Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 5 7

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Relacje: Pytania do specjalistów

Jak przełamać swój strach przed kontaktem z innymi?

Witam szanownych ekspertów, mój problem jest taki iż od 13 lat mieszkam na obczyżnie i bedąc tutaj czy w Polsce panicznie bałam się korzystać z telefonu tz miałam strach przed umówieniem się z lekarzem czy rozmową z urzędnikami czyli ogólnie... Witam szanownych ekspertów, mój problem jest taki iż od 13 lat mieszkam na obczyżnie i bedąc tutaj czy w Polsce panicznie bałam się korzystać z telefonu tz miałam strach przed umówieniem się z lekarzem czy rozmową z urzędnikami czyli ogólnie mówiąc boje się rozmawiać przez telefon teraz dochodzi język obcy gdzie panicznie boję się ,że czegoś nie zrozumiem .Poza tym od kąt tutaj zamieszkałam boje się ludzi, na spacerze z psem modle się tylko oby mnie nikt nie zaczepił i nie chciał rozmawiać ,w pracy trzymam się z daleka również od ludzi chociaż mam wrażenie że oni pozbyli by się mnie w niej bo im zawadzam zabieram tz prace:( Ogólnie wszystko widzę negatywnie ,jestem zawsze na nie i często płacze . Mąż ma mnie dosyć dodam że pracujemy razem i też widzi co się dzieje ciągle mi powtarza że to tylko praca i nie mam się tak wszystkim stresować i widzieć wszystko w czarnych kolorach . Ale ja niestety nie potrafię inaczej ,ciągle mam w myślach że stanie się coś złego ,boję się że mąż mnie zostawi bo on ciągle też mi powtarza że ze mną nie da się już żyć .Do lekarza boję się iść bo nie mówię na tyle dobrze po angielsku abym mogła mu wytłumaczyć co się ze mną dzieje poza tym wstydzę się .Dodam że nie mam wielu znajomych z którymi mogłabym sięspotkać a przyjaciół to już wcale. Moja córka jest już prawie dorosła i też ma swoje życie Nastolatki .Co mam robić ,czy jestem chora psychicznie?
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poprawić te relacje ojcem?

Witam, chcę poradzić się w sprawie relacji w rodzinie, czy to że mną jest coś nie tak czy z ojcem. Sprawa wygląda ta, że nie mogę się z nim dogadać. Ciągle coś mu nie pasuje, ubliża mi,wyzywa od niedorozwoju i... Witam, chcę poradzić się w sprawie relacji w rodzinie, czy to że mną jest coś nie tak czy z ojcem. Sprawa wygląda ta, że nie mogę się z nim dogadać. Ciągle coś mu nie pasuje, ubliża mi,wyzywa od niedorozwoju i niedorobionych, zawsze coś powie na przekór chociaż nie raz mam rację,jak coś robię to często kontroluje coś co robię,jakby czekał na okazje żeby dopiec. Np ostatnia sytuacja moja 5 letnia córka przypadkowo wylała trochę herbaty na krzesło (materiałowe) więc wyniosłam na dwór żeby wyschło,gdy to zobaczył wpadł w szał że powinnam wytrzec. Jak mówiłam czym to odpowiedział "gównem", wytarł sam ścierką po czym z całej siły nią we mnie rzucił, nawyzywal od niedorozwojów, kiedyś mi nawet powiedział że nawet na miano śmiecia nie zasługuje,gdy byłam młodsza z 10 lat temu gdy siostra wylała na podłogę sok, to odciągnął mnie od biurka i o mało co nie zepchnął że schodów, niestety z mężem musimy narazie mieszkać u moich rodziców ponieważ budujemy się nie daleko . Najgorsze że nie mam od nikogo wsparcia, mama często staje po jego stronie twierdząc że nie mam szacunku do niego ale jak mieć ten szacunek skoro on go nie ma do mnie. Mąż nic mu nie powie, jest obojętny, zresztą jest kierowcą i tylko w weekend jest w domu. Jak nie dać się złamać ? Bo on mnie po prostu nienawidzi, zresztą ja jego też po tym jak się zachowuje.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Joanna Szlasa
Mgr Joanna Szlasa
Dotyczy: Psychologia Relacje

Jak naprawić te relacje rodzinne?

