Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 6 8

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

W jaki sposób pozbyć się nadmiernej potliwości w stresujących sytuacjach?

Witam.Moj problem polega na tym że w sytuacjach stresowych lub a nawet przy poznawaniu nowych ludzi .w urzędach .podczas rozmowy o pracę itp oblewają mnie poty ale to takie jak z wiadra IE kropelki tylko cieknie ze mnie.pare minut i... Witam.Moj problem polega na tym że w sytuacjach stresowych lub a nawet przy poznawaniu nowych ludzi .w urzędach .podczas rozmowy o pracę itp oblewają mnie poty ale to takie jak z wiadra IE kropelki tylko cieknie ze mnie.pare minut i całe ubrania są mokre jak bym wpadł do basenu.czy mógłbym stosować jakieś tabletki które temu zapobiegną? Mam po prostu w takich niby normalnych sytuacjach ataki paniki które objawiają się zalanie mnie potem.poglegia się to kiedy widzę że ludzie to zauważają.z góry dziękuję za pomoc.pozdrawiam .Marek
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak mogę pomóc bliskiej osobie uzależnionej od alkoholu?

Mam ojca alkoholika, ma 73 lata.., pije od zawsze, ale teraz wpada w zapominania, omamy, wyobraża sobie dziwne rzeczy, w miejsce niepamięci wstawia sobie wymyślone rzeczy. Musiałem z nim zamieszkać, po śmierci Mamy. Widze co sie z nim dzieje,... Mam ojca alkoholika, ma 73 lata.., pije od zawsze, ale teraz wpada w zapominania, omamy, wyobraża sobie dziwne rzeczy, w miejsce niepamięci wstawia sobie wymyślone rzeczy. Musiałem z nim zamieszkać, po śmierci Mamy. Widze co sie z nim dzieje, trochę mnie to martwi, co będzie dalej bo w żaden sposób nie chce poddac sie leczeniu, nawet twierdzi, że go problem nie dotyczy. Zal mi go z jednej strony, z drugiej zaczynam się martwic, jak będę mógł z nim funkcjonować.. bo strasznie się zapomina, i ma jakięś otępienia alkoholowe. a pije dzięn w dzięn przez cały dzień z 6-7 mocnych piw. Co mogę zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jaka jest przyczyna tego zasłabnięcia?

To zaczęło się wczoraj. Wieczorem umyłam się w żelu pod prysznic o intensywnym, mdlącym zapachu, który mi sie bardzo nie podobał i dość mocno było go czuć po solidnym spłukaniu, dodam że leży w łazience od kilku miesięcy, ale ja... To zaczęło się wczoraj. Wieczorem umyłam się w żelu pod prysznic o intensywnym, mdlącym zapachu, który mi sie bardzo nie podobał i dość mocno było go czuć po solidnym spłukaniu, dodam że leży w łazience od kilku miesięcy, ale ja go nigdy wcześniej nie używałam. Nad ranem (zwykle nie śpię w nocy) nagle na krótką chwilę zrobiło mi się słabo, czułam się jakbym miała zaraz zemdleć, nie czułam ruchów które wykonywałam, nie wiem jak to najlepiej opisać. A że miałam takie nieprzyjemne odczucia co do tego żelu i nadal go czułam, to najpierw pomyślałam, że to od tego i rano powtórzyłam prysznic. Przez jakiś czas było w miarę dobrze, położyłam się po południu spać. Obudziłam się wieczorem i też było ok, ale potem sobie stałam i nagle znowu mnie to uczucie ogarnęło. Od tamtego czasu uczucie takiego osłabnięcia mnie nie opuszcza, chociaż nie jest tak intensywne, żebym nie czuła, że się ruszam. A zapachu tego żelu już nie czuję... Dodam też parę faktów, które mogą okazać się ważne: po pobudce wieczorem zaczęłam też mieć biegunkę (ale to miewam od czasu do czasu). Od roku mam dość poważne problemy z oddechem, lekarze kolejno podejrzewali u mnie polipy, alergię, refluks, nerwicę; obecnie oczekuję na wizytę u kardiologa (grudzień) oraz psychiatry (czerwiec), wciąż nie wiadomo na 100% co mi dolega; osłabnięcia miałam w przeszłości kilka razy, ale zwykle brały się z lęku albo w momencie gdy wyjątkowo trudno mi się oddychało, nie trwały przez cały dzień i nie zaburzały zdolności wyczuwania ruchu.od roku mam dość poważne problemy z oddechem, lekarze kolejno podejrzewali u mnie polipy, alergię, refluks, nerwicę. Obecnie oczekuję na wizytę u kardiologa (grudzień) oraz psychiatry (czerwiec), wciąż nie wiadomo na 100% co mi dolega. Osłabnięcia miałam w przeszłości kilka razy, ale zwykle brały się z lęku albo w momencie gdy wyjątkowo trudno mi się oddychało i nie trwały przez cały dzień, ani nie zaburzały zdolności wyczuwania ruchu. Ja sama podejrzewam u siebie jeszcze, oprócz nerwicy, fobię społeczną, depresję oraz urojenia. Od niecałego miesiąca suplementuję dietę przyjmując Preventic D3. Staram się na bieżąco uzupełniać płyny, ale zdarza mi się przez kilka godzin nie nawadnianiać organizmu, jednaj zawsze tak było i nigdy nie tak alarmująco nie słabłam. Ze względu na moje problemy psychiczne prawie w ogóle nie wychodzę z domu i nie mam ruchu od ponad roku. Moja dieta też pozostawia wiele do życzenia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak się pozbyć tych natrętnych myśli?

