Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 3 , 6 6 8

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychoterapia: Pytania do specjalistów

Czy związek z osobą chorą na schizofrenię jest bezpieczny?

Spotykam się z osobą u której podejrzewam schizofrenię. Czy to bezpieczny związek?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Ewa Pac-Majkut
Mgr Ewa Pac-Majkut

Czy moje samopoczucie jest niepokojące?

Dzień dobry. Mam 19 lat i mój problem polega na tym, że od dłuższego czasu jestem bardzo nerwowa, poirytowana i płaczliwa. Często chce mi się płakać zupełnie bez powodu. Ostatnio też wiele rzeczy się wydarzyło w moim życiu dużo się... Dzień dobry. Mam 19 lat i mój problem polega na tym, że od dłuższego czasu jestem bardzo nerwowa, poirytowana i płaczliwa. Często chce mi się płakać zupełnie bez powodu. Ostatnio też wiele rzeczy się wydarzyło w moim życiu dużo się pozmieniało aczkolwiek jest tego za dużo. Codziennie przeżywam silny stres często dochodzą do tego nieuzasadnione lęki . Mam natłok bardzo dziwnych myśli. Ostatnio też miała miejsce taka nieprzyjemna sytuacja z moimi jednymi z lepszych przyjaciółek, dużo rzeczy by tu wymieniać było lecz ktoś powiedział mojej przyjaciółce co ja zrobiłam i co powiedziałam na jej temat co jest kompletną bzdurą nie mam pojęcia kto to rozgadał ale to jeszcze bardziej mnie przybija. Podobnych zdarzeń jest ogrom i dużo by tu wymieniać. W każdym bądź razie ostatnimi czasy kompletnie sobie nie radzę, czuje się również kompletnie niezrozumiana często towarzyszy mi przy tym poczucie winy. Od mniej więcej roku mam problemy ze snem czasem one cichną kiedy się zrelaksuje i są momenty kiedy mogę spać normalnie ale zazwyczaj wyglada to tak że albo wybudzam się w nocy, budzę się wcześnie rano i nie potrafię zasnąć ponownie lub zasypiam po jakiś dwóch godzinach od położenia się do łóżka, co jest bardzo męczące bo w ciągu tygodnia mam dużo zajęć, szkoła nauka i do tego pływanie uprawiam i musze mieć ta energię i regenerację ale przez te wszystkie okropne myśli mam gorszy sen. Już wcześniej zauważyłam że coś jest nie tak lecz pomyślałam ze to przejdzie No bo każdy od czasu do czasu ma gorsze dni i zbagatelizowałam to lecz teraz te gorsze dni wydłużają się i to bardzo czuje się bezsilna i kompletnie niezrozumiana przez moich przyjaciół i rodzine. Kilka razy przeszły mi przez głowę myśli samobójcze Czy mam powód do niepokoju? Bardzo chciałabym zmienić to bo nie idzie tak dalej żyć ale już kompletnie nie wiem co mam robić
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak mam sobie poradzić ze złym stanem emocjonalnym?

