Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 2 5 4

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Narkotyki: Pytania do specjalistów

Co oznaczają te bóle głowy i wymioty?

Bóle głowy i wymioty Witam, od jakiegoś czasu mam silne bóle głowy, przez które wymiotuje i dopiero kiedy już zwymiotuje to się powoli uspokaja. Mam 25 lat jestem kobieta, w przeciągu ostatnicgo 1,5 miesiąca zdarzyło się to 4 razy, miałam... Bóle głowy i wymioty Witam, od jakiegoś czasu mam silne bóle głowy, przez które wymiotuje i dopiero kiedy już zwymiotuje to się powoli uspokaja. Mam 25 lat jestem kobieta, w przeciągu ostatnicgo 1,5 miesiąca zdarzyło się to 4 razy, miałam ciężki okres w życiu nie miałam apetytu i jadłam pół kanapki na dwa dni, teraz gdy zmieniłam otoczenie i mam dobra dietę jest nadal to samo. Gdy byłam małym dzieckiem chodziłam regularnie na tomografie mózgu i powiedziano mi ze jest tam coś co może kiedyś się rozwinąć w coś gorszego jakby pecherzyk z płynem i trzeba to obserwować ale podobno ludzie z tym żyją i nawet o tym nie wiedza, niestety nie wiem jak się to nazywa. Bol głowy raczej obejmuje cała głowę i tylko w siedzącej pozycji da się go jakoś przeżyć, lub gdy odchyle głowę do tylu. Tabletki nie zawsze pomagają czasami na chwile i później muszę wziąć jeszcze jedna aspirynę żeby mi przeszło. Zazwyczaj bol zaczyna się pod wieczór od umiarkowanego do bardzo silnego w nocy. Nie mam światło wstrętu ani nie jestem wyczulona na dźwięk. Jest to taki bol ze mam ochotę uderzać głowa w ścianę. Pale papierosy ale jest to max 3 -4sztuki na dzień, alkoholu nie pije, narkotyków również nie. nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem, mam astmę i zażywam leki fostex i salbutamol- max raz w tygodniu. W życiu przeszłam jedna operacje wycięcie woreczka żółciowego laparoskopowo, miałam kamice i raz byłam hospitalizowana przez astmę. Czy ktoś mógłby mnie nakierować co to może być? Bardzo prosze o pomoc martwi mnie to a niestety nikt nie może podać mi przyczyny. Bardzo dziękuje
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska
Dr n. med. Maria Magdalena Wysocka-Bąkowska

Czy jest jeszcze jakaś szansa na uratowanie naszego związku?

Witam Nie mogę zrozumieć dlaczego mąż przestał mnie kochać. Mamy po 51 lat i jesteśmy 31 lat po ślubie. Nasze małżeństwo uchodziło za wzorowe. My zresztą też tak uważaliśmy. Byliśmy ze sobą szczęśliwi, wspieraliśmy się lubilìsmy wiele rzeczy robić... Witam Nie mogę zrozumieć dlaczego mąż przestał mnie kochać. Mamy po 51 lat i jesteśmy 31 lat po ślubie. Nasze małżeństwo uchodziło za wzorowe. My zresztą też tak uważaliśmy. Byliśmy ze sobą szczęśliwi, wspieraliśmy się lubilìsmy wiele rzeczy robić razem. Na początku tego roku mąż powiedział że już mnie nie pragnie. Nie wie co się stało. Obydwoje płakaliśmy. Nasza sytuacja rodzinna jest trudna ponieważ mamy dorosłego, uzależnionego syna alkohol i wcześniej narkotyki. Syn mieszka z nami. Życie nasze od ok. 8 lat jest naprawdę bardzo stresujące. Mimo to dotychczas wspieraliśmy się. Mąż wczesniej ok. 3 lata temu przez kilka miesięcy leczył się u psychologa. Od psychiatry otrzymywał leki przeciwdepresyjne. Potem stan Jego się poprawił. Natomiast od ok. połowy ubiegłego roku widziałam że coś się z Nim dzieje. Zwykle spokojny potrafił się irytować błahymi sprawami. Niewiele rzeczy Go cieszyło ciągle mówił że już nic się fajnego nie wydarzy w życiu. Zamykał się w sobie a ja próbowałam dotrzeć do Niego. Niestety bezskutecznie. Pod koniec stycznia wyprowadził się z domu. Zamieszkał u brata ale powtarzał że to na jakiś czas że może odzyska uczucia do mnie, że najpierw musi poukładać sobie w głowie sam a potem dopiero pójdziemy razem na terapię. Od stycznia jest na terapii od marca bierze też leki od psychiatry. Lekarz stwierdził u niego nerwicę depresyjną. Mija właśnie pół roku a mąż nadal nie wrócił wręcz odwrotnie powoli wyprowadza się z domu. Zabiera coraz więcej rzeczy. Dzwoni coraz rzadziej. Nalegałam na rozmowę o nas co dalej i 2 dni temu powiedział mi prosto w oczy że mnie już nie kocha i nie wróci do mnie ani do domu. Na terapię ze mną też nie chce pójść bo tego nie czuje. Zostałam sama z synem i problemami. Czasem przyjeżdża odwiedzić syna. Być może złoży pozew o rozwód ale jeszcze nie teraz jak to ujął. Bardzo Go kocham. Też chodzę na terapię ale po tym wyznaniu że nie wróci załamałam się. Nic nie wskazuje że pojawiła się trzecia osoba. Powiedział że wybrał samotność. Jak to wszystko zrozumieć. Czy jest jeszcze jakaś szansa uratowania naszego związku i nadzieja że On rzeczywiście jest chory i może się to jeszcze zmienić czy to wskazuje że już nic się nie zmieni w naszych relacjach. Nic złego nie wydarzyło się między nami dlatego nie mogę pojąć jak można przekreślić 30 lat wspólnego życia i odkochać się. Czy to wogóle możliwe? Nie wiem gdzie szukać pomocy żeby Go uratować i uratować naszą rodzinę. Pozdrawiam. Magda
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło
Mgr Renata Dąbrowska-Jagieło

Jak wyleczyć ten ciągły dyskomfort w gardle?

