Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 5 3 1

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia: Pytania do specjalistów

Dlaczego nastąpił nawrót mimo leczenia farmakologicznego?

Witam. Leczę się na nerwice 5lat. Ostatnio mialam dużo stresów... Od kilku tygodni mam natretne mysli typu że jestem gdzie indziej że ja to nie ja -logicznie wiem gdzie jestem ale te mysli są straszne Kiedy mysli ustąpią? Dlaczego nastąpił nawrót mimo leczenia farmagolicznego?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Dlaczego nie mam ochoty na relacje z mężczyznami?

Mam 33 lata, jestem singlem, kobietą. Od 2 lat mam super pracę, znajomych i fajne życie. Czerpię radość z małych rzeczy, awansów, podróży, czytania książek, ćwiczenia jogi. Jedyny problem tkwi w tym, że nie umiem się zakochać i nie czuję... Mam 33 lata, jestem singlem, kobietą. Od 2 lat mam super pracę, znajomych i fajne życie. Czerpię radość z małych rzeczy, awansów, podróży, czytania książek, ćwiczenia jogi. Jedyny problem tkwi w tym, że nie umiem się zakochać i nie czuję żadnych uczuć pożądania do płci przeciwnej. Od razu zaznaczę, że jestem w 100% osobą heteroseksualną, nie mam wypartej płci; wiem, że zawsze pociągali mnie faceci. W sensie brak u mnie zauroczenia platonicznego, jakie zazwyczaj występuje najpierw (potem dopiero zakochanie, wiadomo). Ostatni związek skończył się 4 lata temu, ja go zakończyłam bo był toksyczny (przemoc psychiczna). 7 lat temu przeszłam załamanie nerwowe spowodowane innym związkiem w którym byłam, spałam po 15 godzin, byłam już w fazie niewstawania z łóżka, miałam opóźnienie psychoruchowe, zaciemniałam okna w sypialni, starałam się spać, bo myślenie i szukanie sensu życia bolało. Dostawałam od specjalisty Fevarin, brałam 2 lata. Pomogło, odzyskałam wtedy radość życia. Od jakiegoś czasu (2021) próbowałam umawiać się na randki, tak na luzie, poszukać faceta. Niestety, totalnie nie czuję do mężczyzn emocji (nie podobają mi się nawet Ci najwięksi przystojniacy, którzy powinni się podobać normalnej kobiecie?). Nie wyobrażam sobie (z relacji koleżanek, z innych forum dla kobiet, z relacji znajomych) wiem, że współczesne kobiety mniej więcej na 2-6 randce idą do łóżka (zalezy jak się szanują), całują już facetów (jest dotyk, brak bariery u nich). Dla mnie to nie do przejścia (seks dopiero po 3 miesiącach, o ile w ogóle poczuję jakiekolwiek pożądanie seksualne do mężczyzny i więź duchową). Zaobserwowałam też, że kiedy wstaję rano w wolne dni od pracy, to nie mam ochoty w ogóle wstawać z łóżka ani jeść śniadania (byłam typem jedzącym rano ze smakiem cokolwiek). Jedyne co mam ochotę zrobić to natychmiast wybiec z mieszkania na świeże powietrze. Czy ja mam nawrót jakiejś ukrytej depresji, ahedonię czy to zimowa apatia? Dlaczego ranki są takie ciężkie dla mnie, podczas gdy koniec dnia jest w porządku? Czy ewidentnie coś nie tak ze mną, skoro nie wyobrażam sobie w dzisiejszym świecie tak szybkiego kontaktu z płcią przeciwną? Czy to możliwe, że mogę mieć zespół stresu pourazowego po tym związku sprzed 7 lat? (Facet zrobił mi pranie mózgu, bo "zerwał ze mną" w fatalny sposób z dnia na dzień: upozorował swój pogrzeb, na który poszłam i dowiedziałam się, że byłam okłamywana aż 2 lata, a on miał dziewczynę i dziecko). Potem właśnie było to załamanie. Proszę pisać śmiało terminami naukowymi, interesuję się psychologią i rozwojem osobistym, więc załapię o co chodzi.
odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

Na co wskazuje takie samopoczucie i problemy z relacjami?