Przez 3 lata chodziłem na psychoterapię (TFP). Przez cały okres leczenia przeżywałem psychoterapeutkę jako osobę, która mnie chce skrzywdzić i która mnie prześladuje. Przed psychoterapią nigdy nie miałem takiego objawu (tj. nikt mnie nie prześladował i się nie chciał nade... Przez 3 lata chodziłem na psychoterapię (TFP). Przez cały okres leczenia przeżywałem psychoterapeutkę jako osobę, która mnie chce skrzywdzić i która mnie prześladuje. Przed psychoterapią nigdy nie miałem takiego objawu (tj. nikt mnie nie prześladował i się nie chciał nade mną znęcać). Jest to nowa rzecz nabyta w trakcie psychoterapii. Potem miałem już dość tego, że ona się ciągle nade mną znęca i ciągle mnie prześladuje w myślach i przerwałem psychoterapię. Od tej pory cały czas czuję obecność demona tej psychoterapeutki, tj. mimo że nie chodzę na psychoterapię, to ona ciągle mnie prześladuje i niszczy moją pamięć, wyobraźnię i myślenie. Czuję się tak, jakby w mojej głowie siedział "rak" i mi atakował wszystkie części mojej psychiki. Do tego gdy rozmawiam z ludźmi to często już planuję jak się przed nimi bronić i żeby nie wchodzili mi do głowy i żeby mnie nie atakowali i to wywołuje że jestem do nich bardzo nieufny i konfliktowy (a przed terapią tego nie miałem). Jak się pozbyć tego "raka" tj. usunąć tego demona psychoterapeutki z mojej głowy?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak naprawić relacje w małżeństwie?