Mam 18, jestem chłopakiem i chodzę do liceum i z dnia na dzień czuję się coraz gorzej psychicznie. Zaczynam już nie dawać rady wstawać do szkoły czy robić cokolwiek. Całe dnie siedzę w telefonie albo w komputerze albo śpię. Często... Mam 18, jestem chłopakiem i chodzę do liceum i z dnia na dzień czuję się coraz gorzej psychicznie. Zaczynam już nie dawać rady wstawać do szkoły czy robić cokolwiek. Całe dnie siedzę w telefonie albo w komputerze albo śpię. Często płacze w łóżku. Nic nie robię ze swoim życiem, a potem się obwiniam i karam w myślach. Jestem leniwy i nic nowego nie umiem zacząć robić. Nie mam żadnych pasji, lubię różne rzeczy, ale to raczej jakieś pomniejsze zainteresowania niż hobby. Nie wiem co chce robić w życiu, nie widzę się na studiach, ani w żadnej pracy. Mam kochającą rodzinę i przyjaciół, jednak często czuje się samotny. Nie chce się zwierzać nikomu z tego co tak naprawdę czuję. Przez ostanie pół roku miałem dziewczynę, jednak ona ma depresję i nie był do to udany związek. Nadal mamy kontakt i się przyjaźnimy. Często myślę o tym, że nie chciałbym istnieć albo przed snem, że chciałbym się nie obudzić już. Nie myślę o samobójstwie, jest to abstrakcja dla mnie. Po prostu chciałbym przestać żyć. Nie widzę swojej przyszłości nigdzie. Nie podoba mi się mój wygląd. Podobam się niektórym dziewczynom, bo mam spoko buzię, ale mam okropną sylwetkę, żebra mi wystają itd. Kupiłem karnet na siłownię, ale na nią nie chodzę. Opuszczam się ostatnio w nauce i już byłem wzywany do pedagoga, który mnie straszył, że jak dalej będę miał słabą frekwencje to mnie wywalą ze szkoły. W sumie to mi nie zależy by skończyć szkołę czy napisać mature. Nie zdam na pewno matematyki jeżeli się nie będę uczył, a nic nie robię w tym kierunku. Nie wiem co robić. Jesy tyle problemów w życiu, a tak mało przyjemności. Wolałbym umrzeć i nie musieć się męczyć życiem. Musiałem się komuś zwierzyć i nawet nie wiem jak działa ta strona.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała
Mgr Teresa Kała

Jak poradzić sobie ze smutkiem po rozstaniu?

Witam serdecznie .9miesiecy temu rozstałam się z partnerem mimo rozstania utrzymywaliśmy kontakt spotykaliśmy się na sexs po czym oznajmiłam ze nie potrafię się spotykać tylko w jednym celu i ze nadal jest we mnie uczucie do niego .Nic nie odpowiedział... Witam serdecznie .9miesiecy temu rozstałam się z partnerem mimo rozstania utrzymywaliśmy kontakt spotykaliśmy się na sexs po czym oznajmiłam ze nie potrafię się spotykać tylko w jednym celu i ze nadal jest we mnie uczucie do niego .Nic nie odpowiedział jedynie kontakt się urwał .Pewnego dnia napisałam ze wiem ze spotyka się z inna i musimy zakończyć ten rozdział po czym odpisał ze z nią to dopiero początki a sexs ze mną to przyjemność .Bardzo mi się przykro zrobiło miałam nadzieje ze można to wszystko naprawić a tak na prawdę podczas naszego kontaktu szukał sobie innej aż do momentu kiedy wyszło coś poważniejszego napisał ze lepiej będzie jak już nie będziemy się widywać .Jak tak można traktować kogoś bawić się jego uczuciami .Jest to świeża sprawa i jest ciężko się z tym pogodzić .Nie wiem co mam robić jest mi smutno i czuje się wykorzystana .Dla czego po rozstaniu byli bawią się uczuciami tego nie rozumie
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Ewa Pac-Majkut
Mgr Ewa Pac-Majkut
dr n. med Monika Łukaszewicz
dr n. med Monika Łukaszewicz

Jak mam kontrolować swoje emocje?

Mam ponad 40lat i toksyczną rekacje z ojcem w dzieciństwie. Do niedawna radziłem sobie z tym znakomicie, nawet jako dziecko, nie wiadomo skąd ale potrafiłem zakryć to miłością i poczuciem szlachetności. Teraz oczywiście w teorii rozumiem i wytłumaczyłem sobie Jego... Mam ponad 40lat i toksyczną rekacje z ojcem w dzieciństwie. Do niedawna radziłem sobie z tym znakomicie, nawet jako dziecko, nie wiadomo skąd ale potrafiłem zakryć to miłością i poczuciem szlachetności. Teraz oczywiście w teorii rozumiem i wytłumaczyłem sobie Jego zachowanie i przepracowałem w sobie ten bagaż włącznie z przebaczeniem. Oczywiście piętno pozostało bo boje się poerwszego kroku, brak mi asertywności itp. Ale ostatnio nie rozumiem dlaczego trudno mi kontrolować emocje, w sytuacjach gdy przekonuje kogoś do swojej racji. Nie byłby to problem, ale prowadze biznes i przelało się to na tą płaszczyznę. W biznesie kładę nacisk na uczciwiść, sle nie mogę sprzedawać z łezką w oku. Masakra. Póki co jakoś to ukrywam, sle coraz trudniej mi to idzie. Co się dzieje? Czy potrzebuje terapii?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Jak wyglądają wizyty u psychiatry?