Dzień Dobry, Zwracam się z prośbą o doradzenie w sprawie przypadłości, która nie pozwala mi normalnie żyć. W okresie wakacji 2020 miałem zapalenie gardła, wyleczyłem je tak jak zwykle domowymi sposobami. Jakoś po tej infekcji zacząłem odczuwać dyskomfort w... Dzień Dobry, Zwracam się z prośbą o doradzenie w sprawie przypadłości, która nie pozwala mi normalnie żyć. W okresie wakacji 2020 miałem zapalenie gardła, wyleczyłem je tak jak zwykle domowymi sposobami. Jakoś po tej infekcji zacząłem odczuwać dyskomfort w gardle, wydawało się powiększone i jakby utknęło w nim ciało obce. Ten dyskomfort jest od tego czasu obecny, jednak nie przez cały czas. Na początku znikł na kilka miesięcy, potem pojawiał się w różnych odstępach czasu. Dodatkowo pojawiło mi się pewne zgrubienie w okolicy mostka, które sporadycznie sprawia dyskomfort, mniej dotkliwy niż gardło. Przechodząc do sedna, jakoś w 1 kwartale 2021 miałem pierwszy atak. Siedziałem na krześle i nie byłem w stanie nic zrobić, otumanienie umysłu utrudnia myślenie, analizowanie, robienie czegokolwiek, pojawia się bardzo złe samopoczucie. Problem wydawał się jednorazowy, jednak w okolicach czerwca zaczął nawracać z coraz większą częstotliwością. Aktualnie jakoś od miesiąca jestem otumaniony prawie cały czas z różnym nasileniem. Jestem na 3 roku i muszę zmuszać się, żeby nad czymś usiąść, a i tak mój otumaniony umysł nie jest w stanie logicznie działać, jestem cieniem dawnego siebie. Często ten stan łączy się z problemem z gardłem, wydają się powiązane. Przy największych nasileniach nie jestem w stanie zrobić nic, kręci mi się w głowie i pulsuje mi gardło, czuje się jak po jakiś narkotykach, otumanienie jest tak mocne. Ciężko tak dalej funkcjonować, nie da się studiować, kontakt z ludźmi stał się cięższy. Co mam robić? Z poważaniem
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Jak leczyć te problemy z przewodem pokarmowym?

Witam, jestem mężczyzną 29 lat, nie piję, nie palę, nie mam nadwagi. Od długiego czasu zmagam się z potężnymi bólami i dolegliwościami przewodu pokarmowego, opisywałem już tu swój przypadek. Ciągłe odbijanie, mdłości i bóle brzucha trudne do lokalizacji, ale lewa... Witam, jestem mężczyzną 29 lat, nie piję, nie palę, nie mam nadwagi. Od długiego czasu zmagam się z potężnymi bólami i dolegliwościami przewodu pokarmowego, opisywałem już tu swój przypadek. Ciągłe odbijanie, mdłości i bóle brzucha trudne do lokalizacji, ale lewa strona. Zaczęło się dwa lata temu od pracy w systemie zmianowym. Zacząłem się badać i wszystkie wyniki były w normie. Ostatnio badałem poziom kalprotektyny. Dziś otrzymałem wynik i wyniósł 9, a norma jest do 50. Moje pytanie. Czy kalprotektyna odzwierciedla tylko procesy zapalne w jelitach, czy w żołądku też? I kolejne jeśli te moje kolejne badania wychodzą w normie to co mam brać, żeby złagodzić objawy IBS? Moja matka miała tak silne bóle od IBS, że kiedyś trafiła do szpitala i musieli podawać opiaty, a nie miała żadnych chorób organicznych. Jakie leki mogą mi pomóc jeśli codziennie cierpię i nie działają zioła, Iberogast, probiotyki? Codziennie od dwóch lat pracuje w ekstremalnym stresie i codziennie czuje jakby cały mój układ pokarmowy był nadmuchany. Są jakieś silniejsze leki?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak radzić sobie z lękiem przed dentystą?

Witam.Mam za soba juz 40 lat.. i niestety problem w roku na rok wiekszy.. Panicznie boje sie dentysty.. Niestety to zostalo spowodowane jedna wizyta ktora pozostawila mi ta traume.Dalsze zycie mnie nie rozpieszczalo.Uzalerznilam sie od narkotykow... 6 lat jestem czysta..... Witam.Mam za soba juz 40 lat.. i niestety problem w roku na rok wiekszy.. Panicznie boje sie dentysty.. Niestety to zostalo spowodowane jedna wizyta ktora pozostawila mi ta traume.Dalsze zycie mnie nie rozpieszczalo.Uzalerznilam sie od narkotykow... 6 lat jestem czysta.. od narodzin mojej corki.. Kocham znow zyc... ale zeby przypominaja mi koszmar jaki przezylam. Pruchnica... kazdego zeba... co pewnien czas ktorys sie lamie,kruszy... niektore poprostu jakby sie rozpuscily sa wrecz miekkie jak gabka... i psujac sie nawet mnie nie bola... jestem zrozpaczona.. Boje sie i wrecz wstydze pojsc do specjalisty .. ostatnio bylam juz 2 min przed wejsciem i ze wstydu nie poszlam... wstyd przerosl lek.. czy ktos mi doradzi jakiegos specialiste ktory rozumie takich ludzi jak ja .. i nie zrazi a wrecz nastawi psychike pozytywnie ... wiem ze niedbalstwo moja wina.. ale chce zapomniec o zlym czasie i usmiechnac sie nie widzac przeszlosci.... Pomocy !:-/
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Dlaczego mam tak dużo flegmy w gardle?