Witam, od 10 lat jestem w związku od 5 lat małżeńskim. Niestety w małżeństwie nie układało nam się najlepiej, ciągłe kłótnie, brak zrozumienia i wsparcia. Doszło do rozstania, ja wyprowadziłam się dla innego czlowieka ktorego poznałam w trakcie naszego kryzysu,... Witam, od 10 lat jestem w związku od 5 lat małżeńskim. Niestety w małżeństwie nie układało nam się najlepiej, ciągłe kłótnie, brak zrozumienia i wsparcia. Doszło do rozstania, ja wyprowadziłam się dla innego czlowieka ktorego poznałam w trakcie naszego kryzysu, który miał być dla mnie oparciem, osobom na którą bede mogła liczyć a okazał się złudzeniem i jednym wielkim kłamstwem. Po wszystkim wróciliśmy z mężem do siebie i daliśmy sobie jeszcze jedna szanse.. Dzisiaj jestem 3 m-ce odkąd przyszedl na świat nasz syn.. jestem szczesliwa i dumna z mojego synka oraz tego ze w dobie tej pandemia udało mi się urodzic bez żadnych komplikacji. W trakcie ciazy maz sprawiał mi przykrość wypominając mi to ze go zostawilam nazwijmy rzeczy po imieniu zdradziłam. Myslalam ze mu to przejdzie, ze to potrwa trochę czasu nim mi w ogole wybaczy. Niestety w ciazy traktował mnie raz dobrze a w kłótni nawet wyrzucał z domu mimo ze nosiłam pod sercem nasze dziecko. Potrafił się go wyrzec mówiąc ze to nie jego dziecko. Od tamtej chwili cos we mnie pękło, jestem z nim ale nie potrafię juz na niego patrzec jak na męża. Po porodzie bylo dobrze moze z miesiąc a teraz znowu się kłócimy potrafi użyć takich słów ze nawet od najgorszego wroga takich nie usłyszałam. Mamy cudownego synka, jest najlepszym co mnie w życiu spotkało. Moj maz probuje to wszystko naprawiać ale ja juz nie potrafię na niego patrzec każdy jego dotyk działa na mnie jak płachta na byka. Denerwuje mnie, kiedy probuje się do mnie zbliżyć przypominają mi się jego słowa jakie do mnie wcześniej używał i nie potrafię z nim współżyć. Nie mam ochoty na seks na jego pocałunki sa dni ze nie moge na niego patrzec a sama jego obecność dziala na mnie stresująco. Nie wiem co sie dzieje. Chcialabym aby nasz synek mial fajna rodzinę kochających się rodziców chcialabym to naprawić ale mam jakas blokadę, nie potrafię uwierzyć mężowi ze miedzy nami moze byc lepiej. Nie wiem czy jest sens to ciągnąć skoro oboje nie mamy do siebie szacunku.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy faktycznie mam powody do obaw?

Uczęszczam obecnie na psychoterapie, mam ogólnie problemy z koncentracją, ze snem, stany lękowe, wcześniej miałem stany depresyjne i psychoze (z dwa lata temu). Psycholog proponował mi wizytę u psychiatry w celu doboru jakiś leków, bo miewam słyszenie... Uczęszczam obecnie na psychoterapie, mam ogólnie problemy z koncentracją, ze snem, stany lękowe, wcześniej miałem stany depresyjne i psychoze (z dwa lata temu). Psycholog proponował mi wizytę u psychiatry w celu doboru jakiś leków, bo miewam słyszenie głosów, chodź bardzo rzadko, do tego te kłopoty z koncentracją i stany lękowe. Specjalista ciągle mi sugeruje, że powinienem udać się do psychiatry na samą konsltacje chociaż. Jednak ja wiem, że napewno przepisze mi jakieś lekarstwa, a mam z nimi nie przyjemne wspomnienia i jestem bardzo sceptycznie do nich nastawiony. Wiem, że mają szereg skutków ubocznych oraz potencjał uzależniający. Czy faktycznie mam powody do obaw? Czy jednak warto pójść na taką wizytę do psychiatry i stosować jakiś przepisany lek, tym bardziej, że miałem już objawy psychotyczne i mój dziadek miał schizofrenie, więc mam podwyższone ryzyko? PS: Jestem studentem politechniki i mam 22 lata
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Co powinnam zrobić w przypadku takiego zachowania męża?

Witam. Mam 26 lat oraz dwójkę dzieci. Mojemu mężowi już całkiem odwala. Ciągle mnie o coś obwinia na każdym kroku sprawdza co, gdzie, kiedy, jak i o której. Gdy napisze smsa lub dzwoni do mnie, jeśli mu nie odpisze albo... Witam. Mam 26 lat oraz dwójkę dzieci. Mojemu mężowi już całkiem odwala. Ciągle mnie o coś obwinia na każdym kroku sprawdza co, gdzie, kiedy, jak i o której. Gdy napisze smsa lub dzwoni do mnie, jeśli mu nie odpisze albo nie odbieram telefonu to jego zdaniem się puszczam i kurwie. Nigdzie nie mogę wyjść, jechać bez jego zgody. Wszystko musze mu pisać gdzie jestem, z kim itd. Nawet nie mogę wyjść do koleżanki czy rodziny bez dzieci zawsze musze je mieć przy sobie. Wszystko musi być po jego myśli, każda kłótnia jest z mojego powodu i to ja zawsze jestem winna. W domu zawsze Wszystko musi być po jego myśli jakie meble, jaki kolor scian co gdzie i jak ma stać w pomieszczeniach. Jego zdaniem dzieci też nie umiem wychować bo jeśli są niegrzeczne to jego zdaniem powinnam podejść i przyp..... nie ważne gdzie czy w dupe czy w twarz lub jego słowami w łeb. Ręce mi odpadaja juz nie wiem jak mam sobie z tym radzić. Czasami to mam ochotę raz na zawsze zniknąć z jego życia i z tego świata. Dodam jeszcze że kilka krotnie mówiłam mu że jemu jest potrzebny lekarza a on za każdym razem mi odpowiada że on jest zdrowy i to ja jestem chora i powinnam skorzystać z lekarza psychiatry i nie tylko. Pomocy co mam robić??? ;(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak poradzić sobie z brakiem współczuia?