Dzień dobry. Interesuje mnie jak wyglada wizyta u psychiatry na NFZ. Czy jest potrzebne skierowanie od lekarza rodzinnego i jak wyglądają terminy? Od dłuższego czasu zmagam się z zaburzeniami odżywiania oraz jak podejrzewam fobia społeczna która przeszkadza mi w normalnym... Dzień dobry. Interesuje mnie jak wyglada wizyta u psychiatry na NFZ. Czy jest potrzebne skierowanie od lekarza rodzinnego i jak wyglądają terminy? Od dłuższego czasu zmagam się z zaburzeniami odżywiania oraz jak podejrzewam fobia społeczna która przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu z każdym dniem się nasilając do stopnia ataków paniki w wydawałoby się w normalnych codziennych sytuacjach. Doszłam do wniosku ze potrzebuje pomocy. Czy muszę najpierw iść do psychologa? Z góry dziękuje za odpowiedzi
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Dlaczego słyszę krzyki ludzi?

Prosił bym o anonimowość. Gdy kładę się spać słyszę krzyki wielu ludzi. Czasami te krzyki brzmią jakby to moje bliskie osoby krzyczały (wrzeszczały z bólu smutku czy złości) Wtedy nie wiem co mam robić. Na samym początku tych krzyków czuje... Prosił bym o anonimowość. Gdy kładę się spać słyszę krzyki wielu ludzi. Czasami te krzyki brzmią jakby to moje bliskie osoby krzyczały (wrzeszczały z bólu smutku czy złości) Wtedy nie wiem co mam robić. Na samym początku tych krzyków czuje się dobrze (fizycznie)lecz te krzyki zawsze się nasilają. Przy tymi wszystkim odczuwam straszny ból głowy i (rozrywa mi całe ciało). Wziąłem te słowa w nawias gdyż to jest dziwne uczucie. Zaczyna mnie energia rozpierać jak bym miał zaraz w szał wpaść lecz mimo wszystko ciągle leżę luźno i mięśnie też mam rozluźnione nie ruszając się. Na koniec dodam że leczyłem się psychiatrycznie z powodu nerwicy i depresji przez stratę członka rodziny. Mój były psychiatra dziecięcy nie wiedział o tym gdyż zawsze rano uważałem że to jest głupi sen. Do momentu gdy spotkaliśmy się na domkach ze znajomymi gdy przyszedł czas spania każdy wyjął telefonu i oglądali filmy, przeglądali portale, bądź grali gry. Osobiście zawsze mam wyciszony telefon i wtedy znowu miałem krzyki. Właśnie w tedy uświadomiłem sobie że to nie jest tylko sen gdy rano wstałem i zobaczyłem że to wszystko co się działo podczas tego krzyku rano też jest. Słyszałem w tle jak znajomi rozmawiali że pytali się czy na pewno wszystko dobrze bo pod koniec tego czegoś (krzyku) zacząłem szybko oddychać i poleciały mi łzy. Piszę tutaj bo nie chce mówić takich rzeczy w oczy komu kolwiek ale jednak to jest strasznie męczące. Mam nadzieję że udzielicie mi odpowiedzi która by mogła mnie nakierować co to jest żeby nie chodzić po różnych lekarzach tylko 1 wybrany dziękuję
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Jak mam poprawić stosunki ze swoją żoną?

