Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Jak wyleczyć alkoholizm męża?

Mój mąż ma problem z alkoholem kiedyś się leczył był w ośrodku zamkniętym po leczeniu nie pił 9 lat i od trzech lat zaczął znowu pić kiedyś kupował sobie piwo ale teraz to widać za mało bo kupuje setki dwusetki... Mój mąż ma problem z alkoholem kiedyś się leczył był w ośrodku zamkniętym po leczeniu nie pił 9 lat i od trzech lat zaczął znowu pić kiedyś kupował sobie piwo ale teraz to widać za mało bo kupuje setki dwusetki a nawet pół litra wódki nie patrzy czy to rano czy wieczór pije i jeździ samochodem nic sobie z tego nie robi. Tyle razy go namawialam na leczenie nawet zapisywalam dwa,razy do terapeuty i nic nawet tam nie pojechał powiedział sama tam sobie idź ja już nie wiem co mam robić tydzień czasu nie pije a później znowu zaczyna i tak w kółko
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz
Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz

Co oznacza rozpad osobowości w przypadku schizofrenii?

Co oznacza rozpad osobowości w przypadku schizofrenii?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Jak pozbyć się obsesyjnego myślenia w nerwicy natręctw?

Od wielu lat cierpię na nerwicę natręctw. Głównym problemem jest dla mnie pewna czynność, która musi być wykonywana konkretną ilość razy (takie moje „bezpieczne liczby”, które dawały mi poczucie bezpieczeństwa). Z czasem doszła do tego znacznie większa liczba różnych rytuałów,... Od wielu lat cierpię na nerwicę natręctw. Głównym problemem jest dla mnie pewna czynność, która musi być wykonywana konkretną ilość razy (takie moje „bezpieczne liczby”, które dawały mi poczucie bezpieczeństwa). Z czasem doszła do tego znacznie większa liczba różnych rytuałów, których wykonywanie dawało mi dodatkowe poczucie zabezpieczenia przed wykonywaniem tej głównej, niechcianej czynności. Jakiś czas temu zaburzyłam swój ład w tym głównym rytuale. Według swoich chorych wyliczeń, ta czynność powinna być wykonana jeszcze jeden raz. Tym razem jednak postanowiłam, że nie chcę tego kontynuować i po raz kolejny uciekać w rytuał. Przestałam wykonywać je wszystkie, ale automatycznie popadłam w potworny stan zarówno psychiczny jak i fizyczny. Zaczynam myśleć o samobójstwie. Czuję się jakby mój mózg był zaprogramowany w dany sposób i nie był już w stanie działać inaczej. Proszę mi powiedzieć czy to właściwa decyzja, że postanowiłam, że nie będę już uciekać w rytuały i postanowiłam je przerwać? Czy kiedyś będę umiała znów się cieszyć i przede wszystkim pozbędę się obsesyjnego myślenia, że ta najgorsza dla mnie czynność MUSI być wykonana jeszcze ileś tam razy?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy derealizacja to objaw depresji lub nerwicy?

Witam jaki lek jest typowo na depersonalizacje, anhedonie, brak uczuć i emocji? Ssri tylko pogarszają mój stan. Czy derealizacja to objaw depresji lub nerwicy? Czy to może być psychoza? Bardzo się tego boję. Neuroleptyki trochę polepszają mój stan, co to może oznaczać ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poradzić sobie z poronieniem?

Witam, mam 27lat. Dowiedzialam się że mój organizm odrzucił ciąże. Lekarz nazwał ja ciąża biochemiczna tylko że trawa ona już 7tyg. Wiedziałam o niej. Cieszyłam się z niej. A tu nagle jej nie ma. Mam czekać za miesiączka (... Witam, mam 27lat. Dowiedzialam się że mój organizm odrzucił ciąże. Lekarz nazwał ja ciąża biochemiczna tylko że trawa ona już 7tyg. Wiedziałam o niej. Cieszyłam się z niej. A tu nagle jej nie ma. Mam czekać za miesiączka ( poronieniem). Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Mam córeczkę ale ona wciąż się pyta kiedy będzie siostrzyczka. Jak ja mam być silna dla niej. Wszystko mnie przytłacza. Płacze z byle powodu.. Każdy radzi mi żebym poszła do psychiatry albo psychologa bo potrzebuje wsparcia.. W pracy czeka na mnie wypowiedzenie. Dowiedziałam się o ciąży dwa dni po tym jak wręczyli mi pismo. Czuję się beznadziejnie.. Mam wrażenie że stres zabił moje dziecko. Obwiniam siebie o to a też nie rozumiem dlaczego mnie to spotkało. Czy uważacie że lepiej abym skorzystała z pomocy psychiatry czy stlumic ból i żyć dalej?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Jak poradzić sobie ze zdradą mojej dziewczyny?

