Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 6 , 4 7 1

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia: Pytania do specjalistów

Jak rozumieć takie stwierdzenie w opisie osobowości anankastycznej?

W ICD-10 jest napisane tak: "Mogą pojawiać się (...) niepożądane (...) popędy, które nie osiągają nasilenia zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych" o osobowości anankastycznej. Co to są te popędy? Może mógłby/mogłaby pan/pani mi podać jakieś przykłady?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Balcerzak
Mgr Katarzyna Balcerzak

Czy mogę stosować potas w tej sytuacji?

Czy przyjmując leki Depakine 300 2x i zolafren 10 mng swift na wieczór oraz trittico CR 75 mg 1/3 tabletki o 17 mogę zacząć stosować potas? Mam od ponad pół roku ataki paniki oraz lęki
odpowiada 2 ekspertów:
Lek. Seweryn Segiet
Lek. Seweryn Segiet
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Czy takie zachowanie mojego partnera może oznaczać zespół Aspergera?

. Szukam pomocy, ale nie wiem nawet od czego zacząć . Jestem w związku w którym coraz bardziej dziwne sytuacje i zachowania mają miejsce. Mój partner , skończone 30 lat, ale miewał sytuację w których zachował się jak kilkulatek i... . Szukam pomocy, ale nie wiem nawet od czego zacząć . Jestem w związku w którym coraz bardziej dziwne sytuacje i zachowania mają miejsce. Mój partner , skończone 30 lat, ale miewał sytuację w których zachował się jak kilkulatek i to dosłownie -panika , nakręcenie , wybuchowość w sytuacjach , które dla mnie były niezrozumiałe ...a dla niego dużym przeżyciem. Do tego dochodzi ogromna aspołeczność, unikania wręcz poznania nowych ludzi , zmiany , które przychodzą z trudnością, brak empatii, problem z okazywaniem uczuć i to co przyczynia się do największych sprzeczek między nami - brak seksu. Przez cały okres trwania naszego związku nie doszło między nami do zbliżenia. Partner często powtarza , że ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, brak wiary w siebie i w to robi . Czuje się "inny". Od zawsze. Pod każdym względem czuje się źle i nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego . W rodzinie, brat mojego partnera ma zdiagnozowanego Aspergera i oboje się zastanawiamy czy .. nie mamy my z nim do czynienia.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Czy faktycznie muszę się usamodzielnić?

Czy to normalne, że chcę spędzać czas z rodziną mając 19 lat? Do tej pory myślałem, że nie ma w tym nic złego, ale na jednej z wizyt, gdy powiedziałem o tej chęci spędzenia czasu z rodziną, to pani doktor... Czy to normalne, że chcę spędzać czas z rodziną mając 19 lat? Do tej pory myślałem, że nie ma w tym nic złego, ale na jednej z wizyt, gdy powiedziałem o tej chęci spędzenia czasu z rodziną, to pani doktor powiedziała, że w tym wieku to już muszę się usamodzielnić. Jak to rozumieć? Czy to znaczy, że nie mogę wogóle chcieć cokolwiek, ani jakkolwiek z nimi robić, nawet jak będzie niedziela i ksiądz powie w kościele że niedziela to jest piękny dzień tygodnia i będzie zachęcał żeby odwiedzić rodzinę i spędzić miło czas w gronie rodziny i ktoś będzie chciał tak zrobić to to będzie oznaczało, że jest niesamodzielny albo jakiś zacofany emocjonalnie w rozwoju? A jeżeli ktoś dawno nie widział się ze swoimi rodzicami, bo na przykład wyjechał za granicę i będzie chciał ich odwiedzić to to też jest niesamodzielność czy jakiś niedorozwój? Jeśli nie, to jak mam interpretować słowa mojej pani doktor i gdzie jest ta granica absurdu?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Karol Gołębiewski
Lek. Karol Gołębiewski
Dotyczy: Psychologia Emocje

Jak podjąć trudną decyzję?