Dzień dobry Mam 33 lata. Jestem żonaty od 8 lat. Żonę znam od 14 lat. Wszystko zaczęło się bardzo romantyczne. Poznaliśmy się w pracy, szybko, zaczęliśmy spotykać. Od początku była osobą nerwową. Obrazala się o byle głupoty. Kochaliśmy się i... Dzień dobry Mam 33 lata. Jestem żonaty od 8 lat. Żonę znam od 14 lat. Wszystko zaczęło się bardzo romantyczne. Poznaliśmy się w pracy, szybko, zaczęliśmy spotykać. Od początku była osobą nerwową. Obrazala się o byle głupoty. Kochaliśmy się i wtedy mi to nie przeszkadzało. Po ślubie pracowaliśmy kilka lat za granicą. Tam sytuacja sie pogarszała. Wyzwiska, obelgi i przekleństwa w moją stronę były codziennie. Po powrocie do Polski, wybudowalismy dom, pojawili nam się dwaj cudowni synowie. Ja poszedłem do pracy, a żona zajmuje się wychowaniem dzieci w domu. Obelgi, wyzwiska w moją stronę są na porządku dziennym. Jestem obwiniany o to, że budzik nie zadzwonił, że moi rodzice zadzwonili i rozmawiałem z nimi za długo, że czegoś nie zrobiłem a jak zrobiłem to źle a nawet, ze zabiorę sie do pracy i mam wszystko gdzieś. Zona nie docenia we mnie niczego. Przed znajomymi potrafi oceniac mnie nawet po wyglądzie, że mam brzydkie włosy itp. Pracuję i utrzymuje dom sam. Dużo pracy wykonuję przy domu. Zawsze jestem oceniany negatywnie. Ciągłe telefony że czegoś nie zrobiłem, czesto krzyki do telefonu jak jestem w pracy, ze jestem do niczego. Zdarzylo mi sie uderzyć żonę podczas kłótni. Bardzo tego żałuję ale z nerwów nie wytrzymałem. Zdarza się że podczas kłótni żona wtraca w to dzieci i mówi ze ma nas wszystkich dość i zamyka się w pokoju. Poprostu odtraca nawet dzieci. Jestem traktowany jak śmieć. Mieszany z błotem i obwiniany o wszystko. Co mam robić. POMOCY
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Arkadiusz Ciołkowski
Mgr Arkadiusz Ciołkowski

Jaka terapia byłaby dla mnie najlepsza?