Dlaczego zawsze wracam do punktu w którym jestem samotny? Od paru lat z nikim się nie zaprzyjaźniłem, miałem od jakiegos czasu 2 przyjaciol zapoznanych przez internet jednak jedna z tych osób (która jest osobą jaka nie ma problemu z zapoznawaniem... Dlaczego zawsze wracam do punktu w którym jestem samotny? Od paru lat z nikim się nie zaprzyjaźniłem, miałem od jakiegos czasu 2 przyjaciol zapoznanych przez internet jednak jedna z tych osób (która jest osobą jaka nie ma problemu z zapoznawaniem się i jest lubiana przez innych, znalazła sobie innych przyjaciol oraz pokłóciliśmy się o to jak mało czasu mi poświęca) odeszła 2 lata temu i z ostatnim przyjacielem jaki mi został od pół roku psuje się relacja i nie ma już przez innych ludzi dobrego zdania o mnie. Ponownie jestem samotny bez ani jednej osoby z jaka mogę porozmawiać, przyjaciol w prawdziwym życiu nigdy nie miałem. Zacząłem czuć od jakiegos czasu zupełna obojętność na relacje z ludźmi, nie rozmawiam z nikim za duzo w szkole, jestem ciagle przygnębiony, chciałbym mieć przyjaciol ale nie mam już siły się w nic zaangażować i czuje wręcz ze nie potrafię się już w nic zaangażować, bo i tak wszystko się skończy tak samo jak zawsze, czyli zostanę samotny. Ludzie przestali mnie interesować, czuje ze nie mam sobą nic do zaoferowania, nie mam o czym rozmawiać z ludźmi i nie mam siły z nikim zaczynać żadnej relacji. Z kolezankami/kolegami spotykam się raz na przysłowiowy ruski rok i nie odczuwam już żadnej radości z tych spotkań, męczą mnie one, czuje się nudny i chce je jak najszybciej zakończyć. Co mi może dolegać
odpowiada 3 ekspertów:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Marzena Mandziej
Mgr Marzena Mandziej
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz

Czy moje objawy mają podłoże psychologiczne?

Dzień dobry. Chciałbym się poradzić, czy powinienem udać się do psychologa/psychoterapeuty. Cierpię na różne objawy - generalnie zmęczenie, brak energii, apatia, niska temperatura ciała (niewiadomego pochodzenia), czasem ból jądra, bóle w okolicach nerek/dolnych pleców, od dłuższego czasu, właściwie z... Dzień dobry. Chciałbym się poradzić, czy powinienem udać się do psychologa/psychoterapeuty. Cierpię na różne objawy - generalnie zmęczenie, brak energii, apatia, niska temperatura ciała (niewiadomego pochodzenia), czasem ból jądra, bóle w okolicach nerek/dolnych pleców, od dłuższego czasu, właściwie z różnym nasileniem i ''przerwami''. Zrobiłem badania - morfologia, badanie moczu, OB,CRP, glukoza, hormony tarczycy i płciowe, witaminy D3 i B12 i kilka innych parametrów, które zlecił internista. Wszystkie wyniki są OK. Zrobiłem USG układu moczowego, wszystko OK. USG jąder z października - OK. Zrobiłem wymaz z nasienia oraz cewki z powodu częstych infekcji moczowych i czekam jeszcze na wyniki. Zastanawiam się, czy zrobić jeszcze USG jamy brzusznej/ RTG?/ usg serca? ( był epizod z 2 msc temu kiedy nie mogłem złapać oddechu/ duszności). Czy mogą to być objawy psychosomatyczne? Czy powinienem sobie odpuścić już robienie dalszych badań( co mnie już frustruje - szukanie choroby) i udać się do psychoterapeuty? dziękuję za odpowiedz.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy takie objawy mogą być spowodowane zaburzeniami lękowymi?

Mężczyzna, 41 lat, zaburzenia lękowe. Od jakiegoś czasu mam wysoki puls, podczas szybkiego chodzenia 120 -130, po wejściu na drugie piętro jest to 120, czasami dochodzi do 140 - 160 uderzeń na minutę, dzieje się to także po zmianie pozycji... Mężczyzna, 41 lat, zaburzenia lękowe. Od jakiegoś czasu mam wysoki puls, podczas szybkiego chodzenia 120 -130, po wejściu na drugie piętro jest to 120, czasami dochodzi do 140 - 160 uderzeń na minutę, dzieje się to także po zmianie pozycji z siedzącej na stojącą, następnie spada do 100 - 110 dopóki nie usiądę lub nawet przykucnę, puls na siedząco od 75 do 85. Wyniki krwi (cholesterol, tarczyca, potas, sód) dobre. Ekg też bez żadnych uwag. Czy takie objawy mogą być spowodowane zaburzeniami lękowymi? Pracuję za biurkiem ale jeżdżę na rowerze po kilka km dziennie poza sezonem zimowym, co dzień też przechodzę około 6-8 tyś kroków.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak pozbyć się tej nerwicy?