Witam wszystkich serdecznie. Mój problem dotyczy bardzo uporczywego, intensywnego zaflegmienia. Tej flegmy jest tak dużo że można tym zapełniać szklanki. Nie żartuje dosłownie. Zacznę od początku. Od dziecka mam zdiagnozowaną bardzo silną alergię na kurz. Byłem odczulany z raczej pozytywnym... Witam wszystkich serdecznie. Mój problem dotyczy bardzo uporczywego, intensywnego zaflegmienia. Tej flegmy jest tak dużo że można tym zapełniać szklanki. Nie żartuje dosłownie. Zacznę od początku. Od dziecka mam zdiagnozowaną bardzo silną alergię na kurz. Byłem odczulany z raczej pozytywnym skutkiem (zniknęły rany na rękach i nogach - do tego stopnia miałem alergię) Od dwóch lat cierpię także na refluks żołądkowo-przełykowy i od tego momentu zacząły się moje problemy z flegmą. Charcze całymi dniami i dosłownie co kilka minut. Najgorzej jest po posiłku bo charcze i kaszlę tą flegmą co najmniej godzinę. Po każdym posiłku. Zdarzały się przypadki gdzie po wstaniu rano po 20 minutach zaczynałem kaszleć tą flegmą mimo że nic nie jadłem. Jest to na tyle uciążliwy problem że niszczy mi to moje życie. Odsunąłem się od znajomych, rodziny, przestałem pracować. Podupadłem psychicznie przez ta chorobę. Wziąłem zwolnienie z pracy na 3 miesiące żeby zdiagnozować przyczynę. Chodzę całymi dniami po lekarzach i robię badania. Lekarze podejrzewali u mnie rozstrzenia oskrzeli, zapalenie pęcherzyków płucnych i inne choroby płuc. Jednak po tomografii komputerowej oskrzeli i płuc okazało się że mam bardzo dobre wyniki i nic tam kompletnie nie ma. Dodam także że nigdy nie piłem (ponieważ mam uczulenie na alkohol) nie paliłem, żadnych narkotyków, nie mam nadciśnienia ani nadwagi. Wszystkie wyniki w normie. Zatoki również mam zdrowe. Czy ktoś mógłby mi doradzić co mam zrobić gdyż nie wie jak dalej z tym żyć. Jak zwalczyć tak intensywne zaflegmienie? Podobno ta alergia i refluks są nieuleczalne więc dodatkowo mnie to załamuje że nie wyjdę z tego. Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie. Mężczyzna 25 lat.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Konstanty Dąbski
Lek. Konstanty Dąbski

Czy to może być chad?

Dzień Dobry, od 8 lat leczę się na zaburzenia lękowe . 4 lata byłam można to nazwać w terapii , spotkania nieregularne , trwające po 30 minut , czasami 45 minut . Niemniej jednak Pani psychoterapeutka bardzo mi pomogła .... Dzień Dobry, od 8 lat leczę się na zaburzenia lękowe . 4 lata byłam można to nazwać w terapii , spotkania nieregularne , trwające po 30 minut , czasami 45 minut . Niemniej jednak Pani psychoterapeutka bardzo mi pomogła . Dzieciństwo traumatyczne , znęcanie się fizyczne , molestowanie seksualne przez członka rodziny … emocjonalny koszmar . Od 8 lat biorę escitalopram w dawce 10 mg (pierwsze 3 lata byłam na dawce 5 mg) . Można również powiedzieć, ze w ciągu tych kilku lat , byłam w remisji gdzie czułam się względnie dobrze . Później przyszedł covid , presja szczepienia , zachorowania , do tego doszedł dość intensywny okres w pracy , i boom samopoczucie dramatyczne lęki poziom hard . Jako, ze nie potrafiłam zgrać się czasowo z moją terapeutka zaczęłam szukać pomocy gdzieś indziej . Znalazłam ośrodek który kompleksowo zajmuje się chorobami i zaburzeniami psychicznymi . Zostałam skierowana na testy psychometryczne a tam mi wyszło wszystko … zaburzenia depresyjne (nigdy nie postrzegałam siebie jako osoba z depresją), wysoki poziom lęku 88% , zaburzenia nerwicowe 500pkt , skłonności do autodestrukcji , zaburzenia obsesyjno kompulsywne . Miałam 5 spotkań w celu zapoznania / diagnozy - z nowym terapeutą - podpisaliśmy kontrakt . Terapia conajmniej dwuletnia , spotkania regularnie raz w tyg - zaburzenia osobowości . Dodatkowo byłam na wizycie u nowej Pani psychiatry - również w tym ośrodku . Pani Doktor zadawała bardzo dużo pytań , powiedziałam jej o swoich obawach, ze może mam chad bo już kiedyś 4 lata temu tez się czułam tak źle , stwierdziła ze nie mam i nie będę miała chadu ale mam cechy osobowości chwiejnej emocjonalnie - typ bordeline . Terapia , plus kolejna wizyta za 2 miesiące , będziemy podnosili dawkę escitalopramu na 15 mg - póki co mam brać regularnie tą dawkę 10 mg (dodam ze leki brałam nieregularnie , 3 dni brałam jeden dzień przerwy , dwa dni brałam jeden dzień przerwy ) ale nigdy nie miałam większej przerwy niż 2 dni bez leków . Dwa razy w życiu próbowałam odstawić ale czułam się fatalnie … Pani doktor powiedziała również ze z uwagi na zażywanie narkotyków w okresie dorastania , stany lękowe mogą towarzyszyć mi przez całe życie . Diagnoza bordeline nie była dla mnie szokiem - patrząc na moje życie mogłam się tego spodziewać . Jednak bardzo boje się co jeśli okaże się to chad ?? Skąd wiadomo ze okres remisji i mojego dobrego samopoczucia to był okres remisji a nie np hipomania ??
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Klekotko
Mgr Magdalena Klekotko

Jak radzić sobie z myślami homoseksualnymi?