Dzień dobry, zacznę od tego że mam lat 19. Od roku chodzę do psychiatry, który wykrył u mnie depresję, oraz nerwicę lękową. Mam zamiar rozpocząć również psychoterapię, ponieważ nie daje sobie już rady. Praktycznie nie wychodzę z domu... Dzień dobry, zacznę od tego że mam lat 19. Od roku chodzę do psychiatry, który wykrył u mnie depresję, oraz nerwicę lękową. Mam zamiar rozpocząć również psychoterapię, ponieważ nie daje sobie już rady. Praktycznie nie wychodzę z domu nie mam siły kompletnie na nic, najprostsze czynności sprawiają mi ogromną trudność. Od znajomych już dawno się odcięłam, ponieważ na każdym kroku towarzyszy mi lęk i ataki nerwicowe. Mam strasznie niską samoocenę. Czasami myślę już nawet o najgorszym- samobójstwie, wiem że sprawię tym krokiem rodzinie, a w zasadzie garstce rodziny ból. Kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić, jak sobie pomóc. Czuje się jak totalne zero nic mnie nie cieszy. Cofnę się do dzieciństwa, to okres w którym byłam tą "pulchniejszą" początkowo miałam to gdzieś, dopiero w gimnazjum zrozumiałam że jest już słabo. Wielokrotnie nazywano mnie grubaskom. Wytykano palcami abym tyle nie jadła. Coś we mnie pękło chciałam jak najszybciej schudnąć, ale przecież jedzenie mnie uszczęśliwiało... doprowadziło mnie to do bulimii. 2 lata w tym tkwiłam. Później zaczęła się niska samoocena, pilnowanie się na każdym kroku z jedzeniem, żeby tylko nie przytyć. Wszystko w sobie chciałam zmienić. Każde gorsze słowo w moim kierunku zostawało mi w głowie na bardzo długo pogarszają mój nastrój. W pewnym momencie to wszystko pękło. Nigdy nie byłam osobom wylewną, która potrafiła się wygadać. Wydaje mi się że to mogło mieć wpływ na moją depresję. W technikum zaczęłam się czuć bardzo źle, ciągłe wrażenia że zaraz zemdleję, kłócia w klatce piersiowej męczyły mnie do tego stopnia, że bałam się chodzić do szkoły, oraz miejsc publicznych. W wakacje wybrałam się z kuzynem na wesele wtedy się już zaczęło naprawdę źle. Na poprawinach złapał mnie bardzo ciężki atak. Myślałam, że umrę.. po tym przypadku trafiłam do psychiatry, który dosyć długo wybierał mi leki, które będą przystosowane pode mnie, ale w końcu się udało. Było znacznie lepiej, jednak nie na długo. 3 miesiące temu przytrafiła się dla mnie bardzo ciężka sytuacja, która do dziś mnie męczy. Moja chrzestna z którą rownież mieszkam na jednym podwórku poznała fałszywą osobę, co za tym idzie nie wgłębiając się w tematy wszystkich kłotni, wzywań policji itp. zabrała walizkę i wyprowadziła się zostawiając swojego syna który jest ode mnie kilka lat starszy. Ta sytuacja wstrząsnęła kuzynem mną oraz moją mamą. Do dziś udaje przyjeżdzając czasem że nas nie zna. Życie po tym wszystkim jest dla mnie straszne, straciłam do każdego zaufanie, pomimo tego że nigdy za dużo go nie miałam. Chciałabym zapytać jaka terapia byłaby dla mnie najlepsza?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Ewa Pac-Majkut
Mgr Ewa Pac-Majkut

Jak poradzić sobie z atakami paniki u 19-latka

Witam,mam 19 lat. Od prawie 7 miesięcy borykam się z jednym problemem. Zaczęło się te 7 miesięcy temu gdy pierwszy raz miałam tzw atak paniki. Tylko to się pojawiało raz na mies chociażby. Raczy mam nadzieje ze to atak... Witam,mam 19 lat. Od prawie 7 miesięcy borykam się z jednym problemem. Zaczęło się te 7 miesięcy temu gdy pierwszy raz miałam tzw atak paniki. Tylko to się pojawiało raz na mies chociażby. Raczy mam nadzieje ze to atak paniki na nic innego nie wpadłam. A teraz sprawa na dzień dzisiejszy. Moje serce odwala. Dosłownie,bije bardzo szybko czasami jezt jedno uderzenie jakby przestało bic. Byłam u rodzinnego zrobił ekg i echo i powiedział mi nic. W tym sensie ze nic nie widzi poważnego ale nie powiedział czy mam coś zmienić w swym życiu,albo czy to siedzi w głowie nie wiem nerwica chociażby. Dodam również ze nie mam za bardzo stresu w życiu. Objawy To Kolotanie serca Kręci mi się w gloqiw( czasem uczucie spadania) Sennnosc ale w trakcie tego bicia to nie Jestem Płytki oddech Panika Czasem właśnie odcuzyqam ból w klatce naprzyklad teraz Potem cały dzień przy dotykaniu mnie boli. 160 cm 43 kg.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

W jaki sposób można pomóc mojej mamie?

Dzień dobry, moja mama przez ostatni miesiąc schudła, ma lęki i gonitwę myśli. Boi się że jest podsłuchiwana, że ktoś jej zabierze dom (bratowa) i widzi zagrożenia w każdym możliwym miejscu. W ciągu dnia zachowuje się falowo: godzinę leży, potem... Dzień dobry, moja mama przez ostatni miesiąc schudła, ma lęki i gonitwę myśli. Boi się że jest podsłuchiwana, że ktoś jej zabierze dom (bratowa) i widzi zagrożenia w każdym możliwym miejscu. W ciągu dnia zachowuje się falowo: godzinę leży, potem zrywa się przegląda telefon i zauważa że tam na pewno jakaś ikonka świadczy, że ktoś ją podsłuchuje. Te zaburzenia trwają ok 3 miesiące z czego ostatnie dwa tygodnie są niepokojące, wcześniej mama tak mocno nie wyobrażała sobie zagrożeń. Zawsze była osobą nadmiernie przejmującą się więc na poczatku nie zauważyliśmy problemu. Była u lekarza, który stwierdził depresję lękową otrzymała leki po których trochę się wyciszyła ale nadal wymyśla zagrożenia. Rok temu ciężko zachorowała na grypę i długo przebywała w szpitalu.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Co może oznaczać takie przygnębienie?

