Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 3 1

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Emocje: Pytania do specjalistów

Problem ze zmianą nastroju u 25-latka

Dzien dobry, mam 25 lat (mężczyzna) i od jakiegoś czasu mój nastrój uległ zmianie. Jak wcześniej byłem wesoły i potrafiłem cały czas się uśmiechać tak teraz nie widzę w życiu niczego wesołego, jestem wycofany, nie ufny i czuje pustkę w... Dzien dobry, mam 25 lat (mężczyzna) i od jakiegoś czasu mój nastrój uległ zmianie. Jak wcześniej byłem wesoły i potrafiłem cały czas się uśmiechać tak teraz nie widzę w życiu niczego wesołego, jestem wycofany, nie ufny i czuje pustkę w sobie. Męcza mnie wizyty u moich przyjaciół z którymi kiedyś siedziałem całymi dniami, a dzis po 10min mam ochotę od nich uciec i zamknąć się w pokoju chociaż za chwilę odczuwam samotność i stratę czasu na tym że marnuje swoje życie nic nie robiąc. Nie pije, pracuje na 3 zmiany i nie mam problemów ze snem. Nie potrafię też stworzyć trwałego związku bo po jakimś czasie druga osoba zaczyna mnie irytować i pojawiają się w mojej głowie myśli że powinienem być sam i tylko wtedy mogę być sobą. Ciągle robię to czego inni ode mnie oczekują i jestem tym kim chcą że już sam nie wiem kim jestem i jaki jestem naprawdę. Próbuję znalesc sobie hobby i zajęcie które da mi poczucie tego że w czyms jestem dobry, biegam żeby wylądować te wszystkie emocje jakie we mnie siedzą ale często wystarczy jedna myśl żeby zły nastrój wrócił. Czasem myślę nad tym co by było gdybym że sobą skończył ale nigdy nie podjąłem zbędnych kroków że to zrobić, kończy się na przemyśleniach. Co mam zrobić żeby odpedzic tego myśli które ściągają mnie w dół?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
dr n. med. Lech Popiołek
dr n. med. Lech Popiołek

Jak odgonić negatywne emocje i cieszyć się chwilą?

Jak odgonic negarywne emocje I cieszyc sie chwila? I Nie zajadac stresu, powodujaca wahania wagi
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Beata Kuryk-Baluk
Mgr Beata Kuryk-Baluk

Jak poradzić sobie po bolesnej stracie mamy?

Dzień dobry. Prawie rok temu zmarła moja Mama. Była przewlekle chora, nowotwór okrężnicy z przerzutami na żołądek. Pod koniec życia była w szpitalu i hospicjum. Bywałam u niej codziennie, miałam z nią bardzo silne więzi. Lecz zawsze miałam wyrzuty... Dzień dobry. Prawie rok temu zmarła moja Mama. Była przewlekle chora, nowotwór okrężnicy z przerzutami na żołądek. Pod koniec życia była w szpitalu i hospicjum. Bywałam u niej codziennie, miałam z nią bardzo silne więzi. Lecz zawsze miałam wyrzuty sumienia, że jadę np do chłopaka i ją zostawiam. Psycholog tłumaczyła mi, że też muszę mieć własne życie, jednakże cały czas miotały mną wyrzuty sumienia. Również i teraz. Jednak problemem jest to, że od śmierci Mamy miewam ataki paniki (prawdopodobnie), tracę wtedy świadomość, potrafię zrobić sobie nieświadomie krzywdę. Dzieje się to zazwyczaj po dłuższym okresie trzymania w sobie emocji. Po śmierci Mamy skończyłam 5 letnią terapię, musiałam się przeprowadzić. Problemem jest też to, że wieczorami, gdy kładę się do łóżka- przed oczami mam obraz Mamy w trumnie, co mnie bardzo przeraża i napędza inne myśli. Przede mną matura i rocznica, czuję że nie podołam temu, na samą myśl bardzo się trzęsę z nerwów. Od roku praktycznie nie ma dnia w którym nie płaczę, 4 miesiące temu przerwałam stosowanie tabletek od psychiatry, wynikało to głównie z problemu samooceny-czulam ze przez nie tyłam, że to nie ma sensu, że mi nie pomagają. Teraz czuję się jak na kruchym lodzie. Co mam zrobić ze sobą? Czuję w sobie, że powoli nie wytrzymuje, w głowie klebia mi sie samobojcze spekulacje. Boję się, że w końcu coś sobie zrobie.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Krystyn Czerniejewski
Lek. Krystyn Czerniejewski

Jak poradzić sobie z moją zbytnią emocjonalnością?