Dzień dobry. Mam 20 lat i niedawno nie mogą dać mi spokoju myśli homoseksualne. Im bardziej zwracam na nie uwagę - tym częściej występują. Zdarzają mi się z nimi marzenia senne, w tym takie w których dochodzi do polucji nocnych.... Dzień dobry. Mam 20 lat i niedawno nie mogą dać mi spokoju myśli homoseksualne. Im bardziej zwracam na nie uwagę - tym częściej występują. Zdarzają mi się z nimi marzenia senne, w tym takie w których dochodzi do polucji nocnych. Od czasu wystąpienia pierwszych marzeń sennych (nie licząc tych, które występowały w przeszłości, kilka razy w roku, również o takiej tematyce) tydzień temu wzrosła u mnie niechęć seksualna do kobiet, tak jakby wydawało mi się, że homoseksualizm jest czymś 'mocniejszym' i dającym mi więcej satysfakcji niż heteroseksualność, coś jak wzięcie mocniejszej dawki narkotyku. Dodam, że zdarzało mi się w przeszłości masturbować do filmów pornograficznych o tematyce homoseksualnej, jednak wypierałem to i zdarzało mi się to maksymalnie raz w miesiącu, podczas gdy do heteroseksualnej pornografii masturbowałem się codziennie. Dodam, że romantycznie jestem mocno heteroseksualny (dochodzą obawy, że również się to zakończy), dopiero kilka miesięcy temu uporałem się z niespełnioną miłością do mojej koleżanki która trwała 2 lata. Cierpię na nerwicę, (niezdiagnozowaną jednak jestem jej pewien, jest to genetyczne u mnie w rodzinie, plus cierpiałem na hipochondrię). Moim największym marzeniem w życiu jest założyć rodzinę pełną miłości. Kochać moją żonę psychicznie, ale też bardzo zależy mi na tym żeby móc spełnić naszą miłość w łóżku. W związku z tym nasuwają mi się pytania - 1. W jaki sposób radzić sobie z homoseksualnymi myślami, zważając że są dla mnie podniecające 2. Czy występowanie homoseksualizmu w marzeniach sennych jest dowodem na to, że prawdziwie pożądam związku z mężczyzną, czy jest to reakcja na to, czego się boję (bardzo boje się zostać homoseksualistą, wychowałem się w konserwatywnym środowisku i jestem wierzącym konserwatystą) i fakt że 'nie może' mnie to podniecać, podnieca mnie jeszcze bardziej, bo jest traktowane jako zakazany owoc? 3. Czy podłożem takich myśli może być nerwica? Bardzo prosiłbym o sensowną odpowiedź, jestem studentem który wiele nie zarabia, a umawianie się na konsultację psychologiczną jest dla mnie sporym wydatkiem. Z góry dziękuję.
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś
Mgr Piotr Godleś
Mgr Piotr Godleś

Co oznacza taka krwista flegma?

Witam wyplułem mięsisty kawałek flegmy z krwią, od tamtego czasu z dnia na dzień zacząłem wypluwać więcej flegmy z krwią przez 2 tygodnie. Udałem się do lekarza rodzinnego przepisał antybiotyk Augmentin i wysłał na zdjęcie Rtg. Miałem zawsze problem... Witam wyplułem mięsisty kawałek flegmy z krwią, od tamtego czasu z dnia na dzień zacząłem wypluwać więcej flegmy z krwią przez 2 tygodnie. Udałem się do lekarza rodzinnego przepisał antybiotyk Augmentin i wysłał na zdjęcie Rtg. Miałem zawsze problem z ciśnieniem lecz nie brałem tabletek ciśnienie miałem nawet po 180/90. piłem energetyki paliłem papierosy 10 lat i marihuanę 3 lata (nie pije i nie pale od 10 miesiecy). Lekarz przepisał tabletki na nadciśnienie od miesiąca waha się 120/85 do 140. Z Rtg wyszło że mam miernie poszerzona wnękę prawa naczyniowa reszta w normie. Wyjechałem do Danii bo tam pracuje udałem się do pracy po 3 dniach poczułem się słabo. Bolały mnie mocno w klatce, plecy i dołu żeber . Wzielem wolne i zaczelem brać dopiero Augmentin po nim przestała mi lecieć krew, nie leci od 3 tygodni lecz mam non stop ból w klatce. Udałem się do lekarza w Danii zrobili mi EKG wyszło ok, wyniki z krwi wyszły ok, z palca bakterie nie było, wynik na covid negatywny. Wysłali mnie na tomografię komputerowa wynik wyszedł normalny. W weekend poczułem mmocny ból pojechałem na szpital dali mi paracetamol i leki na refluksie żołądka, lekarz w szpitalu stwierdził że to od antybiotyku. Lecz po wzieciu tych leków dostałem biegunkę i nadal mnie w klatce bolało stolca zrobiłem z krwią i przestałem brać te leki co mi dał. Wróciłem do Polski udałem się prywatnie do pulmonologa powiedział że według niego jest ok kazał smarować klatkę maścią klatkę... Kłucie trochę się zmniejszyło ale czuję je cały czas. Pojawił się kolejny problem zrobiło mi się czerwone podbrzusze, koło pachwin i pod pachami i trochę plecy udałem się znowu do lekarza stwierdził pokrzywkę... Dał maści i jakieś tabletki żeby smarować i jeść. Zapomniałem dodać rano mam od momentu kiedy brałem antybiotyk drętwienie 2 małych palców u ręki... Mam w czwartek kardiologa.. Już nie wiem co mi jest.. Ból w klatce jest mam zgage ciężko czasem połyka się ślinę kłucia z prawej strony żołądka i w klatce
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Konstanty Dąbski
Lek. Konstanty Dąbski

Co mogło spowodować utratę przytomności?

Witam! 3 dni temu doznałem utraty przytomności przed pracą - zdrowy, wypoczęty, bez poprzedzających sygnałów. Trwało to ok 20 minut. Z wywiadu świadków - sztywne tylko nogi, reszta ciała wiotka, oczy i usta otwarte, wpatrywanie się w jakiś punkt, bez... Witam! 3 dni temu doznałem utraty przytomności przed pracą - zdrowy, wypoczęty, bez poprzedzających sygnałów. Trwało to ok 20 minut. Z wywiadu świadków - sztywne tylko nogi, reszta ciała wiotka, oczy i usta otwarte, wpatrywanie się w jakiś punkt, bez drgawek, bez przeprostu ciała. W momencie kiedy próbowali mnie podnosić nieświadomie wyciągałem ręce w ich kierunku i kopałem nogami. W międzyczasie doszło do zatrzymania oddechu. Po 20 minutach powrót kontaktu logicznego, zdarzenia nie pamiętam. W sor CT czyste, z odchyleń to jedynie GGTP podwyższone na 100, CPK 220, leukocytoza 20tys. W badaniu neurologicznym bz. Ostatni alkohol - dwa dni wcześniej cztery piwa, poprzednio dwa tygodnie wcześniej (nie pije nałogowo i zwykle nie przekraczam 4-5 piw, nie upijam się bo nie chce i nie lubię). Narkotyków nie biorę. Leczony z powodu zespołu lęku panicznego od 12 lat (z początku escitalopram i fluoksetyna - aktualnie odstawione), doraźnie Xanax - ale jego używam w ostateczności (czyli jakieś 3 razy w roku). W ostatnim czasie stresujący okres związany z odciągającym się terminem złożenia magisterki. Od tamtego czasu somatycznie czuje się świetnie, psychicznie natomiast nieco gorzej. Macie Państwo jakieś pomysły co to mogło być?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Gdzie się udać po pomoc przy moich problemach?