Od ponad 20 lat moja matka ziązala sie mężczyzną ktory ukrywał swoją prawdziwą nature.PO śmierci taty poznała mezczyznę na początlu anioł.Od momętu gdy nie bał sie pokazać jaki jest na prawdę zaczoł nadurzywać alkocholu,było to podczas nieobecnoci matki w domu.Od... Od ponad 20 lat moja matka ziązala sie mężczyzną ktory ukrywał swoją prawdziwą nature.PO śmierci taty poznała mezczyznę na początlu anioł.Od momętu gdy nie bał sie pokazać jaki jest na prawdę zaczoł nadurzywać alkocholu,było to podczas nieobecnoci matki w domu.Od kiedy wprowadziłam sie z synem było coraz gorzej pił ponad 15 piw dziennie zaczoł mnie obrażać,wyzywać i podnosić na mnie rękę przy moim nieletnim synu.Nie raz chciałam zadzwonić na Policję matka stwierdziła ze jestem chora i narobie mu problemów.Przez ta sytułację moj syn opuścił się w nauce a ja straciłam poczuciem własnej wartosci.Byam zmuszona wyprowadzić sie z domu wraz z synm do partnera bo nie dało sie tam wytrzymać.Moj syn mam teraz problemy z oceną własnej wartości a ja nie wiem co robić .Nadal mnie męczą zakładają mi sprawy w sadzie ze nie potrafie sie opiekowac własnym synem itd.Proszę o pomoc bo naprawdę nie wiem co robić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej

Czy to są jakieś objawy choroby psychicznej?

Witam, mam problem ktory sie zaczal rok temu. Doznalem wtedy kontuzji kolana, ktora mnie podlamala poniewaz wokol tego sportu krazylo cale moje zycie. Od tego momentu wiele osob a najbardziej dziewczyna zauwazyla ze nie jestem juz tak wesoly, skory do... Witam, mam problem ktory sie zaczal rok temu. Doznalem wtedy kontuzji kolana, ktora mnie podlamala poniewaz wokol tego sportu krazylo cale moje zycie. Od tego momentu wiele osob a najbardziej dziewczyna zauwazyla ze nie jestem juz tak wesoly, skory do rozmow, chodze czesto przygnebiony i ogolnie ciezko mnie pocieszyc, nie chce zeby przez to rozpadly sie nasze relacje. Od dluzszego czasu tez mam tez dziwne mysli co bedzie jesli mnie zostawi, co bede wtedy robił, jak bardzo bede to przezywal, nawet jak jest dobrze miedzy nami. Sam sobie takim mysleniem sprawiam przykrosc ale nie potrafie tych mysli z siebie wyrzucic, a bardzo ja kocham i bardzo mi na niej zalezy i nie chcialbym przezywac sytuacji z tych moich "mysli". Chcialbym dodac ze najchetniej spalbym cale dnie, nie mam ochoty zazwyczaj zeby cos robic i ciezkocmi sie do czegos zebrac. Czy sa to objawy jakis choroby psychicznej lub zaburzen?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Relacje

Hak sobie poradzić z tym uczuciem?