Witam, Od kilku miesiecy zmagam sie ze zbytnia emocjonalnoscia. Mowiac dokladniej- stalam sie bardzo placzliwa. Zaczelo sie to okolo 6 miesiecy temu, kiedy zaczal sie dla mnie ciezki okres w moim zyciu, ktory trwa do dzisiaj. Wlasnie wtedy rozstalam sie... Witam, Od kilku miesiecy zmagam sie ze zbytnia emocjonalnoscia. Mowiac dokladniej- stalam sie bardzo placzliwa. Zaczelo sie to okolo 6 miesiecy temu, kiedy zaczal sie dla mnie ciezki okres w moim zyciu, ktory trwa do dzisiaj. Wlasnie wtedy rozstalam sie ze swoim partnerem, z ktorym mieszkalam (bylismy ze soba 3,5 roku) a na dodatek tego firma dla ktorej pracowala upadla (pracowalam tam prawie 6 lat na stanowisku kierowniczym). Wczesniej takze chodzilam na terapie, poniewaz mialam problemy z nawiazywaniem znajmosci i posiadania grupy znajomych. Tak naprawde, zylam tylko praca i zwiazkiem. W tamtym tez czasie mieszkalam za granica i nie majac na siebie zadnego pomyslu, po 11 latach, postanowilam wrocic do Polski. Emocje w zwiazku ze wszystkim wydaja sie ucichnac i mentalnie czuje sie lepiej, ale przypadlosc z placzliwoscia, jakgdyby nasilila sie. Zdarza sie to nawet i bez powodu, ale czesto tez wtedy kiedy pomysle o tym ze zostalam bez niczego.... bo mam 31 lat, bez dzieci (ktore chcialabym miec) a takze bez milosci. Tak naprawde wykorzystuje co tylko moge, aby sobie poradzic, jednak nie widze dobrych efektow tego. I moze jest jakas porada dla mnie przed wznowieniem terapi. Pozdrawiam,
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Dotyczy: Psychologia Emocje

Czy to możliwe, że psychiatra przepisał mi Escitil na problemy z nerwami?

Dzień dobry, mam 28 lat - dzisiaj psychiatra przepisał mi Escitil 10 mg. W ulotce jak i na różnych forach czytam, że lek ten jest przeznaczony dla osób z depresją. Zdecydowanie nie mam depresji, tylko nie radzę sobie z... Dzień dobry, mam 28 lat - dzisiaj psychiatra przepisał mi Escitil 10 mg. W ulotce jak i na różnych forach czytam, że lek ten jest przeznaczony dla osób z depresją. Zdecydowanie nie mam depresji, tylko nie radzę sobie z nerwami. Od małego towarzyszą mi emocje często te złe, a od miesiąca jestem non stop rozdrażniona, wpadam łatwo i często w złość, obrażam inne - bliskie mi osoby. Nie potrafię się opanować od emocji - niestety tych złych. Spowodowane jest to stresującą pracą, ale i problemami w domu rodzinnym. Z negatywnymi emocjami zostałam wychowana od malenkości. Teraz kiedy jestem świadomą kobietą, nie chce już tak reagować. Podczas wizyty u lekarza, psychiatra powiedział coś o lęku - ja nie mam stanów lękowych. Możliwa jest zła diagnoza? - powinnam brać przepisany lek? Proszę o poradę
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy takie objawy mogą być spowodowane jakąś chorobą serca?