Witam. Mój problem, to coraz bardziej pogłębiająca się depresja. Mam 30 lat i moje wybory i życie od dziecka do teraz, najpewniej za to odpowiadają. Postaram się opisać moje życie. Moje problemy zaczęły się tuż po tym jak zmarła... Witam. Mój problem, to coraz bardziej pogłębiająca się depresja. Mam 30 lat i moje wybory i życie od dziecka do teraz, najpewniej za to odpowiadają. Postaram się opisać moje życie. Moje problemy zaczęły się tuż po tym jak zmarła mama na raka, gdy miałem jakieś 8-9 lat w tym samym prawie momencie nie ukończyłem trzeciej klasy podstawówki, bo zdiagnozowano mnie jako lekko upośledzonego umysłowo, to spowodowało, że musiałem iść do szkoły specjalnej. Dla mnie był to dość obcy świat, większość dzieci w podstawówce i gimnazjum, byli zmieszani ze znacznie głębszymi problemami, relacje w takiej szkole zniszczyły mi w późniejszym życiu zupełnie komunikatywność z normalnymi ludźmi, zauważyłem to dopiero w gimnazjum, ale nawet jeśli się starałem wyjść z tego bagna i udało mi się iść do szkoły zasadniczo zawodowej, ale normalnej, natomiast wieczorowej i ledwo ją ukończyć, wtedy zdałem sobie sprawę, że kompletnie nie pasuje do społeczeństwa, oczywiście starałem się to naprawić i dostałem się do technikum, ale to już nie chodziło o nauką, z którą sobie nie radziłem, ale ludźmi, przez to że ewidentnie miałem problem z komunikacją, zostałem ofiarą, pewnego dnia jak znowu obrzucali mnie papierami, to nawet nauczyciel kazał mi wszystko posprzątać, wtedy już byłem kompletnie zniszczony psychicznie i nastopnego dnia odszedłem ze szkoły i aż do 23 roku życia latami siedziałem w domu, z ogromną fobią społeczną, obecnie fabia społeczna jak była tak jest, ale nie jest aż tak dramatyczna, natomiast nie jestem wstanie normalnie funkcjonować. Gdy skończyłem 23 lata, musiałem zacząć pracować lub popełnić samobójstwo i rozważałem dwie opcje, jeśli nie znajdę pracy gdzie dam jakoś rade, to już miałem przyszykowany kabel w piwnicy, żeby się powiesić. Powodem było, to że jedynie posiadam ojca, który był na rencie, ale miał ogromne długi i żyliśmy za grosze i groziła nam eksmisja, tak więc byłem bardzo zdecydowany i powiem szczerze, że myśląc w tamtym okresie o samobójstwie bardzo dobrze się z tym czułem, wręcz nie mogłem się doczekać, być może tylko dzięki tremu że miałem humor, łatwiej przyszło znaleźć jakąkolwiek prace, a przy moich uwarunkowaniach intelektualnych i fobii społecznej do tej pory każdy dzień jest dla nie walką, a strata pracy może mnie nawet zabić. Od ukończenia szkoły, praktycznie siedziałem tylko w domu, obecnie wiele się nie zmieniło, jest tylko praca i dom, nic od czasów gimnazjum nie sprawia mi radości kompletnie, to co kiedyś lubiłem i sprawiało mi ogromną frajdę, obecnie jest mi obojętne, moim jedynym celem jest jakoś przetrwać i tylko wyłącznie o tym myślę, tym bardziej że z powodu zadłużenia mieszkania mam ciągle komornika na głowie. Obecnie jest mi nawet bardzo ciężko chodzić do pracy, raz śpię całymi dniami, tuż po pracy, innym razem tygodniami jestem wykończony, bo nie mogę spać i się budzę 2-3x w nocy. Do tego tuż po znalezieniu pracy, gdzie ledwo sobie radziłem, popadłem w narkomanie, gdzie zażywałem amfetaminę wiele lat dzień w dzień, to mi po prostu pomagało zmierzyć się z rzeczywistością być bardziej otwartym, rozmownym, po prostu żyło mi się dzięki temu lepiej, ale niestety zniszczyło mi to zdrowie, sporo zębów straciłem, a niestety nie stać mnie na leczenie, więc postarałem się z tego wyjść, udało się po mojej prywatnej walce, ale po tym oczywiście rzeczywistość mnie coraz bardziej przytłaczała. Obecnie chciałbym najlepiej odsapnąć od pracy i ludzi, a najlepiej zniknąć i zaznać spokoju, bo nie widzę żadnych perspektyw w moim życiu, bo nigdy nie będę miał wykształcenia dobrego, czy relacji z ludźmi, jak inni.

Co mogę jeszcze zrobić, aby pozbyć się zmian skórnych na ciele?

Witam, mam na imię Oskar i mam 25 lat, zmagam się z trądzikiem od 4 lat bezskutecznie, trądzik opanował moje całe plecy po same pośladki w szczególności ramiona, powstają tan ropne bolące zmiany oraz czerwone plamy które goja się bardzo... Witam, mam na imię Oskar i mam 25 lat, zmagam się z trądzikiem od 4 lat bezskutecznie, trądzik opanował moje całe plecy po same pośladki w szczególności ramiona, powstają tan ropne bolące zmiany oraz czerwone plamy które goja się bardzo długo, nic nie znika dlatego ze po wygojeniu się zmiany co kilka dni są nowe, trądzik rowniez dokucza mi na skórze głowy, bolące i piekące czerwone bąble i żółte ropne rany, włosy mocno się przetłuszczają i muszę myć je codziennie, krosty robią się rowniez na węzłach chłonnych są bolące i trudne do usunięcia i pozostają jakby później takie grudki pod skóra jak się już wygoi. Na twarzy jest okej, czoło czyściutkie policzki rowniez, jedynie czasem wyskakują białe krosty na brodzie i po bokach. Odwiedziłem już kilku dermatologów, miałem robione posiewy z krost, wszelakie badania z krwi, moczu, nasienia, kału, badania hormonalne, badania na stres, badania alergiczne, brałem sporo antybiotyków oraz dużo maści, kremów, mydeł, sprejow, płynów, brałem kąpiele w przeróżnych środkach, jestem bezsilny i bardzo mi siedzi to na głowie gdy widzę moje plecy w lustrze, dodam ze kropki czerwone mam rowniez na klatce piersiowej od jakiegoś czasu ale to nie zawsze są krosty. Mieszkam za granica od 3 lat i wcześniej gdy byłem w Kraju nje miałem takich problemów, duże znaczenie odgrywa rowniez tutejsza woda takie mam przeczucie bo po niej moja skóra jest wysuszona i się łuszczy i piecze, szczególnie na czole i na skórze głowy, za niedługo wracam do kraju na stałe i będę walczył dalej tylko co mogę jeszcze zrobić ? Ręce opadają, jem w miarę zdrowo, nie pije i nie pale, w życiu nie brałem używek ani narkotyków, higiena na wysokim poziomie jak i moj wizerunek, ale jak żyć z takim czymś ? Wstydzę się ściągnąć koszulki. Pomocy!
odpowiada 1 ekspert:
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
Dr n. med. Krzysztof Gierlotka

Jak poprawić relacje seksualne z żoną?

