raz. Nie umiem sobie poradzić w sytuacjach gdy zakochuje się i widzę ze ta... Mam 24 lata i jestem mega zazdrosny o przeszłość swojej partnerki. Jest to mój pierwszy związek. Ogólnie mam dziwny problem który zauważyłem ponieważ powtórzył się trzeci raz. Nie umiem sobie poradzić w sytuacjach gdy zakochuje się i widzę ze ta osoba tez jest mną zainteresowana i nagle okazuje się ze dana kobieta znajduje sobie kogoś innego raz mojego przyjaciela po jakimś roku druga kobieta chce się ze mną spotykać umawiać mówi o związku a nagle wraca do ex. Po jakimś czasie obie opowiadają mi ze chciał być ze mną. Nie radzę sobie z tym i uciekałem w alkohol i robiłem różne głupoty jak np chciałem pokazać ze nie jestem najgorszy patrzcie jak się bawię tez się komuś podobam wiem ze to głupie ale wtedy nie wiedziałem co robię. Aż przyszła ona moja ówczesna partnerka wszystko układało się super ale nie mogłem się otworzyć bałem się a jak to zrobiłem okazało się ze pisze z innymi i ze oni są lepsi. Nie umiałem sobie z tym poradzić piłem odwalałem akcje typu ze ja przeklinałem po prostu alkohol i nerwy to u mnie tragedia do tego stopnia ze alkohol ścina mnie z nóg i przez to upiłem się na weselu gdzie zrobiłem wstyd sobie i jej. Zacząłem pracować nad sobą i związkiem przeżywałem trudny okres jak smierć bliskiej osoby ale nic mnie nie ruszało jak to ze byłem gorszy od tamtych z którymi pisała za moimi plecami. Wychodzę z tego ale dalej mam napady zazdrość i boje się porównań szczególnie jeśli chodzi o sex mimo ze słyszę od niej ze jest super to nie mogę w to uwierzyć. Raz usłyszałem ze jej były był umięśniony i nie mogę od tej pory ma siebie patrzeć. Walczę z tym ale w chwilach ataku nie mogę sobie z tym poradzić. Bardzo proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło

Jak mam rozumieć moje objawy?

Witam. W ciągu ostatnich miesięcy zauważyłam wiele niepokojących objawów w moim zdrowiu psychicznym oraz znaczne nasilenie się tych z przeszłości. Postaram się opisać mój problem najbardziej szczegółowo, jak tylko potrafię. Odkąd pamiętam towarzyszą mi ataki paniki, w różnych etapach... Witam. W ciągu ostatnich miesięcy zauważyłam wiele niepokojących objawów w moim zdrowiu psychicznym oraz znaczne nasilenie się tych z przeszłości. Postaram się opisać mój problem najbardziej szczegółowo, jak tylko potrafię. Odkąd pamiętam towarzyszą mi ataki paniki, w różnych etapach mojego życia pojawiały się one częściej lub rzadziej, w różnym natężeniu. Nigdy nie uczęszczałam na psychoterapię, jednak przez pewien czas brałam doraźnie przepisaną mi przez lekarza hydroksyzynę. Od jakiegoś czasu oprócz częstszych ataków paniki towarzyszą mi również zupełnie nowe objawy: znaczne obniżenie nastroju, wahania apetytu, problemy ze snem, zmęczenie, częsty płacz - w gorszych momentach zdarzają się również myśli samobójcze oraz autoagresja w formie samookaleczania. Zauważyłam również, że zaczęłam odczuwać także silny lęk przed naprawdę wieloma czynnikami, takimi jak m. in. przebywanie w miejscach publicznych, rozmowa i patrzenie się w oczy drugiej osoby, spotkania towarzyskie, rozmowa przez telefon, składanie zamówienia w restauracji i wiele innych, wywołuje to u mnie zdecydowanie większy dyskomfort i strach niż dotychczas. Od zawsze byłam osobą nieśmiałą i lękliwą, jednak nigdy do tego stopnia co teraz - czasami jest to wręcz lęk nie do pokonania, mimo błahości danej sytuacji. Nie chcę diagnozować się sama, więc byłabym wdzięczna, jeśli jakiś specjalista mógłby choć minimalnie nakierować mnie co się ze mną dzieje, abym mogła lepiej zrozumieć siebie. Oczywiście mam w planach również udać się w przyszłości na konsultację psychologiczną, jednak na ten moment nie mam takiej możliwości. Będę zatem wdzięczna za każdą pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak sprawić, aby komunikacja w związku była lepsza?