Rezygnacja ze studiów na 4 roku - studia magisterskie Witam, Mam przed sobą spory dylemat, ale głównie spowodowany obawami przed reakcją w rodzinie oraz pracy. Jestem studentką na 4 roku, na studiach magisterskich, zaocznych. Poszłam na nie po 2 latach... Rezygnacja ze studiów na 4 roku - studia magisterskie Witam, Mam przed sobą spory dylemat, ale głównie spowodowany obawami przed reakcją w rodzinie oraz pracy. Jestem studentką na 4 roku, na studiach magisterskich, zaocznych. Poszłam na nie po 2 latach przerwy (studia stacjonarne), w międzyczasie znajdując swoją pierwszą pracę, którą zmieniłam niedawno w maju. Studia licencjackie byłam w stanie skończyć dopiero we wrześniu, kiedy wreszcie skończyłam pracę dyplomową na prawie 100 stron, od której pisania dostałam pierwszych w życiu ataków paniki. Obiecałam sobie, że nie pójdę nigdy na studia magisterskie, choć moja rodzina absolutnie się z tym nie zgadzała. Zaczęłam chodzić w trakcie tych 2 lat przez parę miesięcy do psychologa i tam na sesjach zostałam "uświadomiona", że część moich problemów ze sobą zostanie rozwiązanych, gdy wrócę na studia i zacznę ponownie wchodzić w interakcję z ludźmi w moim wieku (prywatnie nie mam dużo zaufanych osób i w poprzedniej pracy nie było nikogo przez 30-tką, przed ślubem). Ostatecznie uległam namowom, licząc w duchu, że faktycznie mój stan psychiczny się poprawi. Na studiach magisterskich jestem obecnie przed sesją letnią, na 4 roku (całe trwają 2 lata). Jest to kierunek, który nie był moim pierwszym wyborem, ponieważ ten nie został otwarty i z dwóch nieapetycznych opcji, ta wydała się mniejszym złem. Obecnie, psychicznie i emocjonalnie napotkałam absolutny mur. Nie jestem w stanie zmusić się do żadnej nauki ani do pisania żadnej pracy, zwłaszcza magisterskiej. Nie czuję żadnej motywacji, nie ma we mnie ani grama pasji. Absolutnie nie interesuje mnie to, czym każą nam się na kierunku zajmować. Traktują nas z politowaniem, pretensjonalnie, przedmioty mamy narzucone wykraczające poza zakres kierunku lub spełniający jakieś 20% obiecywanego spektrum. Nie wiem, jak powiedzieć moim rodzicom o moich obawach. Jak dziadkom. Boję się, że jakimś cudem rzucenie studiów będzie poruszone u mnie w nowej pracy - pracy, którą bardzo lubię, fascynuje mnie wszystko w niej i mam motywację na zdobywanie doświadczenia i prawdopodobnych awansów w przyszłości. Czuję się tam wreszcie spełniana, że ma ta cała gonitwa za chlebem sens. Wiem, co podpowiada mi instynkt i chęć pierwszy raz w życiu zadbania o siebie - należy po prostu zrezygnować. Czuję w kościach, że taka powinna być moja decyzja. Boję się jednak, że nie mam racji i przede wszystkim nie chcę musieć się tłumaczyć z moich decyzji po raz kolejny wszystkim dookoła. Tłumaczyć, że nie mogą żyć drugi raz mną przez swoje niespełnione ambicje. Mam 25 lat, a jestem tym już stanowczo zmęczona. (Nie) wiem, co powinnam zrobić. Niby tylko (aż) jeszcze ciut ponad 1 rok do otrzymania tytułu... choć nie wyobrażam sobie kończyć dalej mojej pracy dyplomowej. Bardzo proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Co mogą oznaczać takie objawy y 25-latka?