Witam. Mam problem. Po rozstaniu z dziewczyna po dwoch latach zwiazku(rozstanie z mojej inicjatyw) za jakis miesiac probowalismy wrocic do siebie. Okazalo sie jednak ze przypadkowo dowiedzialem sie ze dziewczyna w tym czasie spotykala sie z facetem, zataila ten fakt... Witam. Mam problem. Po rozstaniu z dziewczyna po dwoch latach zwiazku(rozstanie z mojej inicjatyw) za jakis miesiac probowalismy wrocic do siebie. Okazalo sie jednak ze przypadkowo dowiedzialem sie ze dziewczyna w tym czasie spotykala sie z facetem, zataila ten fakt a w trakcie kiedy sie do siebie zblizalismy pisala ze mnie kocha, wysylala nagie zdj mowila ze mnie pragnie, w tym samym czasie chodzila do lozka z tamtym facetem. Cala ta sytuacje tlumaczy tym ze bala sie samotnosci i myslala ze juz zawsze zostanie sama, ze bardzo ja skrzywdzilem a seks traktowala jako obowiazek i nic do niego nie czula. Nie odtracila go z jednym dniem bo bala sie zranic i prowokowala go aby on to zrobil. Wrocilismy do siebie i gdy sie o tym wszystkim dowiedzialem dostalem obsesji, ciagle ja wypytuje, jak z nim bylo, co robili w lozku. Wszytsko mi przypomina o tym ze z nim spala, ciagle o tym mysle a trwa to juz ponad miesiac. Schudlem 7kg, moje zycie stracilo blask, przycmilo codzinne sprawy, nic mnie juz nie cieszy jak kiedys a dziewczyna jakby stracila w moich oczach na wartosci a w glebi serca to cudowna dziewczyna i bardzo chcialbym z nia byc. W zwiazku czulem sie wyjatkowy, jedyny, najlepszy, bezpieczny, czulem sie jak jedyny facet na ziemi. Tersz to wszystko pryslo jak banka. Dodam ze jestem DDA.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Anna Szyda
Mgr Anna Szyda
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Maciej Rutkowski

Jak. sobie poradzić z załamaniem po stracie pracy?

Dlugo by pisac... Pracowałem w delegacji. Stracilem pracę, która kocham, bo chcialem wrocic do domu, do rodziny. Obiecano mi stanowisko i tak wyszlo, ze nici z tego. Radosc z powrotu jest udreka. Siedze w domu, a moj talent artystyczny się... Dlugo by pisac... Pracowałem w delegacji. Stracilem pracę, która kocham, bo chcialem wrocic do domu, do rodziny. Obiecano mi stanowisko i tak wyszlo, ze nici z tego. Radosc z powrotu jest udreka. Siedze w domu, a moj talent artystyczny się marnuje. W miejscu gdzie mieszkam nie ma na taka szans. Nie mam chęci do życia. Czuje, że to już koniec mojego życia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy to możliwe, że Mirtor przestał działać?

witam jestem chory na depresje walcze z bezsennoscia. Biore trritico CR 150 g (2 tabletki na dobe) i 45mg mirtoru. Ostatnio spalem dobrze ale od paru dni sypiam tylko po 2-3 h . czy to mozliwe z e Mirtor przestał działac? można brac wieksze dawki mirtoru?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Dlaczego mąż daje mi do zrozumienia, że jestem brzydka?

Dlaczego mąż cały czas daje mi do zrozumienia że jestem brzydka przypomina mi cały czas ze jestem brzydka i że nikt mnie nie zechce nigdy. Dlatego mi to mówi bo ponieważ jest zazdrosny czy to prawda i czy może mąż mnie uważa że jestem brzydka
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

29-latka po próbie samobójczej nie daje sobie rady

Witam mam 29 lat. I jestem po próbie samobójczej (powieszenie się) niestety nie udało się bo siostrze i a mnie znalazła i odciola... Nie mam wsparcia a wrec każdy mówi że moja wina.. Mam dzieci chore syn 3 lata ma... Witam mam 29 lat. I jestem po próbie samobójczej (powieszenie się) niestety nie udało się bo siostrze i a mnie znalazła i odciola... Nie mam wsparcia a wrec każdy mówi że moja wina.. Mam dzieci chore syn 3 lata ma epilesje nie daje rady sama z sobą.. Często widzę w śnie swoją śmieć a nawet w dzień i niej myślą
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Co robić z agresywnym mężem alkoholikiem?