Od około pół roku mam złe samopoczucie i ogólny brak energii. Dodatkowo od jakiegoś czasu jestem kłębkiem nerwów. Stresuję się i denerwuję rzeczami błahymi, które kiedyś nie powodowały u mnie żadnych negatywnych emocji i z którymi kiedyś radziłem sobie bez... Od około pół roku mam złe samopoczucie i ogólny brak energii. Dodatkowo od jakiegoś czasu jestem kłębkiem nerwów. Stresuję się i denerwuję rzeczami błahymi, które kiedyś nie powodowały u mnie żadnych negatywnych emocji i z którymi kiedyś radziłem sobie bez problemu. Nieraz miewam wręcz napady panicznego lęku, przyśpiesza mi puls, robi się gorąco, kręci w głowie i mam wrażanie że zaraz trafię na SOR albo zemdleję. Zazwyczaj po takim "ataku" jestem tak wyczerpany i zdenerwowany, że do końca dnia nie mam na nic ochoty i tylko bym leżał na kanapie. Czasem bywa tak, że tydzień lub dwa jest spokój i myślę, że mi przeszło, ale potem przychodzi taki czas, że wyżej opisane objawy wracają i męczą mnie praktycznie dzień w dzień. Lekarz rodzinny zlecił podstawowe badania krwi i jedyne co wykryło to minimalnie wyższe ob (15). Cukier i tarczyca w normie. Miałem też mierzyć sobie ciśnienie i ogólnie jest ok, ale czasem spadało do poziomu ok 110 na 65 co wydaje mi się wartością bardzo niską bo zazwyczaj mam ciśnienie w okolicach 130 na 75. Czy takie objawy połączone z dziwnymi spadkami ciśnienia może być spowodowane jakąś chorobą serca? Jeśli tak to jakie badania powinienem wykonać.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Co może być przyczyną bezdechów w w ciąży?

Witam, jestem 27 tygodniu ciąży, pojawiły się u mnie bezdechy, najczęściej występują wieczorem gdy kładę się spac. W ciągu dnia gdy się czymś zdenerwuje, bądź emocje wezmą gore, problem się pojawia. Przypominam sobie, ze będąc dzieckiem miałam podobne problemy z... Witam, jestem 27 tygodniu ciąży, pojawiły się u mnie bezdechy, najczęściej występują wieczorem gdy kładę się spac. W ciągu dnia gdy się czymś zdenerwuje, bądź emocje wezmą gore, problem się pojawia. Przypominam sobie, ze będąc dzieckiem miałam podobne problemy z bezdechami. Podczas ciąży wykryto u mnie niedoczynnosc tarczycy , czy moze to mieć jakiś wpływ? Wszytkie badania, które zleca mi lekarza prowadzący ciąże są w porządku , niedoczynnosc jest regulowana lekami. Czy powinnam zrobic jeszcze jakieś dodatkowe badania? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Czy zakrztuszenie się dziecka ma wpływ na jego zachowanie?

Dzień dobry, Piszę zapytać odnośnie 8,5 miesięcznego dziecka. Podczas siedzenia dziecko najprawdopodobniej zakrztusiło się śliną, krztusiło się przez jakieś 4 – 5 minut. Przestało po odklepaniu po pleckach. Od tamtego czasu widać różnicę w zachowaniu dziecka, zdarzenie miało miejsce o... Dzień dobry, Piszę zapytać odnośnie 8,5 miesięcznego dziecka. Podczas siedzenia dziecko najprawdopodobniej zakrztusiło się śliną, krztusiło się przez jakieś 4 – 5 minut. Przestało po odklepaniu po pleckach. Od tamtego czasu widać różnicę w zachowaniu dziecka, zdarzenie miało miejsce o godzinie 20 w sobotę 11 maja. Od tamtej pory widać zmienione zachowanie u dziecka. Dziecko jest mniej obecne niż do tej pory, inaczej reaguje na otaczający ją świat i osoby. Wcześniej podczas zabawy wykazywała bardzo duża interakcję między osobą bawiącą a dodatkowo 2 osobą która przyglądała się zabawie. Teraz ciężko zwrócić jej uwagę już samej osobie bawiącej. Od tamtej sytuacji ma inną mimikę twarzy oraz inaczej wyraża swoje emocje. Jesteśmy po konsultacji neurologicznej, gdzie stwierdzono że dziecku nic nie dolega. Niestety pomimo upływu czasu zachowanie dziecka nie wraca do normy (konsultacja w poniedziałek wieczorem). Wspomnę jeszcze że podejrzewane jest u dziewczynki zapalenie dróg moczowych ale to dopiero potwierdza wyniki badań na które czekamy. Boimy się o dziecko i nie wiemy co robić, czy mogą Państwo coś doradzić?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Dlaczego nie mogę kontrolować emocji?