Witam. W gronie znajomych cały czas trzęsę się i jestem strasznie zestresowany i cały czas się pocę. Od kilku lat zauważam u siebie objawy borderline, nerwicy natrectw, nerwicy lękowej i fobie społecznej. Znajomi widza jak się trzese i pocę... Witam. W gronie znajomych cały czas trzęsę się i jestem strasznie zestresowany i cały czas się pocę. Od kilku lat zauważam u siebie objawy borderline, nerwicy natrectw, nerwicy lękowej i fobie społecznej. Znajomi widza jak się trzese i pocę i jest to dla mnie jescze bardziej stresujący moment. Co mogę z tym zrobić? Ciężko mi tak żyć.
odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski

C9 znaczą te nasilone objawy depresyjne?

Witam, mam pytanie jestem kobietą lat 18. Cierpię na zaburzenia depresyjno lękowe z nastawieniem ksobnym. Przyjmuje leki asertin 100 mg i pernazinum 50 mg objawy lękowe i urojenia ksobne ustąpiły natomiast nasiliły się objawy depresyjne których wcześniej nie było przed... Witam, mam pytanie jestem kobietą lat 18. Cierpię na zaburzenia depresyjno lękowe z nastawieniem ksobnym. Przyjmuje leki asertin 100 mg i pernazinum 50 mg objawy lękowe i urojenia ksobne ustąpiły natomiast nasiliły się objawy depresyjne których wcześniej nie było przed lekami nie były one aż tak silne czy to możliwe że to przez te leki? Z góry dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Czy jest szansa na naprawienie związku?

Dwa tygodnie temu po ponad rocznym związku zerwał ze mną chłopak. Nie wiem co o tym myśleć rozstanie było dla mnie bardzo trudne ponieważ bardzo go kocham i tęsknię za nim w dalszym ciągu i mam nadzieję na powrót. Ogólnie... Dwa tygodnie temu po ponad rocznym związku zerwał ze mną chłopak. Nie wiem co o tym myśleć rozstanie było dla mnie bardzo trudne ponieważ bardzo go kocham i tęsknię za nim w dalszym ciągu i mam nadzieję na powrót. Ogólnie układało się między nami dobrze jedyna rzecz o jaka się kłóciliśmy to jego częste wyjścia z kolegami i tak naprawdę nic więcej. Na początku grudnia był kochany miły mówił że mnie kocha jednak półtora tygodnia przed świętami zerwał ze mną mówiąc że nie czuje tego co kiedyś jako jedyny argument na każde pytanie czy nadal mnie kocha odwracał głowę w drugą stronę i nie odpowiadał. Niecały tydzień po rozstaniu spotkaliśmy się żeby dać sobie prezenty u niego w domu miało być tylko chwilowe spotkanie a skończyło się na przytulaniu całowaniu nawet nosił mnie na rękach był szczęśliwy mówił że mnie kocha że może za jakiś czas się na nowo zejdziemy. Dwa dni później zabrał mnie do naszych wspólnych znajomych mówiąc że to tylko koleżeński wypad żebym nie siedziała sama po czym jak odwiózł mnie do domu sam mnie pocałował. Dawałam mu czas na podjęcie decyzji i dowiedziałam się że jednak się nie zejdziemy bo już mnie nie kocha nie chce mieć dziewczyny że mu nie zależy... Raz mnie kocha a za chwilę nie i zaraz znowu to samo wiem też że rozstanie było trochę pod wpływem emocji a ja cały czas żyje złudną nadzieją że może za mną zatęskni i wróci która sam mi daje jednocześnie mówiąc żebym sobie jej nie robiła Mam mętlik w głowie nie potrafię zrozumieć i czy jest jakaś szansa na to że się jeszcze zejdziemy
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy moje objawy wskazują na bulimię?