Dzień dobry, proszę o pomoc w następującej sprawie. Otóż myślę, że jestem zakochana w żonatym mężczyźnie. Chciałam też zaznaczyć na początku, iż aktualnie jestem w związku, jednak w tej chwili jest to związek na odległość jeszcze przez kolejne 2 miesiące.... Dzień dobry, proszę o pomoc w następującej sprawie. Otóż myślę, że jestem zakochana w żonatym mężczyźnie. Chciałam też zaznaczyć na początku, iż aktualnie jestem w związku, jednak w tej chwili jest to związek na odległość jeszcze przez kolejne 2 miesiące. Owego mężczyznę poznałam rok temu przez internet szukając korepetycji z j.hiszpańskiego. Pochodzi on z Chile i jest ponad 10 lat starszy ode mnie. Wiem, że ma żonę i córkę. Mimo to, bardzo mi się podoba, często o nim myślę, czuję silną potrzebę bliskości zarówno emocjonalnej jak i fizycznej z nim. Nigdy nie powiedziałam mu o tym co do niego czuję, jedynie być może coś zasugerowałam zapraszając go do mojego mieszkania, stąd mógł się czegoś domyślać ale tak naprawdę tego nie wiem. Wielokrotnie zastanawiałam się czy i jak powinnam mu o tym powiedzieć. On nigdy ze swojej strony nie okazywał zainteresowania mną, i to bardzo mnie raniło. To uczucie na początku trwało kilka miesięcy podczas gdy miałam z nim zajęcia i teraz ze względu na ponowne spotkanie podczas egzaminów ono wróciło. Zdaję sobie sprawę, z tego że równocześnie krzywdzę mojego partnera i jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale jest to silniejsze ode mnie. Stąd też proszę o pomoc w tym jak sobie z tym poradzić, jak zapomnieć i czy on powinien wiedzieć się o moich uczuciach?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Relacje

Jak naprawić relacje ze swoim ojcem?

Witam, pisze w sprawie, która mnie niesamowicie męczy i codziennie za mną chodzi. Obecnie mam 29 lat. Gdy miałam 10 lat, moi rodzice się rozwiedli, co było dla mnie traumatycznym przeżyciem. Pamiętam to jak dziś, gdy ojciec wychodził z torbą,... Witam, pisze w sprawie, która mnie niesamowicie męczy i codziennie za mną chodzi. Obecnie mam 29 lat. Gdy miałam 10 lat, moi rodzice się rozwiedli, co było dla mnie traumatycznym przeżyciem. Pamiętam to jak dziś, gdy ojciec wychodził z torbą, a ja z rozpaczy uderzalam głową o ścianę. Nie miałam pojęcia co się wtedy dzieje i w sumie do dzisiaj do końca nie wiem. Ogólnie moje życie rodzinne to jedna wielka telenowela. Mój ojciec od tamtej pory jest z kobietą, która była w gronie znajomych moich rodziców. Moja mamę natomiast właśnie zostawił mężczyzna, który również był w tym gronie. Byli ze sobą 19 lat. Również bardzo mnie to boli pomimo mojego wieku, ponieważ zastępował on mojego ojca, z którym miałam kiepski kontakt. Tata wyjechał za granicę gdy miałam ok 15 lat, kontakt mieliśmy średni. Za każdym razem gdy rozmawialiśmy miał do mnie pretensje, że się do niego nie odzywam. Może nie czułam takiej potrzeby? Byłam bardzo nieznośna nastolatką, widziałam wiele poważnych kłótni mojej mamy i jej partnera. Chyba winilam za to mamę, choć dzisiaj wiem, że nie była to jej wina. Mama parę razy mnie pakowała, mówiła, że mam iść do ojca, a ja zawsze grozilam, że jak tylko skończę 18 lat to do niego wyjeżdżam. Tak się w końcu stało. Było to okropne parę lat. Tata, a szczególnie jego żona niezbyt dobrze mnie traktowali. Otrzymałam zero pomocy z ich strony, codzienne pretensje o odciski palców na lodowce, na klamkach. Ona chciała mnie wyrzucić z domu za zbyt głośne włączanie/wyłączanie światła. Notatki na ich toalecie bym z niej nie korzystała. Doprowadzili do tego, że nie chciałam wychodzić ze swojego pokoju nawet do kuchni. Gdy się wyprowadziłam, dwa lata nie miałam z ojcem kontaktu i mi go w ogóle nie brakowalo. Po tych dwóch latach, napisałam do niego w sprawie swoich rzeczy, które miał mi wyslac, oraz większej sumy pieniędzy, których raczej już nie odzyskam. Tata od tej pory do mnie dzwoni, chce się spotykać, rozmawia ze mną jakby nigdy nic się nie stało. Nie dochodzi do niego, że ranił mnie wraz ze swoją żoną. Za każdym razem gdy dzwoni ściska mnie w żołądku i już nie wiem co mam robić. Nie potrafię mu po prostu powiedzieć, że ma się odwalić, bo boje się, że ja go zranię. Mam naprawdę dość mojej rodzinnej sytuacji, na która nigdy nie miałam żadnego wpływu, a teraz to wpływa na moje obecne życie. Nie wiem już co mam robić i jak się zachować...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Co znaczy taka niechęć do ludzi?