Witam, mężczyzna 25 lat. Od około 2 lat mam poniższe objawy: - po większości posiłków mam wzdęcia, czasami nawet rano na czczo - ciągle jestem niewyspany, nawet gdy śpię około 8h - mam niską motywacje do robienia czegokolwiek - spadło... Witam, mężczyzna 25 lat. Od około 2 lat mam poniższe objawy: - po większości posiłków mam wzdęcia, czasami nawet rano na czczo - ciągle jestem niewyspany, nawet gdy śpię około 8h - mam niską motywacje do robienia czegokolwiek - spadło mi bardzo libido. Miałem robione badania hormonalne i wszystko jest w porządku. Testosteron mam wysoko - odczuwam anhedonie i brak zainteresowania aktywnościami, które wcześniej lubiłem - brałem przez ten czas różne leki SSRI ale nic nie pomogły. Nawet nie odczułem żadnego ich działania
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek

Co sugeruje moje zachowanie, którego nie potrafię kontrolować?

Pomocy co to może być, wiem że to dziwne ale strasznie boję się lekarzy. Rozmawiam sama ze sobą nawet na ulicy czy w sklepie, często krzyczę też różne przeklenstwa nie umiem tego kontrolować
odpowiada 1 ekspert:
Psycholog dziecięcy Joanna Skwara
Psycholog dziecięcy Joanna Skwara

Jak poradzić sobie z takimi wyrzutami sumienia?

Witam, potrzebuję pomocy, związanej z wyrzutami sumienia. Ostatnio coraz częściej się pojawiają, przypominam sobie przeszłość rozpamiętuje co było, jestem wesoła to mam wyrzuty, że nie powinnam. Szczególnie męczące są te gdzie układam sobie życie, czasem staram, bo jest ciężko, to... Witam, potrzebuję pomocy, związanej z wyrzutami sumienia. Ostatnio coraz częściej się pojawiają, przypominam sobie przeszłość rozpamiętuje co było, jestem wesoła to mam wyrzuty, że nie powinnam. Szczególnie męczące są te gdzie układam sobie życie, czasem staram, bo jest ciężko, to zarzucam sobie, że nie jest ono takie jak chcieliby inni. Często przez to nie myślę o sobie. Nawet zrezygnowałam z wyjazdu na koncert ze znajomymi, bo przecież w rodzinie nie każdy jest zdrowy, a ja chcę jechać ze znajomymi. Zostałam w domu. Przy tym często boli mnie głowa, mam napady duszności, szybkie bicie serca i są to jakby ataki paniki.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marek Lisowski
Mgr Marek Lisowski

Dlaczego mam taką reakcję w sytuacji stresowej?

Witam. Mam 30 lat, mam taki problem.ze jak w domu czy gdzieś indziej pojawi się taki silny krzyk z wyrzutami emocji to ta wtedy wpadam w głęboki płacz ,trudno mi wtedy wyrównać oddech , nie wiem czy to histeria czy... Witam. Mam 30 lat, mam taki problem.ze jak w domu czy gdzieś indziej pojawi się taki silny krzyk z wyrzutami emocji to ta wtedy wpadam w głęboki płacz ,trudno mi wtedy wyrównać oddech , nie wiem czy to histeria czy panika ale jestem po takim ataku psychicznie zmęczona , wiem że powinnam skonsultować to z psychologiem ale może jest jakaś metoda żeby choć trochę nad tym zapanować....pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Czy można nauczyć się czucia przyjemności?

Moja psycholożka powiedziała mi, że jak mam anhedonię od depresji, to odczuwania przyjemności trzeba się nauczyć. Jak nauczyć się odczuwania przyjemności?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Czy zaproponować partnerce terapię dla par?

Dzien dobry, Mam pytanie do psychologa. Moja dziewczyna powiedziala ostatnio, ze chce miec ze mna dziecko. Myslala, ze sie uciesze albo przynajmniej zareaguje neutralnie, tymczasem wysmialem jej pomysl i probowalem wytłumaczyć, dlaczego jest delikatnie mowiac nie najmadrzejszy (finanse, brak wolnego... Dzien dobry, Mam pytanie do psychologa. Moja dziewczyna powiedziala ostatnio, ze chce miec ze mna dziecko. Myslala, ze sie uciesze albo przynajmniej zareaguje neutralnie, tymczasem wysmialem jej pomysl i probowalem wytłumaczyć, dlaczego jest delikatnie mowiac nie najmadrzejszy (finanse, brak wolnego czasu etc). Mam juz dziecko z poprzedniego związku i po prostu wiem z czym się to wiąże. Myslalem, ze otworzę jej oczy, tymczasem ona ze mną zerwała. Powiedziała, ze chce miec partnera, z ktorym bedzie mogla zalozyc rodzine i cieszyc sie tym stanem, a nie za kazdym razem jak beda problemy, przepraszac. Tak by nie bylo. Jak nie mialbym wyjścia, stanalbym na wysokosci zadania. Nie chce jej tracic. Czy terapia dla par moze tu pomoc? Chcialbym jej to wytlumaczyc, ale ona nie chce juz sluchac.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak radzić sobie z tym poczuciem samotności?