Witam. Jestem mężczyzna i mam 27 lat. Mój problem polega na tym, że nie potrafię kontrolować emocji, tak bardzo że ranie słownie najbliższych mi ludzi bez opamiętania. Problem się zaczął gdy już byłem młody, często dotykała mnie frustracja, objawy złości,... Witam. Jestem mężczyzna i mam 27 lat. Mój problem polega na tym, że nie potrafię kontrolować emocji, tak bardzo że ranie słownie najbliższych mi ludzi bez opamiętania. Problem się zaczął gdy już byłem młody, często dotykała mnie frustracja, objawy złości, niekontrolowany gniew z nieznanych mi powodów, chociaż w domu rodzinnym było wszystko dobrze. Z czasem złość, gniew i brak opamiętania w moich słowach zaczął się pojawiać w czasie spożywania alkoholu. Ostatnio pokochałem Kobietę, wszystko zaczęło układać się wspaniale byliśmy ze sobą 2,5 roku. Rozstaliśmy się przez to że ją raniłem swoim brakiem kontrolowania emocji. Mówiłem słowa które później żałowałem, najczęściej pod wpływem alkoholu. Chciałbym zadać pytanie, czy mogę to jakoś wyleczyć. Czy powinienem udać się do poradni psychologicznej ? Nie chce ranić osób które Kocham, ale nie potrafię zapanować nad emocjami. Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co oznaczają zaburzenia połykania po porodzie?

2.5 roku temu urodziłam 3 dziecko, poród był 2 tyg po terminie wywoływany. Dziecko miało wagę ponad 4 kg. 2 miesiące po porodzie zaczęłam mieć problem z przełykaniem jedzenia do tego doszły bardzo silne bóle głowy, przy tych bólach... 2.5 roku temu urodziłam 3 dziecko, poród był 2 tyg po terminie wywoływany. Dziecko miało wagę ponad 4 kg. 2 miesiące po porodzie zaczęłam mieć problem z przełykaniem jedzenia do tego doszły bardzo silne bóle głowy, przy tych bólach głowy miałam uczucie jak by ktoś mnie złapał za szyję i dusił, do tego miałam dziwny ucisk na szczękę i nadwrażliwość na zęby i ścisk szczęki. Przy tych bólach miałam problem z koncentracjom i zawroty głowy. Do tego zaczełam mieć lęki i obawy przed śmiercią. Oczywiście było wiadomo że mam nerwice... Lekarz skierował mnie na tomografie głowy, wyniki było dobre, miałam tomografie bez kontrastu bo karmiłam piersią. Na początku bardzo młoda pani doktor stwierdziła że mogą to być takie ataki padaczki lub zakrzepica. Lecz skonsultowała to z inną Panią doktor z dłuższym stażem i stwierdziła że jest wszystko w porządku. Później miałam kontrolę w poradni neurologicznej, lekarz stwierdził że jest to powikłania po porodzie i się wszystko unormuje. Faktycznie z czasem wszystko wróciło do normy. Lecz problem z nerwica był dalej miałam wszystkie badania ekg, ukg, badanie tarczycy, badanie moczu ogólne i krwi wszytko w porządku. Rok temu przeszłam operacje przepukliny, miałam znieczulenie w kręgosłup. Teraz od dwóch miesięcy znów zaczęłam mieć silne bóle głowy są ta bóle uciskowe na środek głowy z naciskiem i pulsem. Nie jest to ból a bardziej taki tlumiacy do tego też mam ucisk na górna szczękę. Często kłuję mnie w lewym boku głowy i prawym oku czasem też z tyłu głowy. Czasem nasila mi się to jak się położę lub zle leżę. I przy silniejszych emocjach też się tak dzieje. Ciśnienie mam dobre. W lipcu mam wizytę u neurologa. Boje się że coś mi jest a lekarze bd patrzeć że mam nerwice i się na nią lecze. Od ponad miesiąca biorę leki antydepresyjne, na dzień i na nio bo mam problem ze snem. Lecz bóle głowy się zaczęły wcześniej niż zaczełam brać leki, mam je bardzo często mam dość. Cy ktoś może mi pomóc co mi jest. Czy ja mam raka lub coś innego w głowie.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Co oznaczają omamy słuchowe?

