Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Zdrada w związku: Pytania do specjalistów

Czy moja dziewczyna może mieć jakieś zaburzenia?

Moja była dziewczyna dwa lata temu cięła się i chciała popełnić samobójstwo. Poznałem ją wtedy i uratowałem. Nie spałem czasem przez całe noce. Płakaliśmy razem. Było jej bardzo ciężko. Chciała to zrobić z powodu chłopaka który ją zostawił. Pomogłem... Moja była dziewczyna dwa lata temu cięła się i chciała popełnić samobójstwo. Poznałem ją wtedy i uratowałem. Nie spałem czasem przez całe noce. Płakaliśmy razem. Było jej bardzo ciężko. Chciała to zrobić z powodu chłopaka który ją zostawił. Pomogłem jej. Byliśmy szczęśliwa parą przez prawie dwa lata. W tym roku zmarł jej dziadek. Ona bardzo to przeżyła. Ja starałem się jej pomoc jak tylko mogłem ale nie dopuszczała mnie za bardzo do siebie. W tym tygodniu dowiedziałem się, że mnie zdradziła (nie fizycznie), opowiadała ze zmuszałem ją do stosunków, że robiliśmy to tylko 5 razy bo ona nie chciała, że po śmierci dziadka zostawiłem ją samą i chciałem tylko stosunków. Osoby którym to opowiedziała powiedziały mi o tym. Ja pokazałem im nasze rozmowy i pokazałem, że to co mówiła to kłamstwa. Wśród tych osób był chłopak, który był okłamywny. On się jej podobał i ona się z nim spotykała. On nie odbierał tego jaki randki bo znają się już 3-4 lata. Teraz ona mówi wszystkim, że mnie nienawidzi, że nigdy jej nie pomagałem, że jestem potworem. Chciała mnie zniszczyć. Wiem o tym. Chciała mnie pozbawić znajomych, odwrócić od rodziny i na końcu odjeść do innego. Na szczęście nie dopuściłem do tego. Moje pytanie brzmi, czy ona jest na coś chora? Zarzucała mi kontrole ale to ona mnie kontrolowała, nie mogłem się spotykać z koleżankami a ona mogła z kolegami. Nie mogłem nikomu mówić i tym co się dzieje między nami a ona mówiła komu chciała. Jeżeli ma jakiś problem z głowa to czy jest szansa, że po wspólnej terapii z tego wyjdzie? Ja wiem ze już nie będziemy razem po prostu nie chce żeby niszczyła sobie życie. Ta sytuacja nie jest pierwsza. Dokładnie w taki sam sposób zachowywała się przy kończeniu wcześniejszych związków.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak naprawić relacje w małżeństwie?

Witam, od 10 lat jestem w związku od 5 lat małżeńskim. Niestety w małżeństwie nie układało nam się najlepiej, ciągłe kłótnie, brak zrozumienia i wsparcia. Doszło do rozstania, ja wyprowadziłam się dla innego czlowieka ktorego poznałam w trakcie naszego kryzysu,... Witam, od 10 lat jestem w związku od 5 lat małżeńskim. Niestety w małżeństwie nie układało nam się najlepiej, ciągłe kłótnie, brak zrozumienia i wsparcia. Doszło do rozstania, ja wyprowadziłam się dla innego czlowieka ktorego poznałam w trakcie naszego kryzysu, który miał być dla mnie oparciem, osobom na którą bede mogła liczyć a okazał się złudzeniem i jednym wielkim kłamstwem. Po wszystkim wróciliśmy z mężem do siebie i daliśmy sobie jeszcze jedna szanse.. Dzisiaj jestem 3 m-ce odkąd przyszedl na świat nasz syn.. jestem szczesliwa i dumna z mojego synka oraz tego ze w dobie tej pandemia udało mi się urodzic bez żadnych komplikacji. W trakcie ciazy maz sprawiał mi przykrość wypominając mi to ze go zostawilam nazwijmy rzeczy po imieniu zdradziłam. Myslalam ze mu to przejdzie, ze to potrwa trochę czasu nim mi w ogole wybaczy. Niestety w ciazy traktował mnie raz dobrze a w kłótni nawet wyrzucał z domu mimo ze nosiłam pod sercem nasze dziecko. Potrafił się go wyrzec mówiąc ze to nie jego dziecko. Od tamtej chwili cos we mnie pękło, jestem z nim ale nie potrafię juz na niego patrzec jak na męża. Po porodzie bylo dobrze moze z miesiąc a teraz znowu się kłócimy potrafi użyć takich słów ze nawet od najgorszego wroga takich nie usłyszałam. Mamy cudownego synka, jest najlepszym co mnie w życiu spotkało. Moj maz probuje to wszystko naprawiać ale ja juz nie potrafię na niego patrzec każdy jego dotyk działa na mnie jak płachta na byka. Denerwuje mnie, kiedy probuje się do mnie zbliżyć przypominają mi się jego słowa jakie do mnie wcześniej używał i nie potrafię z nim współżyć. Nie mam ochoty na seks na jego pocałunki sa dni ze nie moge na niego patrzec a sama jego obecność dziala na mnie stresująco. Nie wiem co sie dzieje. Chcialabym aby nasz synek mial fajna rodzinę kochających się rodziców chcialabym to naprawić ale mam jakas blokadę, nie potrafię uwierzyć mężowi ze miedzy nami moze byc lepiej. Nie wiem czy jest sens to ciągnąć skoro oboje nie mamy do siebie szacunku.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy takie zachowanie żona może uznać za zdradę?