Witam wiem że to nie problem ale naprawdę czuje się źle a nie mam takiej osoby z którą mogłabym szczerze porozmawiać..napisze od początku jakoś na początku maja pojechałam z rodzicami na komunie do cioci niedaleko mnie pamietam że strasznie nie... Witam wiem że to nie problem ale naprawdę czuje się źle a nie mam takiej osoby z którą mogłabym szczerze porozmawiać..napisze od początku jakoś na początku maja pojechałam z rodzicami na komunie do cioci niedaleko mnie pamietam że strasznie nie chciałam i zdecydowałam się jechać w ostatniej chwili no i jak się okazało było bardzo fajnie tak fajnie że później zostałam tam ze dwa tygodnie a nie byłam tam z 5 lat może zostałam ze względu na chłopaka jak się okazało ciocia ma sąsiadkę swoją siostrę a ta siostra ma syna no ze 31lat ma miał żonę ale się rozstał z nią rok temu ona jest w Berlinie i mają 4 letniego synka on jeździ po niego co dwa tygodnie i go zabiera na weekendy bo mieszka z matka no i dzień później ciocia mi zaproponowała żebym pojechała z nim a ze nigdy nie byłam to stwierdziłam czemu nie i z dnia na dzień zaczęłam się zakochiwać w nim bo ja tak mam że jak ktoś mi się spodoba to się szybko zakochuje to chyba jest moja wada największa..dopiero pod koniec drugiego tygodnia ciocia zagadała do niego ze on mi się podoba ale nie był zainteresowany sam tez nie okazywał zainteresowania moja osoba choć często się spotykaliśmy na piwo u cioci i se gadaliśmy tak o pare dni później postanowiłam napisać do niego bo wiadomo napisać zawsze łatwiej niż powiedzieć ale odpisał mi że dużo z żona przeżył i kobiet na siłe nie szuka to mu odpisałam żeby się nie przejmował tym i ze jakoś mi przejdzie ale nie chciałam wtedy żeby mi przeszło po prostu nie chciałam żeby czuł się niezręcznie ale ja naprawdę go pokochałam tak samo jak jego synka szkoda że on tego nie docenia bo ja tą miłość przeżywam podwójnie teraz przez jego synka ale tez go rozumiem nikt nie zna jego myśli może on dalej kocha żonę ?a może to ja nie jestem w jego typie lub po prostu woli być teraz sam ja wszystko rozumiem i szanuje ale to pierwsza osoba w moim życiu która że tak powiem nie chce mnie jest mi przykro bardzo bo to już nie zakochanie a raczej mogę mówić wprost ze go kocham tak czuje każdemu mówię że mam go gdzieś skoro nie jest mną zainteresowany ale prawda jest taka ze ja to bardzo przeżywam żałuje że jemu o tym wspomniałam zrobiłam z siebie tylko idiotkę bo nigdy nikogo nie musiałam podrywać to był mój pierwszy raz tłumaczyłam sobie a może potrzebuje więcej czasu sama coś zacznę to może i on zacznie ale nie.. nawet z koleżanka go na ognisko zaprosiliśmy raz ale tez nic nie było ciekawego czuje się zle że muszę się odkochać bo ja taka jestem że a może trzeba dać komuś więcej czasu na takie uczucia ?no ale żeby 4 tygodnie i nic nie zrobić w tym kierunku to chyba mam odpowiedz ale naprawdę jest mi ciężko się odkochać ostatnio dwa miesiące temu zerwalam z chłopakiem byłam w 5 letnim związku to nawet łza mi nie poleciała bo po prostu go nie kochałam był bo był a z tym jest inaczej każde jego zdanie przeżywam słucham jego piosenek nie mogę sobie z tym poradzić jakoś tak mowilam ze jak nic z tego nie będzie to będzie mój znajomy ze jak przyjadę kiedyś do cioci to będę miała z kim pogadać ale prawda jest taka ze bardzo to przeżywam mimo ze miałam już chłopaków w swoim życiu No ze 3 na poważnie to nigdy nie czułam czegoś tak pięknego jak przy nim to jest chyba prawdziwa miłość dlatego to tak boli mocno..
odpowiada 1 ekspert:
Psycholog dziecięcy Joanna Skwara
Psycholog dziecięcy Joanna Skwara