Dzień dobry. A więc tak na początku powiem ze (prawdopodobnie) mam nerwice i (może) mam depresje lecz zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy nie jestem psycho. Zauważyłam ze ostatnio gdy dzieje się coś złego to chce mi się śmiać i (chyba)... Dzień dobry. A więc tak na początku powiem ze (prawdopodobnie) mam nerwice i (może) mam depresje lecz zaczęłam się ostatnio zastanawiać czy nie jestem psycho. Zauważyłam ze ostatnio gdy dzieje się coś złego to chce mi się śmiać i (chyba) wogule nie odczuwam współczucia. Jako małe dziecko zastanawiałam się jak to jest kogos (wiadomo co) zresztą nie tylko ja chyba każdy tak ma. Ale najgorsze są te moje myśli o których wolę nie opowiadać. Boje sie że w przyszłości wyrosne na psycho. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy mając schizofrenię można zostać w przyszłości lekarzem?

Witam, czy można zostać w przyszłości lekarzem, chorując na schizofrenię ?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy nerwica sama odejdzie?

Witam..Witam..walcze z powrotem ataków nerwicowych od 6 miesiecy..lekarz przypisywal duzo lekow jednak u mnie powoduja one duze skutki uboczne. Pozostal mi pramolan ktory slabo. Dziala i propranolol. Jestem juz tumi atakami bardzo zmeczona. Raz jest troszke lepiej a raz gorzej..cwicze... Witam..Witam..walcze z powrotem ataków nerwicowych od 6 miesiecy..lekarz przypisywal duzo lekow jednak u mnie powoduja one duze skutki uboczne. Pozostal mi pramolan ktory slabo. Dziala i propranolol. Jestem juz tumi atakami bardzo zmeczona. Raz jest troszke lepiej a raz gorzej..cwicze pracuje staram sie myslec pozytywnie. Kiedy ataki mina po jakim czasie to moze sie uspokoic. Czekam na psychoterapie juz 5 miesiecy. Czy nerwica sama odejdzie. Czy rozne ataki mysli. Drżen ciala serca niepokoju i huku w uszach mina.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Do jakiego lekarza mam się zgłosić przy takich objawach?

Witam 5 dni temu wróciłem z zagranicy od miesiąca czułem różne objawy zaczęło się od lęków i niepokojów potem były duszności bóle głowy ataki paniki zawroty głowy próbowałem tez biegać to miałem drżenie nóg. Od pary dni mam lęki nudności... Witam 5 dni temu wróciłem z zagranicy od miesiąca czułem różne objawy zaczęło się od lęków i niepokojów potem były duszności bóle głowy ataki paniki zawroty głowy próbowałem tez biegać to miałem drżenie nóg. Od pary dni mam lęki nudności i nie jestem w stanie biegać po bieganiu odrazu zaczynam czuć bóle w łydce mrowienie i drętwienie nóg do tego mam zawroty głowy. Robiłem echo serca morfologię i mocz badani na cukier i tarczyce i wszystko było dobrze . Co mi może być i do jakiego lekarza się udać
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak poradzić sobie z takim uzależnieniem?