Mąż alkoholik groził dzisiaj mojemu dziecku 3 latkowi że go kopnie bo dziecko przez przypadek usiadło mu na palec i zaczął mu grozić. A mnie wyzywa od kurwy że go zdradzam cały czas i niemoge nigdzie iść tylko mam siedzieć w domu co mam już robić pomóżcie mi proszę
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz
Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz

Tycia po przyjmowaniu leków na depresję i stany lękowe

Witam . Od 5 lat biore leki na depresje i stany lekowe . Zauwazylam że po nich bardzo tyje. Przez to czuje sie jeszcze gorzej, nie moge na siebie patrzeć. Lekarz mówi że mam leki po których nie powinnam tyć... Witam . Od 5 lat biore leki na depresje i stany lekowe . Zauwazylam że po nich bardzo tyje. Przez to czuje sie jeszcze gorzej, nie moge na siebie patrzeć. Lekarz mówi że mam leki po których nie powinnam tyć chociaż dzieje sie inaczej . Proszę o radę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak pozbyć się ataków złości spowodowanych konfliktem z teściową?

Jak pozbyć się ataków złości spowodowanych konfliktem z teściową?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska

Co może oznaczać moja częsta potrzeba oddania moczu?

Nagłe parcia na pęcherz, cewkę moczową, Witam, mam 25 lat, od 2-3 lat zmagam się z problemem nagłych parć na pęcherz, cewkę moczową i uczucie natychmiastowej potrzeby oddania moczu. Wszystko zaczęło się na jednym z wykładów na studiach gdzie... Nagłe parcia na pęcherz, cewkę moczową, Witam, mam 25 lat, od 2-3 lat zmagam się z problemem nagłych parć na pęcherz, cewkę moczową i uczucie natychmiastowej potrzeby oddania moczu. Wszystko zaczęło się na jednym z wykładów na studiach gdzie poczułem jakby mocz był już w cewce i musiałem wyjść do toalety. Ale po oddaniu moczu, wróciłem na salę i po kilku minutach znowu czułem że muszę skorzystać z toalety. W przeciągu godziny byłem w toalecie 5-6 razy. Potem problem pojawiał się na zajęciach gdzie nie mogłem swobodnie wychodzić do toalety oraz najmocniej w takcie jazdy komunikacją miejską. Często wysiadałem po przejechaniu jednego przystanku gdyż nie mogłem już wytrzymać i musiałem wysiąść, spróbować zapanować nad swoim ciałem. Powrót do domu rodzinnego na święta był wielkim wyzwaniem gdyż 2-3h w autobusie był dla mnie ciągłą walką z własnym ciałem aby nie oddać mimowolnie moczu. Przestałem wychodzić ze znajomymi, chodzić do kina, stres i wstyd związany z problemem tylko nasilał odczucia dyskomfortu i często na myśl o powrocie komunikacją miejską paraliżował mnie i wybierał powrót do mieszkania pieszo (co trwało ponad 1h). Byłem u dwóch specjalistów urologów, jeden na samym początku problemu stwierdził że jest to pęcherz nadreaktywny, i przepisał mu UroTrim i Vesicare. Badania moczu i posiew nie stwierdził też żadnych nieprawidłowości. Problem w pewnym stopniu zmniejszył się i potem dosyć uspokoił po zastosowaniu leków, natomiast po pół roku wszystko wróciło jeszcze silniej. Wszelkie sytuacje w których nie było toalety obok, w których musiałem przebywać w jednym miejscu przez kilka minut wzbudzał we mnie parcie i potrzebę oddania moczu. Bardzo ograniczyłem picie płynów, świadomość że nie mam żadnych płynów trochę pomagała. Często byłem na skraju zemdlenia gdy próbowałem opanować parcie na cewkę i pęcherz, było tak silnie że czułem że zaraz upadnę. Byłem wykończony po całym tygodniu walki ze sobą w pracy by zapanować nad tą dolegliwością. Przyszedł jeden tydzień w którym czułem swój pęcherz 24h, już nie czułem parcia, tylko nabrzmiały pęcherz, i chodziłem do toalety co 2-3h bo wiedziałem że tam coś jest. W tym okresie pojawiły się problemy z erekcją, która przestała się pojawiać rano, i w ciągu dnia, a w sytuacji zbliżeń była słabsza. Byłem wykończony psychicznie i fizycznie, wracałem do mieszkania i tylko leżałem patrząc się w tv. Postanowiłem pójść do innego urologa który zlecił ponownie posiew i badanie ogólnie moczu które wyszły dobrze. Przeprowadził usg pęcherza pełnego i pustego oraz badanie per rectum prostaty i również nie stwierdził w obu badaniach żadnych patologii. Dzienniczki mikcji które prowadziłem przez 3 tygodnie też wg pana doktora były w porządku. Stwierdził że z punktu widzenia urologicznego wszystko jest zdrowe, nie ma żadnych podstaw z jego perspektywy do zlecenia innych badań i zasugerował wizytę u neurologa. Neurolog bardzo dokładnie mnie przepadał i wysłuchał całego problemu jednak podobnie nie stwierdził żadnych neuropatii czy wskazań do dalszych badań obrazowych. Obecnie problem występuje nie tak silnie ale codziennie. Przed snem czuję dyskomfort, u fryzjera czy dentysty siedząc na fotelu czuję parcie i muszę przepraszać i wychodzić do toalety. Zdaję sobie sprawę że stres i wspomnienia w jakich sytuacjach miałem problemu znacznie wpływają na obecne reakcje mojego organizmu, natomiast kiedyś dużo biegałem, kochałem biegać, obecnie wchodzę na bieżnię czy wychodzę pobiegać i po kilku minutach mój pęcherz mówi że pora do toalety. Nie stresuję się, jestem na siłowni w pełni zrelaksowany i parcie się włącza. Nie potrafię zaplanować wakacji, wyjść na miasto czy wizyt u dentysty. Jest to bardzo dla mnie poważny i wstydliwy problem, niszczy mi to życie. Teraz całe życie i plany są podyktowane moją dolegliwością. Mam pytanie czy ktoś spotkał się z takim problemem i czy został rozwiązany czy może jednak będzie trzeba się nauczyć z tym żyć i korzystać z psychoterapii? Czy są jakieś inne wytłumaczenia tej przypadłości? Dziękuję.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy można otrzymać rentę w przypadku nerwicy?