Dzień dobry. Podejrzewam ale nie mam pewności że mogę mieć bulimie ponieważ ciągle się przeczyszczam i myślę żeby schudnąć a potem zaczynam dużo jeść i jestem zła że wszystko popsułam i nie schudne i z wiarą że zacznę lepiej jeść... Dzień dobry. Podejrzewam ale nie mam pewności że mogę mieć bulimie ponieważ ciągle się przeczyszczam i myślę żeby schudnąć a potem zaczynam dużo jeść i jestem zła że wszystko popsułam i nie schudne i z wiarą że zacznę lepiej jeść i schudne chce się zaraz przeczyszczać a potem znów się obiadam kupiłam suplementy i ja bez przemyślenia wzięłam za dużo bo chciałam dla siebie dobrze chciałam zadbać o jelita a prze dobrzyłam mam dziwne ogólem pomysły czuje że uzależnienie od chęci do chudniecia strach po każdym zjedzeniu że będę gruba ciągle oglądam się w lustrze i patrzę na brzuch i nie daje mi to spokoju a dziś znów najadłam się 2 dni tłustego jedzenia i słodyczy po sylwestrze i się przeczyszczałam i żałuję bo teraz bardzo boli mnie brzuch i jest mi słabo czy powinnam powiedzieć o tym mamie że się uzależniłam i krzywdzie się jak mam powiedzieć że mogę mieć bulimie? Zastanawiam się czy spytać się mamy czy po karetkę ma zadzwonić bo czuje że mogę zemdleć proszę bardzo o pomoc
odpowiada 3 ekspertów:
mgr Adam Zajączkowski
mgr Adam Zajączkowski
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz

Jak radzić sobie z tymi zaburzeniami emocjonalnymi?

Witam serdecznie od dłuższego czasu mam problemy emocjonalne raz jestem zły raz szczęśliwy nie potrafię się skupić mam problem z pamięcią i mam ciężką głowę czasami myślę by po prostu zniknąć ,klócę się z ludźmi a zaraz mi przechodzi ,chce... Witam serdecznie od dłuższego czasu mam problemy emocjonalne raz jestem zły raz szczęśliwy nie potrafię się skupić mam problem z pamięcią i mam ciężką głowę czasami myślę by po prostu zniknąć ,klócę się z ludźmi a zaraz mi przechodzi ,chce zerwać kontakt a zaraz mi przechodzi mam problemy z decyzjami wolniej podejmuje decyzje ogólnie strasznie się zamknąłem na ludzi praktycznie z nikim nie rozmawiam a jak rozmawiam mówię za dużo i krzywdzę tym innych jednocześnie kocham ludzi i ufam i jednocześnie nienawidzę i nie ufam i przez to mam w kółko gonitwę myśli i teorie wyciągane z filmów mam więcej do opowiedzenia ale bym wolał priv i cały czas się zastanawiam czy to ze mną coś nie tak czy ludźmi coś nie tak
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy powinnam umówić się do psychologa?

Witam, W 2 klasie liceum miałam zaburzenia odżywiania (presja w szkole itp). Schudłam 12kg. Nie leczyłam się. Nigdy nie miałam postawionej diagnozy, ale były to zaburzenia przypominające anoreksję. W klasie maturalnej nie miałam na nic siły. Od września do... Witam, W 2 klasie liceum miałam zaburzenia odżywiania (presja w szkole itp). Schudłam 12kg. Nie leczyłam się. Nigdy nie miałam postawionej diagnozy, ale były to zaburzenia przypominające anoreksję. W klasie maturalnej nie miałam na nic siły. Od września do kwietnia leżałam ciągle w łóżku i spałam po kilkanaście godzin dziennie. Niczego się już nie uczyłam, nie odrabiałam lekcji. Cały czas byłam zmęczona i senna. Nie mogłam nawet wziąć podręcznika do ręki. Od października zaczełam studia na kierunku lekarskim i zdałam sobie sprawę, że kompletnie nie mogę się skupić ani niczego zapamiętać. Studia przerwałam po pół roku z racji niezdania. W kolejnym roku znowu zaczełam studia na tym samym kierunku. Rok zdalnych, więc przeszło gładko. W tym roku ciągle mam ogromne problemy z koncentracją i pamięcią. Zdałam sobie sprawę, że mimo że sama poradziłam sobie z zaburzeniami odżywiania, z tym już nie potrafię. Jestem załamana tym wszystkim. Zastanawiam się czy mogę mieć też wypalenie zawodowe. Chciałabym zapytać czy powinnam umówić się do psychologa (klinicznego?) czy do psychiatry?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Jak pozbyć się natrętnych myśli o IQ?