witam przez 10 lat mialam silne lęki i bralam zolaxe 10, ostatnio w porozumieniu z lekarzem odstawilam, poszlam do nowej stresujacej pracy, w ktorej byla duza odpowiedzialnosc finansowa i stres a takze bardzo obgadujace za bzdury otoczenie. Starsznie sie wystraszylam,... witam przez 10 lat mialam silne lęki i bralam zolaxe 10, ostatnio w porozumieniu z lekarzem odstawilam, poszlam do nowej stresujacej pracy, w ktorej byla duza odpowiedzialnosc finansowa i stres a takze bardzo obgadujace za bzdury otoczenie. Starsznie sie wystraszylam, pojawil sie problem z emocjami, ktore przez 10 lat znieczulania lekami powrocily oczywiscie strach tez powrocil. Moja terapeutka twierdzi ze nie mam schizofrenii , mozliwe ze chad ale ze u podloza wszytkich moich problemow lezy lęk. W kazdym razie miesiąc po chodzeniu do pracy i odstawieniu tabletek przez ten lęk i przez to ze zaczeli o mnie w pracy plotkowac wpadlam w lęk, zupelnie stracilam rownowage i pozytywne myslenie, rozstroilam sie zupelnie emocjonalnie, mialam 2 razy jak cos robilam wrazenie ze to byl sen oraz 1 raz czulam jak zasypialam męskie perfumy i 1 raz wydawalo mi sie ze slysze fragment koronki w tv, ale sprawdzilam, koronki nie bylo. Wrocilam do zolaxy 5 mg bo sie wystraszylam, Czy mysla Panstwo ze to wszystko moze byc spowodowane zespolem odstawiennym i dlugotrwalym stresem( stres i lęk i nieprzyjemne emocje- dusze w sobie i magazynuje latami)
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Czy słusznie się martwię zachowaniem mojego 8-letniego syna?

Witam. Martwi mnie zachowanie mojego 8 letniego syna. Ostatnio ma problemy z koncentracją. Czytamy książki, niby uważnie słucha a jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytania. Dodam, że do tej pory był wzorowymi uczniem. Martwi mnie najbardziej problem z jego emocjami.... Witam. Martwi mnie zachowanie mojego 8 letniego syna. Ostatnio ma problemy z koncentracją. Czytamy książki, niby uważnie słucha a jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytania. Dodam, że do tej pory był wzorowymi uczniem. Martwi mnie najbardziej problem z jego emocjami. Ostatnio obserwuje, że często zaczyna sobie biegać bez celu, podskakiwac. Jakby chciał rozładować emocje, odreagować.. Kiedy się cieszy też ma dziwne odruchy, otwiera buzię i pochyla się. Obserwuje też że nagle się jakby zawiesi i przewraca do góry oczyma. Martwię się jestem przestraszona tym. Boję się, że to coś z nerwami, że potrzebny będzie neurolog albo psycholog. Proszę mi poradzić..
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Dlaczego 4 lata temu przestałam odczuwać emocje?