Dzień Dobry. Słyszałam jak dorośli mówią, że nastolatek nie może mieć problemów ze sobą, po prostu ma taki okres, dojrzewa i szuka atencji. W sumie usłyszałam to od rodziców. Od paru tygodniu mam problemy, czuje się miażdżona przez wszystko i... Dzień Dobry. Słyszałam jak dorośli mówią, że nastolatek nie może mieć problemów ze sobą, po prostu ma taki okres, dojrzewa i szuka atencji. W sumie usłyszałam to od rodziców. Od paru tygodniu mam problemy, czuje się miażdżona przez wszystko i mam dość wszystkiego, szkoły, ludzi, nauki. Ostatnio nie jadłam nic przez 3 dni, bo nie czułam się na siłach, żeby wstać i coś zjeść mimo, że jedzenie było gotowe. Przez takie rzadkie spożywanie posiłków schudłam około 5kg. Było mi niedobrze jak myślałam o tym, że mam coś wsadzić do buzi i zjeść. Oprócz tego, że jestem beznadziejna i nie nadaje się do liceum przez mojego tate, który mi to uświadamia na każdym kroku, gdy coś źle zrobie, ale ja po prostu jestem zmęczona i czasem nie mam siły, żeby coś zrobić. Powiem szczerze, że mam naprawdę dość wszystkiego, chodzę i płacze. Ostatnio zapytałam mamy co by zrobiła, gdybym popełniła samobójstwo, a ona odpowiedziała; Dziecko jakie Ty możesz mieć problemy w tym wieku, opanuj się. Tak się składa, że ja naprawde nie wiem co ja tu robię i mam ochotę zniknąć. Może przesadzam? Nie wiem ale coraz częściej czuje, że życie jest monotonne i bezsensu.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Anna Byczko
Mgr Anna Byczko
dr n. med Monika Łukaszewicz
dr n. med Monika Łukaszewicz

Czy między toksyną botulinową a lekiem może zajść Interakcja?

Choruje na dystonie szyjną. Co trzy miesiące przyjmuje zastrzyki w okolice szyi z toksyną BOTULINOWĄ (Botox) aby rozluźnić mięśnie (połączenie nerwowo - mięśniowe) Tydzień temu zaczęłam kurację lekiem psychotropowym SYMPRAMOL (na zaburzenia lękowe). Czy między toksyną botulinową a lekiem może zajść Interakcja? Ostrzykiwanie będę mieć za parę dni.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy ten lek można stosować doraźnie podczas trudności z zasypianiem?

Dzień dobry. Dostałem od lekarza lek o nazwie Kwetaplex 100 mg. W związku z wymienionymi skutkami ubocznymi (tycie), proszę o informację czy ten lek można stosować doraznie podczas trudności z zasypianiem? Cierpię na bezsenność. Z góry dziękuję za odpowiedz.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy to może być objaw jakieś poważnej choroby?