Dzień dobry, Jestem kobietą, mam 29 lat. Od kilkunastu lat mam obsesję na punkcie IQ. Wciąż doszukuję się dowodów na to, że moje IQ jest niskie bądź przeciętne (co nadal jest dla mnie tragedią). Nie potrafię nie traktować ilorazu inteligencji... Dzień dobry, Jestem kobietą, mam 29 lat. Od kilkunastu lat mam obsesję na punkcie IQ. Wciąż doszukuję się dowodów na to, że moje IQ jest niskie bądź przeciętne (co nadal jest dla mnie tragedią). Nie potrafię nie traktować ilorazu inteligencji, jako miary wartości człowieka. Dlatego myśl o tym, że moje IQ nie jest wysokie (a zatem moja wartość też nie) przeraża mnie i paraliżuje. Kompletnie nie radzę sobie w życiu. Nie mam pracy, mam beznadziejne wykształcenie. Chciałam się nauczyć w życiu naprawdę wielu rzeczy, ale robiłam je tylko w marzeniach o sobie samej. Nie podejmowałam prawdziwej aktywności lub też podejmowałam pozorną, prokrastynując lub utrudniając sobie, żeby później mieć wymówkę dlaczego nie wyszło. No bo gdybym włożyła w coś wszystkie siły to wniosek byłby jeden - mam niski IQ, nie mam talentu, nie nadaję się do danej rzeczy. Dla mnie to jak śmierć. Jestem przerażona myślą, że mogę się nie nadawać do czegoś, co chciałabym robić. Nie chcę się tego dowiedzieć. A moja sytuacja socjalno-ekonomiczna jest już naprawdę okropna. Co oczywiście świadczy dla mnie o jednym - mam niskie IQ. Nie potrafię już sobie z tym radzić. Nie potrafię zmienić myślenia. Nienawidzę siebie z całych sił i nie ma dnia, żebym nie rozważała samobójstwa. Czy to w ogóle możliwe, żebym w takiej sytuacji mogła być osobą inteligentną? I jak przestać przykładać do tego wagę? Nie umiem zerwać z tym myśleniem. Niszczy mnie to każdego dnia. Wycofuję się z relacji międzyludzkich, bo mam wrażenie, że wszyscy mnie osądzają; to jaka jestem beznadziejna i głupia. Nie potrafię wymienić ani jednej swojej zalety. Zawaliłam w swoim życiu wszystko, co było do zawalenia. Właściwie nie wiem o co dokładnie chcę tutaj zapytać. Czy jestem głupia? Czy to jakaś choroba? Jakiej terapii powinnam szukać? To chyba dobre pytania w tej sytuacji.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak można stwierdzić upośledzenie u dziecka?

Dzień dobry. Na jakiej podstawie psycholog może stwierdzić upośledzenie umysłowe u 2,5 letniego dziecka, jeśli dziecko prawidłowo wykonała test polegał on na szukaniu tego samego klocka, układaniu klocków w rzędzie np raz czerwony raz żółty, dziecko musiało powtórzyć taka sama... Dzień dobry. Na jakiej podstawie psycholog może stwierdzić upośledzenie umysłowe u 2,5 letniego dziecka, jeśli dziecko prawidłowo wykonała test polegał on na szukaniu tego samego klocka, układaniu klocków w rzędzie np raz czerwony raz żółty, dziecko musiało powtórzyć taka sama budowle, musiało wskazać który kolcek jest duży, a który mały. Dziecko zrobiło te zadania poprawnie. Jedyne czego nie wykonała to nie powiedziała co jest na obrazku, ale to jest akurat pewne, że dziecko tego nie powie, ponieważ nie mówi... Dziecko oprócz tego, że nie mówi jest pobudzone ruchowo. Czy sam brak mowy może być podstawą do stwierdzenia takiej opinii, skoro wykonała test prawidłowo? Z dodatkowych informacji to dziecko potrafi wykonywać polecenia, potrafi się samo ubrać, potrafi pić z szklanki, samodzielnie je.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Kwiatkowska
Mgr Magdalena Kwiatkowska

Co oznaczają takie dziwne stany w tym wieku?