Dzień dobry, proszę o poradę, od dziecka nie lubię przebywać z ludźmi drażnią mnie, irytują najchętniej bym wszystko robił sam i nie wychodził z domu. Jak temu zapobiec?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Relacje

Dlaczego w ogóle nie widzę sensu życia?

Mam 18 lat i już raz tutaj pisałam koło roku temu. Myślałam, że minie to co się ze mną dzieję, ale zamiast tego się nasiliło. Miałam problemy z sensem życia, dalej go nie widzę i mam wrażenie, że nie zobaczę.... Mam 18 lat i już raz tutaj pisałam koło roku temu. Myślałam, że minie to co się ze mną dzieję, ale zamiast tego się nasiliło. Miałam problemy z sensem życia, dalej go nie widzę i mam wrażenie, że nie zobaczę. Uważam siebie za osobę bez której będzie lepiej dla innych. Wątpię żebym w życiu coś osiągnęła, mimo że mam chęci jestem za leniwa na to. Gdy patrzę na innych ludzi chciałabym być jak oni, co doprowadza mnie do smutku bo wiem że mi się to nie uda. Z rodziną i przyjaciółmi mam dobre relacje choć coraz częściej mam ochotę przebywać sama. Na spotkaniach zawsze się uśmiecham i żartuję, nie wiem już czy taka jestem, czy po prostu może nie chce po sobie niczego dać poznać, albo i chce ale nie potrafię. Nie czuję zainteresowania sprawami, którymi powinnam, dużo rzeczy przestało mnie obchodzić. Oczywiście są momenty w których jestem prawdziwie szczęśliwa. Czasami zdarzyło mi się okaleczyć sobie ręce, ale delikatnie, ledwo było widać krew. Gdy ktoś mnie pytał o ślady na rękach kłamałam, choć bardzo chciałam żeby ktoś się dowiedział prawdy. Może jestem zbyt wielkim tchórzem żeby zrobić sobie większą krzywdę i po prostu próbuję znaleźć środki które same mnie wykończą. Zdaję sobie sprawę że wiele osób jest w o wiele gorszej sytuacji, a ja mając dobre życie pewnie wyolbrzymiam całą sprawę, ale chciałam to z siebie wypuścić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak sprawić, aby córka się bardziej integrowała innymi?

moja córka 17-letnia nie umie wejść do grupy rówieśników i stoi obok co robic chodziłam po psychologach nic nie pomogło bo ona nie chce chodzić na żadne spotkania z psychologami ani terapie
odpowiada 1 ekspert:
Mgr SULIMIR SZUMIELEWICZ
Mgr SULIMIR SZUMIELEWICZ
Dotyczy: Psychologia Relacje

Co znaczy takie szybkie nudzenie się związkiem?

Moim problemem jest znudzenie partnerami. Na początku nowej znajomości jestem zainteresowana płcią przeciwną, aż do momentu, w którym on zaczyna interesować się mną. Wtedy automatycznie przechodzi mi całe zauroczenie i zaczynam dostrzegać jedynie wady. Kiedy kończę daną znajomość znowu zaczynam... Moim problemem jest znudzenie partnerami. Na początku nowej znajomości jestem zainteresowana płcią przeciwną, aż do momentu, w którym on zaczyna interesować się mną. Wtedy automatycznie przechodzi mi całe zauroczenie i zaczynam dostrzegać jedynie wady. Kiedy kończę daną znajomość znowu zaczynam tęsknić za tą osobą i chciałabym do niej wrócić. Sytuacja powtarza się już któryś raz z kolei. Rozmawiałam o tym z moim poprzednim partnerem i sam to zauważył w moim zachowaniu. Boje się, że nigdy nie stworzę prawdziwej relacji skoro tak szybko się nudzę. Nie wiem skąd wynika takie zachowanie. Jestem już tym zmęczona i nie chce ranić kolejnych osób
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Relacje

Jak poukładać relacje z dziewczyną?