Witam . Mam 30 Lat żona 22 . Czy oglądanie filmów porno i założenie (tylko założenie) profilu na portalu sex randki przeze mnie żona może uważać za zdradę ? Założyłem konta pogniewasz szukałem pewnej osoby i tylko wszedłem raz i... Witam . Mam 30 Lat żona 22 . Czy oglądanie filmów porno i założenie (tylko założenie) profilu na portalu sex randki przeze mnie żona może uważać za zdradę ? Założyłem konta pogniewasz szukałem pewnej osoby i tylko wszedłem raz i jasno w histori przeglądarki to było widać . Oraz historia logowania jej pokazywała ze byłem tam tylko raz . Proszę o szybką odpowiedz
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek

Dlaczego towarzyszą mi skrajne emocje?

Witam. Mam pytanie do skrajnych emocji i reakcji. Czy emocje jakie nam towarzyszą przy pierwszej miłości, pierwszy zwycięstwie, pierwszym zerwaniu, pierwszej zdradzie kiedyś się powtórzą z taką samą siłą? Czy te emocje i nasza reakcja jest jakby "sufitem" do jakiego... Witam. Mam pytanie do skrajnych emocji i reakcji. Czy emocje jakie nam towarzyszą przy pierwszej miłości, pierwszy zwycięstwie, pierwszym zerwaniu, pierwszej zdradzie kiedyś się powtórzą z taką samą siłą? Czy te emocje i nasza reakcja jest jakby "sufitem" do jakiego możemy dojść? Przyznam, że chodzi właśnie o zerwanie. Było tam mnóstwo skrajnych czynników, bo i poczucie zdrady, pierwsze zerwanie, pierwszy związek. Czy moje zachowanie tamtego dnia jest maksimum jakie mogę osiągnąć i kolejne takie sytuacje będą miały już mniejszą intensywność?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Co robić, gdy mąż chce odejść?

Witam tydzien temu dowiedzialam sie ze mąż mnie zdradza, ma kochanke. Jestesmy 21 lat po slubie, on jest za granica. Ja chcę ratowac nasza rodzine, ale on sie teraz boi. Chcę, zeby wrócił zebysmy spróbowali ja go kocham wybacze mu... Witam tydzien temu dowiedzialam sie ze mąż mnie zdradza, ma kochanke. Jestesmy 21 lat po slubie, on jest za granica. Ja chcę ratowac nasza rodzine, ale on sie teraz boi. Chcę, zeby wrócił zebysmy spróbowali ja go kocham wybacze mu i zapomnę ale on twierdzi ze nie ja juz tydzien go prosze mam juz depresję nie wiem co robic
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy moja decyzja była słuszna?