Dzień dobry, od około roku dokuczają mi dziwne stany. Zaczęło się od zawrotów głowy, które występowały na przykład po wejściu do sklepu / galerii czy podczas jazdy samochodem (najbardziej odczuwalne na drogach ekspresowych / autostradach). Wykonane zostały rozszerzone badania... Dzień dobry, od około roku dokuczają mi dziwne stany. Zaczęło się od zawrotów głowy, które występowały na przykład po wejściu do sklepu / galerii czy podczas jazdy samochodem (najbardziej odczuwalne na drogach ekspresowych / autostradach). Wykonane zostały rozszerzone badania krwi (wszystko w normie, oprócz podwyższonego cholesterolu i lekko "gęstszej" krwi), USG węzłów chłonnych (bez zmian). Byłem u laryngologa, potem neurologa - wszystko w porządku. Wykluczone problemy z błędnikiem. Po jakimś czasie zawroty głowy przeszły, aczkolwiek pojawiły się inne rzeczy takie jak - lęk wysokości (którego nie miałem nigdy wcześniej), szczególnie przy podejściu do krawędzi balkonu itd, gorsze widzenie podczas jazdy samochodem (badanie okulistyczne - wszystko ok), do tego czasami poczucie oderwania od świata - moment, gdy już musiałem się zatrzymać na parkingu i odczekać trochę sekund. Czasami zdarzają się bóle w klatce piersiowej, skurcze brzucha (najbardziej podczas jazdy autem). Wszystkie objawy nasilają się najbardziej po imprezie - gdy spożyje alkohol, to na drugi dzień objawy są znacznie silniejsze, pojawia się także bezsenność. Czy to wszystko może wskazywać na jakiś rodzaj nerwicy? Przeżyłem w ostatnich latach dość dużo stresu (własna działalność, śmierć bliskiej osoby i kilka innych ekscesów). Dużo pracuję przy biurku, mam mało ruchu, nie mam problemu z kontaktami międzyludzkimi. Jak postępować dalej? To znacznie obniża jakość życia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co może znaczyć ta niechęć do fizycznych zbliżeń?

Mam 19 lat i nie czuję nic, gdy już do czegoś dochodzi. Gdy jestem sama i rozmyślam nad zbliżeniem z drugą osobą, nie ważne czy to zwykle pocałunki czy sex to jestem podniecona i podekscytowana, lecz kiedy już dochodzi do... Mam 19 lat i nie czuję nic, gdy już do czegoś dochodzi. Gdy jestem sama i rozmyślam nad zbliżeniem z drugą osobą, nie ważne czy to zwykle pocałunki czy sex to jestem podniecona i podekscytowana, lecz kiedy już dochodzi do tego momentu, nic nie czuję a jedyne o czym myślę to aby się to szybko skończyło ( dodam, iż kiedy dochodzi do czegoś, zaczynam traktować osoby przedmiotowo oraz traktuje to jako obowiązek ) . Przed taki dystans mam problem z nawiązywaniem kontaktów z innymi, bo boję się, że w pewnym momencie, będą potrzebować czegoś więcej w związku a ja po prostu będę musiała się zmuszać do tego. Kompletnie nie wiem co mam zrobić z tą sytuacją :(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Czy powinnam się zgodzić na takie warunki?`