Ja mam pytanie dotyczące możliwości otrzymania renty z tytułu choroby jaką jest nerwica. Czy to w Plsce w ogóle możliwe? Wielu psychologów twierdzi, że nerwicę można wyleczyć dzięki psychoterapii, a sama farmakologia to nie wszystko. Zapewne w jakimś... Ja mam pytanie dotyczące możliwości otrzymania renty z tytułu choroby jaką jest nerwica. Czy to w Plsce w ogóle możliwe? Wielu psychologów twierdzi, że nerwicę można wyleczyć dzięki psychoterapii, a sama farmakologia to nie wszystko. Zapewne w jakimś stopniu, ale co zrobić jeśli lęki występują najczęściej w nocy, a rano człowiek jest wykończony (leków nasennych nie można brać przecież w nieskończoność). Podświadomości nie da się kontrolować, a o to przecież w psychoterapii chodzi. W takim wypadku długofalowa farmakologia jest niezbędna, bo inaczej wszystko wraca, nawet jeśli wszystko jest w jak najlepszym porządku. Czasem to nie tylko zmory przeszłości ale i geny nas "załatwiają". I wtedy co?
odpowiada 1 ekspert:
 Paweł Żmuda-Trzebiatowski
Paweł Żmuda-Trzebiatowski

Czy mogę osobie z zaburzeniami tego typu powierzać opiekę nad dziećmi?