Dzień dobry. Obecnie mieszkam z córką i narzeczonym. Od dłuższego czasu się u nas psuje, kłócimy się codziennie. Moi rodzice nie żyją, a z bratem nie mam kontaktu. Od urodzenia dziecka jestem w ciągłym stresie, nie wysypiam się, córka budzi... Dzień dobry. Obecnie mieszkam z córką i narzeczonym. Od dłuższego czasu się u nas psuje, kłócimy się codziennie. Moi rodzice nie żyją, a z bratem nie mam kontaktu. Od urodzenia dziecka jestem w ciągłym stresie, nie wysypiam się, córka budzi się w nocy po kilka razy i muszę do niej wstawać. Mój partner od urodzenia ani razu nie wstał do niej mimo rozmów i dyskusji o tym. Oboje pracujemy, on ma swoją pracę gdzie czasami nie ma go cały dzień. Ja w tym momencie opiekuję się córką i zarabiam na pełnym etacie, bo mam wrażenie że mój facet na mnie to wymusza aby żyło nam się lepiej. Oczywiście, ja chce zarabiać ale nie mam już czasami po prostu siły. Nie miałam macierzyńskiego i nie siedziałam z dzieckiem w domu tylko pracowałam i zajmowałam się domem. Do tego dochodzą inne różne bóle kręgosłupa i ciągły ból głowy, który okazał się problemem pleców od noszenia dziecka. Stresuje się każdą praktycznie rzeczą, tym że nie wstaje do niej, tym że nie nosił jej na rękach kiedy była mniejsza, tym z nawet nie otworzył mi drzwi gdy niosłam dziecko inne rzeczy! Takie najprostsze sprawy ale sprawiające mu trudność mnie bardzo stresują bo rozmawiam z nim o tym że chciałabym aby było inaczej, ale on się przez chwilę stara i potem o tym zapomina i tak w kółko. Denerwuje mnie jego spóźnianie, na każde spotkanie z klientem się spóźnia sporo czasu. Ja już nie wspomnę o tym że nasza córka jest na tyle do mnie przyzwyczajona że nie chce z nim spędzać ani chwili. Wymaga ode mnie pomocy w jakiejs sytuacji a gdy ja go o coś poproszę aby mi coś doradził abym mogła pracować to nie ma czasu albo przeklina. Denerwuje mnie to okropnie. Dzisiaj połamałam z nerwów pendrive którego dostał od kogoś i wsadził mi do mojego komputera do pracy mimo tego że go prosiłam aby tego nie robił. Powiedział do mnie abym się leczyła bo jestem chora psychicznie. Boli mnie to i przykro mi gdy nie widzi gdy płaczę. Zależy mi na związku, jest dobrym facetem, ale co zrobić jeśli się nie dogadujemy? Czy ja przesadzam?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak radzić sobie z taką samooceną w wieku 20-lat?

Witam serdecznie, dziekuje za chęć pomocy. Mam 19 lat. W dzieciństwie brakowalo mi milosci, po kilkunastu latach ja odnalazłam, tak sądzę. Jestem w zwiazku od prawie roku. Mam wspaniałego i kochającego chlopaka. Nie daje mi zapomnieć o tym jak bardzo... Witam serdecznie, dziekuje za chęć pomocy. Mam 19 lat. W dzieciństwie brakowalo mi milosci, po kilkunastu latach ja odnalazłam, tak sądzę. Jestem w zwiazku od prawie roku. Mam wspaniałego i kochającego chlopaka. Nie daje mi zapomnieć o tym jak bardzo mu na mnie zalezy, zrobil dla mnie wiele w tak krotkim czasie. Mimo to wciąż nie potrafię mi zaufać a strach przed odrzuceniem, strata i zdrada nie pozwala mi się w pełni cieszyć związkiem. Kiedy nie jesteśmy razem dopada mnie lęk, czuje motylki w brzuchu, kłucie serca, czasami ciężko mi się oddycha, staram się z tym nieudolnie walczyć, nie nakręcam sie w głowie, myślę pozytywnie, probuje uregulować oddech, to trwa czasami wiele godzin az wybucham płaczem. I to nie pomaga. Kiedyś zranil mnie chlopak, miałam zle przeczucie, podobne do tego które odczuwam bedac aktualnie w związku, okazało się, że mnie zdradził, potrzebowałam pomocy psychiatrycznej. Możliwe że nabawiłam się traumy, pamietam jak wychodziłam na balkon wykrzyczeć światu jak cierpie. Potrzebowalam pomocy, nie dawałam rady, psycholog zaleciła abym na cito udała się do szpitala psychiatrycznego. Nie zrobilam tego. Od dziecka zmagam sie z zaburzeniami, miałam anoreksje, podejrzewano zaburzenia dwubiegunowe, zespół aspergera, zdiagnozowano nerwice natręctw oraz lękowa oprócz tego osobowość neurotyczna. Nie uczęszczałam na terapię. Okaleczałam się przez kilka lat, rodzina nie zauwazyla, ukrywałam to dopóki im nie powiedzialam. Zainterweniowali, ale to nie przyniosło rezultatu (chodziłam do psychologa) Dopiero odkad jestem z moim chłopakiem rzuciłam ten nałóg. Nazywam to nałogiem bo bez tego nie potrafiłam sobie radzić z silnymi emocjami takimi jak złość, gniew, smutek. Boje się, że moje przeczucia nie są bezpodstawne i znowu okaże się, że facet krzywdzi mnie za plecami, z jednej strony jest to absurdalne, nie zasłużył na takie refleksje z drugiej nie mogę wyzbyć sie tego typu mysli. Bycie w związku jest jak tkwienie w pułapce. Nie moge odejść bo "umrę z tęsknoty", bede sie zamartwiać i żałować, ze odpuściłam sobie kogoś takiego, nie latwo znaleźć milosc, jednak jesli zostane bede sie męczyć. Wiem, ze problem tkwi we mnie nie w nim. Potrzebuje milosci, jednocześnie tak bardzo sie jej boje. Nie chce być sama na zawsze. Często czuje ze jestem niewystarczajaca, ale bardzo sie staram. Nie trudno się domyśleć, że mam niska samoocenę, wiem, ze to ogranicza moj rozwój, nie wierze w siebie przez to stoje w miejscu, nie mam żadnych szczegolnych zainteresowan, wstyd mi, chcialabym zarażac swojego chlopaka pasja, byc przykładem osoby ambitnej, realizującej cele, spełniającej marzenia a ja nawet nie wiem co chce robić w życiu. Skąd mam wiedzieć jesli nie wiem kim jestem?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jakie mogą być skutki nieleczonej nerwicy natręctw?