Witam od około 4 lat przestałam odczuwać emocje... Jestem uśmiechnięta, nie mam depresji czy braku chęci do życia. Jeśli emocje dotyczą synów to wszystko dIala idealnie, odczuwam szczęście, miłość, strach... Ale co do innych ludzi przestałam... Tata mój miał udar... Witam od około 4 lat przestałam odczuwać emocje... Jestem uśmiechnięta, nie mam depresji czy braku chęci do życia. Jeśli emocje dotyczą synów to wszystko dIala idealnie, odczuwam szczęście, miłość, strach... Ale co do innych ludzi przestałam... Tata mój miał udar i nic nie poczułam, czy to brat czy najlepsza przyjaciółka nie ma znaczenia, ja nic nie czuje. Uśmiecham się i stwarza pozory i tyle. Z moim partnerem to smao, czuję się pusta, oderwaniała... Tak tylko to czuję odretwienie... Czasem czuje ekscytacje, złość... Ale nic pozatym... Kiedyś taka nie byłam, wręcz przeciwnie odczuwalam wszystko bradzo..... Nie czuję smutku na myśl o śmieci rodziców, partnera.... Zablokowałam sie i nie wiem jak to odkręcić...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek
Mgr Monika Stasiak-Wieczorek

Problem z radzeniem sobie z emocjami u 25-latki

Witam, mam 25 lat. W dzieciństwie nie miałam łatwo. Moja mama nie okazywała mi uczuć, nie spędzała ze mną czasu. Mój ojczym ciągle miał problemy z policją a ja tułałam się od babci do babci. Mojego tate poznałam jako nastolatka.na... Witam, mam 25 lat. W dzieciństwie nie miałam łatwo. Moja mama nie okazywała mi uczuć, nie spędzała ze mną czasu. Mój ojczym ciągle miał problemy z policją a ja tułałam się od babci do babci. Mojego tate poznałam jako nastolatka.na spotkania przychodził pijany. Pragnęłam rodziny i miłości. Zaszłam w ciążę mając 17 lat. Ciągle myślę o tym jakie miałam dzieciństwo, brakuje mi mamy. Nie radzę sobie w życiu. Ciągle muszę starać się o kontakt z mamą, bo ona zwyczajnie ma mnie gdzieś. Mam dwójkę dzieci i ciągle myślę czy jestem dla nich taka jak moja mama dla mnie. Jak zaszłam w ciążę, tak wyprowadzilam sie z domu i wszystkiego musiałam nauczyć się sama. Nie radzę sobie ze swoimi emocjami. Często o tym myślę i odbija się to na moim związku. Czy mogę sobie jakoś pomóc?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak radzić sobie z emocjami w nerwowych sytuacjach?

Witam nie mogę sobie poradzić z emocjami i nerwami mąż przebywa za granicą zawsze jak wyjeżdża reaguję płaczem jak się kłócimy a nie jest po mojej myśli reaguję złością i atakiem szantażem nie umiem nad sobą zapanować nasze małżeństwo wisi... Witam nie mogę sobie poradzić z emocjami i nerwami mąż przebywa za granicą zawsze jak wyjeżdża reaguję płaczem jak się kłócimy a nie jest po mojej myśli reaguję złością i atakiem szantażem nie umiem nad sobą zapanować nasze małżeństwo wisi na włosku chcę się zmienić umieć rozmawiać o problemach nie atakować agresją
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Co mogą oznaczać moje zaburzenia natury psychicznej?