Dzień dobry, jestem osobą bardzo wrażliwą, cierpiącą od dzieciństwa na lekki zespół Aspergera i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Jesienią ubiegłego roku przeżyłem silny stres związany z niemożnością zniesienia natłoku natręctw myślowych. Zarówno przed tym zdarzeniem, jak i po nim zdarzało mi się... Dzień dobry, jestem osobą bardzo wrażliwą, cierpiącą od dzieciństwa na lekki zespół Aspergera i zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Jesienią ubiegłego roku przeżyłem silny stres związany z niemożnością zniesienia natłoku natręctw myślowych. Zarówno przed tym zdarzeniem, jak i po nim zdarzało mi się miewać natrętne obrazy w głowie. Po jakimś czasie jednak znikały. Teraz mam jednak pewne wątpliwości, gdyż mam taką dziwną myśl, że jeden z tych obrazów utkwił mi w głowie w miejscu, w którym miewam nerwoból. Trudno jest mi nie myśleć o tym, ale staram się sobie tłumaczyć, że to nieprawda, że to tylko myśl natrętne i nic mi tam nie utknęło. Niemniej jednak boję się, że może to być objaw jakiejś poważnej choroby, gdyż nie mogę zapomnieć o tej myśli u wzbudza we mnie lęk i strach. Jestem pod opieką psychologa i psychiatry, przyjmuję Aciprex 10 mg dwa razy dziennie. Nie chciałbym brać dodatkowych leków, być może istnieje jednak jakiś sposób, bym wyperswadował sobie nierealność tego wrażenia i nie wracał więcej do tej myśli? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy mam otwarcie powiedzieć o swoich uczuciach?

Witam Mam takie pytanie. Znam dziewczynę około 5 miesięcy pracujemy w tej samej firmie. Kilka osób pytała się nas czy cos jest między nami, ponieważ widzą jak się na siebie patrzymy o jak rozmawiamy. Spotkaliśmy się kilka razy na luzie... Witam Mam takie pytanie. Znam dziewczynę około 5 miesięcy pracujemy w tej samej firmie. Kilka osób pytała się nas czy cos jest między nami, ponieważ widzą jak się na siebie patrzymy o jak rozmawiamy. Spotkaliśmy się kilka razy na luzie . Ale była pewna sytuacja że ktoś się jej zapytał czy ma kogoś i mówiła , że nikogo nie szuka i nie ma . Ja do niej poczułem i nie wiem czy jej to powiedzieć ponieważ jak się jej o to zapytam ,może powiedzieć że nie chce i to co jest teraz między nami może się zepsuć i będzie koniec kontaktu . I jest o 4 lata starsza o demnie . Czy jej powiedzieć że coś poczułem.do niej ? Pozdrawiam.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
dr n. med Monika Łukaszewicz
dr n. med Monika Łukaszewicz

Czy to mogą być oznaki schizofrenii?

Witam, Od pewnego czasu jestem bardzo nerwowa, wszystko mnie irytuje jeśli np chodzi o partnera, jak coś jest nie po mojej myśli od razu wchodzi zdenerwowanie. Lecz najbardziej niepokoi mnie to ze rozmawiam sama ze sobą w myślach np mówię... Witam, Od pewnego czasu jestem bardzo nerwowa, wszystko mnie irytuje jeśli np chodzi o partnera, jak coś jest nie po mojej myśli od razu wchodzi zdenerwowanie. Lecz najbardziej niepokoi mnie to ze rozmawiam sama ze sobą w myślach np mówię 'Oj (moje imie) co ty robisz' lub wyobrażam sobie różne rozmowy które już miały miejsce lub nie i co by np powiedziała mama lub ktoś inny jakbym z ta osoba rozmawiała. Trudno na czymkolwiek mi się skupić, nie umiem nikogo słuchać i wiele rzeczy potrafię zapomnieć. Dodam ze od roku praktycznie nie pracuje, siedzę w domu i można powiedzieć ze brak zajęcia. Wcześniej chodziłam do psychologa kiedy miałam mały kryzys w związku po tym jak zraniłam mojego partnera. Dodam również ze czasem przychodzą momenty gdzie bardzo przejmuje się swoim zdrowiem. Proszę powiedzieć czy to jakieś zaburzenia lub początki schizofrenii?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Anna Ingarden
Mgr Anna Ingarden

Co myśleć o tej agresji u partnera?