Dzień dobry, Mam mały problem będący wielkim problemem. Mam żonę od dwóch lat - szybko zdecydowaliśmy się na ślub bo po 7 miesiącach związku. Aktualnie żona ma bardzo intensywną depresję (jak sama twierdzi) którą całkowicie obarcza mnie z uwagi na... Dzień dobry, Mam mały problem będący wielkim problemem. Mam żonę od dwóch lat - szybko zdecydowaliśmy się na ślub bo po 7 miesiącach związku. Aktualnie żona ma bardzo intensywną depresję (jak sama twierdzi) którą całkowicie obarcza mnie z uwagi na brak zbliżeń między nami, a raczej na bardzo sporadyczne - 1 lub 2 w miesiącu. Notorycznie słyszę że to kolejna wymówka, że nie jest ze mną szczęśliwa, że już jej nie obchodzę. Z kolei za każdym razem gdy tylko jest przez chwilę miła, próbuje doprowadzić do seksu. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego że coś jest ze mną nie tak iż nie mam od dłuższego czasu w ogóle potrzeby doprowadzania do stosunku, ale nie wierzę że może być to podstawą tego typu zachowań z jej strony. Wczoraj nawet usłyszałem że jesteśmy dwoma obcymi sobie osobami pod jednym dachem. Generalnie nie wiem jak do tego wszystkiego podejść, ze mną jest coś nie tak bo po prostu nie mam na to ochoty, czuję że potrzebuję zbliżeń w postaci tulenia, całowania delikatnego na znak opieki/miłości, w głowę, po rękach delikatnie w usta - ale coś czego nie jestem w stanie w sobie odkryć - blokuje mnie przed seksem i kompletnie nie wiem co to może być i z czego to może wynikać - po prostu nie mam na to ochoty bo nie czuję takiej potrzeby... Uważam szczerze że mam piękną żonę, która potrafi się dostosować do moich ewentualnych potrzeb seksualnych, ale problem w tym że ja nie czuję abym miał jakiekolwiek potrzeby... Z dodatkowych informacji, mam chorobę autoimmunologiczną oraz przez dwa lata ze swojego życia nałogowo paliłem w bardzo dużych ilościach marihuanę a właśnie mija mniej więcej rok gdy rzuciłem ją całkowicie. Czy styl mojego życia kiedyś, może wpływać na brak potrzeb seksualnych w tej chwili? Czy może to problem hormonalny? Boję się że zniszczę nasze małżeństwo a nie wiem co jest nie tak i jak je ratować - bo dla żony seks jest niezmiernie ważny. Bardzo proszę o rady co to może być i jakie mogą być możliwości naprawy sytuacji. Z wyrazami szacunku.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Czy istnieją sposoby, które pomogą mi uporać się z tym problemem?

Witam, od ponad 5 lat mam problem z myśleniem, zapamiętywaniem i funkcjonowaniem związanym z głową. Nieraz czuje się dobrze, ale zazwyczaj łapie mnie otępienie i nic nie mogę zapamiętać, zawieszam się, zapominam o wszystkich czynnościach i o tym co robię.... Witam, od ponad 5 lat mam problem z myśleniem, zapamiętywaniem i funkcjonowaniem związanym z głową. Nieraz czuje się dobrze, ale zazwyczaj łapie mnie otępienie i nic nie mogę zapamiętać, zawieszam się, zapominam o wszystkich czynnościach i o tym co robię. Wtedy czuję napięcie w głowie, którego nie potrafię określić, ale im gorzej się czuję tym bardziej dzwoni mi w uszach. Gdy dobrze się czuję to nie ziewam, ale kiedy zaczynam się czuć ciężko na głowie i łapie mnie otępienie to ziewam raz za razem ale tak jakby brakowało mi powietrza. Na dworzu zawsze jest trochę lepiej niż w pomieszczeniu, a tym bardziej przy zamkniętych oknach bez przewiewu. Byłem u wielu lekarzy, w tym neurolog, otolaryngolog, kardiolog. Miałem robiony rezonans i nie widać problemu, ale neurolog przepisał mi lucetam 1,2g i zauważyłem lekką poprawę, bo nie łapało mnie mocne otępienie, tylko lekkie że mogłem myśleć w miarę normalnie, ale po dwóch dniach od stosowania zacząłem gorzej widzieć, a trzeciego dnia rano nie mogłem nic przeczytać, a na wieczór widziałem jedynie rozmazaną plamę przez którą nic nie widziałem, ale wiedziałem że to od tabletek i nie jechałem do szpitala tylko przestałem je brać i następnego dnia rano zaczynałem widzieć normalnie, ale ustało dopiero po kolejnym dniu. Biorę też tabletki od serca nebivolol bo serce mi potrafi przyspieszać i robi mi się słabo, ale tabletki pomagają. Nigdy nie brałem żadnych narkotyków, zawsze prowadziłem zdrowy tryb życia i dużo biegałem, ale od kiedy dopadły mnie te problemy z głową to musiałem powoli ograniczać wysiłek, bo robiło mi się coraz słabiej jakby z niedotlenienia i coraz częściej bolała mnie głowa i miałem zawroty. Tabletki przeciwbólowe takie jak ketonal czy ibuprom jedynie przyćmiewały ból. Przez 5 lat niczego się nie dowiedziałem o tym problemie, a jedyne co lekarze potrafili mi powiedzieć to że nie chce mi się pracować i szukam choroby. Zawsze byłem bardzo energiczny, a teraz zachowuje się jak przed śmiercią. Z pracy też musiałem zrezygnować, bo coraz częściej nie wiedziałem co robię i się zawieszałem. Nie da się z tym żyć normalnie i proszę o pomoc co to może być i czy są leki lub jakieś inne leczenie które może mi pomóc uporać się z tym problemem, bo nawet w szpitalu powiedzieli że się nie kwalifikuje do przyjęcia z tymi problemami i nie myślę wracać do tego pseudo szpitala. Zaburzeń psychicznych też nie mam, ale przez ten problem i odpowiedzi lekarzy jestem bezsilny. Wizyta u neurologa dopiero za pół roku, a problem coraz bardziej się nasila. Bardzo dziękuję za każdą informację i pomoc, pozdrawiam.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy mogę mieć stwardnienie zanikowe boczne?