Witam 2 lata temu maz mnie zdradzil z kolezanka z pracy. Seksu nie bylo ale byly spotkania i pocalunki. Dowiedzialam sie o wszystkim sama bo nikt nie chcial mowic prawdy . Gdy sie dowiedzialam o tym napisalam do tej "kochanki"... Witam 2 lata temu maz mnie zdradzil z kolezanka z pracy. Seksu nie bylo ale byly spotkania i pocalunki. Dowiedzialam sie o wszystkim sama bo nikt nie chcial mowic prawdy . Gdy sie dowiedzialam o tym napisalam do tej "kochanki" ze juz wszystko wiem po czym ona mnie błagala zebym nie informowala jej meza bo on jest porywczy itd. Ze boi sie o swoje dzieci. No i tak mi zamydlila oczy ze nic nie  mowilam . Do dnia dzisiejszego . Mialam juz dosc patrzenia na nich ze on nic o tym nie wie.i mu napisalam wiadomosc!  Dodam ze my z mezem po tej akcji przez jakis czas razem nie mieszkalismy, mielismy sie rozwiesc . A ona jakby nie patrzac wyszla z tego " bez szwanku" . Gdy teraz sprawa wyszla na jaw to "kochanka" oczywiscie pretensje do mnie ze sie zemsciłam,ze powiedzialam jej mezowi! Dodam ze mamy wspolnych znajomych i oni o tym wiedzieli " incydencie" ale nikt temu mezowi nic nie mowil. Teraz jak wyszlo to na jaw to Ci znajomi maja pretensje do mnie ze powiedzialam o tej zdradzie temu mezowi bo ten facet  jest zly ze o tym nie wiedzial w sensie ze Ci znajomi nic mu nie powiedzieli. Czy ta decyzja byla sluszna ze po takim czasie sie dowiedzial? Bo mam taki metlik w glowie. Wiadomo ulzylo mi ze on wie ale teraz jakies glupie sprzeczki z tymi znajomymi jakbym ja byla winna bo powiedzialam ! To lepiej siedziec cicho i ukrywac zdrade??! Wiem ze minelo troche czasu ale meczyla mnie  ta sytuacja az wkoncu napisalam.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
Mgr Anna Kasprzak
Mgr Anna Kasprzak

Dlaczego bywam rozdrażniony?

Od 2 lat czuje zmeczenie po kazdym nawet malym wysilku intelektualnym, jestem stale napiety i poddenerwowany. Najgorsze sa dla mnie poranki gdy w ogole nie chce mi sie wstawac z lozka. Oprocz tego raz na jakis czas mam takie epizody... Od 2 lat czuje zmeczenie po kazdym nawet malym wysilku intelektualnym, jestem stale napiety i poddenerwowany. Najgorsze sa dla mnie poranki gdy w ogole nie chce mi sie wstawac z lozka. Oprocz tego raz na jakis czas mam takie epizody gdy swiatlo strasznie mnie razi wrecz powoduje bol oczu a drobny szelest strasznie mnie irytuje. Mam 40 lat i mieszkam z zona, ktora podejrzewam o zdrade.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Paulina Pietrzak
Mgr Paulina Pietrzak
Mgr Marzena Mandziej
Mgr Marzena Mandziej

Czy przytulanie się do małżonki przyjaciela można uznać jako zdradę?

Witam . Chciałbym uzyskać odpowiedz na pytanie czy Przytulanie się małżonki do przyjaciela można uznawać jako zdradę ?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Błażej Capek
Mgr Błażej Capek
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Co powinnam zrobić z taką relacją?

Zauroczyłam się w żonatym mężczyźnie. Początkowo pracowaliśmy razem, później doszedł do tego niezobowiązujący seks. Bardzo dużo rozmawiamy, lubimy się wzajemnie i do tej pory bylo naprawdę dobrze. Problem zaczął się, gdy uświadomiłam sobie, że mocno się zauroczyłam. On ma żonę... Zauroczyłam się w żonatym mężczyźnie. Początkowo pracowaliśmy razem, później doszedł do tego niezobowiązujący seks. Bardzo dużo rozmawiamy, lubimy się wzajemnie i do tej pory bylo naprawdę dobrze. Problem zaczął się, gdy uświadomiłam sobie, że mocno się zauroczyłam. On ma żonę i dzieci, które są dla niego najważniejsze. Nie chcę absolutnie tego zmieniać. Nie chcę też kończyć tej relacji. Nie wiem co robić. Myśl o spotykaniu się z innymi mężczyznami nie jest zachęcająca, bo wiem, że wtedy musiałabym zakończyć relację z Nim.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak poradzić sobie z takim rozstaniem?