Dzień dobry. Mam dwoje dzieci, jedno, lat 7, ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera, drugie, 9 miesięcy. Moja teściowa ma zdiagnozowaną chorobę afektywno-dwubiegunową. Od lat leczy się psychiatrycznie, ma za sobą pobyt na oddziałach psychiatrycznych, próbę samobójczą. Chcę zapytać, czy mogę... Dzień dobry. Mam dwoje dzieci, jedno, lat 7, ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera, drugie, 9 miesięcy. Moja teściowa ma zdiagnozowaną chorobę afektywno-dwubiegunową. Od lat leczy się psychiatrycznie, ma za sobą pobyt na oddziałach psychiatrycznych, próbę samobójczą. Chcę zapytać, czy mogę osobie z zaburzeniami tego typu powierzać opiekę nad dziećmi. Nie ukrywam, że zdaję sobie sprawę, że opieka nad dzieckiem z ZA oraz niemowlęciem może być obciążająca dla kogoś, kto ma problemy ze zdrowiem psychicznnym. Jednocześnie obawiam się o bezpieczeństwo dzieci. Teściowa miewa epizody manii, gdy jest przekonana o swojej absolutnej racji, mocy itp. Nie sprzyjają one trzeźwej ocenie sytuacji, cow przypadku dzieci ma kluczowe znaczenie. Zachowuje się wobec dzieci niezwykle chaotycznie, głośno itp. Proszę o odpowiedź.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Joanna Szlasa
Mgr Joanna Szlasa
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Co może znaczyć mój lęk przed innymi ludźmi?

Witam. Mam 37 lat byłem lub jestem alkoholikiem od ponad 2 lat nie piję ale lęki i strach przed ludźmi pozostał. Najlepiej czuję się sam w domu. gdy wychodzę gdzieś czuję się jakby cały czas ktoś mnie obserwował. Unikam miejsc... Witam. Mam 37 lat byłem lub jestem alkoholikiem od ponad 2 lat nie piję ale lęki i strach przed ludźmi pozostał. Najlepiej czuję się sam w domu. gdy wychodzę gdzieś czuję się jakby cały czas ktoś mnie obserwował. Unikam miejsc gdzie jest dużo ludzi. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Zmuszam się żeby wyjść z domu. Jestem po rozwodzie i chciałbym kogoś poznać ale w tym stanie jest to niemożliwe. Kiedyś byłem normalnym chłopakiem trochę nieśmiałym ale miałem znajomych i wszystko było ok. Piłem dużo bo to pozwoliło mi się zrelaksować, odprężyć i nawiązywać kontakty. Skończyłem z piciem bo byłem już jedną nogą na tamtym świecie i dla syna. Nie wiem co robić proszę o pomoc bo zaczyna mnie to wszystko przerażać.
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Anna Szyda
Mgr Anna Szyda
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poradzić sobie z bardzo emocjonalnym podejściem do życia?

Witam, Trudno sprecyzowac moj problem.Musialabym napisac wszystko od poczatku,a nie wiem czy jest tutaj jakis limit. Obecnie jestem osoba poszukajaca pracy, z poprzedniej pracy zwolnilam sie poniewaz moj menager znecal sie nade mna psychicznie. Brzmi to smiesznie gdyz kazdy twoerdzi,... Witam, Trudno sprecyzowac moj problem.Musialabym napisac wszystko od poczatku,a nie wiem czy jest tutaj jakis limit. Obecnie jestem osoba poszukajaca pracy, z poprzedniej pracy zwolnilam sie poniewaz moj menager znecal sie nade mna psychicznie. Brzmi to smiesznie gdyz kazdy twoerdzi, ze to ja jestem twarda psychicznie i zawsze wszystkich doprawdzam do furii.Moj maz ktory powinien mnie wspierac niestety twoerdzi ze w kazdej pracy mialam jakis problem, z kazdym mam problem, jestem a spoleczna,nie lubie, nie ufam ludziom, a mnie Ci ludzie naprawde nie sa potrzebni do szczescia.Co jakis czas pod wplywem silnych emocji (jak np przed chwila) bije swoja buzie i obwiniajac sie o wszelkie zlo jakie panuje nawet na swiecie.Wczesniej myslalam ze to wina moich szalejacych hormonow spowodowanyxh choroba Hashimoto, ale dzisiaj uswiadomilam sobie, ze to nie horkony tylko moja glowa. Mam wielki problem.Do wszystkiego podchodze w sposob bardzo emocjnoalny, nie potrafie poradzic sobie z tymi emocjami, a maz nie wspiera mnie w tym tylko dosatkowo obwinia o problemy psychicznie. Moglabym tak pisac i pisac,ale co to da pewnie i tak nikt tego nie przeczyta. Poza tym wynika z tego iz moj maz to tyran, nie, baboslutnie nie. Jest wspanialay, tylko chyba tridno zrozumiec moja osobowosc i moj kiepski stan psychiczny.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Jak przekonać lekarza, że leki już mi szkodzą?