Dzień dobry . Mam problem z moim zdrowiem. Obecnie mam 18 lat i od ponad roku mam różne nieprzyjemne dolegliwości . Na początku mojej " choroby" odczuwałam duszności w trakcie spoczynku i kłuło mnie w klatce piersiowej . Robiłam EKG... Dzień dobry . Mam problem z moim zdrowiem. Obecnie mam 18 lat i od ponad roku mam różne nieprzyjemne dolegliwości . Na początku mojej " choroby" odczuwałam duszności w trakcie spoczynku i kłuło mnie w klatce piersiowej . Robiłam EKG 3 razy u lekarza rodzinnego. Nic nie wykazało . Lekarz rodzinny przypisał mi tabletki przeciwbólowe ( ibuprofem ) i powiedział że to nerwobóle . Zmieniłam lekarza , wykonałam różne badania krwi kilka razy ( podstawową morfologię, TSH i Parathormon) , ponieważ rodzina ma problemy z tarczycą.Byłam wówczas pewna że mam gruczoalaka przytarczyc. Wyniki wyszły dobrze , żadnych odchyleń . Potem pojawiły się nowe dolegliwości m.in.. kucie w stawie kolanowym , drganie mięśni , drganie w okolicy szyji , kłucie w karku. Wykonałam próbę tężyczkową , która wyszła dodatnie . Byłam u endrykologa , neurologa , kardiologia . Żaden lekarz nie wykrył nieprawidłowości . Wszyscy byli zgodni że mam " przewlekłe problemy psychiczne i hipochondrie" Miałam dzisiaj robione badanie na Boleriozę wyszła negatywnie miałam w kategorii IgM 0.02 a w IgG 0.00. Dodam że faktycznie mamy bardzo trudna sytłację rodzinną ojciec znęcał się na demną psychicznie obrażając mnie wulgarnie np. " piz***da "i szarpnął mnie raz za włosy , czasami udarzył mnie w twarz. Bił też mamę przy mnie . Mieliśmy wielokrotnie zakładaną niebieską kartę i wielokrotnie była u nas policja i rozprawy sądowe .Obecnie mamy nadzur kuratora , ponieważ mama broni ojca i składany fałszywe zeznania żeby go bronić. Dodam także że miałam anoreksję przez 3 lata w wieku od 15-17 lat , ponieważ ojciec śmiał się ze mnie że jestem gruba. Od dzieciństwa mam tiki w lewym oku ( drganie oka )Nie mam przyjaciół ani żadnych znajomych , . Nie palę, Nie piję , Nie biorę narkotyków , nie współżyję z nikim. Czy faktycznie mam problemy psychiczne ? Jakie jeszcze badania mogę wykonać ? Czy mogę mieć stwardnienie zanikowe boczne ? Co mi może dolegać?
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Wiesław Łuczkowski
Lek. Wiesław Łuczkowski

Czy powinnam zachęcić go do wizyty u seksuologa?

Co zrobić gdy chłopak jest uzależniony od onanizowania się? Witam. Od 2 miesięcy jestem w związku i wczoraj chłopak (19l.) wyznał mi, że ma problem z uzaleznieniem od masturbacji oraz, że był molestowany około 5lat. Był też zmuszany do oglądania... Co zrobić gdy chłopak jest uzależniony od onanizowania się? Witam. Od 2 miesięcy jestem w związku i wczoraj chłopak (19l.) wyznał mi, że ma problem z uzaleznieniem od masturbacji oraz, że był molestowany około 5lat. Był też zmuszany do oglądania pornografii już jako 10latek. Stąd w bardzo młodym wieku zaczął interesować się sprawami seksualnymi. Oglądanie pornografii i masturbowanie się weszło mu w nawyk i stało się codziennością od kilku lat. Potrafił to robić do takiego stopnia, że penis sprawiał mu ból. Ma bardzo niską samoocenę, był poniżany w szkole oraz bity co myślę również odbiło się na jego psychice. Łatwo popada w nałogi (marihuana) i szybko zaczyna rezygnować z postawionych sobie celów. Jest nadal prawiczkiem, ponieważ pomimo wspólnych prób uprawiania seksu ma problem z przedwczesnym opadaniem członka i z tego co wyznał od kilku miesięcy nie dochodzi do erekcji przy masturbacji i bardzo trudno to osiągnąć. Nie wiem jak mu pomóc, on sam też nie wie co robić. Czy powinnam zachęcić go do wizyty u seksuologa? Bardzo proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Alicja Maria Jankowska
Mgr Alicja Maria Jankowska

Dlaczego mam takie zawroty głowy mając 25 lat?

Witam. Mam 25 lat, Warszawa. Nie wiem co się dzieję, nie umiem tego nazwać. Mam jakieś dziwne chyba zawroty głowy kilkusekundowe, ale utrzymujące się przez całe dnie. Wraz z tym im mocniej to czuje to idzie jakiś prąd przez lewe... Witam. Mam 25 lat, Warszawa. Nie wiem co się dzieję, nie umiem tego nazwać. Mam jakieś dziwne chyba zawroty głowy kilkusekundowe, ale utrzymujące się przez całe dnie. Wraz z tym im mocniej to czuje to idzie jakiś prąd przez lewe przedramię, aż do palcy, jakieś chwilowego drętwienie. Trwa to już od kilku dni, wcześniej też to czułem, ale bylo mało intensywne i rzadsze, raz na 2 miesiące. Bólu głowy nie mam, nic mnie nie boli. Ale cały czas chce mi się spać. Te zawroty głowy wyglądają jakby mój mózg z czymś walczył, albo jakby coś mnie dusiło i brakowało tlenu w mózgu, do tego wzrokowo jakby robiło mi się ciemno przed oczami, albo jakbym dostał jakieś zawieszenie. Tzn. Normalnie czuje się jakbym był na jakimś haju po jakimś narkotyku, a nigdy nie paliłem. Proszę o pomoc, sugestie. Gdzie się udać.?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak diagnozuje się nowotwór jądra?