Witam i proszę o poradę, uzależniłem się od leków przeciwbólowych bardzo chce przestać je brac niestety nie wiem jak sobie z tym poradzić po po około 24h pojawia się u mnie syndrom odstawienia, jest to uzależnienie fizyczne, zaczęło się to... Witam i proszę o poradę, uzależniłem się od leków przeciwbólowych bardzo chce przestać je brac niestety nie wiem jak sobie z tym poradzić po po około 24h pojawia się u mnie syndrom odstawienia, jest to uzależnienie fizyczne, zaczęło się to wszystko od bólu kręgosłupa lekarz przepisał mi lek o nazwie poltram Combo, plecy mnie już nie bola a ja dalej biorę te leki. Co robić? Odstawiać stopniowo czy całkowicie zaprzestać brania tego dziadostwa? Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak mogę pomóc osobie uzależnionej od alkoholu?

Witam mam partnera który ma problem z alkoholem. W ciągu tygodnia pracuje i nie wiem czy czasem przed pracą nie chodzi z kolegą na szybką małpke, weekendy ka wolne wtedy to lubi sobie popic wcześniej było parę piwek i może... Witam mam partnera który ma problem z alkoholem. W ciągu tygodnia pracuje i nie wiem czy czasem przed pracą nie chodzi z kolegą na szybką małpke, weekendy ka wolne wtedy to lubi sobie popic wcześniej było parę piwek i może 2 małpki, teraz jest tylko wódka. Moje tłumaczenia i prośby nic nie pomagają, na żadne leczenie nie chce iść mówi że to nikomu nie pomogło. Jak to in mówi weekend jest po to aby się napić... Ja już nie mam siły nie wiem co mam robić jak do niego dojść..... Nie potrafi dokonać wyboru co dla niego jest ważne w życiu. Dziś przyszedł znów nawalony ktoś zadzwonił i wyszedł z domu . Krzyczy wyzywa mnie to na pożytku dziennym jest u nas.Prosze o pomoc co mam robić.... Dziś powiedzial ze idzie się wieszać, ciąć żyć mu się nie chce co mam robić????
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Marek Lisowski
Mgr Marek Lisowski
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy takie objawy jak np. utrata świadomości są niepokojące?

Dzień dobry, mam stwierdzoną dystymię, cyklotymie, oraz anoreksje atypową, jestem na lekach od ponad miesiąca i zauwazyłam nasilenie pewnych nietypowych zjawisk (już w przeszłości miałam takie sytuacje). Mianowicie: 1) Mam coraz większy problem z rozróżnianiem snów i rzeczywistości, każdy... Dzień dobry, mam stwierdzoną dystymię, cyklotymie, oraz anoreksje atypową, jestem na lekach od ponad miesiąca i zauwazyłam nasilenie pewnych nietypowych zjawisk (już w przeszłości miałam takie sytuacje). Mianowicie: 1) Mam coraz większy problem z rozróżnianiem snów i rzeczywistości, każdy sen wydaje się bardzo realistyczny, a niektóre sny zamieniają się w moje błędne wspomnienia. 2) Zaczynam tracić świadomość w sytuacjach stresowych, już od kilku miesięcy mi sie to nie zdażyło. Wyłączam się, gdzieś uciekam i nie pamiętam co mówiłam lub co robiłam przez określony czas. Moje pytanie brzmi, czy jest się czym martwić? Oraz czy powinnam wspomnieć o tym Psychiatrze? Z góry dziękuję!
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Dlaczego mam problem z wzięciem pełnego oddechu?

Dzień dobry, od pewnego czasu dopadają mnie problemy z wzięciem pełnego oddechu. Kiedy oddycham czuję taką jakby "blokadę", która uniemożliwia wzięcie większej ilości powietrza. Wtedy muszę się "zamachnąć" (wziąć kilka razy oddech), aby wziąć pełny. Problem ten, pojawia się losowo... Dzień dobry, od pewnego czasu dopadają mnie problemy z wzięciem pełnego oddechu. Kiedy oddycham czuję taką jakby "blokadę", która uniemożliwia wzięcie większej ilości powietrza. Wtedy muszę się "zamachnąć" (wziąć kilka razy oddech), aby wziąć pełny. Problem ten, pojawia się losowo w ciągu dnia, lub podczas leżenia w łóżku. Pragnę nadmienić, że kiedy podbiegam (np. do autobusu) potrafi mnie tak zatkać, że nie mogę wziąć w ogóle oddechu. Nie wiem czy jest to kwestia spadku kondycji (na chwilę obecną większość czasu spędzam w domu - lekcje online i korepetycje, nie chodzę na siłownię - powód oczywisty), czy jakiegoś mojego urojenia (czasem kiedy myślę o tym, że nie mogę wziąć oddechu to wtedy faktycznie ma to miejsce), czy może problem tkwi gdzieś indziej. Bardzo proszę o pomoc, gdyż ten kłopot nie daje mi spokoju i boję się, że w końcu się uduszę przez brak wystarczającej ilości powietrza. Dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi. Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Czy to wszystko jest objawem zaburzeń lękowego?