Proszę o poradę psychologów.maz chce byśmy mieli jedno wspólne konto.argumentuje to tym że chce wiedzieć na co idą zarobione przeze mnie pieniądze..ja nie chcę dać mu swojego dostępu do analizy i dlatego koniecznie chce dopiąć swego.emocjonalnie mnie tym szantażuje.ze jeśli... Proszę o poradę psychologów.maz chce byśmy mieli jedno wspólne konto.argumentuje to tym że chce wiedzieć na co idą zarobione przeze mnie pieniądze..ja nie chcę dać mu swojego dostępu do analizy i dlatego koniecznie chce dopiąć swego.emocjonalnie mnie tym szantażuje.ze jeśli tak nie będzie to wszystko się rozpadnie bo on ma z tyłu głowy że ja coś mogę ukrywać.kiedys dałam mu konto by przejrzał bo nie mam nic do ukrycia go drążył miesiąc po miesiącu notował ile pieniędzy szło na życie.czulam się wtedy okropnie.doszukal się że w dwóch miesiącach wysłałam mamie po 100 zł ,zrobił mi o to aferę że mu o tym nie powiedziałam .po tamtym czasie nie pokazałam mu już konta.stwierdzilam że jeśli będzie chciał wiedzieć zapyta ile zarabiam to dowie się a pozatym dla mojego zdrowia to nie jest dobre by tak to analizował..czy to jest normalne że mąż tak sprawdza żonę? Ja pracuję w banku.mysle że mam głowę na karku i wiem jak zarządza się pieniądzem.maz pracuje fizycznie ma swoją działalność i zarabia dużo większe pieniądze ode mnie.ja mam podgląd na jego konto ponieważ mąż chce bym opłacała z jego konta rachunki.z mojego idzie na życie i potrzeby z tym związane. Teraz wymyślił że skoro nie chce mu dać dostępu do konta to mam to co zarobię odkładać wogole nie ruszać a wszelkie potrzeby na życie itp realizować z jego konta .czuje że to wszystko dąży do kontroli by trzymał rękę na pulsie.wie że mi się to nie podoba i układ taki jaki teraz jest czyli dwa konta mi odpowiada.tez chce mieć wolność finansowa bez kontroli..mąż też nie raz w złości powiedział że mieszkamy u niego więc na jego zasadach.dom jest jego .ja mam jeszcze córkę z pierwszego małżeństwa której nie akceptował długi czas...co ja mam zrobić.godzic się wbrew sobie na to jedno konto czy nie?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marzena Mandziej
Mgr Marzena Mandziej

Jak rozmawiać z rodzicami o swojej relacji?

Witam, mam 18 lat i mam problem. Był taki dzień że ja zaprosiłam mojego chłopaka do domu babci na mieszkanie żeby się przespać razem i nic więcej, i no jak wróciłam do domu to mama krzyczała na mnie że ja... Witam, mam 18 lat i mam problem. Był taki dzień że ja zaprosiłam mojego chłopaka do domu babci na mieszkanie żeby się przespać razem i nic więcej, i no jak wróciłam do domu to mama krzyczała na mnie że ja z nim uprawiałam seks i że ja okłamywała m ją ale nie zrobiłam tego, ja z moim chłopakiem tylko rozmawialismy, przytulaliśmy i całowaliśmy i nic więcej a seksu to nie chcemy. Ale moja mama dalej na mnie krzyczała, i jeszcze mi dała szlaban na 5 lat żeby nie wychodzić z domu i jak ja wyjdę to mama powiedziała że zawiadomi na policję. Ja sama kompletnie nie rozumiem, mój chłopak jest świadkiem tego jak rozmawiałam z rodzicami przez telefon i miałam ataki paniki ale mój chłopak mnie uspokoił. Kochamy się bardzo, my tylko chcemy się spotykać czy nocować na jeden dzień i nic więcej, nie chcemy dziecka a rodzice mi mówią że przyjdę z brzuchem wkrótce ale tego i tak nie stanie i cały czas mówiłam i próbowałam przekonać ich i nie słuchają mnie tylko ciągle mnie obwiniają i krzyczą a jak ja potrzebuję wsparcia to mi nie wspierają. Co mogę zrobić? Ja chcę się poczuć wolna, ja chcę się z nim spotykać a za nie całe 6 miesięcy będę miała 19 i pracę.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Marzena Mandziej
Mgr Marzena Mandziej
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy taki wynik może mieć wpływ na psychiczny stan zdrowia córki?

Dzień dobry. Córka w wieku 15 lat leczy się na depresję. Obecnie bierze Asentrę 50mg. Nic poza tym. Zbadałam jej poziom litu, który wynosi <0,10. Czy taki wynik może mieć wpływ na psychiczny stan zdrowia córki?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy te objawy świadczą u mnie o nerwicy?