Czy to może być objawem chorych płuc?

Witam mam 28lat od jakiegos czasu prawie 3 lat mam nietypowe objawy ze strony serca na poczatku byl to stale powiekszony puls dodam ze od zawsze bylem strasznie nerwowy robilem echo serca holter i niby wszystko dobrze podejrzewano u mnie... Witam mam 28lat od jakiegos czasu prawie 3 lat mam nietypowe objawy ze strony serca na poczatku byl to stale powiekszony puls dodam ze od zawsze bylem strasznie nerwowy robilem echo serca holter i niby wszystko dobrze podejrzewano u mnie nerwice teraz puls mam troszke lepszy juz nie jest taki duzy aczkolwiek moje serce po wysilku lub przy stresie a jestem prawie zawsze zestresowany bije glosno tak ze osoby siedzace obok moga je uslyszec strasznie mnie to przeraza i nie wiem co z tym robic dodam ze mam strasznie bardzo malo ruchu od jakis 7lat praktycznie zero ruchu teraz pomalu zaczynam sie ruszac moje pytanie brzmi czy to jest niebezpieczne i czy to moze byc objawem chorych pluc
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak pomóc bliskiej osobie w tej sytuacji?

Witam moja najlepsza przyjaciółka ma nie mały problem z partnerem generalnie są razem około 4 lat mają dziecko. Od jakiś 3 lat ma problem ze swoim partnerem który zażywał narkotyki itp. Chłopak odsunął już od niej praktycznie wszystkich zostałam tylko... Witam moja najlepsza przyjaciółka ma nie mały problem z partnerem generalnie są razem około 4 lat mają dziecko. Od jakiś 3 lat ma problem ze swoim partnerem który zażywał narkotyki itp. Chłopak odsunął już od niej praktycznie wszystkich zostałam tylko ja (z jej przyjaciół) Generalnie ona się go boi nie raz użyła na niej przemocy fizycznej ( nie ma tego udokumentowane) a psychiczna jest coraz gorsza. Zaczęło się nawet straszenie mnie ze mnie połamie bo jestem przy niej i ja wspieram w całej tej chorej sytuacji . Ciągle jej mówi że niszczy rodzinę, każe oddawać jej każdy zarobiony grosz,wyzywa ją, poniża. Nie raz już były sytuację gdzie błagała żebym przyjechała bo już nie daje rady. Policja była wzywana ale powiedzieli jej że mają usiąść i porozmawiać. Niejednokrotnie kazała mu się wynosić bo ona nie chce z nim żyć ale chłopak wjeżdża jej na głowę strasznie . Mi mówi że połamie mnie i mojego narzeczonego bo przyszła do nas . On twierdzi że będzie jej wybierał znajomych ona ma zakaz rozmawiania ze mną od niego . Wiem co się działo u niej w życiu wspieram ją całym sercem ,pomagam ile jestem w stanie ale też mnie to już trochę męczy tym bardziej że chłopak już zaczyna grozić nie tylko mi. Mówiłam jej że może przyjść zamieszkać tymczasowo u mnie ale ona się boi że on jej dziecko zabierze . Ostatnio dowiedziała się przez zupełny przypadek że siedział w psychiatryku jakieś 5 lat temu . Boję się o nią proszę o poradę co mogę jeszcze w takiej sytuacji zrobić (pomóc).
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska

Jak leczyć fobię społeczną tego typu?