Witam serdecznie, Byłem jakiś czas temu u neurologa i dostałem jeśli właściwie piszę diagnozę: F48.9 lecz nie wiem nadal nic o niej, a w ICD-10 nie mam podpisu objawów. Nie za bardzo to rozumiem. - Sprawa dotyczyła głownie bólu głowy,... Witam serdecznie, Byłem jakiś czas temu u neurologa i dostałem jeśli właściwie piszę diagnozę: F48.9 lecz nie wiem nadal nic o niej, a w ICD-10 nie mam podpisu objawów. Nie za bardzo to rozumiem. - Sprawa dotyczyła głownie bólu głowy, zaburzeń z tłem seksualnym (nerwowowe silniejsze "libido"), chyba też patestezji... Czy to wszystko jest objawem zaburzeń lękowego pod tym ww. kodem (Mam też inne nerwicowe sprawy)?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy możliwe jest zastosowanie u mnie leków antydepresyjnych w takiej sytuacji?

dzien dobry, czy mozliwe jest zastosowanie u mnie lekow np. antydepresyjnych (fobia spoleczna z depresja) jesli mialam w przeszlosci uszkodzona watrobe(proba samobojcza-poaracetamol), czy to wyklucza stosowanie jakichkolwiek lekow psychiatrycznych oraz chcialam tez spytac o tabletki antykoncepcyjne- czy nie... dzien dobry, czy mozliwe jest zastosowanie u mnie lekow np. antydepresyjnych (fobia spoleczna z depresja) jesli mialam w przeszlosci uszkodzona watrobe(proba samobojcza-poaracetamol), czy to wyklucza stosowanie jakichkolwiek lekow psychiatrycznych oraz chcialam tez spytac o tabletki antykoncepcyjne- czy nie wolno mi ich nigdy zazywac. prosze o odpowiedz jest pandemia i nie dostane odpowiedzi od lekarzy
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Jak pozbyć się takich negatywnych myśli?

Witam Mam taki problem od dłuższego czasu, że bardzo się boję, że ktoś mi zrobi krzywdę. Np: często przychodzą mi myśli, że ktoś mnie zgwałci. Strasznie się tego boję, że mnie może takie coś w życiu spotkać. Czasami to nie... Witam Mam taki problem od dłuższego czasu, że bardzo się boję, że ktoś mi zrobi krzywdę. Np: często przychodzą mi myśli, że ktoś mnie zgwałci. Strasznie się tego boję, że mnie może takie coś w życiu spotkać. Czasami to nie śpię po nocach bo tak myślę, o tym uporczywie. Już nie wiem co ja mam z tym zrobić, żebym przestała ciągle odczuwać ten niepokój.. Nienawidzę zawsze chodzić gdzieś sama wieczorami bo myślę, że zaraz ktoś mnie zaatakuję. W ogóle przez to wszystko, żyje w ciągłym strachu. Jak gdzieś przeczytam czy obejrzę jakiś film, że ktoś kogoś porwał, zgwałcił to od razu płacze, rozmyślam nad tym dlaczego tą osobę spotkał taki los i w ogóle dobija mnie ten fakt tego, że takie rzeczy się przytrafiają ludziom, że taki już jest ten świat.. Proszę o pomoc..
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Która terapia jest bardziej skuteczna?