Szukam pomocy bo juz nie wiem co robic. Mam 40 lat, jestem meżatką i tkwię od 9 lat w romansie z przyjacielem męża-kawalerem. Wiem ze to okrutnie brzmi ale stało sie i juz czasu nie cofnę. Na początku mial byc... Szukam pomocy bo juz nie wiem co robic. Mam 40 lat, jestem meżatką i tkwię od 9 lat w romansie z przyjacielem męża-kawalerem. Wiem ze to okrutnie brzmi ale stało sie i juz czasu nie cofnę. Na początku mial byc tylko sex, bez emocji , on nie pozwalal. Wiedzial ze mąż nie moze sie dowiedziec. I tak przez tyle lat trwalismy ze sobą pomimo jego ciężkiego charakteru. Zawsze powtarzal ze chce zalozyc rodzine i miec dziecko. Ma juz 45 lat wiec juz najwyzszy czas. I tak od miesiaca spotyka sie z kolejna meżatką , bardzo bogatą 25letnią. Oczarował ja a ona chce odejsc od meża ,który sie nad nią znęca. On widzi szanse w tym zwiazku, obiecala mu dziecko!. Ze mną nie chce nic konczyć. Wydaje mi sie ze tez mnie kocha ale wie ze nasz zwiazek jest niemozliwy. Chce abym cieszyla sie jego szczesciem a ja nie potrafie sobie z tym poradzic. Jak mnie zapytal czy ma odejść? Czy chce zrezygnowac z tego zajebistego sexu i zostaniemy przyjaciolmi , to sie nie zgodzilam. Nie chce zeby odszedl ale wiem ze nie moge mu tego zabronic. Nie potrafie patrzec jak odchodzi do innej ale tez nie potrafie mu odmowic. Widze go codziennie i cierpie. Nie wiem jak sobie z tym poradzic. Nie spie, nie jem, jest mi stale niedobrze, mam najgorsze mysli, nie mam nikogo kto o tym wie, nie mam sie komu zwierzyc. Ciagle placze po kryjomu a w domu musze to wszystko tlamsić w sobie aby nikt nie zauwazył. Nie potarfie znaleźć wyjscia z tej sytuacji. Moze jestem poprostu nienormalna!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Co robić z brodawczakiem w gardle?

Witam! Moja żona podczas badania lekarskiego, usłyszała diagnozę, że ma w gardle brodawczaka, który jej nie przeszkadza. Lekarz zalecił żeby nic z tym nie robić i przyjść do kontroli za rok. Poszukując informacji na temat brodawczaków dowiedziałem się, że przyczyną... Witam! Moja żona podczas badania lekarskiego, usłyszała diagnozę, że ma w gardle brodawczaka, który jej nie przeszkadza. Lekarz zalecił żeby nic z tym nie robić i przyjść do kontroli za rok. Poszukując informacji na temat brodawczaków dowiedziałem się, że przyczyną jest wirus HPV i może stanowić zagrożenie dla zdrowia a do zakażenia dochodzi poprzez stosunek oralny. Oczywiście spowodowało to podejrzenie o zdradę małżeńską. Proszę o informację czy brodawczakiem gardła można się zarazić w inny sposób, czy można określić pochodzenie szczepu HPV, jakie ewentualni badania wykonać.
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka

Jak radzić sobie z tymi napadami agresji?

Dzień dobry. Postaram się napisać to jak najbardziej rzeczowo. Od pary lat (2-3) od kiedy zmarł moj tata mam napady złosci, agresji. Bardzo często kiedy ktos mnie zdenerwuje po prostu wpadam w agresje slowna, czasem jest tak że nawet gdy... Dzień dobry. Postaram się napisać to jak najbardziej rzeczowo. Od pary lat (2-3) od kiedy zmarł moj tata mam napady złosci, agresji. Bardzo często kiedy ktos mnie zdenerwuje po prostu wpadam w agresje slowna, czasem jest tak że nawet gdy ktoś nic specjalnego mi nie zrobi muszę się na nik wyzyć słownie, obrywa mój chlopak. Po prostu w danej chwili nie jestem w stanie zapanowac nad emocjami i musze dac im upust w agresji slownej. Od razu po sytuacji bardzo tego zaluje, chcialabym cofnąc czas i mysle jak okropnym czlowiekiem jestem ze nie zasluguje juz na nic. Mam problem rowniez z kontrolowaniem mojego chlopaka, boje sie, ze jak jest z kolegami to pewnie mnje zdradzi mimo ze nigdy nie dal mi powodow do tego zebym byla zazdrosna. W mojej glowie sa scenariusze ze napewno teraz ktos go bajeruje albo koledzy buntuja przeciwko mnie. Wydzwaniam wtedy do niego, wyzywam jesli nie odbiera wpadam w straszną naglą panikę mysle ze sobie cos zrobie. Po tych zdarzeniach czuje ze chcialabym sie zmienic byc normalnym spokojnym czlowiekiem i mam wyrzuty sumienia, obiecuje sobie ze to sie zmieni, ale gdy znowu przychodzi taka sytuacja znowu reaguje agresywnie i tak w kółko, nie moge sie z tego wyrwać. Do tego dochodzą jeszcze nerwobóle w okolicy klatki piersiowej gdy sie zdenerwuje, nie moge wtedy oddychac i czuje atak paniki, ze zaraz mi sie cos stanie. Czy powinnam sie z tym udac do specjalisty? Boje sie ze jak pojde to okaze sie ze nic mi nie jest i tylko sie wyglupilam bo taki mam charakter po prostu
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy takie urojenia są zwiastunem poważnej choroby?