Boję się przechodzić przez pasy przez fobię społeczną. Jak sobie z tym poradzić? Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy... Boję się przechodzić przez pasy przez fobię społeczną. Jak sobie z tym poradzić? Nie umiem sobie poradzić z momentem gdy jakieś auto zatrzyma się by skręcić w boczną ulicę a ja mam przejść tam przez pasy, nigdy nie wiem czy dać autu skręcić czy szybko przejść póki stoi i czeka aż inne samochody przejadą (ale wtedy nie wiem czy to nie jest na chama albo czy te auto nagle nie ruszy jak będę przechodzić), i tak się kiwam i robię z siebie niezdecydowaną idiotkę, a zaraz potem to sobie wyrzucam, bo co o mnie ludzie w autach pomyśleli... A najgorsze są dla mnie pasy gdzie jest guzik, nigdy nie wiem czy mam nacisnąć ten przycisk nawet jak nie ma samochodów a jest czerwone, czy może przejść bez naciskania na czerwonym. Oczywiście mogłabym unikać tej drogi przy spacerach i wybrać tę gdzie są spokojniejsze pasy, ale uparłam się żeby się przełamywać i w ten sposób narażam się na upokorzenie
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek

Czy można wyleczyć ten problem ze snem?

Witam, mój problem rozpoczął się 2 miesiące temu, kiedy zachorowałem na katar na dwa tygodnie. W tym czasie miałem zaburzony sen i nie spałem przez katar i budziłem się kilka razy w nocy. Półtora miesiąca temu dostałem pierwszego silnego ataku... Witam, mój problem rozpoczął się 2 miesiące temu, kiedy zachorowałem na katar na dwa tygodnie. W tym czasie miałem zaburzony sen i nie spałem przez katar i budziłem się kilka razy w nocy. Półtora miesiąca temu dostałem pierwszego silnego ataku paniki i do teraz codziennie czuję się śpiący, osłabiony, czasami czuje się sparaliżowany i przez kilka tygodni czułem się cały zdrętwiały, mam dopiero 18 lat a z czuję się na 80. Od dwóch miesięcy właśnie śpię z przerwami budzę się i czasami zdarza się że prześpię całą noc a i tak czuję się jeszcze bardziej śpiący niż przed snem. Od tygodnia doszły nowe objawy jak pulsowanie lewej części korpusu, czuję jakby moje serce były z tyłu moich pleców. Zanim zachorowałem na katar byłem u kardiologa a wyniki były idealne! Jeszcze 2 tygodnie temu byłem u psychiatry, który zdiagnozował u mnie nerwicę lękową. Ale nadal się boję, że przez mój niewydolny sen po którym czuję się jakbym nie spał całą noc, już teraz po nim czuję się na skraju wytrzymałości mój mózg także i serce też, boję się że w konsekwencji tego doprowadzi mnie do śmierci a ja nie chcę umierać!!!
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek

Dlaczego odczuwam gorąco i mam nadpotliwość?

Co może powodować ciągle uczucie gorąca oraz nadpotliwość tylko kończyn. Mam ciągle gorące, wilgotne, czerwone stopy i dłonie z których czasami pot leje się strugami, muszę brać 2-3 reczniki papierowe żeby osuszyć dłonie. Problem z roku na rok się pogłębia,... Co może powodować ciągle uczucie gorąca oraz nadpotliwość tylko kończyn. Mam ciągle gorące, wilgotne, czerwone stopy i dłonie z których czasami pot leje się strugami, muszę brać 2-3 reczniki papierowe żeby osuszyć dłonie. Problem z roku na rok się pogłębia, i teraz mam tak praktycznie non stop, zwłaszcza przy temp. powyżej 20 stopni. Ciągle jak bym się gotowała od środka. Lato dla mnie to prawdziwe piekło. Pytanie na poważnie, proszę nie ignorować i nie pisać, że to stres.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Jak radzić sobie z lękiem przed zmianami?