Mam 21 lat. Zerwała ze mną dziewczyna po 5 latach związku. Nie odzywam się do niej już dwa tygodnie, staram się zająć sobą i robić wszystkie rzeczy na bieżąco co najlepsze do tego prowadzę firmę, która cierpi na tym tak... Mam 21 lat. Zerwała ze mną dziewczyna po 5 latach związku. Nie odzywam się do niej już dwa tygodnie, staram się zająć sobą i robić wszystkie rzeczy na bieżąco co najlepsze do tego prowadzę firmę, która cierpi na tym tak samo jak ja finansowo. Były dni kiedy byłem silny, uśmiechnięty. Zacząłem ćwiczyć, dbać o siebie z myślą ze jak ona to zobaczy to dostrzeże ze się zmieniłem ze zrozumiałem swoje błędy. Gdzieś od roku nasz kontakt się zmniejszył, ale uczucia, tęsknota miłość była zawsze. Wiem to bo mi to okazywała. Teraz mówi ze nie wie, że pomieszały jej się uczucia, że czuje, że się oddaliliśmy, że potrzebuje czasu, a ja przez to wszystko coraz bardziej popadam w zakłopotanie, nie spie po nocach ciagle o niej myśle. Bardzo mi na niej zależy i wiem, że chciałbym to wszystko poukładać od nowa, ułożyć życie z nią na nowo. Niestety ciagle powtarza ze nie wie ze potrzebuje czasu ze jej uczucia się zmieniają i sama tego nie może zrozumieć dlaczego do tego doszło, ale ja zaś wiem ze jestem wstanie zrobić wszystko tak aby zmienić to na zawsze i żeby to już się nie pojawiło. Przez ten czas zrozumiałem wiele i wiele dostrzegłem. Najgorsze jest to, że wspólnie w domu studenckim mieszka z takim chłopakiem, o którego ciagle jestem zazdrosny mimo jej zapewnień o miłości do mnie i tego ze to ze mną chce budować przyszłość, a niestety doszło do tego, że zerwała. Myślałem ze jak przestane utrzymywać kontakt, interesować się nią to przyciągnę ja bardziej, że zrozumie stratę i ból, który temu towarzyszy. Nie wiem co już robić czuje się załamany. Chce ja odzyskać i pragnę tego. Wiele razy rozmawialiśmy o tym mówiła mi wciąż to samo, że nie wie kiedy, że musi sobie przemyśleć wszystko, a przy tym potrafiła się zbliżyć do mnie. Dlatego nie mogę tego zrozumieć po co to wszystko dlaczego nie chce ze mną szczerze, konkretnie porozmawiać o tym co się stało i poukładać to tak jak należy. Bardzo ja kocham i już się pogubiłem sam nie wiem czego szukam, porady, pomocy... chce ja po prostu odzyskać, a boje się kontaktować, umówić na spotkanie. Bo w myśli mam to ze znów powie to samo „nie wiem”. Ja już nie potrafię czekac. Chce to rozwiązać raz na zawsze. Błagam i pomoc. Nie wierze ze ona po tylu latach, wspólnych chwilach potrafiła tak z dnia na dzień o wszystkim zapomnieć i zostawić to...
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka

Jak odbudować relacje z innymi ludźmi?

Jak mam odbudować relacje z ludźmi ,pomimo ,że ranią mnie dogłębnie ,chodzi mi o oszczerstwa w stosunku do mojej osoby są też wyzwiska .a to uwłacza mnie
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Dotyczy: Psychologia Relacje

Czy takie przytulnie innych jest zaburzeniem?