Mój partner ma niekontrolowane ataki Gniewu złości najczęściej pojawia się nagle, z byle powodu, nawet drobnostka potrafi wyprowadzić go z równowagi, nie potrafi wówczas nad sobą panować - miedzy innymi demoluje wszystko co wpadnie mu pod reke. Wszystko zaczeło sie... Mój partner ma niekontrolowane ataki Gniewu złości najczęściej pojawia się nagle, z byle powodu, nawet drobnostka potrafi wyprowadzić go z równowagi, nie potrafi wówczas nad sobą panować - miedzy innymi demoluje wszystko co wpadnie mu pod reke. Wszystko zaczeło sie od momentu gdy dowiedział sie ze zostanie ojcem. W maju okazało sie ze zostaniemy rodzicami. Od tamtej pory nie potrafi nad soba panować. Ja jako partnerka pomimo prób nie jestem w stanie go uspokoić mimo że próbuje, wpada w szał, który kończy się dopiero kiedy, że tak powiem, porządnie się wyżyję. Po wszystkim partner bardzo wszystkiego żałuję, wstydzi się swojego zachowania, przez które cierpi i on, ja i nasze dziecko które juz za chwile przyjdzie na świat. Dochodzi również do sytuacij gdzie uspokoi sie wyżyje sie i przeprosi. Ja jako partnerka matka jego dziecka chce mu pomóc tylko że, każdy widzi ze to ja jestem jego problemem i że ja wpływam na to że on tak sie zachowuje. Ja za każdym razem próbuje z nim porozmawiać. Zauważyłam, że te napady agresji pojawiają się głównie wtedy, kiedy spadnie mu talerz czy inna rzecz domowa Lub cos nie pójdzie po jego myśli wtedy wpada w szał i demoluje wszystko. Czy odseparowanie od siebie było dobrym pomysłem? bo niestety byłam zmuszona mimo że nie chciałam aby na jakiś czas zostawić go samego ale mi z tym jest bardzo źle. Bo z tego powodu cierpi tylko dziecko. Bardzo go kocham i nie chcę go stracić, ale nie potrafię sobie sama poradzić z jego problemem na czym najbardziej cierpi nasze dziecko. Co powinien zrobić? U kogo szukać pomocy? Wybrać się najpierw do psychiatry, czy do psychoterapeuty? Z góry dziękuję za odpowiedź
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska
dr n. med Monika Łukaszewicz
dr n. med Monika Łukaszewicz

Czy mogę łączyć Topamax 0,5 z Parogenem 0,20?

Czy mogę łączyć Topamax0,5 z Parogenem 0,20? Mam depresję lękową i częste migreny. Brałam Topamax zanim zaczęłam brać parogen
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Jak poradzić sobie z zaburzeniami depresyjno-lękowymi?

Od razu zaznaczę, że mam zaburzenia depresyjno lękowe, które stwierdzono mi dokładnie dwa lata temu. Nie przepisano mi żadnych leków, polecono psychoterapię. Zapisałam się na NFZ ( dwa lata temu) i wciąż czekam na odpowiedz, bo nie stać mnie na... Od razu zaznaczę, że mam zaburzenia depresyjno lękowe, które stwierdzono mi dokładnie dwa lata temu. Nie przepisano mi żadnych leków, polecono psychoterapię. Zapisałam się na NFZ ( dwa lata temu) i wciąż czekam na odpowiedz, bo nie stać mnie na cotygodniowe spotkania. Od paru miesięcy jest ze mną coraz gorzej, pojawiły się myśli samobójcze, ogromne kompleksy (tak, że nawet nie potrafię na siebie spojrzeć w żadnym momencie), czuje się odrealniona, nie odczuwam jakiejkolwiek radości, noce to koszmar, zasypiam tylko z wycieńczenia, dni mi się ze sobą zlewają. Czuję ogromną pustkę, która wrecz mnie rozrywa od środka. Staram się nikomu tego nie pokazywać, ale gdy zostaje sama, cała ukryta frustracja wychodzi na swiatlo dzienne. Po prostu chce zyc normalnie, nie wiem co mam robić.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Monika Wodnicka
Mgr Monika Wodnicka
Patronaty