Dzień dobry, moje problemy zaczęly sie już mniej więcej dwa miesiące temu. Pod koniec października z ogólnego stresu rodzinnego i sytuacji życiowej nabawilam się guli w gardle - wywolalo to jeszcze większy stres i problemy, poniewaz nie wiedzialam, czym może... Dzień dobry, moje problemy zaczęly sie już mniej więcej dwa miesiące temu. Pod koniec października z ogólnego stresu rodzinnego i sytuacji życiowej nabawilam się guli w gardle - wywolalo to jeszcze większy stres i problemy, poniewaz nie wiedzialam, czym może być to spowodowane, nie wiązalam tego ze stresem, ponieważ pojawilo się to nagle. Zwykle mialam stresujące życie i nigdy tak mój organizm nie reagowal, stad jeszcze większe nasilenie tego stresu, które trwa do dziś. Dostalam skierowanie do laryngologa, jednak z racji tego, iż na termin czekalam parę dni, zaczęlam szukać w internecie. I tak zaczęly sie jeszcze gorsze problemy. Wyczytalam od razu, że może to być nowotwór, co spowodowalo kolejną tragiczną falę stresu, a brak wsparcia od strony rodziny coraz bardziej nasilal to wszystko, aż nie dawalam rady normalnie funkcjonować, zaczęlam żyć tylko wokól plakania oraz spania. Laryngolog powiedzial, ze nic mi nie jest, zlecil mi usg calej szyi. Usg nic nie wykazalo, badania z krwi wyszly mi bardzo dobre. Po miesiącu gula ustąpila, jednak stres w rodzinie byl dalej, nie ustapil refluks, którego w przeciągu miesiąca się nabawilam. Dostalam leki na refluks i zrobilo się lepiej, jednak zaczęly sie kolejne problemy, tym razem ze spożywaniem posilkow, przestalam niemalże jeść, stracilam apetyt, zaczęlam miec problemy z wypróżnianiem (caly czas biegunki, 2-3 razy na dzień, byly dość jasnego koloru). Zaczęlam wtedy terapię z psychologiem. Przez brak apetytu i wręcz wstręt do jedzenia zacząl mnie piec żolądek i caly czas mi sie nieprzyjemnie odbijalo za każdym razem jak zmusilam sie do jedzenia. Dostalam na to kolejne leki (nazywają się Nolpaza), kiedy zrobilo mi się lepiej, odstawilam je, zaczęlam normalnie jeść oraz lepiej wypróżniać się, jednak uczucie dziwnej guli w żolądku wciąż mi towarzyszylo i prowadzilo do niepokoju, wciąż związanego z myślą o nowotworze, tym razem nie przelyku, a żolądka. Zdarzaly się ataki paniki (zdarzają się i teraz, tylko o zmniejszonej częstotliwości) wraz z wymiotami. Bylam na usg jamy brzusznej - wszystko w normie. Stres rodzinny oczywiście jest wciąż nieustający, co związalo się z tym, że zaczęlam zwracać uwagę na kolejne symptomy, a mianowicie, czarnawe / bardzo ciemne (nie umiem dokladnie określić tego koloru) grudki w kale, ktore są bardzo twarde, reszta koloru kalu wydaje sie normalna. Nie wydaje mi się, by w kale byla krew. Od kilku dni znów wrócil przez to wszystko brak apetytu. Stąd moje następujące pytania: Czy ciemne grudki w kale są czymś normalnym? Czy powinnam mieć powód do niepokoju? Czy to wszystko może być faktycznie spowodowane nerwicą, skoro wyniki krwi wyszly dobre, tak samo jak oba usg? Ciężko jest mi uwierzyć że za tak bardzo dręczące mnie problemy fizyczne może odpowiadać problem który zacząl się w mojej glowie i nerwach. Na 18 stycznia mam zleconą gastroskopię, jednak to wciąż dość odlegly termin, a moje problemy żywieniowe oraz zamartwianie się chorobami, o których czytalam i które zostaly mi na swój sposób w glowie, nie dają mi spokoju. Leki uspokajające ziolowe nic nie dają, teraz zaprzestalam ich brania ponieważ od tygodnia zaczęlam stosować antykoncepcję w postaci tabletek i wolalam nie ryzykować oslabienia ich dzialania. Czy to jest faktycznie nerwica, czy mimo dobrych wyników laboratoryjnych i usg może mi być coś innego? Jeżeli to nerwica, to jak z tym walczyć? Nie umiem sobie poradzić i coraz trudniej walczę o normalne funkcjonowanie. Dodam, że moja sytuacja rodzinno-finansowa wciąż jest bardzo stresująca, a wręcz pogorszyla się, szczególnie od kiedy zaczęly się moje problemy z funkcjonowaniem na codzień. Czuję jakbym wpadla w blędne kolo. Pozdrawiam i z góry bardzo dziękuję za cierpliwość i wyrozumialość.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Patronaty