Czy wypada się przytulać po przyjacielsku z przyjacielem z ludźmi którzy są serdeczni mówię o znajomych. Sa takie chwile szczęścia kiedy przytulę czy znajoma czy nawet mojego syna babcie która batrzi mnie lubi. Przytulne przyjaciela nie ma. W tym seksu.... Czy wypada się przytulać po przyjacielsku z przyjacielem z ludźmi którzy są serdeczni mówię o znajomych. Sa takie chwile szczęścia kiedy przytulę czy znajoma czy nawet mojego syna babcie która batrzi mnie lubi. Przytulne przyjaciela nie ma. W tym seksu. Takie ciepło dla ludzi daje mi uśmiech szczęście wiem. Ze jestem lubiana Maz ma pretensje uważa że to jest chore.. Czy robię coś złego??
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Relacje

Jak znaleźć swoją drugą połówkę?

Witam, właśnie skończyłem 33 lata, mam stałą niezłą pracę, w miarę regularnie spotykam się ze znajomymi, ale nie mogę albo jeszcze nie trafiłem na towarzyszkę życia. Mam pasje, które realizuje na różne sposoby oraz cele mniejsze lub większe, a i... Witam, właśnie skończyłem 33 lata, mam stałą niezłą pracę, w miarę regularnie spotykam się ze znajomymi, ale nie mogę albo jeszcze nie trafiłem na towarzyszkę życia. Mam pasje, które realizuje na różne sposoby oraz cele mniejsze lub większe, a i tak pomimo braku problemów z nawiązywaniem nowych relacji damsko-męskich dalej nie mogę znaleźć swojej drugiej połówki albo za bardzo chce bo nie chce być sam tzn nigdy nie byłem i nie jestem sam, ale czasami mimo bliskich czy znajomych, których mam całkiem sporo czuje, że to nie do końca jest tak jak być powinno.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Dotyczy: Psychologia Relacje

Czy jest szansa dla takiego związku?

Cześć wszystkim mam 30 lat i spotykam się z mężczyzną starszym o 13 lat ....dodam też że jak miałam 18 lat poznałam go i przeżyliśmy że sobą naprawdę piękne chwile potem naszą znajomość się zakończyła .Minęło 15 lat i on... Cześć wszystkim mam 30 lat i spotykam się z mężczyzną starszym o 13 lat ....dodam też że jak miałam 18 lat poznałam go i przeżyliśmy że sobą naprawdę piękne chwile potem naszą znajomość się zakończyła .Minęło 15 lat i on wrócił mówię że nigdy nikogo tak nie kochał jak mnie .....co mam zrobić....pomóżcie dodam też że nie jest mi on obojętny
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Dotyczy: Psychologia Relacje

Co myśleć o zachowaniu mojego partnera?

Witam.Nurtuje mnie pewien problem.Przeżyłam to osobiście niedawno.Byłam z mężczyzną od ponad 4 lat.Dowiedziałam się,że mnie zdradza od 4 m-cy.Właśnie od jego kochanki.Ponieważ ona o mnie doskonale wiedziała,a ja nie miałam pojęcia co dzieje się za moimi plecami.Partner miał to o... Witam.Nurtuje mnie pewien problem.Przeżyłam to osobiście niedawno.Byłam z mężczyzną od ponad 4 lat.Dowiedziałam się,że mnie zdradza od 4 m-cy.Właśnie od jego kochanki.Ponieważ ona o mnie doskonale wiedziała,a ja nie miałam pojęcia co dzieje się za moimi plecami.Partner miał to o tyle ułatwione,że nie mieszkaliśmy razem.Jechał na dwa fronty.Do niej jeździł w tygodniu,do mnie w weekendy.Okazało się,że ona si€ w nim zakochała,on w nuej również.Mało tego twierdzi że mnie nigdy nie przestał kochać i kochał nas obie jednocześnie.Nie mógł zdecydować,z którą zostać.Ja swego czasu dostałam od niego pierśconek,jej też dał.Proponował mi abym z nim zamieszkała,jej również.Ze mną planował różne rzeczy i z nią tak samo.Czy to nie jest jakieś absurdalne?Zupełnie bez logiki i wyobraźni.Nie wiem jak on sobie to wyobrażał.I gdyby ona mnie o tym nie poinformowała,bo już sama psychicznie nie mogła znieść tej sytuacji,to ciągnął by to dalej.Czy można kochać dwie kobiety jednocześnie?Proszę o opinię.Co z punktu widzenia psychologicznego można powiedzieć o tej sytuacji i o tym człowieku przede wszystkim.Wiązałam nadzieję z tym człowiekiem,nigdy wcześniej nie pomyślałabym,że on mi coś takiego zrobi.Było to bardzo bolesne przeżycie,dlatego chciałabym zrozumieć tą sytuację.Dziękuje. 
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Co może oznaczać takie ograniczone zaufanie do innych osób?