Witam, mam problem bo od kilku lat nie wychodzę z domu. Jestem kucharzem i moja praca jest ciężka. Cały czas uciekam od obowiązku. Kiedy próbuję się przekonać odczuwam lęk na myśl o dużych wysiłkach. Chciałbym mieć lekką pracę ale mam... Witam, mam problem bo od kilku lat nie wychodzę z domu. Jestem kucharzem i moja praca jest ciężka. Cały czas uciekam od obowiązku. Kiedy próbuję się przekonać odczuwam lęk na myśl o dużych wysiłkach. Chciałbym mieć lekką pracę ale mam CV w dziurach. Poza tym w innych dziedzinach czuję się nieswojo, albo tak mi się wydaje. Natomiast każda próba powrotu to jak gotowanie się na wojnę a potem i tak mi coś przeszkadza albo czegoś brakuje. Cytując piosenkę "ja wiem, życie walką jest" i trzeba być twardym ale co jak ja nie chcę walczyć?? Pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny

Jak poradzić sobie z takimi atakami paniki?

Dzień dobry, musze w końcu to napisać bo nie wytrzymuje nerwowo od 10 miesięcy. Pracuje w gabinecie stomatologicznym. Szefową na POKAZ mam normalną. Ale tylko na pokaz. Miałem załamanie nerwowe, mimo że... Nic mi nie zrobiła słowem ani czynem.... Dzień dobry, musze w końcu to napisać bo nie wytrzymuje nerwowo od 10 miesięcy. Pracuje w gabinecie stomatologicznym. Szefową na POKAZ mam normalną. Ale tylko na pokaz. Miałem załamanie nerwowe, mimo że... Nic mi nie zrobiła słowem ani czynem. Ma chore usposobienie. Wręcz czuje ze z jej psychiką jest coś nie tak. Ciągle czegoś ode mnie wymaga mimo że pracuje nas 3. Ja się dwoje i troje, i ona wiecznie do mnie ma zastrzeżenia kiedy coś nie jest zrobione i za wszystko ja odpowiadam. A ona ani nie krzyknie, ani nie powie nic tylko ciągle wina jest moja. I słyszę "musisz kontrolować pracę innych". Nie, nie muszę bo jestem takim samym asystentem jak inni, tak? Nie mam stanowiska kierowniczego. Co źle zrobione - ja, bo nie pilnuje innych. Ciągnie mnie wszędzie ze sobą mimo że są również inni do dyspozycji. Wprowadza dziwna atmosferę, napięta, szuka powodów do zaczepek. Kiedy nie mam dnia potrafi sobie wmówić sama że coś ze mną nie tak, że nie chce już tam pracować itd. Sama tworzy sobie historie i co gorsza - wierzy w nie. Jestem nią przerażony. Jak można samemu na podstawie jednego słowa czy miny zrobić sobie baśń? To strasznie męczy psychicznie. Każdy dzień jest inny. Zwalnia bezpodstawnie (oczywiście dzięki swoim urojeniom BEZPODSTAWNYM) ostatnie miesiące to dla mnie istny horror. Tylko ja, i ja, i ja. Zrób to, tamto podczas kiedy inni idealnie spoczywają na laurach bo ja zrobię. Typowa osobowość paranoiczna. Jakiś czas temu przy mnie zepsuła kosztowny sprzęt a na drugi dzień patrząc w oczy powiedziała że to ja i musi kupować nowy. Gól w gardle. I tak jest codziennie. Miałem już 2 ataki paniki nocne, zwiększone tiki nerwowe i moje myśli ciągle krążą wokół pracy. Boję się jej zmienić bo można wpaść z deszczu pod rynnę poza tym mam bardzo blisko do domu ale jednak kosztem zdrowia. Co robić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marek Lisowski
Mgr Marek Lisowski

Co oznacza diagniza F07?

Bardzo bym prosił o taka odpowiedź bym mógł zrozumieć A chodzi o diagnozę. F07: Zaburzenia osobowości i zachowania spowodowane chorobą, uszkodzeniem lub dysfunkcją mózgu. Czyli że co ? Czyli że jaki jestem hmm mózg mam uszkodzony ? Czy co
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Seweryn Segiet
Lek. Seweryn Segiet
Patronaty