Mam pytanie dotyczące urojeń? Moj były partner od pewnego czasu opowiada ze moja rodzina go obserwuje i sledzi,a napewno takie sytuacje nie maja miejsca.Jak mieszkalismy razem kilka razy sie zdazylo jak opowiadał ze ktoś go sledzil,ze ja nasylam ludzi na... Mam pytanie dotyczące urojeń? Moj były partner od pewnego czasu opowiada ze moja rodzina go obserwuje i sledzi,a napewno takie sytuacje nie maja miejsca.Jak mieszkalismy razem kilka razy sie zdazylo jak opowiadał ze ktoś go sledzil,ze ja nasylam ludzi na niego aby go obserwowali, ze podczas mojej nieobecnosci w domu ktos probowal sie do nas włamac co jest kompletną bzdura i takie sytuacje nie miały miejsca.Bedac w zwiazku notorycznie bylam oskarzana o zdrady co jest absolutna nie prawda.Czy takie urojenia sa zwiastunem powaznej choroby?Dodam ze proponowalam wizyte u lekarza lecz jest kategoryczna odmowa,twierdzi ze to ja jestem zaburzona.

W jaki sposób pozbyć się tej zazdrości?

Witam. Jestem ze swoją kobietą ponad półtora roku. Oboje mamy po 30 lat, znamy się od 15 lat. Czasem gdzieś natrafialismy na siebie az w końcu trafiliśmy na urodzinach jej kuzynki amojej koleżanki. Dzien po urodzinach wyjechała jeszcze za granicę... Witam. Jestem ze swoją kobietą ponad półtora roku. Oboje mamy po 30 lat, znamy się od 15 lat. Czasem gdzieś natrafialismy na siebie az w końcu trafiliśmy na urodzinach jej kuzynki amojej koleżanki. Dzien po urodzinach wyjechała jeszcze za granicę ale cały czas pisaliśmy az w końcu zjechala na stałe po miesiącu. Dodam ze przed tymi urodzinami miała znak zapytania co robic. Zostac w Niemczech czy zjechac do Polski. Rok po byciu razem oświadczyłem jej się. We wrześniu tego roku bierzemy ślub. Mój problem polega na tym ze ma niby przyjaciela( tak o nim mowi a zna g okolo 7 lat) z którym miala kontakt zarówno jak była singielka i podczas dwóch byłych związków ( chociaz wiadomo ze ukrocony). Bardzo często imprezowali razem wraz ze swoja grupą znajomych ale łączył ich rowniez od czasu do czasu przyjacielski seks. W tej chwili odkad jesteśmy razem nie utrzymuja kontaktu, napisza raz na dwa miesiace kilka zdań albo przypadkiem spotkaja się na miescie jak ona jest z koleżankami. Dodam ze moja partnerka to typ gaduly, lubi wyjsc z koleżankami. Nie wiem czy to normalne ale on tak siedzi mi w glowie chociaz wiem ze by mnie nie zdradzila. I tak jak wychodzi z koleżankami to oczywiście sa na koniec klotnie ( nie wiem czy mam gdzieś zakodowane ze moze go spotkac ). Czuje ze jestem chorobliwie zazdrosny ale mnie to juz męczy i nie chcę tak bo to tez bardzo zle wpływa na nasz związek tym bardziej że za 3 miesiace bierzemy ślub. Jeszcze dodam ze na poczatku chciała go na weselu, ja sie nie zgodziłem i powiedziała ze ok, ze rozumie. Teraz upiera się że ma byc na ślubie ale ja się nie chcę na to zgodzic. Jak mam sobie z tym wszystkim poradzic.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak mogę pomóc mojej mamie po takiej sytuacji?