Mam 22 lata. Odkąd pamiętam byłam zamknięta w sobie, unikałam tłumu ludzi, wielkich imprez, itp. Gdy poszłam na studia to się zmieniło, poznałam wspaniałych ludzi, często i z chęcią się z nimi spotykam, uwielbiam spędzać z nimi czas. Widzę też... Mam 22 lata. Odkąd pamiętam byłam zamknięta w sobie, unikałam tłumu ludzi, wielkich imprez, itp. Gdy poszłam na studia to się zmieniło, poznałam wspaniałych ludzi, często i z chęcią się z nimi spotykam, uwielbiam spędzać z nimi czas. Widzę też po sobie, że nie potrafię komuś w 100% zaufać, zachowuję pewien dystans, a o związku nie ma mowy. Ciągle tłumaczę to brakiem czasu na miłość, po prostu nie chcę się zakochiwać, mimo że bardzo kogoś lubię. Nie wiem czy to coś złego.. jednocześnie nie chcę być w związku, a z drugiej zastanawiam się czy wszystko ze mną w porządku.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Kulczycka
Mgr Katarzyna Kulczycka
Dotyczy: Psychologia Relacje

Jak naprawić swoje relacje z rodziną?

Kasia Dzień dobry Mam problem z dogadywaniem się z rodziną. Nasze relacje nigdy nie były dobre a znacznie się pogorszyły. Wiem,że to moja wina przez to siostra się zachowuje nie wiem jak to naprawić a chciałabym żeby było jak kiedyś.... Kasia Dzień dobry Mam problem z dogadywaniem się z rodziną. Nasze relacje nigdy nie były dobre a znacznie się pogorszyły. Wiem,że to moja wina przez to siostra się zachowuje nie wiem jak to naprawić a chciałabym żeby było jak kiedyś. Od zawsze się kłucili o byle powody potem ja zaczęłam się kłucić z siostrą o pierdoły dziś żadko rozmawiamy mam lat 19 a ona 16 wiem,że ma dużo nauki i chciałabym jej pomóc,ale ona wtedy drze się i wyzywa. Postaram się aby nasze relacje się naprawiły jak kiedyś tylko niech mi specjaliści doradzą co powinnam zrobić i od czego zacząć?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Irena Mielnik - Madej
Mgr Irena Mielnik - Madej
Dotyczy: Psychologia Relacje

Czy jest jeszcze szansa dla naszego związku?

czy on wroci. zostawił mnie narzeczony. mieszkaliśmy razem niedawno byliśmy na wakacjach wszystko było wspaniale. jego matka mnie nienawidzi odkąd mnie poznała. on jest maminsynkiem i to ona nakładła mu do glowy zeby mnie zostawil. wmowila mu ze mnie nie... czy on wroci. zostawił mnie narzeczony. mieszkaliśmy razem niedawno byliśmy na wakacjach wszystko było wspaniale. jego matka mnie nienawidzi odkąd mnie poznała. on jest maminsynkiem i to ona nakładła mu do glowy zeby mnie zostawil. wmowila mu ze mnie nie kocha. w dniu roztania bylismy nad woda nic nie zapowiadalo ze gdy wrocimy do domu moje zycie zmieni sie o 180 stopni. po powrocie przyjechala po niego mama i sie wyprowadzil. zmienil numer, zablokowal mnie gdzie sie tylko da, nie rozmawia z naszymi przyjaciolmi. teraz wbija mi dodatkowo szpilki. wypisuje do obojetnie kogo. robi wszystko zeby mnie skrzywdzic jeszcze bardziej. dodam tylko ze przerabialismy to samo rok temu. tak samo zostawil mnie z dnia na dzien, mowil ze nie kocha i szybko mial nowa. mimo to po kilku miesiacach wrocil. boje sie ze juz nigdy go nie zobacze. brakuje mi go. czy jest dla nas szansa ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

O czym może świadczyć takie zachowanie mojej żony?