A więc tak...moja choroba zaczęła się rok temu...podcielam sobie żyły z powodu rówieśników. Cały czas obwinialam się o to ze ich oklamywalam i kiedy oni się dowiedzieli nie chcieli mnie znać pod wpływem emocji wtargnelam na swoje zycie....niestety odratowali mnie...ale... A więc tak...moja choroba zaczęła się rok temu...podcielam sobie żyły z powodu rówieśników. Cały czas obwinialam się o to ze ich oklamywalam i kiedy oni się dowiedzieli nie chcieli mnie znać pod wpływem emocji wtargnelam na swoje zycie....niestety odratowali mnie...ale miesiąc później trafiłam znów do szpitala po przedawkowaniu leków...znów odratowali...Ale trafiłam do ośrodka psychiatrycznego...gdy wyszłam wszystko było dobrze. Do momentu kiedy zaczęła się przemoc psychiczna wobec mnie....zaczęły się szepty i omamy...miałam wizje...znów tragilam do szpitala psychiatrycznego lecz tam mi nie pomogli...teraz jest bardzo źle....nie.potrafię się cieszyć z życia...mam momenty gdzie jest dobrze i mysle ze dam rade ale chwilę później czuję że to co myślę jest beznadziejne...ze nie dam...ostatnio byłam w innym świecie....wydawało mi się ze to co widzę to sen...gdy się obudziłam okazalo się ze byłam cala zaplakana...chłopak mówił że cały czas płakałam i nie mógł mnie uspokoić...ze zaczęłam walić pięścią w ścianę itp...teraz czuję się beznadziejnie...nie wiem co robić...mam stwierdzony lęk społeczny i agrofobie...biorę leki na to i depresyjne lecz nie pomagają....ciągle słyszę słyszę widze różne rzeczy...okaleczam się nieświadomie...co robić...co to może być ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak radzić sobie z huśtawką nastrojów w wieku 21 lat?

Dzień dobry, Mam 21 lat i jestem studentką. Wydaje mi się, że jestem dziwną osobą... Codziennie zmagam się z ciągłą huśtawką nastrojów. Raz jestem pełna energii, chwilę później przygnębiona i zalewam się łzami. Bardzo dużo płaczę. Ukrywam się z tym.... Dzień dobry, Mam 21 lat i jestem studentką. Wydaje mi się, że jestem dziwną osobą... Codziennie zmagam się z ciągłą huśtawką nastrojów. Raz jestem pełna energii, chwilę później przygnębiona i zalewam się łzami. Bardzo dużo płaczę. Ukrywam się z tym. Rzadko mówię na głos o tym, co czuję. Moje życie zdaje mi się być pasmem porażek. Moi rodzice uważają, że zależy mi tylko na ich pieniądzach. Dają mi takie sygnały dosyć często i bardzo mnie to boli... Uważam się za nieudacznika życiowego. Nie potrafię zadowolić rodziny, wiecznie ich rozczarowuję. To dlatego, że nie potrafię się skupić i ciężko mi się uczyć. Ponadto jestem roztrzepana, nieuporządkowana, a w dyskusjach - dosyć temperamentna. Potem żałuję tego, co powiedziałam i żyję w wiecznym poczuciu winy za wszystko. Nie pomaga mi fakt, że wciąż jestem singielką. Udaję przed znajomymi, że mi z tym dobrze, ale są takie dni, kiedy marzę tylko o tym, żeby ktoś był przy mnie. Żeby ktoś mnie akceptował i kochał bez względu na wszystko. Nie umiem być w związku, bo nie uważam się za atrakcyjną kobietę. Niby mężczyźni zwracają na mnie uwagę, ale ja im nie ufam. Nie wierzę, że mogłabym się komuś podobać. To jest tym trudniejsze, że od dłuższego czasu potajemnie czuję coś do kolegi z "paczki". Gdy jesteśmy we dwoje, zachowuje się, jakby też to czuł. Ale ja zawsze uciekam od poważniejszej relacji, bo boję się pokazać mu swoją prawdziwą twarz... Pokazać mu swoje niedoskonałości, słabości, to jaka jestem krucha i rozbita... Pewnie nie chciałby mnie takiej. Z jednej strony marzę o związku z nim, z drugiej nie potrafię się przełamać. A bardzo boli mnie myśl, że mógłby w końcu znaleźć kogoś innego. Tylko że co on mógłby widzieć we mnie? Jestem taka wielka, mam 172 cm wzrostu i ważę 64 kg, a to zdecydowanie za dużo. Staram się jak mogę, ale nie umiem schudnąć. Katowałam się już niejedną dietą, chodziłam na siłownię codziennie. Teraz nie mogę, bo mam kontuzję nogi. Siedzę unieruchomiona w domu i myślę w kółko o tym jaka jestem beznadziejna.. Nie mogę się nawet porządnie czegoś nauczyć, bo ciągle myślę obsesyjnie o swoim wyglądzie. Brzmię pewnie jakbym była próżna, ale to właśnie nie jest prawda (tak mi się zdaje). To siedzi we mnie, tak głęboko zakorzenione. Poczucie, że jestem nikim, że jestem głupia, gruba, brzydka, samotna, najgorsza ze wszystkich. Dodam może jeszcze, że znajomi twierdzą inaczej. Z tym że pewnie mówią tak, żeby nie było mi przykro. Nawet im nie potrafię do końca zaufać, a wiem że im na mnie zależy. To moi przyjaciele. A mam ich bardzo niewielu. Jestem taka samotna i pławię się w tym poczuciu winy i beznadziei życia. Nikogo nie dopuszczam zbyt blisko, boję się, że wyśmieje, skrytykuje. Błagam o jakąś pomoc... Wiem, że kwalifikuję się na psychoterapię, ale nie mam pieniędzy na psychologa, ledwo mi starcza żeby się utrzymać :( Z góry dziękuję za uwagę. Julia
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co może oznaczać problem z moim emocjami?