Mam 32 lata i jądro w kanale pachwinowym. W dniu 03.06.2020 wykonywałem USG jąder, które nie wykazało zmian ogniskowych (wykonywane przez radiologa). W dniu 16.06.2020 wykonałem kolejne badanie USG, które również nie wykazało zmian ogniskowych (tym razem badanie... Mam 32 lata i jądro w kanale pachwinowym. W dniu 03.06.2020 wykonywałem USG jąder, które nie wykazało zmian ogniskowych (wykonywane przez radiologa). W dniu 16.06.2020 wykonałem kolejne badanie USG, które również nie wykazało zmian ogniskowych (tym razem badanie wykonane przez urologa). W dniu 22.06.2020 wykonałem markery nowotworowe: LDH - 194 (norma do 250), Beta HCG - 3,81 (norma do 2,6), AFP - 2,2 (norma do 5,8). Badanie Beta HCG powtórzyłem dwa dni później - wynik 3,43 (norma do 2,6). W dniu 26.06.2020 zostało wykonane kolejne badanie USG jąder niewykazujące żadnych zmian ogniskowych. Czy badanie USG przy nowotworze jądra jest badaniem wystarczającym? W przeciągu trzech tygodni były wykonywane trzy takie badania i żadne nic nie wykazało. Skąd podwyższenie markera nowotworowego i czy jest to duże podwyższenie? Od razu napiszę, że nie paliłem marihuany.
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Dlaczego mam aurę migrenową?

Aura migrenowa, bez bólu głowy. Witam serdecznie, od około 5 lat borykam się z problemem występowania aury migrenowej, bez bólu głowy, może minimalny po. Na początku tych ataków, miewałem dosyć mocne zawroty głowy, czy nawet drętwienia twarzy,... Aura migrenowa, bez bólu głowy. Witam serdecznie, od około 5 lat borykam się z problemem występowania aury migrenowej, bez bólu głowy, może minimalny po. Na początku tych ataków, miewałem dosyć mocne zawroty głowy, czy nawet drętwienia twarzy, ale było to bardziej spowodowane tym ze od 15 lat borykam się z nerwica lekowa, teraz po prostu czekam aż aura minie. Aura zazwyczaj trwa 20-30 minut, zauważyłem, że najczęściej miewam ja, gdy jestem niewyspany, przemęczony, miałem zakrapiany weekend, bądź zjem dużo sera, szczególnie pleśniowego. Nie pale papierosów , nie zażywam narkotyków, jedyne z używek to alkohol i kawa( 2 dziennie) . Leczę się farmakologicznie na zaburzenia lekowe, w tym momencie jestem po skutecznym leczeniu, nie zażywam leków. Częstotliwość występowania aury to średnio raz na dwa miesiące, ale zdarzały się i przerwy roczne np. Badania jakie miałem wykonywane, co prawda w innym kierunku bo nierównych źrenic to tomografia mózgu, bez kontrastu, oraz podstawowe badania oczu jak i krwi. We wszystkich przypadkach wyniki prawidłowe, w tomografie jedynie dwie małe torbiele retencyjne w zatokach szczękowych. Mam tez dwa zęby ósemki gorne, nie wyrzniete. Neurolog po podstawowych badaniach neurologicznych i przeczytania opisu tomografu stwierdził ze nierówne źrenice to taka moja „uroda”, informacje o rozbłyskach zignorował, tak samo Pani okulistka. Pan psycholog stwierdził że powinienem się cieszyć że mam aury bez bólu głowy, bo jak on ma migrenę to dwa dni jest wyłączony z życia. No i moje pytanie, czy rzeczywiście powinienem zapomnieć o temacie i żyć normalnie, bezstresowo, czy jednak powinienem szukać dalej przyczyny tych aur? Cisnie krwi mam zawsze w okolicach 130/85 , tętno zawsze miedzy 45-65, trochę niskie, ale łącze to z dość dużą aktywnością fizyczna. Dziękuje za odpowiedz
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Dlaczego swędzą mnie opuszki palców?

Witam, mam 23 lata i od kiedy pamiętam co jakiś okres czas (nieregularny, raz na kilka miesięcy) który trwa kilka dni mam ogromny dyskomfort swędzących opuszek palców dłoni i stóp. Przeważnie zaostrza się on wieczorami, nigdy nie zauważyłem zaczerwienienia ani... Witam, mam 23 lata i od kiedy pamiętam co jakiś okres czas (nieregularny, raz na kilka miesięcy) który trwa kilka dni mam ogromny dyskomfort swędzących opuszek palców dłoni i stóp. Przeważnie zaostrza się on wieczorami, nigdy nie zauważyłem zaczerwienienia ani żadnej zmiany skórnej. Opisze siebie lepiej dla lepszego zobrazowania tematu: - mam 23 lata, mam 185cm wzrostu waga 98KG - biorę prysznic przynajmniej raz dziennie - mam stresującą prace ale też nie do przesady jest to praca mieszana ponieważ czasem biurowa, za kierownicą bądź fizyczna - pale papierosy od 19 roku życia półtora roku temu przerzuciłem się na e-papierosa - nie posiadam żadnej choroby i dobrze się czuje ogólnie - nie pije alkoholu - nie biorę narkotyków - pije dużo kawy około 3 dziennie po 300ml z 2 kopiatych łyżeczek Jest to bardzo uporczywe ponieważ co chwila muszę "potrzeć" opuszki. Smarowałem już kremami ziołami i tak naprawdę jak samo przychodzi nagle tak samo odchodzi również niespodziewanie. Co to może być czy to jest na tle nerwowym czy może zapowiedź jakiejś choroby. Rozumiem że tu nie ma jasnowidzów i bez badań wiele się nie dowiem ale teraz jest ciężki czas na szczegółowe badania a uważam że już najwyższy czas zbadania tej mojej dolegliwości
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska
Patronaty