Witam. Jak przekonać lekarza ze leki juz mi szkodzą? Po nieudanej próbie samobojczej trafiłam do szpitala psychiatrycznego i tam dostałam leki przeciwdepresyjne i zdiagnozowanego mi depresję. Od 8 miesiecy biorę te leki i kilka msc wcześniej czułam się dobrze.... Witam. Jak przekonać lekarza ze leki juz mi szkodzą? Po nieudanej próbie samobojczej trafiłam do szpitala psychiatrycznego i tam dostałam leki przeciwdepresyjne i zdiagnozowanego mi depresję. Od 8 miesiecy biorę te leki i kilka msc wcześniej czułam się dobrze. Od początku tego roku czułam się tak okropnie ze myślałem ze depresja znów wróciła. Nie dałam rady wstawać z łóżka, cały czas plakałam. Jednak od jakiegoś czasu zaczęłam się czuć baardzo dobrze. Tak że nigdy aż tak dobrze się nie czułam. Mam bardzo dużo energii, mogę zrobić wszystko. Wcześniej nie potrafiłam wyjść z domu bez makijażu, a teraz chodzę bez niego wszędzie bo strasznie wzrosła mi samoocena. Prawie wcale nie chce mi się spac. O 6 rano potrafię wstać i i biec 20 min do sklepu po składniki ciasta, upiec je zjeść tylko kawałeczek a resztka nakarmić gołębie. Czasami nachodzą mnie takie myśli jak teraz. Dlaczego tak wszystko dziwnie się dzieje. Czy to przez te leki? To one powodują takie ogromne wahania nastroju? Bo czytałam coś ze podwyższają dopadnie czy jakoś tak. Ostatnio jak się obudziłam kręciło mi się okropnie w głowie i słyszałam takie piski i szmery i wydaje mi się ze to wszystko może być przez urządzenia technologiczne. Bo przecież one są wszędzie zdominowaly juz cały swiat. Nawet jak to pisze to korzystam z komputera. I może to być też tak ze oni specjalnie chcą żebym źle się czuła i kupowała leki żeby kraj na tym zarabiał bo się od nich uzależnie i będę potrzebowała coraz więcej. Ostatnio chyba ktoś od nich próbował mnie przed tym ostrzec bo słyszałam jak wola moje imię w różnych miejscach. I wiem ze to był ktoś od nich bo nikogo obok mnie nie było a glos dochodził tak jakby z tyłu z góry. No i właśnie od tamtego momentu zaczęłam się zawieszac często, mam gonitwe myśli, nie mogę się nad niczym skupić. Za bardzo mnie już kontroluja. Kradna mi też specjalnie wspomnienia i wiedzę. Myślę że coś się zepsuło w tym polu magnetycznym i energii ze juz stałam się odporna na ich wpływy i chca mnie jakoś przestraszyć. Myślę ze w tych lekach jest coś co im to ułatwia. No ale zmierzając do sedna. Jak poprosić lekarza zebym juz mogła schodzić z leków? Bo ostatnio jak zapytałam kiedy już mogę jiej brać to odpowiedział ze jeszcze kilka miesięcy. No i nie mogę powiedzieć mu o tej kontroli umysłu bo to jest bardzo kontrowersyjne jeszcze. Mało ludzi o tym wie i nie wszybcy zostali poinformowani. Zostałam w jakis sposób wybrana. Jeśli mu to powiem to lekarz uzna ze jestem nienormalna lub sobie coś wymyślilam. I to mnie tak strasznie wkurwia. Bo to xe oni nie wiedzą i nie wierzą nie znaczy ze inni nie mogą. Ciemnogrod polski. W sumie nwm po co pisze. Ale musiałam się wygadac bo mam natłok myśli. I nie piszcie idź do lekarza psychologa. Bo chodzę i do psychiatry i psychologa lecz jestem na żywo bardzo zamknieta w sobie i nie potrafię nic powiedzieć. Zawsze mówię że czuje się dobrze i jest ok. Jak mam odważyc się powiedzieć cokolwiek prawdziwego. Nie cgce żeby pomyśleli ze jestem idiotka albo jakaś pojebana. Dobra kończę odpidźcie mi cos szybko bo za tydzień mam wizytę u psychiatry
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Czy anhedonia jest wyleczalna i czy są na to jakieś leki?

Witam czy anhedonia jest wyleczalna? Są na to jakieś leki? Biorę ssri, ndri i neuroleptyk ale nadal mnie nic nie cieszy, cierpię dwa lata już, biorę neuroleptyk Abilify 15 na derealizacje która już przeszła. Czy ten lek może powodować anhedonie ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Patronaty