Nie wiem jak mam to napisać żeby było to zrozumiałe. Chodzi mi o to że nie odczuwam pozytywnych emocji zwłaszcza miłości. Przeważają u mnie uczucia negatywne, obojętność na los drugiego człowieka, wrogość nie ufność, brak empatii. Jest mi wszystko obojętne.... Nie wiem jak mam to napisać żeby było to zrozumiałe. Chodzi mi o to że nie odczuwam pozytywnych emocji zwłaszcza miłości. Przeważają u mnie uczucia negatywne, obojętność na los drugiego człowieka, wrogość nie ufność, brak empatii. Jest mi wszystko obojętne. Pytanie brzmi następująco czy to choroba czy tylko taki charakter mam ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Emocje

Co może oznaczać taki guz pod lewym jądrem?

Witam. Podczas stosunku żona wymacala mi guza pod lewym jądrem, był dosyć wyraźny, gdy już emocje opadły i penis był w spoczynku, guzek jest praktycznie nie wyczuwalny. Zauważyłem tez ostatnio ze guzek jest bardziej wyczuwalny gdy długo stoję na nogach.... Witam. Podczas stosunku żona wymacala mi guza pod lewym jądrem, był dosyć wyraźny, gdy już emocje opadły i penis był w spoczynku, guzek jest praktycznie nie wyczuwalny. Zauważyłem tez ostatnio ze guzek jest bardziej wyczuwalny gdy długo stoję na nogach. Nic mnie nie boli zero zmian na mosznie, ogólnie wszystko w normie oprócz tego guza który się powiększa podczas podniecenia, albo gdy stoję dłuższy czas. Jeszcze jedno, mam wrażenie ze guzek jest lekko podluzny
odpowiada 1 ekspert:
 Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Paweł Żmuda-Trzebiatowski

Co oznacza pieczenie skóry podczas stresu?

Witam Mam 18 lat i pewien problem a mianowicie chodzi o to że podczas emocji mniejszych lub większych (Podczas zmiany temperatury np. Gdy słońce przygrzeje lub gdy jest mi za gorąco) zaczyna mnie piec tak jak by wszystko w jednym... Witam Mam 18 lat i pewien problem a mianowicie chodzi o to że podczas emocji mniejszych lub większych (Podczas zmiany temperatury np. Gdy słońce przygrzeje lub gdy jest mi za gorąco) zaczyna mnie piec tak jak by wszystko w jednym czasie plecy brzuch klatka szyja ręce i wyskakuje mi dużo małych plamek.. Podczas wysiłku przy jeździe na rowerze robieniu pompek czy jak przygrzeje słońce to samo po około paru minutach od uspokojenia krostki bladną a po czasie całkowicie znikają. Nie wiem co to byłem u lekarza stwierdził Pokrzywke przepisał jakieś maści i leki przeciwhistaminowe ale nie pomagają.. Jest to strasznie irytujące i nie daje normalnie funkcjonować trwa to już około 2 lat ale kiedyś bywało rzadziej i mniej tych krostek a teraz się nasila z biegiem czasu.. Dziękuję za jaką kolwiek rade
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska
Patronaty