Witam. Mam na imię Ewa i mam 20lat. Kilka miesięcy temu mama dowiedziała się ze tata ją zdradził. Zamiast zostawić tatę zrobiła na odwrót. Zbliżyła się do niego jednak cały czas go śledziła sprawdzała do tego stopnia ze ważniejsze było... Witam. Mam na imię Ewa i mam 20lat. Kilka miesięcy temu mama dowiedziała się ze tata ją zdradził. Zamiast zostawić tatę zrobiła na odwrót. Zbliżyła się do niego jednak cały czas go śledziła sprawdzała do tego stopnia ze ważniejsze było to żeby sprawdzić z kim gadał tata albo gdzie teraz jest( założyła aplikacje bezpieczna rodzina) niż zajęcie się synem. Cały czas chciała się dowiedzieć kim jest ta kobieta, a tata się wypierał ze nie wie kogo to numer ze nikogo takiego nie zna. Mama przez to ze nie wiedziała kto to próbowała popełnić samobójstwo.(2 razy) Na oczach moich i mojego brata który jest młodszy o 6lat. Ale umówiłam ja do psychiatry, zaczęła brać tabletki i niby wszystko ok. Wyszło na jaw co to za kobieta. Z tata zaczęli się dogadywać jak nigdy. Było dobrze przez miesiąc i teraz na weekend wróciłam do domu (mieszkam w innym mieście ponieważ studiuje zaocznie i pracuje) i okazuje się ze jednak nie jest tak kolorowo. Mama nadal ma depresje i myśli samobójcze. Dzisiaj w nocy napisała do brata że już nie daje rady i żeby zajął się dziećmi. Dodam ze mama ma to tylko wieczorami jak napije się piwa. Nigdy nie miała problemu z alkoholem. Piła tak jak większość, na imprezach jednak teraz jest to często. W dzień jeszcze z nią rozmawiałam normalnie, mówiła tylko ze się ostatnio pokłóciła z tatą i się nie odzywają do siebie ale mowila to tak normalnie i za chwile się pytała co u mnie w pracy itp. Moj tata tez jak wypije to robi awantury o byle co. Nie wiem co mam robić. Myślałam ze te wizyty u lekarza coś pomogły lecz się myliłam... Najgorzej ze mnie nie ma na codzień i mama tez nie ma z kim pogadać, wygadać się bo przez telefon tez nie chce mnie stresować bo mieszkam sama.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Dlaczego pojawiły się u mnie kłykciny?

Witam,mam 35 lat od ponad 10-ciu lat jestem w stalym zwiazku. Od 3 miesiecy walcze z infekcją dróg moczowych ból jąder,najądrzy,delikatny wyciek z cewki lepki bezbarwny dosłownie kropla i to tylko z rana zrobione badania to: Posiew nasienia,posiew... Witam,mam 35 lat od ponad 10-ciu lat jestem w stalym zwiazku. Od 3 miesiecy walcze z infekcją dróg moczowych ból jąder,najądrzy,delikatny wyciek z cewki lepki bezbarwny dosłownie kropla i to tylko z rana zrobione badania to: Posiew nasienia,posiew moczu,usg jamy brzusznej(poniewaz były bole brzucha) usg jader(rowniez byly bóle)morfologia oraz z racji na to iż oddaje krew wzialem wyniki wirusowe. Wszystkie te badania w byly w porzadku. Kolejnym badaniem bylo zrobienie wymazu z cewki w którym wykryto liczne bakterie e.coli oraz enterokoki dostalem antybiotyk na podstawie antybiogramu był to augumentin brany 7 dni niestety nie pomógł,przypomnialem sobie ze bralem augumentin miesiac wcześniej z powodu bakteri wykrytych w gastroskopii dlatego nie zadziałał,ponowna wizyta u lekarza i kolejny antybiotyk( nie pamietam nazwy) niestety bez skutku. Pojawily sie kilka razy zaczerwienienia pod napletkiem oraz ból trzonu penisa wiec poszedlem do dermatologa-wenerologa kolejne tabletki i maść travocortin czy coś podobnego. Bol najądrzy powrocił co prawda mniejszy doszedł częstomocz i bol w okolicach cewki i nastepny antybiotyk biseptol 920 przez 10 dni ostatnie 2 dni czułem poprawę jednak dalej cos pobolewa. Naczytałem sie w sieci o rożnych cudach i chorobach zrobiłem prywatnie pakiet badań urogenitalnych 7 patogenow jak rzezaczka,chlamydia,rzesistek itp badanie z porannego moczu pierwszy strumień metoda PCR,nie zakładałem ze cokolwiek wyjdzie bo jak mając jednego pewnego partnera,wszystko wyszlo oczywiscie ujemnie. Każdego dnia ogladam penisa,jadra jak psychicznie chory i tak od 3 miesiecy. Kilka dni temu zauwazylem malutką brodawke pod cewką oraz jedną na mosznie i dwie w górnej części pachwiny,udalem sie z tym do dermatologa i powiedzial ze tym na udzie sie nie martwić a to przy cewce to kłykcina nic mi nie zapisała adnej maści i kwzała przyjść za miesiąc. Znam temat kłykcin i jestem załamany,brat mojej partnerki kirdyś się przyznał że je ma Moje pytania to: 1 skąd u mnie kłykciny skoro mam jedną partnerke seksualną od ponad 10 lat (Wczesniej mialem okolo 8-10 z ktorymi stosunki byly nie zawsze waginalne a czesciej oralne,waginalne bez zabezpieczenia z 5-6) Czy z rqcji na to ze brat partnerki z nami mieszkał to mogł mi to sprezentować 2 Czy moja partnerka mogła mnie zdradzić? To chyba najwazniejsze pytanie dla mnie chociaż jestem jej pewien i dałbym rece i nogi uciąć 3 czy faktycznie czekac miesiąc co sie będzie dzialo czy pojsc do innego lekarza i zacząć działać oraz czy wykonac test na hpv z typowaniem i czy skupić sie tylko na 6 i 11 czy wykupić szerszy pakiet. Proszę o odpowiedz na moje pytanie bo jestem zalamany. Pozdrawiam Maciej
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka

Jak mam namówić męża na wizytę u psychologa?

jak namówić męża na wizytę u psychologa Jesteśmy małżeństwem 30 lat dotąd nasze małżeństwo było prawie udane jedyne co mogłam zarzucić mojemu mężowi to to że pił chociaż był spokojny teraz gdy ja zachorowałam na raka twierdzi że go zdradzam... jak namówić męża na wizytę u psychologa Jesteśmy małżeństwem 30 lat dotąd nasze małżeństwo było prawie udane jedyne co mogłam zarzucić mojemu mężowi to to że pił chociaż był spokojny teraz gdy ja zachorowałam na raka twierdzi że go zdradzam i zrobi co ma zrobić i odchodzi. Zdrada to bzdura no ale jak mu cokolwiek wytłumaczyć jak on nawet przez sen się kłóci
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Czy to da się jakoś uratować?

Witam, Sytuacja wygląda następująco. Byłem w związku z kobietą 9 miesięcy, żyło nam się dobrze, oboje się dogadywaliśmy, angażowaliśmy i praktycznie od początku zamieszkaliśmy razem. Dwa tygodnie temu znalazła w moim telefonie polubione zdjęcie na profilu innej kobiety, stwierdziła że... Witam, Sytuacja wygląda następująco. Byłem w związku z kobietą 9 miesięcy, żyło nam się dobrze, oboje się dogadywaliśmy, angażowaliśmy i praktycznie od początku zamieszkaliśmy razem. Dwa tygodnie temu znalazła w moim telefonie polubione zdjęcie na profilu innej kobiety, stwierdziła że chce się rozstać, że zdradziłem ją. Pare dni nie mieliśmy kontaktu, nie chciała rozmawiać, spotkaliśmy się przedwczoraj obgadaliśmy sprawę i stwierdziła, że może da mi szanse. Wczoraj poszliśmy na spacer, który oczywiście był z dystansem, ona mówi że ciągle ma tą sytuację przed oczami, przyćmiewa jej to wszystkie pozytywy związku. Wieczorem napisała, że jednak tego nie czuję, że nie będzie potrafiła mi zaufać, nie czuje porządania i jestem jej trochę obojętny. Czy da się to ratować? Co można zrobić? Najgorsze to dla mnie zrozumieć, że ona z osoby która ciągle się tuliła, czuła porządanie, stała się taka oschła. Mieliśmy dużo planów na ten rok, między innymi zaręczyny. Proszę o poradę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Maria Rzepecka
Mgr Maria Rzepecka

Jak pokazać mężowy, że mi na nim zależy?