Witam, jakie mogą być skutki nieleczonej nerwicy natręctw? I czy w przypadku wizyty u psychiatry dziecięcego i młodzieżowego rodzice muszą się dowiadywać o diagnozie i objawach? Czy muszą powiadamiać szkołę?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

W jaki sposób mogę poradzić sobie z ciężką depresją?

Dzien dobry. Moim problemem jest stres,nerwica a moze juz depresja ciezka deprasja. Problem zaczął sie od dziecka przezylem wiele tragedii takich jak smierc bliskiej osoby,bicie przez nauczuyciela, ponizanie przez kolegow itp. Teraz kiedy w zyciu doroslym wydawalo vy sie... Dzien dobry. Moim problemem jest stres,nerwica a moze juz depresja ciezka deprasja. Problem zaczął sie od dziecka przezylem wiele tragedii takich jak smierc bliskiej osoby,bicie przez nauczuyciela, ponizanie przez kolegow itp. Teraz kiedy w zyciu doroslym wydawalo vy sie ze jest wszystko wporzadku niestety nie jest tak. Ostatnie 2 lata to pieklo dla mnie. Ciagle ataki stresu. Bywaja momenty ze ide ulica i mysle o czyms,stane w miejacu i zaczynam plakac. Potrafie zamknac sie w domu i zaslonietymi roletami i leze w lozku patrzac w sufit. Przed rodzicami i dziewczyna a takze w pracy udaje ze jest wszystko wporzadku. Niestety tak nie jest. Mam takie mysli ze chce uciec z tego zycia znalezc jakis pustostan zamieszkac tam urwac kontakt z ludzmi i zaczac na nowo zycie. Mam napady paniki. Jak wspomnial wczesniej od 2 lat to tragedia. Zaczely sie problemy zdrowotne wyladaowalem wielel rqzy w szpitalu raz z bolem zoladka. Raz z jelitami i wysokim cinieniem. Przestalem dbac o siebie. Od czulem to teraz zima w mrozie chodzilem w cienkiej kurtce w zimnych butach. W ciaglym stresie w pracy. Zaczęło ly sie problemy z prostata poprostu przemarzla problem mam do teraz. Przestalem dbac o higiene osobista przytylem bardzo duzo. Stres mnie zabija. Nie mam sily walczyc o siebie. Chce zasnac i sie nie obudzic. Nie mam sily na samobojstwo bo tchorzem jestem. Ale na uczieczke mam ochote codzinnie. Co do leczenia probowalem isc do lekarza psychiatry ale po 2 tygodniach od wizyty i zapisaniu lekow rezygnowalem. Mi nikt chyba juz w stanie nie jest pomoc. Nie mam sily na nic. Im bardziej sie stresuje to spowolniam leczenie przeziebienia i innych dolegliwosci. Czy mi w stanie jest ktos pomoc czy razczej dac sobie spokoj.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Czy w sytuacji gdy leki nie pomagają powinnam zmienić leczenie?

Mam zaburzeń lękowe. Biore od miesiaca lęk pregabalina rano 75 i wieczorem 75 ale czuję się po nich w dzień źle (zwroty głowy, zmęczenie, bol głowy, źlesamopoczucie). Lek w ogóle nie pomaga, czy powinnam mieć zmienione leczenie
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski
Patronaty