Witam, Od 9 lat choruje na depresje nawracajaca, obecny mam mam ciezki epizod depresyjny. Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad terapia rtms oraz nad terapia mikropolaryzacja mozgu.. W moim przypadku to chyba ostatnia deska ratunku, skoro leki antydepresyjne nie dzialaja... Witam, Od 9 lat choruje na depresje nawracajaca, obecny mam mam ciezki epizod depresyjny. Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad terapia rtms oraz nad terapia mikropolaryzacja mozgu.. W moim przypadku to chyba ostatnia deska ratunku, skoro leki antydepresyjne nie dzialaja mino zmian i modifikacji dawek. Zwiazku z tym mam. Pytanie, ktora terapia jest bardziej skuteczna, nad ktora mozna sie powaznie zastanowic. Pochodze z okolic Warszawy i z tego co sie orietowalam rtms jest drozsza od mikropolaryzacji ale na zdrowie ma sie tylko. Jedno. I. Bez zdrowia nie. Ma nic.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Jak poradzić sobie z atakami paniki u 20-latki?

Witam, piszę z prośbą o pomoc, ponieważ już nie potrafię sama poradzić sobie ze swoim problemem, a w dzisiejszych czasach bardzo trudno udać się na wizytę do specjalisty. Od ponad roku męczą mnie dolegliwości żołądkowe tj. nudności, mdłości. Przez cały... Witam, piszę z prośbą o pomoc, ponieważ już nie potrafię sama poradzić sobie ze swoim problemem, a w dzisiejszych czasach bardzo trudno udać się na wizytę do specjalisty. Od ponad roku męczą mnie dolegliwości żołądkowe tj. nudności, mdłości. Przez cały ten czas ani razu nie doszło do wymiotów ( w całym swoim życiu wymiotowałam może z 4 razy, oczywiście nie licząc tego, gdy byłam całkiem mała). Sytuacja zaczęła się, gdy rozpoczęłam staż w firmie i bardzo obawiałam się obowiązków, które mi przydzielono. Pewnego dnia po lunchu dostałam takiego ataku paniki, że musiałam wyjść z pracy. Od tej pory to miejsce źle mi się kojarzy. Staż się zakończył, a problem nie zniknął. Parę miesięcy przed tą sytuacją zmarła moja babcia, co oczywiście przysporzyło mi sporo stresów oraz smutków. W czasie, w którym moja babcia bardzo chorowała, również byłam w trakcie zdawania egzaminu na prawo jazdy, więc można powiedzieć ze ten czas był podwójnie stresujący. Prawo jazdy zdałam, wakacje po odbyciu stażu się skończyły i rozpoczęłam naukę w klasie maturalnej. Mdłości dalej mnie nie opuściły. Sama matura też przysporzyła mi bardzo dużo lęku i stresu. Zawsze byłam osobą, która stresowała się wszelkimi sprawdzianami, ocenami i ogólnie szkołą. Miałam wykonane wszystkie badania, gastroskopię, tomografię jamy brzusznej i początkowo wyszło zapalenie żołądka ale otrzymałam na to leki. Mój lęk potęguje również paniczny lęk przed wymiotowaniem. Boję się tego tak bardzo, że gdy tylko poczuję mdłości zaczynam okropnie panikować. Dostaje również ataku paniki, zaczynają mi się pocić ręce, dostaję dreszczy, czuję gulę w gardle, serce mi szybciej bije. Przestałam pić kawę oraz alkohol, ponieważ boję się, że po nim będę odczuwać mdłości. Schudłam 15 kilo, ponieważ bałam się cokolwiek jeść, żeby nie czuć mdłości. Teraz jestem w stanie jeść więcej, ale dalej boję się napić alkoholu, kawy czy zjeść coś na mieście. Zdarzają się również dni, w których nie jestem w stanie zjeść za wiele. Nagminnie sprawdzam daty ważności i boję się jeść jedzenia, jeśli nie wiem z czego zostało zrobione. Ten lęk przejął kontrolę nad większością mojego życia i nie potrafię sobie z nim poradzić. Unikam również wyjść na miasto, ponieważ boję się, że zrobi mi się niedobrze. Są dni, że wszystko jest dobrze, a są też takie, w których mdłości towarzyszą mi od przebudzenia do momentu, w którym kładę się spać. Dodam również, że mama borykała się z depresją a ciocia z nerwicą. Z góry bardzo dziękuję za wszelkie rady.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Patronaty