Byliśmy z mężem 7 lat mamy 3 dzieci. Ostatnio pisał do mnie facet w wiadomo jakim celu a ja się zgodziłam. Do spotkania nie doszło ale ja nie zdążyłam go odwołać bo on napisał że nie może. W wiadomościach pisałam... Byliśmy z mężem 7 lat mamy 3 dzieci. Ostatnio pisał do mnie facet w wiadomo jakim celu a ja się zgodziłam. Do spotkania nie doszło ale ja nie zdążyłam go odwołać bo on napisał że nie może. W wiadomościach pisałam mj że zdradzałam wcześniej męża ale to nie prawda. Jak pokazać mężowi że zależy mi na rodzinie? Że zależy mi na nim? Bardzo chciałabym do niego wrócić. Mąż po 2 tygodniach ma nową partnerkę, ale powiedział że jak zobaczy że się zmieniłam i że udowodnię że mi zależy to może da mi szansę, ale jak mu to udowodnić? Chce żebyśmy byli znowu razem bo wiem że na nikogo już nie spojrzę z taką miłością. Byliśmy razem bardzo szczęśliwi i wierzę że dalej tak może być. Ale pogubiliśmy się oboje. Ja pogubiłam się bardzo w tym życiu. Proszę o pomoc
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak radzić sobie z taką samooceną w wieku 20-lat?

Witam serdecznie, dziekuje za chęć pomocy. Mam 19 lat. W dzieciństwie brakowalo mi milosci, po kilkunastu latach ja odnalazłam, tak sądzę. Jestem w zwiazku od prawie roku. Mam wspaniałego i kochającego chlopaka. Nie daje mi zapomnieć o tym jak bardzo... Witam serdecznie, dziekuje za chęć pomocy. Mam 19 lat. W dzieciństwie brakowalo mi milosci, po kilkunastu latach ja odnalazłam, tak sądzę. Jestem w zwiazku od prawie roku. Mam wspaniałego i kochającego chlopaka. Nie daje mi zapomnieć o tym jak bardzo mu na mnie zalezy, zrobil dla mnie wiele w tak krotkim czasie. Mimo to wciąż nie potrafię mi zaufać a strach przed odrzuceniem, strata i zdrada nie pozwala mi się w pełni cieszyć związkiem. Kiedy nie jesteśmy razem dopada mnie lęk, czuje motylki w brzuchu, kłucie serca, czasami ciężko mi się oddycha, staram się z tym nieudolnie walczyć, nie nakręcam sie w głowie, myślę pozytywnie, probuje uregulować oddech, to trwa czasami wiele godzin az wybucham płaczem. I to nie pomaga. Kiedyś zranil mnie chlopak, miałam zle przeczucie, podobne do tego które odczuwam bedac aktualnie w związku, okazało się, że mnie zdradził, potrzebowałam pomocy psychiatrycznej. Możliwe że nabawiłam się traumy, pamietam jak wychodziłam na balkon wykrzyczeć światu jak cierpie. Potrzebowalam pomocy, nie dawałam rady, psycholog zaleciła abym na cito udała się do szpitala psychiatrycznego. Nie zrobilam tego. Od dziecka zmagam sie z zaburzeniami, miałam anoreksje, podejrzewano zaburzenia dwubiegunowe, zespół aspergera, zdiagnozowano nerwice natręctw oraz lękowa oprócz tego osobowość neurotyczna. Nie uczęszczałam na terapię. Okaleczałam się przez kilka lat, rodzina nie zauwazyla, ukrywałam to dopóki im nie powiedzialam. Zainterweniowali, ale to nie przyniosło rezultatu (chodziłam do psychologa) Dopiero odkad jestem z moim chłopakiem rzuciłam ten nałóg. Nazywam to nałogiem bo bez tego nie potrafiłam sobie radzić z silnymi emocjami takimi jak złość, gniew, smutek. Boje się, że moje przeczucia nie są bezpodstawne i znowu okaże się, że facet krzywdzi mnie za plecami, z jednej strony jest to absurdalne, nie zasłużył na takie refleksje z drugiej nie mogę wyzbyć sie tego typu mysli. Bycie w związku jest jak tkwienie w pułapce. Nie moge odejść bo "umrę z tęsknoty", bede sie zamartwiać i żałować, ze odpuściłam sobie kogoś takiego, nie latwo znaleźć milosc, jednak jesli zostane bede sie męczyć. Wiem, ze problem tkwi we mnie nie w nim. Potrzebuje milosci, jednocześnie tak bardzo sie jej boje. Nie chce być sama na zawsze. Często czuje ze jestem niewystarczajaca, ale bardzo sie staram. Nie trudno się domyśleć, że mam niska samoocenę, wiem, ze to ogranicza moj rozwój, nie wierze w siebie przez to stoje w miejscu, nie mam żadnych szczegolnych zainteresowan, wstyd mi, chcialabym zarażac swojego chlopaka pasja, byc przykładem osoby ambitnej, realizującej cele, spełniającej marzenia a ja nawet nie wiem co chce robić w życiu. Skąd mam wiedzieć jesli nie wiem kim jestem?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Patronaty