Witam mam problem z moja zoną. Podejrzewam u niej depresje albo obsesje miłosną na moim punkcie. Uwaza ona , że mam romans z jej cioteczną siostra która mieszka w sasiednim bloku ,mamy ten sam wyjazd z osiedla. Ja nie zdradzilem... Witam mam problem z moja zoną. Podejrzewam u niej depresje albo obsesje miłosną na moim punkcie. Uwaza ona , że mam romans z jej cioteczną siostra która mieszka w sasiednim bloku ,mamy ten sam wyjazd z osiedla. Ja nie zdradzilem mojej żony , nie ma ona na to najmniejszego dowodu aczkolwiek ona uważa inaczej. Sytuacja jest od ponad roku .Codziennie sprawdza mnie przez wideo rozmowy po kilkanascie razy dziennie , jak się nie zgodze to jest awantura. Mimo tego sprawdzania i tak za kazdym razem mowi , że bylem z jej siostrą. Ja jestem kierowca i nieraz musze przenocować w aucie więc żona potrafi przyjechać z 200 km żeby nocować ze mną po czym powie tekst typu " ta k... już zdążyła uciec" . Ogólnie uważa , że siostra cały czas za mną wszedzie jezdzi ( ja robie od 200 do 600 km dziennie). Muszę pokazywac jeje messengerem jakir aita jadą przede mną albo za mną po czym jest oskarżenie , że ten samochód to jej siostra. Często są pytania co dokładnie robiłem np tydzień temu i musze dokładnie odpowiadać a i tak mi nie wierzy. Uważa ,że zainstalowalem program żeby jej siostra mogła wszystko o nas wiedzieć. Doszło miedzy nimi do rekoczynów i jak je rozdzielalem to popchnąłem siostre i jej naubliżałem żeby żona mi uwieżyła że mnie nic nie łaczy z siostrą , ale żona stwierdziła ,że za słabo pokazałem , że mam gdzieś jej siostrę ,bo nie udeżyłem tamtej w twarz. Najlepiej jest jak jesteśmy caly czas razem i zdala od naszego mieszkania. Ogólnie to żona nie chce tu mieszkać .ciągle chce się przeprowadzić albo sama sie wyprowadzi albo wyrzuca mnie z mieszkania. Jej nastrój zmienia się bardzo szybko w przeciągu paru godzin może byc dobrze ,nastepnie z byle powodu ( np klikne coś na komputerze i ona nie widzi co zamknąłem , ) a następnie po płaczu udaje mi się ją jakos uspokoić. Żona nie chce iść do psychologa ani psychiatry. Ciągle oczekuje ode mnie żebym się przyznał do romansu ( którego nie mam) i żebym to zakończył. Nie wiem jak mam się zachowywać wobec niej czy być uleglym czy postawić się . Nie chce się rozstawać , mamy dzieci. Na moją obronę dodam ,że bylem na wykrywaczu kłamstw który potwierdził moją wersję ,ale żona stwierdziła że oszukiwałem podczas badania bo po badaniu sie cieszyłem. Ogólnie nie dociera do niej żaden argument o mojej niewinności. Dziś zeszła za mna do garażu była może z 7 sekund za mną i stwierdziła że siostra sie zdążyła schowac po tym jak sie ze mna przywitała. Rzecz działa się o 3 rano. Przeszukała garaż i nikogo tam nie było. Żona wcześniej z siostrą miały dobre relacje , razem się wychowywały ,dorastały. Będę wdzięczny za jakąś radę. P.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Maciej Rutkowski
Mgr Maciej Rutkowski
Patronaty